komentarze
  • 1. reXio
    • 2015-09-09 11:26:15
    • *.adsl.inetia.pl

    Berni dostaje duzo kasy od Pirelli. Jedyne wytlumaczenie dlaczego nadal w F1 jest ten bubel.

  • 2. ekwador15
    • 2015-09-09 11:47:31
    • *.minolta.pl

    Nie można tak krzywdząco mówić, że bubel :P Gdyby chcieli, to pewnie zrobiliby opony wytrzymujące całe zawody, ale w ostatnim roku kiedy dostawcą był Bridgestone odbył się wyścig w Kanadzie z trzema pitami, który był bardzo ciekawy i taki kierunek obrali. No bo Bridgestone to tez wiekszość wycigów na jeden pit a jak nie trzeba byłoby zmieniać mieszanki, to pewnie w niektorych wycigach w ogole dało sie bez zjazdu przejechać cały dystans.

  • 3. St Devote
    • 2015-09-09 13:40:01
    • *.static.korbank.pl

    Jakie testy? Taniej wyjdzie pogadanka Mr. E z ofiarami strzelających opon.

  • 4. dexter
    • 2015-09-09 13:44:02
    • *.2.126.236

    @reXio
    Poczytaj sobie najpierw co jest napisane pod tematem: "Kierowcy F1 mają unikać publicznej krytyki Pirelli"

  • 5. Jacko
    • 2015-09-09 14:25:54
    • *.dynamic.chello.pl

    Pirelli to wielokrotny mistrz świata w rajdach i różnego rodzaju wyścigach, więc bym nie przesadzał z ciągłym ich hejtowaniem. Są na rynku i w sporcie od dziesiątków lat, więc znają sie na tym co robią. Tutaj dali się po prostu wpuścić Berniemu w maliny, który (po części też przez narzekania kibiców) chciał uatrakcyjnić wyścigi poprzez częstsze zmiany opon, a więc i ich mniejszą wytrzymałość. Gdyby chcieli, to prawie z dnia na dzień mogliby wyprodukować oponę na cały wyścig (tak jak pod koniec Bridgestone), ale na to Bernie też nie pozwoli.

  • 6. St Devote
    • 2015-09-09 19:36:31
    • *.static.korbank.pl

    @1. Reksio, Bernie dostaje mnóstwo kasy od prawie każdego, więc to nie jest akurat żadne wytłumaczenie. On raczej lubi jak coś drobnego szwankuje w tej wielkiej maszynie i nie ma bezpośredniego związku z jego osobą.

  • 7. Kojo
    • 2015-09-10 07:24:00
    • *.dynamic.chello.pl

    Tu się z Pirelli zgodzę, jeśli mają rozwijać swój produkt, by wszyscy byli zadowoleni, to testy tą niezbędne. Żeby nie było podejrzeń, ze jakiś team jest przez nich faworyzowany testy mogły by się odbywać w trakcie sezonu z udziałem wszystkich zespołów z ich kierowcami. Lub neutralnym bolidem zamówionym przez FIA przygotowanym w bieżącej specyfikacji przez firmę, która nie startuje w F1. Z doświadczeniem w tym sporcie i z jakimś byłym, topowym kierowcą, który już zakończył karierę w F1.

  • 8. socjoświr
    • 2015-09-10 14:05:15
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Test będą miały sens jedynie gdy będą przeprowadzone przez wszystkie zespoły. można podczas oficjalnych testów zrobić jeden dzień dla opon. Koszty wzrosłyby nieznacznie, opony byłyby przetestowane, a zespoły miałby okazję do dodatkowego przetestowania bolidu w jakimś zakresie.

  • 9. mwhakowscy
    • 2015-09-10 18:44:10
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Pirelli to światowa, profesjonalna firma. Co do joty wypełnia parametry opon zawarrte w zamówieniu. Pretensje należy kierować pod innym adresem.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo