Ponad 80 tysięcy ludzi na ING Renault F1 Roadshow
W niedzielę, 3 czerwca, ponad 80 tysięcy ludzi z zapartym tchem podziwiało bolid Formuły 1, którym Heikki Kovalainen przemknął ulicami miasta. Uczestnicy mogli poczuć się jak na prawdziwym torze dzięki firmie Renault, która właśnie w Warszawie zorganizowała kolejny pokaz w ramach Renault F1 Roadshow!Heikki Kovalainen tak podsumował dzień: "Jestem naprawdę zadowolony z przyjazdu do Warszawy na Roadshow. W Renault zawsze staramy się pokazać Formułę 1 z innej strony. Roadshow jest na to doskonałym sposobem! Naprawdę dobrze się dziś bawiłem, ludzie byli bardzo przyjaźni i mam nadzieję, że wszyscy mieli tyle zabawy oglądając show, ile ja miałem za kierownicą".
Warszawa została wyróżniona jako jedno z tylko 5 miast na świecie, które w tym roku goszczą Renault F1 Roadshow. Oprócz przejazdu bolidu F1 na widzów czekała masa dodatkowych atrakcji. W Miasteczku podziwiać mogli rajdowe samochody ze stajni Renault, które wzięły również udział w poprzedzającej roadshow paradzie. Uczestnicy mogli sprawdzić swoje umiejętności jazdy w symulatorach i na żywo, a także spotkać się z polskimi mistrzyniami kierownicy – Karoliną Czapką i Natalią Kowalską.
Organizatorem ING Renault F1 Roadshow było Renault Polska. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęło Miasto Stołeczne Warszawa. Sponsorami imprezy były firmy ING i ELF. Patronat medialny objęli: TVN, Dziennik, Radio Zet, Interia, Auto Świat, Auto Motor i Sport.
komentarze
1. Supek
I bardzo fajnie, ze takie imprezy sie odbywaja. styarsznie zalowalem ze po pierwsze mieszkam daleko od warszawy a po drugie nie mialem szans na wyjazd w tym czasie..nawet mimo tego ze podobno organizacja pozostawiala wiele do zyczenia.
2. matcial
organizacja organizacja, brak miejsca i mala kultura co poniektorych kibicow sprawila ze nie wszystko wyszla tak jak chcieli organizatorzy
3. obi216
No proszę ! 80.000 kibiców ! Tych którzy mogli tam być i oglądać na żywo! A Jeszcze trzy razy tyle ( albo i więcej oglądało w mediach !!! ----------- A teraz moi drodzy postarajmy się sobie wyobrazić - Co by się działo gdyby podobne Roadshow zorganizowało BMW , a bączki kręcił ROBERT ?!?!?! Te 300 tys. w Sevilli , które zgromadził Alonso byłoby " pestką " przy naszych kibicach!! Przesadzam?! - Nie wydaje mi się ?! Czy to WAM nasi " WSZECHWŁADNI " NA GÓRZE coś m ó w i ?!?! Pozdrawiam serdecznie.
4. Kazik
Przyznaję obi216,że zainteresowanie było ogromne.Cały "tor" był szczelnie wypełniony ludżmi.Trzeba było mieć szczęście aby dobrze ten show zobaczyć.Mi się akurat udało ale w końcu aby zobaczyć (i usłyszeć) Heikkiego przejechałem swoim "bolidem" czterysta kilometrów (w jedną stronę).Warto było.
5. barteks2
Fajnie by było, gdyby BMW zorganizowało takie Roadshow :)))
6. obi216
Gratulacje Kazik . Ja nie mogłem tam być i bardzo żałuję. Ogłądałem w TVN TURBO na żwo-ale to nie to. ZApach palonej gumy i metanolu no i ten" jazgot" silnika-Ech !! A wiesz Kazik , że wypatrywałem tej twojej koszulki F1 Dziel pasję ( tak przypuszczałem , że będziesz chciał być blisko ) , ale pomimo jeszcze dobrego wzroku- to jakoś byłeś nieuchwytny w tej "gromadce".Ha ha ha.
7. Kazik
No fakt obi216, ja w tej "gromadce" też nie spotkałem nikogo z taką koszulką (ale może to wina kiepskiego wzroku-okulary mi zaparowały z wrażenia).Cha.
8. obi216
Co by nie mówić - wrażenia masz niezapomniane. Ja poczekam na mocniejsze ( mam nadzieję , że "pompa" wytrzyma ).
9. walerus
spoko loko luz i sponton.........
10. fezuj
Ja oglądałem to na TVN Turbo fakt wyglądało to super i Ci co mieli szczęście tam być na pewno jeszcze czują zapach a w uszach gra im muzyka jaką grał bolid, ale zwróciłem uwagę jeszcze na coś innego- otóż prawdopodobnie na miejsce pokazów wybrano najlepszy i najnowszy kawałek asfaltu w W-wie i niestety bold Heikkiego podskakiwał na drodze jak małpa prądem rażona, myślę że robienie takiej imprezy na ulicy to nie był najlepszy pomysł, lepsze by było jakieś lotnisko czy jako taki tor wyścigowy, ale ulica i most który zasłaniał większość trasy to nie
11. walerus
muszę to kiedyś looknąć na TVN turbo....
12. Mati_f1
Mi akurat ten pomysł z mostem się spodobał, to jedna z wizytówek Wa-wy. A co uwagi matciala to nie zgodzę się, że organizacja była słaba, co prawda komentator zamilkł, ale może to i lepiej bo już ciężko było go słuchać. Niestety co do kultury to prawda. Większość ludzi jednak chyba przyszła tylko dlatego, że nie mieli co robić w domu. Sam słyszałem jak po przejeździe Heikkiego komentator powiedział, że przejedzie on jeszcze jedną rundkę bez samochodu, ale na kabriolecie i żeby nagrodzić go brawami, a ktoś krzyknął, że "bez bolidu to niech spie....a", a wszyscy dookoła się śmiali. Aż ręce opadają:(
13. Kazik
Mati_f1,a z tego drzewa (pod którym stałem) to zszedłeś sam? Czy policjanty Ci kazały?(bo potem już nie patrzyłem).
14. Mati_f1
Ja nie siedziałem raczej na tym drzewie co ty myślisz, bo ja na swoim byłem sam. To drzewo było przy zakręcie trasy. A co do zejścia to gdzieś w połowie jazdy Heikkiego kazali mi zejść, ale nie zszedłem. Dopiero jak kończył jeździć i ludzie sobie poszli to zszedłem i poszedłem do barierki bo była wolna, żeby go zobaczyć go na megance. Poza tym panowie stróże za bardzo nie kwapili się żeby mnie ściągać z tego drzewa, zresztą wątpię czy dali by radę na nie wejść:) Z drugiej strony nie rozumiem co im przeszkadzali ludzie na drzewach i dlaczego sobie o mnie przypomnieli po 1,5h i to właśnie jak jeździł bolid F1.
15. Kazik
Mniejsza o drzewo-twardziel jesteś.Cha.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz