2015-06-11
Robert Kubica wspiera Fernando Alonso
Robert Kubica, który jest obecnie już tylko obserwatorem wydarzeń Formuły 1 uważa, że Fernando Alonso dobrze postąpił przechodząc w tym roku do McLarena.R E K L A M A
Hiszpan zdecydował się zerwać swój kontrakt z Ferrari, aby podjąć się nowego wyzwania jakim był projekt McLaren-Honda. Dwukrotny mistrz świata nie ukrywa, że liczy iż duet ten powtórzy sukces Mercedesa jednak w pierwszych miesiącach współpraca ta nie wychodzi tak jak planowano.
Ekipa McLarena ma poważne problemy z niezawodnością jednostek napędowych Hondy a w dodatku nie dysponuje odpowiednim poziomem mocy układu napędowego.
Wszystko to sprawiło, że uważany za jednego z najlepszych kierowców świata, Alonso, w tym roku nie zdobył jeszcze ani jednego punktu, a na niego samego sypie się z każdej strony krytyka, tym bardziej, że zespół Ferrari w tym roku zaliczył zdecydowaną poprawę i stanowi drugą, po Mercedesie, siłę w stawce.
Robert Kubica wsparł jednak w tym temacie swojego najbliższego kolegę z padoku Formuły 1: „Każda osoba, a zwłaszcza kierowca potrzebuje nowych wyzwań” mówił w wywiadzie dla telewizji Sky Polak. „Gdy Fernando przechodził do Ferrari, wszyscy, włączając w to moją osobę spodziewali się od niego kolejnych tytułów. Nie stało się jednak tak.”
„Musiał on więc znaleźć nowy pomysł i inną drogę. Teraz ma przed sobą ogromne wyzwanie, ale jak każde takie wyzwanie, gdy udaje się je dokończyć satysfakcja jest jeszcze większa.”
„To ryzykowne, ale on jest jednym z najlepszych jeżeli nie najlepszym kierowcą jaki ściga się tam w ostatnich latach.”
Ekipa McLarena ma poważne problemy z niezawodnością jednostek napędowych Hondy a w dodatku nie dysponuje odpowiednim poziomem mocy układu napędowego.
Wszystko to sprawiło, że uważany za jednego z najlepszych kierowców świata, Alonso, w tym roku nie zdobył jeszcze ani jednego punktu, a na niego samego sypie się z każdej strony krytyka, tym bardziej, że zespół Ferrari w tym roku zaliczył zdecydowaną poprawę i stanowi drugą, po Mercedesie, siłę w stawce.
Robert Kubica wsparł jednak w tym temacie swojego najbliższego kolegę z padoku Formuły 1: „Każda osoba, a zwłaszcza kierowca potrzebuje nowych wyzwań” mówił w wywiadzie dla telewizji Sky Polak. „Gdy Fernando przechodził do Ferrari, wszyscy, włączając w to moją osobę spodziewali się od niego kolejnych tytułów. Nie stało się jednak tak.”
„Musiał on więc znaleźć nowy pomysł i inną drogę. Teraz ma przed sobą ogromne wyzwanie, ale jak każde takie wyzwanie, gdy udaje się je dokończyć satysfakcja jest jeszcze większa.”
„To ryzykowne, ale on jest jednym z najlepszych jeżeli nie najlepszym kierowcą jaki ściga się tam w ostatnich latach.”
komentarze
1. Skoczek130
W Mercedesie był klasą sam dla siebie. ;) Nie można było oczekiwać cudów po McLarenie w tym roku. Faktycznie to ogromne rozczarowanie, bo powinni chociaż walczyć o punkty, ale w przyszłości wszystko zaprocentuje. Mam nadzieje, że Ferdek pierwszy będzie się z tego cieszyć i zakończy karierę z tytułem. :))
2. EryQ
Robercik niech lepiej przygotowuje się do rajdu Sardynii bo przecież Italia to jego dom a nie Polska. Kibiców F1 olał jak i całą serie po wypadku a ostatnio pomału mu się zbiera na komentarze w światku F1. Mimo wszystko mu kibicuje i oby szczęście sprzyjało na weeku w Italii i spokojnie dojazd do mety.
Alonso zaryzykował przechodząc do McLarena. Nie lubie go za pewne cechy jego charakteru, ale muszę przyznać, że facet ma pecha. Komu jak komu ale jemu należy się przynajmniej jeszcze 1 majster.
3. EryQ
Z innej beczki. Kuba Giermaziak bardzo ładnie wczoraj Ferrarką w kwalach na Le Mans. Widać, że jest szybki.
4. Magicgarage
@3 a co jest takiego ładnego w czwartym miejscu od końca ? I gdzie widać że jest szybki ? Bo jak na razie to bardzo miernie jego czasy wyglądają . Mam jednak nadzieje że w samym wyścigu będzie lepiej .
5. Skoczek130
To zapewne ironiczny wpis. @EryQ - daj mu czas. Poza tym najważniejszy jest wyścig. Kwalifikacje służą tylko i wyłącznie po to, by ustawić pojazdy na starcie... ;]
6. EryQ
@4 no nie płacz. Facet się dorobił startu w WEC. Pięknie jechał w tych kwalach. Podczas startów w Daytonie troszke się nauczył. W tej klasie co startuje teraz iczyli w 24h miał bardzo dobre tempo. No ale tego to nie wziąłeś pod uwage..
7. RyżyWuj
Alonso maksymalnie sfrajerzył tym przejściem do McHondy, więc nic dziwnego, że otrzymuje duchowe wsparcie od kolejnego utracjusza motorsportu - Kubicy. Obydwaj podejmowali fatalne decyzje w swojej karierze, ale Hiszpan przynajmniej spędzi emeryturę na farmie euromelonów, a Kubek rehabilitując łokieć powieki.
8. orto
Oj! RyżyWuj :-) Nie za bardzo znam się na anatomii ale chyba powieka nie ma łokcia :-)
9. EryQ
Ryży. Z całym szacunkiem do CB. No Pan Ferdek nie jest frajerem lecz pechowcem. Z Seby na tym forum śmiechawa jest nieimała od X lat. 90% jego hejterów wypomina mu brak umiejętności i tylko fart x4 sprawił, ze jest czterokrotnym mistrzem świata f1. Seba czy Lewis mają głowe do biznesu i trafili na najlepszy team . a Alo oprocz umiejętności prowadzenia bolidu tylko podejmuje błędne decyzje..
10. EryQ
Robert znowu poniósł kolejną porażke na rajdzie. Faktycznie pechowiec jak Alonso :). Nieszczęścia się przyciągają...
11. RyżyWuj
@8 Orto, dostaniesz kiedyś z łokcia w oko, to ci się poszerzą horyzonty ;-)
@10 EryQ, ja tego nie oddzielam. To tak jakby Hamilton wsiadając prywatnie w osobówkę jeździł jak ciotka Zuzanna. Albo ktoś jest czempionem i podejmuje w życiu trafne decyzje, albo jest wiecznym pechowcem. Alonso zalicza czarną serię już od dłuższego czasu. Przez lata szprycował mózg jakąś samurajską papką z dalekiego wschodu, żeby przetrwać mizerię w Ferrari, ale teraz w McHondzie gar g. ma megalityczne rozmiary, więc musiał wykrzyczeć w końcu przez radio prawdę.
Zauważ, że jest dokładnie to co przewidywałem pół roku temu. Żadnego cudownego postępu w McLarenie nie ma, Alfonso puszczają nerwy i wykrzykuje dokładnie to co mówiłem - koleś na jego poziomie nie jest w stanie przełknąć dumy, że jego jazda z zewnątrz wygląda jak debiut amatora. Raikkonenowi wiecznie nie wychodzi i ciągle jest "coś" co mu tym razem znowu nie pozwoliło pokonać Vettela. Itp. itd. Jestem dla tego forum tym, czym wróż Maciej dla TVN-u.
12. EryQ
@11... Ryży. Spokój. Bez nerwów.. Niektórzy lubią Twoje wpisy. A co do Roberta i Alonso to porażka... Jeden i drugi się błaźni. Alonso nie lubię ale Kubice tak.
Wierzy w ogóle ktoś, że Honda da radę zdobyć podium w tym sezonie? Szczerze im życzę.
13. norbee
McLaren jest dopiero na początku współpracy z Hondą więc bez obaw, dajmy czas na poprawę osiągów! Nikt na początku swojej działalności nie zrobił piorunujących sukcesów. Dopiero siedem wyścigów za nami, a sezon ten traktowany jest przez partnerów jako przejściowy, w którym uczymy się siebie od podstaw i staramy robić krok do przodu tzw. postęp. To, jak z dziewczyną :)...poznajecie się, chodzicie ze sobą i żenicie, czyli odnosicie sukces :)!
14. Root
Jeden wart drugiego, tyle że Alonso, choć go nie lubię, to muszę przyznać, że umie jeździć w miarę bezwypadkowo. A Kubica który wygrał tylko jeden wyścig i to też trochę przypadkiem, tego nie umie. Nie umie dostrzec granicy pomiędzy akceptowalnym ryzykiem, a bezmyślnym, coś na zasadzie "pędzę na złamanie karku, może się uda". A jak się nie uda, to będzie kolejna kraksa.
A ten sport nie na tym polega, tu liczy się ten, kto dotrze do mety. I dlatego tak cenieni są kierowcy tacy jak Vettel, który nie dość, że umie jeździć, to umie też dojechać do mety.
15. Jaro75
2. EryQ
Ty ku... nie mów Robertowi co ma robić.
16. Jaro75
12. EryQ
Ty jakiś trefny jesteś koleś. Niby za ale przeciw.Zastanów się co piszesz.
14. Root
Paliłeś coś gdy to pisałeś ??
Ja pier...lę,jakie tutaj opinie fachowców można przeczytać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz