2015-04-26
Force India chciałoby indywidualnie wybierać opony na wyścigi
Otmar Szafnauer, dyrektor ds. operacyjnych zespołu Force India uważa, że zna łatwy sposób na poprawę widowiska jakim są zawody Formuły 1.R E K L A M A
W ostatnim czasie dużo mówi się o spadających statystykach i kryzysie Formuły 1, na który szuka się skutecznego remedium.
Otmar Szafnauer uważa, że z pomocą mogą przyjść zmiany w zakresie sposobu wykorzystania ogumienia Pirelli.
Obecnie to producent dobiera na każdy wyścig dwie z pośród czterech mieszanek opon P Zero i wszystkie zespoły dysponują dokładnie takim samym zestawem opon.
Dyrektor Force India uważa, że dając wolną rękę jeżeli chodzi o wybór mieszanek zespołom, koszty produkcji opon nie uległyby zmianie a widowisko z pewnością zyskałoby na atrakcyjności.
„Pirelli oferuje cztery różne mieszanki opon. Dlaczego nie możemy pozwolić, aby każdy zespół mógł sobie wybierać indywidualnie dwie mieszanki na każdy wyścig?” mówił w wywiadzie dla Auto Motor und Sport. „Jeżeli zespół z czterotygodniowym wyprzedzeniem poinformuje Pirelli o wyborze swoich mieszanek na poszczególne Grand Prix, opony mogą zostać wyprodukowane na czas. Nie będzie to kosztować nic więcej.”
„Wybór ten stanowiłby tajemnicę do czwartku poprzedzającego wyścig. Już od czwartku pojawiłby się temat, o którym wszyscy mogliby dyskutować.”
Otmar Szafnauer uważa, że z pomocą mogą przyjść zmiany w zakresie sposobu wykorzystania ogumienia Pirelli.
Obecnie to producent dobiera na każdy wyścig dwie z pośród czterech mieszanek opon P Zero i wszystkie zespoły dysponują dokładnie takim samym zestawem opon.
Dyrektor Force India uważa, że dając wolną rękę jeżeli chodzi o wybór mieszanek zespołom, koszty produkcji opon nie uległyby zmianie a widowisko z pewnością zyskałoby na atrakcyjności.
„Pirelli oferuje cztery różne mieszanki opon. Dlaczego nie możemy pozwolić, aby każdy zespół mógł sobie wybierać indywidualnie dwie mieszanki na każdy wyścig?” mówił w wywiadzie dla Auto Motor und Sport. „Jeżeli zespół z czterotygodniowym wyprzedzeniem poinformuje Pirelli o wyborze swoich mieszanek na poszczególne Grand Prix, opony mogą zostać wyprodukowane na czas. Nie będzie to kosztować nic więcej.”
„Wybór ten stanowiłby tajemnicę do czwartku poprzedzającego wyścig. Już od czwartku pojawiłby się temat, o którym wszyscy mogliby dyskutować.”
komentarze
1. pawel667
Dobry pomysł, chociaż może to doprowadzić iż sporo zespołów/bolidów przez dobór za twardej mieszanki może nie zmieścić się w kwalifikacjach w 107%.
2. rosol999
To zły pomysł wyscigi byłyby jak ten w sochi na ,, jednym '' komplecie cały wyscig
3. brooda2
Zgadzam się z@ nr 2
4. tomk7
To jest świetny pomysł!
Wyścigi byłby dużo ciekawsze z racji różnych strategii, a na jednym komplecie by nie mogli jechać bo dalej byłaby zasada 2 mieszanek podczas wyścigu, a dodatkowo nikomu nie opłacałoby jechać 99% długości na jednym komplecie bo z punktu widzenia osiągów byłoby nieopłacalne...
Jedynie kwestia tych 107% faktycznie wymagałaby weryfikacji.
5. Marsun
Miałoby sens jakby przywrócili tankowanie podczas wyścigu.
6. tomk7
Wtedy to byłaby poezja ale tankowanie wiadomo, że z tankowaniem nic nie zrobią z powodu kosztów,
Zresztą z tymi oponami też najprawdopodobniej nic nie zrobią (albo pirelli dojdzie do wniosku, że jednak dodatkowo by ich kosztowało, albo dojdą do wniosku, że taka zmiana mogłaby być niebezpieczna itp.).
7. fanFelipeMassa3
To bardzo zły pomysł, szkoda że coś takiego wymyślili. Oby to nie weszło w życie. Walka była by mniej wyrównana, mniejsze widowisko I wieksze różnice osiagów miedzy zespołami. Walka ma być wyrównana.
8. fanFelipeMassa3
I również zgadzam sie z @2,3
9. Klocuch12
@8 zgadzasz sie ze zgodą hahahahahhahha
10. Ananas
Sahara Force India F1 Team w formule 1 ( stan na 26.04.2015r. )
Pierwsze zgłoszenie do wyścigu: 2008r.
Obecny szef zespołu: Vijay Mallya
Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 0
Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 0
Liczba wyścigów: 135
Liczba zwycięstw: 0
Liczba podium: 2
Liczba pole position: 1
Liczba najszybszych okrążeń: 3
Najwyższe miejsce w wyścigu: 2. miejsce w GP Belgii 2009 (Giancarlo Fisichella)
Ostatnie pole position: GP Belgii 2009 (Giancarlo Fisichella)
11. Zirdiel
W takim wypadku Pirelli musiałoby przygotowywać na każde GP Super-Soft bo każdy z zespołów wykorzystywałby je z myślą o dobrej pozycji w kwalifikacjach, połowa zabawy w strategie obalona.
12. F1KUBICAWRC
Force India wymyśla rożne pomysły, żeby odwrócić uwagę od ich obecnej formy.
13. gujak
ale gdyby zespoły musiały wykorzystać w całym sezonie wszystkie mieszanki i to w równym stosunku to było by naprawdę ciekawie
14. kamnieft
Pomysł beznadziejny wręcz. I tak koniec końców by wyszło na to, że zespoły brałyby te same mieszanki, które wyznacza Pirelli. Może byłoby parę wyścigów, że zespoły z końca dokonywałyby egzotycznych wyborów. Ale z drugiej strony nie sądzę, żeby ktoś brał np. hardy na Monaco albo super softy na SPA czy Suzukę gdzie w pierwszym przypadku nie byłoby w ogóle przyczepności i dzwon murowany, a w drugim nie wiem czy dałoby się dwa kółka przejechać na takich mieszankach w Belgii i Japonii. Generalnie propozycja beznadziejna. Uważam, że Pirelli bardzo dobrze dobiera mieszanki na wyścigi chociaż czasami zdarza się im przegiąć, ale są to zazwyczaj pojedyncze przypadki.
15. motoxj
Można zacząć od tego że zamiast dwóch mieszanek na weekend dostępne byłyby 3. Podczas wyścigu trzeba byłoby wykorzystać dwie. Oczywiście przywrócenie tankowania jeśli chodzi o emocje u kibiców i różnorodność strategii to podstawa
16. Kimi Rajdkoniem
Albo jak w MotoGP: słabsze zespoły mają pełną możliwość wyboru mieszanek i np dodatkowe kg paliwa na wyścig. Zdobędą dwa suche podia i tracą wybór opon, po zwycięstwie za suchym tracą dodatkowe kg. W MotoGP spowodowało to zbliżenie się np Ducatti do czołówki i bardziej widowiskowe zawody.
17. pawel667
Ten pomysł ma swoje plusy i minusy. Jak dla mnie jest więcej plusów gdyż każdy bolid mógłby jechać na najoptymalniejszej strategii i osiągać lepsze tempo wyścigowe, a bolidy z pierwszych rzędów by ryzykowały PP na oponach SuperSoft. Troszkę więcej adrenaliny niż obecnie, choć ograniczeniem jest zniesienie 107% co w obliczu 20 bolidów na wyścig nie powinno być problemem.
18. Kimi Rajdkoniem
Nie rozumiem tego strachu o limit 107%: tak dobierasz opony, żeby się w limicie zmieścić i kropka.
19. pawel667
107% może być problemem jeśli konstruktorzy z czołówki dojdą do wniosku iż wygodniej mieć mniej niż 20 bolidów w stawce podczas wyścigu ze względów strategicznych. Oczywiście jest to mało realne ale pewna dowolność doboru opon ułatwia taką strategie podczas Q1. Wg mnie byłoby to niesportowe i ze względów formalnych nieuczciwe.
Jak na razie można gdybać, a są tęższe głowy w FIA i samych zespołach żeby rozsądzić czy taka modyfikacja zawodów ma sens. Jeszcze pozostaje kwestia weta 1-2 zespołów, która podważa ustalenia większości (chyba było tak w przeszłości...).
Z mojej strony wyczerpałem temat.
20. Kimi Rajdkoniem
Ułatwiając wolniejszym bolidom rywalizację (więcej paliwa, zwiększony przepływ, inne opony- np dodatkowa guma kwalifikacyjna) oddalamy ryzyko niewypełnienia limitu 107%. Za to stawka się bardziej zacieśnia.
21. Greek
Zapewne supersofty na qual, potem stop po kilku kółkach i reszta na hardach :)
A nawet gdyby to nie było regułą, to tak czy siak wszyscy wybieraliby to samo, bo głupi nie są i mają na tyle danych żeby ocenić co najbardziej się opłaci.
22. mazur81
@ 21 Greek
Twierdzenie, że każdy jechałby na takich samych oponach i tą samą strategią jest bzdurą. Czemu teraz zespoły wybierają różne strategie? Różne bolidy różnie współpracuą z danymi oponami.
Obawy o 107% też są bezpodstawne. Jak ktoś źle wybierze opony to jego sprawa. To chyba zespołom, bardziej niż kibicom zależy, żeby wziąć udział w wyścigu. Wyrównywanie szans zabija każdy sport. "Każdemu po równo" to było za PRL'u i wiemy, że się nie sprawdziło...
23. Kimi Rajdkoniem
@22. Widzę, że się zgadzamy.
24. dexter
Idea niby na pierwszy rzut oka fajna (nie nowa - klaniaja sie lata osiemdziesiate, koniec lat dziewiedziesiatych w F1), ale gdy czlowiek zastanowi sie przez moment jak inzynierowie w F1 pracuja, duzo rzeczy sie relatywizuje. No... i nie mozna zapomniec o duzych graczach w F1, dla ktorych taka idea bedzie drzazga w oku (brak przewidywalnosci, kontroli i kalkulacji)
Ale od poczatku
Zakladajac ze bedziemy miec dwa mozliwe podejscia wyboru opon:
A) Zespol dostanie okreslony typ opony i bedzie musial wlasny bolid odpowiednio tak ustawic, aby w miare jak najlepiej poradzic sobie na 2 typach opony.
B) Zespol ustawia sobie bolid jak najlepiej i odpowiednio do ustawien wybiera opony.
Wariant nr. A)
Zespol bedzie mial taki problem (uwzgledniajac koncept konstrukcji auta, roznorodnosc nawierzchni, roznice temp., specyfikacje toru), ze bolid nie na kazdym torze ze specjalnym typem opony bedzie perfekcyjnie harmonizowac. Obojetnie jaki Setup sie ustawi.
Wariant nr. B)
W mniejszym stopniu bedzie tutaj wystepowal problem. Co jeszcze? W takim przypadku istnieje wieksza mozliwosc kombinacji tzn. moze sie okazac ze do auta nr.1 opony super soft/medium/medium beda pasowac. A auto nr. 2 bedzie sie lepiej spisywac na mieszance soft/hard i takim sposobem mozna sobie dla przykladu zaoszczedzic postoj w alei serwisowej. Mozna zaryzykowac i wybrac dwa skrajne typy opon, aby przykladowo w treningu dobrze wygladac i w wyscigu niezle pojechac. Zespoly ze srodka stawki ktore powiedzmy jasno, tak czy siak nie maja w wyscigu duzych szans z pewnoscia sa pewnym ryzykiem zainteresowane. Mozliwosc ryzyka oznacza rowniez wieksza spekulacje :)
Inna strategia wybrana przez konkurenta zawsze bedzie kryla w sobie duzo znakow zapytania.
Zawsze troche trudniej jest obliczyc wspolczynnik opony, pod warunkiem ze bezposredni konkurent pojedzie na roznych mieszankach.
Zespol ktory powiedzmy bedzie posiadal konstrukcje przyjazna do opony, moze byc zainteresowany tendencyjnie miekka mieszanka. Znowu zespol ktorego koncepcja auta bedzie bardziej agresywna wybierze twarda opone.
Teraz trzeba postawic pytanie na temat okreslenia celu? Czy celem bedzie aby kazdej druzynie udostepnic tylko taki material, ktory bedzie najlepszy do danego Team'u. (co w pewnym malym stopniu odpowiadaloby zalozeniom dawnej wojny: Bridgestone/Michelin), albo celem bedzie dostarczanie takiej mieszanki... by zobaczyc jak zespol sobie poradzi. Kto wie, czy tutaj nie bedzie mozna postawic zarzutu braku neutralnosci firmie Pirelli?
Nie mozna zapomniec ze dzisiaj wszystko oparte jest na skomplikowanej symulacji.
Zaloze sie, gdyby taka idea w piatek weszla w zycie, najpozniej w czwartek inzynierowie zespolow maja na biurku odpowiednie oprogramowanie ktore realistycznie symuluje degradacje opon!
A wiec, w zasadzie taki program ktorym dzisiaj dysponuje producent Pirelli :)
Nastepnie usiada wszyscy razem za biurkiem aby wyprobowac rozne warianty. A na koncu, w zaleznosci od jakosci oprogramowania wszystkie zespoly beda dysponowac podobnym wynikiem.
Ostatecznie do wyboru bedzie tylko jedna strategia aby wyscig wygrac. Tzn. wszyscy pojada (cala czolowka) z wyjatkiem zespolow ktore zaryzykuja, na podobnej strategii czyli na takiej samej oponie...
P.S. „Wybór ten stanowiłby tajemnicę do czwartku poprzedzającego wyścig. Już od czwartku pojawiłby się temat, o którym wszyscy mogliby dyskutować.” - w F1 nie ma tajemnic :)
Pozdr.
25. dexter
Edit: "Zakladajac ze bedziemy miec dwie mozliwe metody wyboru opon"
26. dexter
@mazur81
"Wyrównywanie szans zabija każdy sport. "Każdemu po równo" to było za PRL'u i wiemy, że się nie sprawdziło..."
Zgadza sie, dlatego tez grupa strategiczna (FIA, CVC, zespoly: Mercedes,Ferrari, Red Bull, McLaren, Williams i Force India) posiada prawo weta, ktore w takim przypadku mogloby zostac pociagniete przez duze zespoly.
27. Root
Jeśli chodzi o wyścig, to uważam, że pomysł jest dobry. Albo jedziesz na super miękkich i zjeżdżasz do boksów na wymianę opon kilkukrotnie, ale tylko raz, ale jesteś wolniejszy. Wybór należy do zespołu. Natomiast wszystkie te założenia biorą w łeb, gdy pomyślimy o kwalifikacjach - tu wszyscy wybierali by najmiększą, więc co to za wybór?
Dobrym za to pomysłem jest taki, aby na weekend Pirelli dobierało ogumienie o 2 klasy różne, np. miękka i super twarda, albo super miękka i pośrednia. To mogłoby faktycznie przynieść lepsze widowisko.
28. Root
Kiedy w końcu doczekamy się edycji posta... Oczywiście drugie zdanie powinno brzmieć:
Albo jedziesz na super miękkich i zjeżdżasz do boksów na wymianę opon kilkukrotnie, albo tylko raz, ale jesteś wolniejszy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz