McLaren cały czas traci przeszło 100 KM?
Zespół McLarena po wyścigu w Malezji zwracał uwagę na ogromy postęp poczyniony przez Hondę, jednak przyznaje, że cały czas traci przeszło 100 KM do najlepszych w tym roku ekip.Zespół oprócz pracy nad jednostką napędową ciężko pracuje także nad rozwojem samej konstrukcji wyścigowej. Według niemieckiego magazynu w ten weekend zespół będzie posiadał nowy nos, tzw. kanał S, podłogę oraz boczne sekcje, w których mieszczą się chłodnice bolidu.
Mimo zakrojonych na szeroką skalę zmian, Fernando Alonso nie wierzy, że w Szanghaju jego ekipie uda się poczynić równie duży postęp co pomiędzy wyścigami w Australii i Malezji.
Dyrektor wyścigowy McLarena, Eric Boullier uważa, że najbliższe dwa wyścigi nie będą łatwe dla jego zespołu: „Jesteśmy w pełni świadomi, że najbliższe dwa wyścigi nie zaowocują poprawą jaką widzieliśmy na torze Sepang.”
komentarze
1. popo21
100km to przepaść
2. MarTum
Przepaść, ale z ciekawością będzie się obserwować postępy McL.
3. ds1976
Przepaść, ale w przypadku McL stać ich by tą przepaść stopniowo zasypywać. W dużo gorszej sytuacji są takie ekipy jak Force India czy Lotus. Co z tego, że mają silniki Mercedesa, skoro konstrukcje są niezbyt udane a pieniędzy na rozwój nie ma? Wcześniej czy później McL osiągnie ich poziom i pojedzie dalej. Chyba, że silnik Hondy na to nie pozwoli.
4. Cirten
Honda to nie Renault :-) McL pod koniec sezonu będzie spokojnie punktować.
5. Jahar
Horner też mówił, że Renault ma około 100KM straty do Mercedesa a są daleko przed McLarenem. W takim razie do kogo te stratę ma Honda, do Renaulta czy Mercedesa? Tak czy inaczej dobrze to nie świadczy o Hondzie.
6. reXio
Moim zdaniem Honda sie ogarnie. To nie jest firma kogucik. Jahar ciagle jaczy jacy to oni sa zacofani, jakim sa niewypalem i wogole metr mulu. Horner to juz takie pierdoly mowil zebi PR RedBulla budowac ze glowa mala.Sadze ze Honda rowna w gore - czyli Mercedes i Ferrari. Pozyjemy, zobaczymy.
7. reXio
Najlatwiej kopac lezacego. Ja im kibicuje bardzo z ogromnego sentymentu do Hondy oraz do swojego faworyta - Buttona.
8. Greek
Lepiej mieć 100KM straty niż 100km ;]
9. popo21
naprawdę liczycie na punkty mclarena w tym roku w uczciwej walce ?
10. Cirten
popo21 - TAK
po 1 bo Honda ma duży potencjał i każdy poprawiony token będzie ich zbliżał do pkt dużymi krokami
po 2 Honda na razie "skręca" silniki (obroty) bo nie dali rady przetestować niezawodności itp - w 2 połowie sezonu (albo i po kilku wyścigach) pójdą na maxa i strata do pkt podczas wyścigu też się zmniejszy
będą pkt McL w normalnej walce na torze jeszcze w tym sezonie
11. EryQ
w Chinach będzie marnie bardzo... Prosta startowa dobije McLHonde. A sto koni przy obecnym skręceniu silnika Hondy to mżonka bo się mówi, że aż 150 KM brakuje ale nie do Merca lecz do Renault. BTW. Mimo, że nie trawie kompletnie "księżniczki " Alonso to życzę doczłapania do mety jemu i oczywiście Jensonowi. Będzie pewnie trudo ale być może stanie się wykonalne.
@popo21- TAK
12. popo21
#10,11 to podziwiam wasz optymizm, ale na moje na punkty nie ma żadnych szans no chyba jedynie w monaco.
13. Cerrajero
Nie wiem jak Wy liczycie te KM-y, ale skoro wg Waszych opinii można mieć stratę 150KM do innych (i to nie najlepszych) to ile ten ich silnik ma mocy? Nie sądzę żeby 300-400, bo tyle to ja mam w cywilnym aucie, a oni jednak trochę się znają na rzeczy ;) Nawet jeżeli jest tam 100-150KM do Mercedesa to jak poprawią niezawodność i rozkręcą silnik to jeszcze wielu się zdziwi jak to będzie jeździło ^^
14. 6q47
10. Cirten
Nie skręca obroty tylko ogranicza w maksymalnym stopniu ERS, który nie jest w stanie wykrzesać pełnej mocy. Pracuje tylko MGU-H, który piesci turbinę... i też potrafi paść w najmniej odpowiednim momencie.
Muszą wymienić wszystkie bebechy ERS lub "padną" w tym sezonie ku rozpaczy fanów McLaren'a...
15. EryQ
@12 Nawet Marussie-Manory potrafiły w Monaco dojechać w punktach :p (2014)
16. Ananas
McLaren w formule 1 ( stan na 08.04.2015r. )
Założyciel zespołu: Bruce McLaren
Pierwsze zgłoszenie do wyścigu: 1966r.
Obecny szef zespołu: Eric Boullier
Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 8
Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 11
Liczba wyścigów: 763
Liczba zwycięstw: 182
Liczba podium: 484
Liczba pole position: 155
Liczba najszybszych okrążeń: 152
Ostatnie mistrzostwo świata kierowców: Lewis Hamilton (Sezon 2008)
Ostatnie mistrzostwo świata konstruktorów: Sezon 1998 (Mika Hakkinen i David Coulthard)
Ostatnie zwycięstwo: GP Brazylii 2012 (Jenson Button)
Ostatnie pole position: GP Brazylii 2012 (Lewis Hamilton)
17. EryQ
@ananas postanowiłeś się zabawić w głównego statystyka f1??? Mimo chęci daruj sobie...
18. seba42
Ananas nawet statystyk rzetelnych nie przekazuje.Mclaren wywalczył 12 tytułów wśród kierowców.Nie ma co się dziwić jak się tylko kopiuje bez myslnie
19. EryQ
I jeszcze dodam swoje przemyślenie jedno: (sorki redakcjo)... Na temat zmian w reg. F1... Bernie już ma plan (głupi) na zrobienie F1 na wzór WTCC... Piękny ale jak w WTCC się nie sprawdził... Citroeny w pierszym wyscigu wygrywaja i tak samo w drugim wyścigu mimo zmienionych pozycji wzgl czasówki...
20. Moria
@ EryQ
Ananas jest głównym statystykiem tej strony od wielu lat ... i chwała mu za to.
Jeśli Ci się nie podoba nie czytaj, ale pozwól czytać innym :)
Nie każdy ma dostęp do takich danych, a Ananas robi kawał dobrej pracy.
21. Tygrysek2014
Z niecierpliwością czekałem na ten moment.
F1 w Polsacie Sport News.
Retransmisje, ale zawsze to coś.
Pozdrawiam wszystkich którzy nie mogli oglądać F1 na otwartym kanale.
Jak myślicie RBR wróci przed STR?
22. EryQ
@20. Moria 2015-04-08 18:44:44 (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl/ Ignoruj)
@ EryQ
Ananas jest głównym statystykiem tej strony od wielu lat ... i chwała mu za to.
Jeśli Ci się nie podoba nie czytaj, ale pozwól czytać innym :
Nie każdy ma dostęp do takich danych, a Ananas robi kawał dobrej pracy.
Z niecierpliwością czekałem na ten moment.
MOMENT ANANASA: Goog.le:
PROSZĘ: to takie łatwe... nawet na facebooku można lub innym twiterzeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
F1 w Polsacie Sport News.
Retransmisje, ale zawsze to coś.
Pozdrawiam wszystkich którzy nie mogli oglądać F1 na otwartym kanale
ORIA odpuść...
Jak myślicie RBR wróci przed STR?
NUDA...
23. dexter
Wow, co to byl za wyscig - dawno czegos takiego nie przezylem! Dopiero dzisiaj przed GP w Chinach jestem w stanie kilka slow nabazgrac. Zacznijmy od tego ze Ferrari do 29.03.2015, czyli przez 686 dni nie zdobylo zwyciestwa. Sebastian Vettel przez caly sezon nie wygral wyscigu. W ten pamietny dzien warunki atmosferyczne sprawily, ze bolid z innej planety (mowa oczywiscie o Mercedesie), zostal zdegradowany do z zwyklego auta wyscigowego. Ktore posiada tez swoje slabosci. W wyscigu slabosci Mercedesa mozna bylo wyrazniej zauwazyc niz podczas treningu. Przy temp. asfaltu ktora wynosila 61°C wygral ten bolid ktory potrafil najlagodniej poradzic sobie z oponami: Ferrari SF15-T. Ferrari potrafilo pozostac na jednym komplecie opon 4 okrazenia dluzej na torze od Mercedesa.
Srebrne strzaly mozna na torze pokonac jesli tylko zastosuje sie odpowiednia presje. Pierwszy blad zespolu z Brackley nastapil juz w piatek podczas symulacji wyscigu. Inzynierowie Mercedesa widzieli jeden ratunek z sytuacji w ktorej opony szybko sie zuzywaly - mianowicie twarda mieszanka. Dlatego tez dwa garnitury miekkiej mieszanki zostaly w kwalifikacjach zuzyte. Znowu w niedziele miekka guma funkcjonowala lepiej niz oczekiwano. Ferrari juz od poczatku zarezerwowalo sobie na wyscig w niedziele wiecej opony miekkiej niz twardej. I tym samym wszystko podporzadkowano pod strategie 2 stopow w boxsie.
To co sie pozniej wydarzylo, czyli wyjazd w czwartej rundzie po wypadku Marcusa Ericssona samochodu „Safety-Car“ na tor. Natychmiastowe sciagniecie 2 samochodow Mercedesa na zmiane opon do garazu (w takiej sytuacji standardowa procedura) doprowadzilo do zapalenia sie wszystkich lampek ostrzegawczych w mojej glowie. Tym sposobem Mercedes podarowal zwyciestwo konkurencyjnej druzynie z Maranello. Speed wyscigowy Ferrari byl tylko o 0,2 sek. lepszy od Mercedesa. A przy tak malej roznicy nie ma praktycznie szans aby wyprzedzic na torze konkurenta.
Vettel, Hulk, Grosjean, Sainz i Perez pozostali na torze i tym sposobem Lewis po zmianie opon wyladowal na 6 pozycji. I teraz Hamilton potrzebowal 6 dlugich ladnych okrazen aby wyplynac znowu na powierzchnie wody.
W tym roku Mercedes postawil wszystko na jedna karte, a mianowicie na karte ktora nazywa sie „sila docisku“. Problem udziela sie w tym, ze na torze nawet w walce z maruderami brakuje im predkosci maksymalnej aby np. bez problemow wyprzedzic przeciwnika. Po 10 okrazeniach brakowalo Hamiltonowi 9,9 sek. do Ferrari. W tym miejscu wyscig byl pozamiatany!
Nico Rosberg przezyl prawdziwy horror. Nie tylko ze po wyjezdzie z alei serwisowej upozycjonowal sie za Hamiltonem to jeszcze na dodatek Massa i Ricciardo przeslizgnal sie przed Rosberga. I teraz zespol musi postawic sobie pytanie: czy nie lepiej by bylo w takiej sytuacji podzielic strategie? Oczywiscie ktos na tym zawsze ucierpi, ale mysl „fairplay“ w takie sytuacji nigdy sie nie sprawdza. „Fairplay“ mozna stosowac jezeli 2 kierowcow z danego zespolu besposrednio na torze ze soba walczy. Ale, jesli teraz trzecia osoba wchodzi do walki to o duchu „fairplay“ trzeba szybko zapomniec. Tutaj najwazniejsza jest taktyka wyscigowa.
Idac dalej tym tropem mozna smialo zaryzykowac stwierdzenie, ze w takiej sytuacji jaka panowala w Malezji Rosberg musialby zostac (mimo tego ze nadrobil 5,7 sek. do Hamiltona gdy na torze nie bylo samochodow pomiedzy nimi) rzucony na straty.
Kilka zdan na temat Ferrari
Zwyciestwo Vettela musialo byc jego spelnieniem marzen. Znowu Raikkonen ciagnie za soba pecha jak jaks kule przy nodze. Wypadl z toru juz w drugim K.O. - okrazeniu podczas kwalifikacji poniewaz w momencie gdy chcial sobie zostawic troche miejsca do kierowcy ktory jechal z przodu nagle przepuscil Ericssona przed nos. A sam Kimi utknal za Sauberem. Podczas wyscigu inny Sauber (Nasr) rozcial Raikkonenowi tylna lewa opone i mimo tego Kimi zdolal uzyskac 4 pozycje na mecie (wyprzedzajac 12 kierowcow). To tylko podkresla silna forme Ferrari.
Oczywiscie, wyscig w Malezji podobnie jak wyscig w Australii nie jest miernikiem dalszego przebiegu sezonu w F1, poniewaz layout torow jak i ekstremalne warunki odgrywaly szczegolnie specjalna role. Ale powiedzmy tak: gdyby nie Massa ktory podczas pierwszej jednej trzeciej pierwszego wyscigu troche blokowal Ferrari, to strata bylaby o ok. 20 sek. mniejsza. W treningu na suchej nawierzchni brakowalo Ferrari ok. 0,3 sek. do Mercedesa. W wyscigu roznica wynosila tylko 0,074 sek. I to na takim torze na ktorym aero odgrywa dominujaca role.
W Malezji ze wzgledu na panujaca temperature jak w saunie Mercedes musial troche odkryc swoje obudowy, tzn. bardziej niz Ferrari i Red Bull. Specjalnie na wyscig boczna czesc cockpitu zostala troche przebudowana. Tyl bolidu (wydech i skrzynia) zostaly praktycznie odsloniete. A to wszystko kosztuje sile docisku. Ferrari znowu minimalnie otwarlo swoje obudowy, ale oni tak czy siak posiadaja inny system chlodzenia.
24. EryQ
ŻaŁ MORIA...
25. dexter
Jesli chodzi o sam silnik Mercedesa to tutaj jeszcze nie zostalo wypowiedziane ostatnie slowo. Podczas symulacji wyscigu kierowcy srebrnych strzal bardzo i to bardzo oszczednie obchodza sie ze swoja jednostka napedowa oraz wykreconymi kilometrami. A co to oznacza? W porownaniu do Ferrari Mercedes nie ryzykuje tak czesto agresywnych ustawien silnika. Dlaczego tak sie dzieje? - mozna tylko spekulowac. Mozliwe jest (sa to tylko moje przemyslenia) ze jest to tylko troska o tloki oraz tuleje.
Zobaczymy... w nastepnym cyklu czyli w nastepnym silniku Mercedes ma zamiar czesciej wykorzystac swoj power. Jesli chodzi o same konie mechaniczne to tutaj z trzecim silnikiem ma nastapic zdecydowany krok do przodu.
Powracajac do Ferrari to zespol z Maranello moze oczywiscie zaskoczyc swoim krotkim nosem ktory jeszcze nie zostal ujawniony. A to bedzie ekstremalnie krotki nos poniewaz Chassis Ferrari w odniesieniu do przedniej osi jest wysuniete wysoko z przodu. Patrzac na silnik oraz na reszte sezonu to tutaj Ferrari posiada do dyspozycji 3 tokeny wiecej od Mercedesa (w tym nowa glowica cylindrow).
Williams umocnil sie w Malezji jako 3 sila w stawce F1. Strate poniesli tylko dlatego, poniewaz ich bolid zjada opony. Zespol ktory dzisiaj stoi na glowie to Red Bull, a Toro Rosso ma lepsze auto. Sainz podczas calego dystansu ukonczyl wyscig na 2 postojach w boxsie, co dla Red Bulla bylo zadaniem nie do wykonania.
No i pozostal jeszcze McLaren ktory pomalu probuje raczkowac. „Przynajmniej wyjechalismy na tor. Proces nauki mozna rozpoczac“ - takie byly slowa Fernado Alonso po wyscigu.
Co mozna tutaj powiedziec? Podczas wyscigu strajkowalo turbo J. Buttona, a u Alonso chlodzenie napedu elektrycznego. Najlepsze zdanie z ust Alonso jake slyszalem: „Od momentu w ktorym jezdze do McLarena, jestem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie“ :))
A teraz troche na powaznie
Tak jak wyzej wspomnialem Honda zaczyna raczkowac. Ponoc ich V6- Turbo ma tyle samo mocy co silnik Ferrari. Siedzac w bolidzie swiat juz wyglada troche inaczej. Najmniejszy 6 cylindrowy silnik aktualnej generacji ma problemy z temperatura. W „V“czyli w blocku silnika jest zbyt goraco. Na tym cierpia czujniki, uszczelki i przewody. Dla przykladu: gdy teraz jakis czujnik wywola alarm natychmiast wylacza sie silnik elektryczny. Dlatego tez w Australii Honda jezdzila ze zmniejszona moca. Do Mercedesa brakowalo 150 koni mechanicznych. Mimo zdlawionej mocy Honda stracila juz 2 silniki. W Malezji w odroznieniu do wyscigu w Melbourne Honda posiadala 25 koni wiecej.
Fakty sa takie, ze problemy Japonczykow odbijaja sie na calym rozwoju bolidu McLaren. Praca nad rozwojem nie moze byc wykonywana w takim tempie w jakim McLaren sobie tego zyczy. Pierwszy etap rozwoju zostal dopiero zamkniety przed wyscigiem w Malezji. Przednia czesc bolidu MP4-30 byla w Malezji kompletnie odnowiona tzn: druga generacja przedniego skrzydla, nos ktory na dole byl bez wybrzuszenia, za to z nowym S-Duct (powietrze zostaje zasysane pod Chassis, przy czym odpowiednio odprowadzone zostaje znowu gora. W taki sposob przyspieszone powietrze napedza oplyw nad samochodem), nowe boczne skrzynie z nowym slotami, zmodyfikowana ploza podwozia itd.
Mercedes do Chin przywozi nowe przednie skrzydlo ktore jest aerodynamicznie zoptymalizowane (powietrze nad autem ma lepiej oplywac, co znowu w szybkich zakretach ma polepszyc docisk bolidu.
Apropos: skrzydlo (cena powyzej 100.000 Euro) bylo juz gotowe na GP Malezji, ale po wyraznym zwyciestwie w Melbourne nikt nie wpadl w firmie na pomysl aby zabrac go do Sepang!
Pozdrawiam wszystkich i keep racing przyjaciele!
26. dexter
edit: "bezposrednio na torze" - mialo byc
27. Ananas
18.seba42
Przepraszam za błąd, wklejam poprawione
McLaren w formule 1 ( stan na 08.04.2015r. )
Założyciel zespołu: Bruce McLaren
Pierwsze zgłoszenie do wyścigu: 1966r.
Obecny szef zespołu: Eric Boullier
Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 8
Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 11
Liczba wyścigów: 763
Liczba zwycięstw: 182
Liczba podium: 484
Liczba pole position: 155
Liczba najszybszych okrążeń: 152
Ostatnie mistrzostwo świata kierowców: Lewis Hamilton (Sezon 2008)
Ostatnie mistrzostwo świata konstruktorów: Sezon 1998 (Mika Hakkinen i David Coulthard)
Ostatnie zwycięstwo: GP Brazylii 2012 (Jenson Button)
Ostatnie pole position: GP Brazylii 2012 (Lewis Hamilton)
28. Ananas
McLaren w formule 1 ( stan na 08.04.2015r. )
Założyciel zespołu: Bruce McLaren
Pierwsze zgłoszenie do wyścigu: 1966r.
Obecny szef zespołu: Eric Boullier
Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 8
LICZBA TYTUŁOW MISTRZA ŚWIATA KIEROWCÓW: 12
Liczba wyścigów: 763
Liczba zwycięstw: 182
Liczba podium: 484
Liczba pole position: 155
Liczba najszybszych okrążeń: 152
Ostatnie mistrzostwo świata kierowców: Lewis Hamilton (Sezon 2008)
Ostatnie mistrzostwo świata konstruktorów: Sezon 1998 (Mika Hakkinen i David Coulthard)
Ostatnie zwycięstwo: GP Brazylii 2012 (Jenson Button)
Ostatnie pole position: GP Brazylii 2012 (Lewis Hamilton)
29. Tygrysek2014
W chinach prawie zawsze wyścig był bardzo ciekawy.
Brakuje mi tam deszczowego wyścigu którego dawno w Chinach nie było. Ostatni o ile dobrze pamiętam był w 2010r. I był jednym z najbardziej interesujących wyścigów według mnie.
30. thinktank
@ 25
Nos Ferrari nie będzie ekstremalnie krótki, bo mają kłopoty, aby przejść testy zderzeniowe. Mercedes też zjada opony choć trochę mniej niż Williams.
Mercedes w Malezji mógł zjechać albo po samochodzie bezpieczeństwa albo po 9 kółku, zatem bez znaczenia dla wyniku końcowego.
Mercedes w Chinach jest zdecydowanym faworytem (szczególnie w kwalifikacjach), bo prawdopodobnie będzie lepiej dogrzewał opony w zimnych warunkach. Jednak możliwa walka na strategie - Mercedes opony soft, med i med, a Ferrari (raczej RAI) soft, soft, med. Zobaczymy jaka będzie różnica w szybkości pomiędzy oponami - szacunek Pirelli 1,2 - 1,4 sek. (bez deszczu).
31. przesio
@up Wierzysz w wyścig bez deszczu w chinach ? Bo ja nie .
Gdzie jak gdzie ale tam zawsze musi popadać
32. dexter
@ 30
„Nos Ferrari nie będzie ekstremalnie krótki, bo mają kłopoty, aby przejść testy zderzeniowe“
Klopoty zawsze sa od tego aby je rozwiazac. Dzisiaj sytuacja jest taka, jutro moze byc inna. Dla przykladu: Red Bull nie przeszedl w ciagu 2 dni 2 razy z rzedu przez crashtest z krotkim nosem. I co teraz maja sie poddac?
„Mercedes też zjada opony“
Przeciez wyzej opisalem sytuacje na temat opon w Mercedesie.
Wszyscy wiedzieli ze w takim wyscigu przy takiej a nie innej temp. asfaltu najwazniejszym aspektem bedzie management opon. Ale, nikt sie nie spodziewal ze Ferrari dojedzie tylko przy 2 stopach do mety wyscigu. Kazdy zespol moze m.in na podstawie danych zebrach podczas symulacji wyscigu wyciagnac takie lub inne wnioski na temat danej mieszanki czy wielu innych waznych rzeczy. Stratedzy i taktycy Mercedesa (a tych osob jest chyba 12) od samego poczatku musieli zdawac sobie z tego sprawe, ze Mercedes bedzie musial pojechac wyscig na 3 stopy i tutaj
Mercedes nie mial innej alternatywy!
Piszesz: ,Mercedes w Malezji mógł zjechać albo po samochodzie bezpieczeństwa albo po 9 kółku, zatem bez znaczenia dla wyniku końcowego“ ?
Prosze teraz wytlumaczyc sens takiej taktyki (zjazd do boxu po samochodzie bezpieczenstwa!) uwzgledniajac takie aspekty jak: ustalenie granicy, degradacje danej mieszanki, aktualna sytuacje na torze, temp. asfaltu, aktualny stan toru, jak dlugo opona bedzie miala na torze grip, jakie potrzebne sa wykrecane czasy okrazen, strategia kierowcow + aspekty szczegolne itd. itp. Obawiam sie ze bez dostepu do szczegolowych danych nie bedziesz w stanie sporzadzic w miare wiarygodnej analizy, ale pobawic mozna sie zawsze :)
Apropos: Aby troszeczke ulatwic zadanie nad opisem strategii Mercedesa moge naprowadzic Cie na trop bez glebokiego wchodzenia w detale :)
- W Q. panowal totalny chaos tzn. lal deszcz i tutaj zespol mogl sam decydowac na jakiej mieszance rozpocznie wyscig tzn. nie musial startowac na mieszance z Q. 2
Ostatni swoj wyscigowy Turn Hamilton mogl pojechac na wszelakiej mieszance tzn. takze na miekkiej. Problem w tym ze jedyna miekka mieszanka ktora dysponowal Mercedes byla praktycznie w zlym stanie. Dlatego Hamilton otrzymal na swoj osatni wyjazd twarda gume. Vettel mial do wyboru tylko twarda mieszanke (Kimi ktory wczesniej zalozyl twarde ogumienie byl szybki na twardej mieszance).
- Do wyscigu w Malezji Mercedes przystapil z 3 kompletami swiezej twardej mieszanki na jeden samochod. (W Ferrari sytuacja byla odwrotna).
Oprocz Alonso i Button'a wszyscy wystartowali na miekkiej mieszance Medium
- Przy temp. asfaltu powyzej 60 °C opona sie „gotuje“.
- Zjazd do alei serwisowej w momencie gdy pojawia sie SC na torze jest normalnoscia a zarazem zaproszeniem (Regula nr.1 brzmi: Safety-Car na torze = Box)
Fakt ze Vettel w czasie fazy SC nie zjechal na zmiane opon mogl byc jakims pierwszym wskaznikiem ze Ferrari moze wykonac jeden stop mniej, ale nie 100- procentowym. Jego pozycja w wyscigu zdecydowanie sie polepszyla. W takiej sytuacji Seba mial wolne pole przed soba i mogl nagle tempo wyscigu dyktowac.
Ale... pozostanie na torze nie oznacza automatycznie ze kierowca moze sobie jeden Stop zaoszczedzic. Jedynie co mozna zyskac to wlasciwie czas gdzie kierowca prowadzacy w wyscigu po fazie SC ma wolna droge na torze i mozna pushowac - mimo tego ze nie ma zalozonych najlepszych opon. Czas ktory traci sie przebijajac do przodu przez stawke na nowych oponach moze wiele kosztowac (moze takze kosztowac zycie nowego ogumienia). Takie niebezpieczenstwo czekalo takze Vettela (wjazd na tor gdzies na pozycji dziesiatej czy jedenastej), ktory predzej czy pozniej musial zmienic opony.
Ferrari mialo szczescie w Malezji tzn. moze nie tak doslownie „szczescie“, ale pewne ryzyko taktyczne zostalo podjete ktore na koncu okazalo sie wlasciwe. Dla Ferrari normalnie ze strategicznego punktu widzenia najlepszym rozwiazaniem w takiej sytuacji bylby deszcz na torze w Malezji (takim sposobem mozna w 100% zaoszczedzic jeden stop i uzyskac prowadzenie w wyscigu). W czasie wyscigu bardzo ciezko jest stwierdzic, czy akurat taki krok ktory wykonal Seb (pozostajac na torze) nie jest taktycznym bledem zespolu. Dopiero gdzies przed pierwsza polowa wyscigu mozna bylo stwierdzic ze Ferrari jedzie po zwyciestwo. Gdyby Lewis na swoich oponach gdzies tak do 30 okrazenia wytrzymal na torze, to wtedy moznaby bylo mowic ze Mercedes zmienil strategie i jedzie na 2 stopy.
33. dexter
- Oczywiscie Ferrari wszystko robilo aby zmusic Mercedesa na zmiane strategii ktorej Mercedes w ogole nie chcial. Jeszcze raz, to bylo bardzo wysokie ryzyko ze strony Ferrari pozostawiajac Vettela w czasie SC fazy na torze. To nie jest program standardowy. Aby wykonac taki krok zespol potrzebuje najpierw takiego kierowce ktory bedzie w stanie taki program pojechac.
- Vettel wykrecal z przodu czas - 1:46.6 Hamilton - 1:46.3 A Rosberg ktory meczyl sie w srodku stawki 1:48.0 czy Hulk 1:49.3 Najwazniejsze jest pytanie jak dlugo wytrzymaja opony?
- W pierwszym sektorze Mercedes przewaznie tracil do Ferrari, w drugim nadrabial.
- Golym okiem mozna bylo fajnie zauwazyc w czasie wyscigu jak bolid robil co chcial gdy kierowcy na 2 biegu w czasie przyspieszania naciskali na przepustnice. Auto stalo bokiem na torze.
Co to znaczy i co sie za tym kryje?
Trzeba bardzo precyzyjnie dozowac pedalem gazu i posiadac silnik ktory jest odpowiednio nastrojony ktory bedzie umozliwial kierowcy precyzyjne dawkowanie gazem, inaczej tylne opony ktore w takiej sytuacji sie przegrzewaja mozna po kilku okrazeniach wyrzucic.
- Strategia dla Lewisa i Nico byla taka sama (tzn. obaj kierowcy wykonuja taka sama liczbe zjazdow do Boxu - filozofia zespolu). Tutaj mozna bylo pokombinowac, ale wiadomo w takiej sytuacji jeden kierowca bedzie czul sie zawsze pokrzywdzonym. (Regula nr. 2: pod kierowce z zespolu ktory prowadzi w danym wyscigu uastawia sie strategie)
- Przewaznie dopiero po pierwszym zjezdzie na zmiane opon glowkuje sie nad taka strategia. Wazne jest aby kierowca nie zjechal w tym samym okrazeniu do Boxu co konkurencja (poniewaz taka taktyka duzo nie daje). Teraz zespol ma mozliwosc kombinacji w danym stincie tzn: zjechac na zmiane opon dla przykladu jedno okrazenie wczesniej lub pozniej. Wybrac opone taka albo inna.
- Pace Mercedesa w pierwszej czesci wyscigu byl dobry (Lewis odjezdzal Sebastianowi, pozniej po zmianie opon sie do niego zblizal co jest logiczne) W sumie odstep miedzy Vettelem, Hamiltonem i Rosbergiem wynosil dosc dlugi ok. 10 sek.
- Nie mozna zapomniec o priorytetach tzn. przeciwko komu dany kierowca z zespolu toczyl aktualnie walke na torze. Hamilton przeciwko Rosbergowi a takze przeciwko Vettelowi ktory po swojej zmianie opon uzyskiwal bardzo dobre czasy.
- Srednie spalenie na torze w Malezji wynosi 2,36 litra (nie bawiac sie w kg.) oczyiscie na jedno okrazenie. Mozna napisac ze Ferrari Vettela potrzebowalo minimalnie mniej paliwa od bolidu Hamiltona.
- Ostatnia zmiana opon 15 okrazen przed koncem wyscigu w bolidze Rosberga, ktora jesli chodzi o czas nic nie przyniosla (tutaj chodzilo o to, aby sciagnac Rosberga z linii Hamiltona tzn. aby zawodnicy sie wzajemnie nie blokowali, a Lewis mial wolna droge do mety aby dogonic Sebastiana co oczywscie sie nie udalo)
No i teraz dla zabawy uwzgledniajac pewne przemyslenia mozesz stworzyc strategie dla Mercedesa. Zycze dobrej zabawy, z checia przeczytam :)
Pozdr.
34. thinktank
@ 32 i 33
Piszę, że nie będzie prawdopodobnie super krótkiego nosa - tak mówi Allisoni i dodaje, że to jest z uwagi na testy (a pewnie i przemodelowanie dużej części aero w stosunku do długiego nosa).
.
Dlatego bez znaczenia czy po samochodzie bezpieczeństwa czy po 9 kółkach, bo zarówno ROS i HAM zaczęli tracić czas na miękkich oponach po 9 kółku (i to mając mniej paliwa niż zaraz po starcie (HAM na przedostatnim stincie a ROS na ostatnim). Kłopot Merca zaczęły się jeszcze wcześniej, bo w sesji treningowej - kłopoty HAM, nie mieli czasu na ustawienie bolidu Dodatkowo przez strategie równego traktowania ROS został poszkodowany. Zgadzam się, ze zjazd przy samochodzie bez. jest normalnością, dlatego napisałem, że był bez znaczenia na wynik (większość pisała, że był to błąd Merca).
Nie było możliwości, aby Merc pojechał na 2 pitstopy z uwagi na degradację opon. W Twoim rozumowaniu jest jeden haczyk, "gdyby" HAM wytrzymał na oponach do 30. Za to gdyby odpowiadają właśnie opony.
Wcześniej pisałem (przed Australią, Malezją i po testach zimowych), że szansą Ferrari jest oszczędzanie opon w porównaniu do Merca i Williamsa.
Jak oceniasz kierowców?
Jestem pod wrażeniem Sainza, który przy faworyzowanym VER radzi sobie nadzwyczaj dobrze. RIC potwierdził tylko moje przypuszczenia, że specyfika tamtego sezonu go plus pomaganie przez kierownictwo RB (kreujące nowego bohatera ) super mu sprzyjała.
Ale to już historia, jake są Twoje typy na Chiny/
35. dexter
juz myslalem ze mi sie udalo mi sie kogos na cos nakusic ;)
W Q 3 ostatniej sesji treningowej w Malezji cale doswiadczenie Mercedesa odnosnie strategii zostalo postawione na glowe. Po ulewje zespol Ferrari wybral odpowiedni timing. A mianowicie jedno okrazenie + dodatkowe okrazenie na oponie Intermediates.
Vettel nie wyjechal na samym koncu na tor, ale jego przewaga lezala w tym ze on mogl na pierwszym lotnym okrazeniu optymalnie wykorzystac caly grip opony Inermediates.
Mercedes znowu zdecydowal ze na pierwszym komplecie Intermediates wykreca bezpieczne okrazenie, a na drugim komplecie przejada 2 okrazenia aby jak najpozniej wyjechac na tor. Tutaj niestety w drugim okrazeniu opona Intermediates osiagla swoj zenit.
Taktyka wybrana dla Sebastiana wypalila w 100%, znowu to co Ferrari zrobilo z Raikkonenem wola o pomste do nieba. Raikkonenowi nie udalo sie wejsc do Q3 poniewaz Ferrari w okrazeniu rozgrzewajacym zle poinformowalo Fina na temat ruchu na torze. W momencie gdy deszcz zblizal sie duzymi krokami, w panice 15 kierowcow w tym samym czasie wyjechalo na tor.
Akurat w ostatnim zakrecie zbyt mocno wyrzucilo Rakkonena na zewnatrz i to akurat w takim momencie gdy Kimi chcial sobie zostawic troche miejsca na torze. Ericsson wykorzystal sytuacje. Dopiero gdy Fin zobaczyl w lusterku Hamiltona, nacisnal na przepustnice i zawiesil sie na Ericssonie.
Ciezko jest teraz powiedziec czy przez podzial strategii Mercedes osiagnalby swoj cel. Z perspektywy czasu latwo jest powiedziec ze Mercedes mial pozostawic Hamiltona na torze, aby nie podarowac pozycji Sebastianowi. W takiej sytuacji nie na okrazeniu nr. 9 (tak jak wspominasz), lecz w okrazeniu nr. 11 Hamilton musialby do boxu zjechac. Ale co z tego, jesli by znowu wyjechal na tor w wiekszym ruchu niz po postoju w rundzie nr.4 ? Oczywiscie taka strategia podarowalaby Rosbergowi ok. 8 sek. Wciaz, za malo aby pokonac Vettela. Dodatkowo tak jak wszyscy wiemy dochodzil problem degradacji opon. Tutaj sie zgadzamy: Mercedes nie mial innej alternatywy niz 3 zjazdy do boxu. Miekka mieszanka padla po 19 okrazeniach. A w Mercedesie po 11 okrazeniach byl koniec. Dlatego taktyka skoncentrowana byla w wyscigu na twardej mieszance. Dodatkowo doszly piatkowe problemy silnika i telemetrii. W ciagu 6 okrazen Longrun raczej nie zbierze sie wystarczajaco duzo informacji. Rachunek byl prosty - zle wywazony bolid podczas wyscigu.
Jesli Sainz nie pojdzie w slady Maldonado to wszystko bedzie O.k. ;))
36. viggen
"Taktyka wybrana dla Sebastiana wypalila w 100%, znowu to co Ferrari zrobilo z Raikkonenem wola o pomste do nieba. Raikkonenowi nie udalo sie wejsc do Q3 poniewaz Ferrari w okrazeniu rozgrzewajacym zle poinformowalo Fina na temat ruchu na torze. W momencie gdy deszcz zblizal sie duzymi krokami, w panice 15 kierowcow w tym samym czasie wyjechalo na tor. "
@dexter
Nie proszę, w końcu ktoś mądry się odezwał. Większość "mądralinskich" na tym forum twierdzi, że to Kimi dał dupy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz