Ecclestone cały czas myśli o drugiej lidze F1
Bernie Ecclestone cały czas pracuje nad zabezpieczeniem Formuły 1 na wypadek dalszego spadku liczby zespołów.Podpisując umowy z torami F1 na całym świecie Ecclestone zobowiązał się, że podczas każdego wyścigu stawka będzie składała się z przynajmniej 16 bolidów. W tym celu porozumienie trójstronne między Ecclestonem, zespołami i FIA zawiera klauzule, które w awaryjnej sytuacji mają umożliwić wystawienie przez niektóre ekipy trzech bolidów.
Możliwość taka była szeroko dyskutowana w minionym roku, gdy w tarapatach finansowych znalazły się zespoły Caterhama i Marussia.
Problemy techniczne i logistyczne z takim rozwiązaniem sprawiają, że Ecclestone cały czas szuka alternatywnej możliwości utrzymania stawki. Ponownie więc powraca stworzenie tzw. drugiej ligi na wzór Super GP2, które w ubiegłym roku również było jedną z propozycji Ecclestone’a, a które zakładało możliwość dołączenia do stawki bolidów GP2 napędzanych mocniejszymi silnikami.
Jak podaje Auto Motor und Sport, tym razem jednak Ecclestone chce współpracować w tym zakresie z Red Bullem i wykorzystać jego bolid F1 z sezonu 2013. Silniki V8 do tego projektu miałby dostarczać znany w świecie F1 Mecachrome.
Zdaniem Michaela Schmidta opłata za taki pakiet wyścigowy wynosiłaby skromne 15 milionów euro, co miałoby skusić większą liczbę chętnych na takie rozwiązanie.
„Były szef zespołów F1, Colin Kolles mógłby zająć się przygotowaniem bazy na podwoziu Red Bulla z sezonu 2013” pisał. „Silnik V8 mógłby być produkowany przez Mecachrome Flavio Briatorego.”
Póki co rozwiązanie to również nie zyskuje aprobaty obecnych zespołów Formuły 1. Wedle doniesień z Niemiec podczas ostatniego spotkania Grupy Strategicznej przeciwko takiej zmianie głosowały ekipy Ferrari, Mercedesa oraz McLarena.
komentarze
1. ChrisDeFirenze
No umrzyj już, dziadek...
2. Michael Schumi
@1 Dokładnie.
3. Skoczek130
Niech pomyśli nad emeryturą. ;)
4. RyżyWuj
Zły kierunek. Takie działania to rozmydlanie i zacieranie tradycji i tożsamości tego sportu. Tak namieszają i powywracają wszystko, że nic nie będzie już porównywalne z niczym, a wyjdzie jedynie potworek, którego niewielu będzie chciało oglądać.
5. fanFelipeMassa3
FIA powinna już teraz ogłaszać nabór o kolejne ekipy.
W 2016 będzię Haas. Haas dziesiąta ekipa.
Marussia wyjdzie z problemów- jedenasta ekipa.
11 ekip. To za mało. Powinny jeszcze dołączyć jeszcze 2-3 teamy.
Więc na co czeka FIA? Ogłaszajcie nabór.
6. EryQ
To już przesada... Po to wycofano V8 na rzecz V6 by teraz je przywrócić w jakichś pseudobolidach??? To nie ma prawa się udać...
7. Grzesiu10
Chcą więcej zespołów to niech dadzą więcej kasy z praw do transmisji zespołom. W Anglii zespoły kopnęły w tyłek krajowy związek i same zgarniają całą kasę z praw do transmisji i żaden zespół nie ma kłopotów finansowych, w Hiszpanii z kolei tylko Real i Barca dostają kupę szmalu i połowa zespołów siedzi po uszy w długach. Wiem,że są inne koszta ale sam mechanizm jest ten sam. W f1 takimi świętymi krowami są Ferrari i RBR.
8. AlMastar
najlepsze że jak pogłoski o sytuacji FI są prawdziwe to już może być tylko 16 bolidów na starcie
9. RyżyWuj
@7 Nie jestem fanem RBR, ale jeśli oni byli świętą krową, to tylko z racji tego, że wygrywali seryjnie tytuły. Prawdziwą i jedyną odwieczną świętą krową F1 jest makaroniarnia Ferrari.
10. Grzesiu10
@5
Samo ogłoszenie naboru nic nie da. Fakt, chętni będą, ale to będą zespoły pokroju Marussi czy HRT a takich F1 nie potrzebuje. Bernie i spółka musi wymyślić jakiś sposób na ściągnięcie do F1 wielkich koncernów motoryzacyjnych. Przykład Saubera pokazuje(z resztą nie tylko, Brawn bez Merca tez skończyłby źle mimo mistrzostwa w 2009), że tylko takie firmy z gigantycznymi budżetami są w stanie realnie rywalizować z firmami pokroju Ferrari(RBR to ewenement a Williams ściągnął sponsorów legendarną marką).
11. Rick
Znaczy Bernie boi się, że FI nie stawi się w Australii, albo nie wytrzyma całego sezonu i będzie musiał renegocjować umowy.... ;)
Swoją drogą, jakby zostałoby tylko 16 bolidów, a aż nadal 10 punktowało, to już lekkie przegięcie. I kwalifikacje... Po 3 bolidy by odpadały, żeby na 3cią cześć 10 zostało? ;)
a może niech odpada po 5, to na ostatni przejazd najlepszych 6ciu kierowców zostanie ;)
i nie będzie tłoku na torze.... ;)
Wiem, wiem, takie gdybanie. Pewnie FI się nie wycofa, a Haas za rok dołączy i bedzie te 20 bolidów. Choć opcja wystawiania 3 bolidów w sytuacji gdyby było 8 zespołów wygląda całkiem ciekawie (jakby kazdy wystawił). W końcu młodym przydałoby się mieć możliwość się objeździć. RIC źle na tym nie wyszedł, że były słabe zespoły gdzie mógł się uczyć F1 do woli ;)
12. Greek
Skoro odkurzacz RB z 13' to może Paluszek się skusi jak mu dalej nie będzie szło? Zgarnie 10 tytułów z rzędu i odejdzie w glorii chwały :)
13. Jacko
A mi słabe zespoły nie przeszkadzają i powinno się szerzej otworzyć możliwość dołączenia nowych ekip. Zawsze takie istniały i tylko dodawały kolorytu wyścigom. Były ekipy, które wystawiały tylko jeden bolid, były takie, które ze względu na koszty startowały tylko w wybranych eliminacjach i jakoś F1 się nie zawaliła i nic przez te kilkadziesiąt lat na swojej elitarności nie straciła. Wręcz przeciwnie, to teraz przez różne ograniczenia i sztuczne regulacje traci prestiż. Więc przestańcie proszę z wyświechtanymi sloganami w stylu "F1 dla bogatych", "precz z biedakami" itp.
14. RyżyWuj
F1 to nie piłka nożna. Nie musi w nią grać każdy afrykański bambo. Jak formuła przestanie być dla bogatych, to odejdą sponsorzy z najwyższej półki. W końcu Rolex nie będzie wydawał milionów na emitowanie reklam dla klientów biedronki.
15. Jacko
Rolex sponsoruje między innymi największe turnieje tenisowe, mające kilkukrotnie większą widownię niż f1 i jakoś nie przeszkadza im to, że w większości są to właśnie klienci biedronki.
Jak coś robi się za bardzo elitarne, to zaczyna mieć także tylko elitarną widownię i staje się sportem niszowym.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz