Honda spotkała się z przedstawicielami FIA
Międzynarodowa Federacja Samochodowa rozważa kwestię zmiany interpretacji przepisów F1 w odniesieniu do kwestii rozwoju jednostki napędowej V6 turbo przez nową w gronie producentów Hondę.W myśl interpretacji przepisów przez FIA, dotychczasowi producenci otrzymali możliwość dokonania zmian w swoich układach napędowych także w trakcie sezonu, gdyż przepisy nie określają ścisłego terminu homologacji nowych konstrukcji. Nowa interpretacja przepisów nie dotyczy jednak Hondy, która jest nowym producentem w stawce i w myśl tego co przekazał Charlie Whiting, japoński producent musi homologować swój silnik do 28 lutego 2015 roku, czyli w dokładnie takim samym terminie jak w ubiegłym roku musieli zrobić do trzej dotychczasowi producenci.
Honda oraz McLaren, który powraca do współpracy z japońskim koncernem dały wyraźnie znać, że są niezadowolone z takiego rozwoju wypadków. Co gorsza Honda po rozpoczęciu mistrzostw będzie mogła skorzystać z prawa do oprotestowania wyników wyścigu jeżeli, którykolwiek zespół wykorzysta w swoim bolidzie poprawiony w trakcie mistrzostw silnik. Kwestią sporną zapisaną w regulaminie pozostaje w tym wypadku zapis mówiący o możliwości wykorzystania w sezonie tylko jednego homologowanego silnika.
FIA po spotkaniu zamierza przyjrzeć się możliwościom rozwiązania tej kwestii jednak nic jeszcze nie jest przesądzone.
Do tej pory Federacja uważała, że Honda nie powinna korzystać z luki znalezionej w przepisach przez dyrektora technicznego Ferrari, Jamesa Allisona, gdyż obecnie jej układ napędowy w ogóle nie podlega zamrożeniu i może go rozwijać dowolnie podczas gdy silniki Mercedesa, Ferrari i Renault podlegają 12-miesięcznemu okresowi zamrożenia.
Jeżeli FIA zdecyduje się postawić Hondę na równi z obecnymi producentami i pozwoli jej dokonać zmian w 32 z 66 tokenów składających się na silnik, japoński producent znajdzie się na tym samym etapie rozwoju silników co reszta producentów.
Pozostali jednak mogą czuć się w ten sposób pokrzywdzeni właśnie ze względu iż przez okres ostatnich 12 miesięcy nie mogli wprowadzać w swoich silnikach zmian, podczas gdy Honda mogła zmieniać konstrukcję dowolnie.
komentarze
1. Greek
Ja proponuję taką interpretację: każdy z 5ciu dostępnych silników musi być homologowany, więc jak jeden szlag trafi to montujemy nowy, nawet w innej specyfikacji, bo homologujemy od nowa :)
2. R4F1
Honda mogła "budować" a nie "zmieniać" swój silnik dowolnie przez ostatnie 12 miesięcy, tak jak Mercedes, Renault czy Ferrari, którzy również mieli bardzo dużo czasu od ogłoszenia zmiany V8 na V6 do homologacji ich jednostek w 2014 roku. Gdyby spojrzeć na tą sprawę z innej perspektywy to pozostała trójka miała 3 lata na opracowanie swoich silników, bo FIA przecież zatwierdziła V6 turbo już w 2011 roku, do tego dochodzą jeszcze dane z testów i pełnego sezonu. Nie ma mowy o uprzywilejowanej sytuacji Hondy nawet jeśli FIA zezwoli na te zmiany w 32 tokenach.
Jedynym argumentem przeciw Hondzie jest to, że mogli zrobić swój silnik w budowie podobny do Mercedesa, ale to jest już zupełnie inny temat, który nie powinien mieć tutaj znaczenia.
3. industrialmare
Usunięty
4. MakGregor
Ja proponuje takie rozwiązanie. Honda teraz daje silnik do homologacji a potem może go rozwijać tak jak inne zespoły do swojej drugiej homologacji po usprawnieniu silnika.
5. PiotrasLc
To będzie krótka historia Hondy w F1 zwłaszcza gdy powrócą V8 ..........A powrócą .......
6. EryQ
To się zaczyna robić żałosne do bólu.... Jak Renault i Ferrari dostawali po dup.e od AMG w zeszłym sezonie to Honda powinna się uczyć na błędach. Albo mydlenie oczu przed 2015 albo kompromitacja na całej linii...
7. fanFelipeMassa3
To nie sprawiedliwe że Renault, Ferrari i Mercedes mogą rozwijać silniki a Honda nie. Fakt, nikt nie mógł rozwijać silniki w 2014 ale jest już 2015, i przepisy powinny dotyczyć każdego na 2015. No równie dobrze może być taka sytuacja: w 2015 Cosworth ogłosił powrót do F1 dostarcząc silniki dla Caterham na 2016. Przychodzi sezon 2016 i co? Nie mogą rozwijać. Jaka sprawiedliwość?
8. 6q47
Temat skomplikowany przez różnorakie układy... i to raczej nie damsko męskie.
6. EryQ
Honda jak na razie nie uczy sie na błędach w sensie uczestniczenia w sezonie 2014.
Bo niby co ma poprawiac?
OK. Rozumiem, ze mozesz miec na mysli ich "nieudany" produkt, który stawia obie strony pod scianą.
Ale kto tak naprawdę dał "słowo honoru", że hybryda Hondy prezentuje parametry ponizej oczekiwań?
Wszystko jest spekulacją - nawet moje optymistyvczne podejscie co do konkurencyjnosci hybrydy. Ale znając aktualne roszady w McLarenie mozna dopuszczać myśl, że ten mariaż - McLaren plus Honda - ma się jak Stolec plus Róża?
Za wczesnie na powazne analizy.
Trza wstrzymać parcie na sukces (jako kibic) i nie popadać zarazem w depresję ze względu na jakieś tam opinie, które są generowane przez "wrogów ludu":)
9. EryQ
@6q47 za duży $$$$$ żeby robić podchody....
10. EryQ
@6q47 ze stolcem to nie smaczne z Twojej strony...
11. RyżyWuj
@1 Greek, gdyby nie to, że pozostaje on nadal pośród żywych, rzekłbym, iż jesteś kolejną reinkarnacją Adriana Newey'a, mistrza interpretacji przepisów w motorsporcie.
@10 Ostatnio chamstwo i fizjologiczna estetyka wypowiedzi kwitną tutaj na potęgę. Cała nadzieja w tobie, EryQ, że swoją chłodną dezaprobatą wyplenisz te chwasty z naszego ogrodu!
12. mwhakowscy
Niemalże jak szachowy pat.
13. Jahar
Honda musi walczyć o swoje i to zrozumiałe ale według mnie powinni zapłacić za własne decyzje. Nie włączyli się do walki w tamtym roku licząc, że czas będzie ich sprzymierzeńcem więc teraz nie powinni otrzymać dodatkowego bonusu w postaci dodatkowych miesięcy na wykonanie tej samej roboty co konkurencja, która była gotowa rok wczesniej na torze i przez ten rok została zablokowana w rozwoju. Trzeba było Hondzie być gotowym razem z resztą aby teraz domagać się tego co przeciwnicy. A tak poza tym to Honda pewnie nic wielkiego nie stworzyła a McLaren będzie słaby. Alonso zaleje się we własnych łzach jeżdżąc w McLarenie ale przynajmniej będzie mógł się dolarami wycieraczek zamiast chusteczkami.
14. Jahar
*wycierać miało być.
15. Jabba1979
Zgodzą się. Zakaz dla Hondy byłby negatywnym sygnałem dla innych nowych potencjalnych koncernów typu Audi czy Porsche. Musimy pamiętać, że tu nie chodzi o wynik sportowy tylko o kasiorę.
16. Greek
@11. Ryży
Jestem zaszczycony takim porównaniem :D
Ale te regulaminy rzeczywiście są żałośnie napisane - w tabeli dot. ilości modyfikowalnych elementów (dodatek 4) stoi jak byk: "Quota of total weighted items allowed
for modifications" - i widnieje liczba 32. No przecież to można sobie całkowicie dowolnie interpretować! (np. właśnie jako bewzględna liczba elementów, czyli modyfikujemy ten sam element, mając jeszcze 3 jedn. do końca sezonu, to tracimy 3 modyfikacje).
17. 6q47
10. EryQ
Spokojnie - to tylko niezbyt udane porównanie z mojej strony. Znak zapytania na końcu zdania na to wskazuje, ale mozna mieć obiekcje co do moich intencji...
Chodziło mi o to, że McLaren i Honda nie są firmami bez doswiadczenia i jedna z Nich np. oferuje coś, co nie nadaje się zupełnie do jakiegokolwiek zastosowania.
Przeciez tak nie jest.
18. industrialmare
Usunięty
19. Jabba1979
A nie mówiłem
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz