Newey miał już wstępną umowę z Ferrari?
Adrian Newey na początku sezonu 2015 miał uścisnąć dłoń z prezesem Ferrari, Lucą di Montezemolo, co miało oznaczać przypieczętowanie umowy przejścia do Maranello od sezonu 2015.Po rozpoczęciu nowej ery V6 turbo osiągające coraz słabsze wyniki Ferrari zaczęło restrukturyzować zespół, a na pewnym etapie w mediach głośno zrobiło się o transferze uznawanego za najlepszego inżyniera w F1, Adriana Neweya, do Maranello.
Plotki były oczywiście dementowane, a zespół Red Bulla poinformował, że jego dotychczasowy dyrektor techniczny będzie powoli wycofywał się z działań związanych z Formułą 1 na rzecz prowadzenia specjalnie budowanego dla niego centrum technologicznego, w którym będzie mógł realizować swoje pasje, głównie związane z projektowaniem jachtów.
Efektem takiego poluzowania obowiązków Neweya jest ogłoszona wczoraj współpraca geniusza od aerodynamiki z równie słynnym Benem Ainslie, najbardziej utytułowanym żeglarzem olimpijskim. Owocem tej współpracy ma być zaprojektowanie zwycięskiego jachtu, który weźmie udział w America’s Cup.
„Zespół Ben Ainslie Racing jest niezwykle podekscytowany partnerstwem z Red Bull Advanced Technologies” pisano we wspólnym oświadczeniu.
W tym samym czasie rosyjski Championat podał informację sugerującą, że Red Bull w tym roku był bardzo blisko utraty swojego najcenniejszego aktywa, jakim jest osoba Neweya.
55-latek miał uścisnąć już dłoń z byłym już prezesem Ferrari, Lucą di Montezemlo, aby dołączyć do jego zespołu w sezonie 2015. Nie stało się tak, gdyż zdaniem serwisu, brytyjski projektant mocno zirytował się przebiegiem dalszych wydarzeń.
„Porozumienie przeciekło do włoskiej prasy i Newey postrzegł to jako przykład na to jak dużo polityki panuje w Ferrari więc poinformował Lucę, że umowy nie będzie.”
komentarze
1. mmmis
@kempa007 - pojawił się chochlik w ostatnim akapicie - "zirytowała się" ;)
2. kempa007
nie tyko jeden, bylo ich chyba ze 3 albo 4, ale juz poprawilem ;-)
3. wobz
no i tajemnica przejścia vetela do ferari sie wyjaśniła
myślał że dalej bedzie miał auto jego projektu
4. mmmis
@3 - jest to bardzo prawdopodobne, w końcu Newey był ojcem sukcesów RBR.
5. EryQ
Jeśli Ferrari nie poprawi silnika to im nawet Pan Adrian by nie pomógł na 2015.
6. Greek
RB sypnął kasą i tyle :)
7. Martitta
Jasne. A Ayrton Senna miał jeździć w Ferrari, tylko nie zdążył.
Ciekawa jestem co powie na ten temat sam Newey, bo dziennikarze przeprowadzają go do czerwonych już kilka lat, w świetle przekonania, że każda wielka persona powinna zaliczyć Maranello. Poza tym poddaję w wątpliwość, czy w ogóle istnieje oferta przebijająca RBR i jednocześnie zachęcająca, aby Adrian przeszedł do tego włoskiego bałaganu. No way!
8. Greek
@7.
"A Ayrton Senna miał jeździć w Ferrari, tylko nie zdążył. "
Wg pewnych teorii nie zdążył przez Neweya :D Teraz Adrian mógłby chcieć "dokończyć historię" :)
9. EryQ
@7 Wiadomo jak Pan A. Senna skończył.
@ Martitta- szanuję i bardzo się cieszę, że jesteś z z nami samcami.
ALE NIE PISZ takich postów:::
Jasne. A Ayrton Senna miał jeździć w
Ferrari, tylko nie zdążył.
Ciekawa jestem co powie na ten
temat sam Newey, bo dziennikarze
przeprowadzają go do czerwonych
już kilka lat, w świetle przekonania,
że każda wielka persona powinna
zaliczyć Maranello. Poza tym poddaję
w wątpliwość, czy w ogóle istnieje
oferta przebijająca RBR i
jednocześnie zachęcająca, aby
Adrian przeszedł do teg
o włoskiego
bałaganu. No way!
Po tylu latach zwalicie a A. Neweya... Nie jego wina!
10. cardevillo
F1 racing się kłania, grudniowy nr
11. FanRosbergaBC
Nie przejdzie, Red Bull specjalnie wybudował specjalistyczny ośrodek do budowy jachtów aby żaden z zespołów nie skusił Neweya do innego zespołu, swoją drogą - dobre posunięcie.
12. ygor
RB sypnął kasą ????
Oni po prostu wydali fortune żeby Adrianowi wybudować fabryke spełniającą jego marzenia.
Tylko dlatego, że skoro chciał coś zmienić w życiu to żeby nie była to zmiana na inny team F1.
Dzieki takiej akcji Nevey nie projektuje konkurencyjnego bolidu, szkoli nastepców w RBR i robi to na co miał ochote.
13. Martitta
10. cardevillo - Tak, czytałam. Nawet jeszcze zanim to wydanie pojawiło się w kioskach :) Nie podają źródła plotki, ani tego na ile jest ona wiarygodna. Do takiej rozmowy faktycznie mogło dojść, jednak na czym ona się opierała nie wiemy. Być może Luka powiedział: - "Przemyśl to", a Adrian odpowiedział: - "Ok. Wezmę to pod uwagę", po czym włoska prasa zrobiła swoje i Newey definitywnie stwierdził, że nie będzie więcej nawet żadnych spekulacji. Taki to sukces mi się za tym rysuje.
Jeżeli Newey przejdzie do Ferrari to tylko dla własnej satysfakcji. Ten człowiek doszedł już w swoim życiu do takiego etapu, że nie musi nikomu niczego udowadniać, zwłaszcza w Formule 1. Dlatego nie wydaje mi się, aby na stare lata chciało mu się jeszcze bawić w projekt pt. Scuderia Ferrari. Nie ma oferty, która przebije Red Bulla, fabrykę marzeń, jak ktoś wcześniej zauważył. Adrian ceni szeroko pojętą wolność i mieszkanie w Italii nie byłoby jego jedynym problemem. Tam jest za dużo polityki, fleszy i uwagi, skierowanej na wszystkich pracowników historycznego teamu. Newey przejdzie do Ferrari, wyłącznie jeśli sam stwierdzi, że tego potrzebuje, w co ja szczerze wątpię, ale nie jest to oczywiście niemożliwe. W końcu np. takiemu Raikkonenowi, który też ceni wolność, bardzo się tam (w Ferrari) podoba :)
9. EryQ - Wybacz, ale nic nie rozumiem :)
14. Martitta
@11. FanRosbergaBC - Idealne podejście do cenionego pracownika :)
15. EryQ
@Martitta sorki. Źle skleiłem ten post. Nowy tel.
16. Skoczek130
RBR już wolał zapewnić pracę Newey'owi w regatach, niż udostępnić go Ferce... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz