2014-10-08
Mercedes liczy na równie mocny występ w Rosji
Obaj kierowcy Mercedesa przed wizytą w Rosji cały czas mają w pamięci tragiczny wypadek Julesa Bianchi. Świat F1 w niespełna tydzień po tym dramacie przeniósł się jednak w inny region świata, aby rozegrać pierwsze w historii F1 GP Rosji.R E K L A M A
Lewis Hamilton, #44
„Ciężko coś powiedzieć po takim weekendzie jak w Japonii. Jak tylko przekroczyłem metę byłem zadowolony, że w końcu wygrałem na Suzuce, ale jak tylko wróciliśmy do boksów i dowiedzieliśmy się co się stało Julesowi nagle wszystko przestało mieć znaczenie. Moje myśli i modlitwy są z nim i jego rodziną. Ten weekend to nowe doświadczenie dla Formuły 1, gdyż po raz pierwszy jedziemy do Rosji. Lubię nowe wyzwania a nowy tor zawsze je stwarza. Oczywiście pokonaliśmy już mnóstwo okrążeń tego toru na symulatorze, ale do czasu pierwszego wyjazdu nigdy nie będzie się miało pełnego obrazu sytuacji. Nie mogę doczekać się, aby na żywo go sprawdzić. Nie mogę się także doczekać, aby zobaczyć jak na nim wypadnie nasz bolid. W Japonii był świetny i jestem pewny, że w Soczi także będzie mocny. Liczę na utrzymanie naszej ostatniej serii dobrych występów.”
Nico Rosberg, #6
„Moje pierwsze myśli są teraz z Julesem Bianchi. Z całego serca życzę mu, jego rodzinie i przyjaciołom jak najlepiej w tym trudnym okresie. Weekend w Japonii przyniósł nam dobry wynik, ale wracaliśmy z tego wyścigu mając w głowach tylko jedną myśl- dobre zdrowie naszego kolegi, Julesa. Spoglądając na zbliżający się weekend, ekscytująco jest po raz pierwszy odwiedzić Grand Prix Rosji. Formuła 1 nigdy nie ścigała się w tym kraju. Niemniej my już robiliśmy przejazdy demo w Moskwie kilka lat temu. Mogłem wtedy pojeździć po Kremlu, co było naprawdę świetną sprawą. Wszyscy to podziwiali- wszyscy rosyjscy fani, więc uważam, że na wyścig przyjedzie sporo osób. To nowy tor, więc sporo czasu spędziliśmy w symulatorze ćwicząc go i ucząc się linii wyścigowych i doboru przełożeń, aby być jak najlepiej przegotowani już na samym torze. Nie mogę się doczekać tego co jestem pewny, że okaże się wspaniałym pierwszym Grand Prix Rosji w Formule 1.”
„Ciężko coś powiedzieć po takim weekendzie jak w Japonii. Jak tylko przekroczyłem metę byłem zadowolony, że w końcu wygrałem na Suzuce, ale jak tylko wróciliśmy do boksów i dowiedzieliśmy się co się stało Julesowi nagle wszystko przestało mieć znaczenie. Moje myśli i modlitwy są z nim i jego rodziną. Ten weekend to nowe doświadczenie dla Formuły 1, gdyż po raz pierwszy jedziemy do Rosji. Lubię nowe wyzwania a nowy tor zawsze je stwarza. Oczywiście pokonaliśmy już mnóstwo okrążeń tego toru na symulatorze, ale do czasu pierwszego wyjazdu nigdy nie będzie się miało pełnego obrazu sytuacji. Nie mogę doczekać się, aby na żywo go sprawdzić. Nie mogę się także doczekać, aby zobaczyć jak na nim wypadnie nasz bolid. W Japonii był świetny i jestem pewny, że w Soczi także będzie mocny. Liczę na utrzymanie naszej ostatniej serii dobrych występów.”
Nico Rosberg, #6
„Moje pierwsze myśli są teraz z Julesem Bianchi. Z całego serca życzę mu, jego rodzinie i przyjaciołom jak najlepiej w tym trudnym okresie. Weekend w Japonii przyniósł nam dobry wynik, ale wracaliśmy z tego wyścigu mając w głowach tylko jedną myśl- dobre zdrowie naszego kolegi, Julesa. Spoglądając na zbliżający się weekend, ekscytująco jest po raz pierwszy odwiedzić Grand Prix Rosji. Formuła 1 nigdy nie ścigała się w tym kraju. Niemniej my już robiliśmy przejazdy demo w Moskwie kilka lat temu. Mogłem wtedy pojeździć po Kremlu, co było naprawdę świetną sprawą. Wszyscy to podziwiali- wszyscy rosyjscy fani, więc uważam, że na wyścig przyjedzie sporo osób. To nowy tor, więc sporo czasu spędziliśmy w symulatorze ćwicząc go i ucząc się linii wyścigowych i doboru przełożeń, aby być jak najlepiej przegotowani już na samym torze. Nie mogę się doczekać tego co jestem pewny, że okaże się wspaniałym pierwszym Grand Prix Rosji w Formule 1.”
komentarze
1. RyżyWuj
Gadka szmatka. Jules jest już na aucie i karawana jedzie dalej. Hamilton i Rosberg myślą tylko o tym, jak wygrać kolejne punkty. Takie "wypowiedzi" są jedynie efektem pracy PR-owców. Kiedyś Kubicy też współczuli i nawet życzenia na wideo nagrywali, a potem o nim zapomnieli.
2. komentator
Dziś w radiowej trójce mówili choć zaznaczyli ze to na razie plotka że Hamilton myśli o powrocie do Mclarena
3. Buczyk
To by było bardzo ryzykowne posunięcie, ale już raz ryzyko sie Hamiltonowi opłaciło. Ja osobiście bardzo bym tego chciał
4. devious
Ptaszki ćwierkają, że Hamilton podobno był w Woking jakiś czas temu i już podpisał kontrakt z McLarenem...
A Alonso ponoć ma go zastąpić w Mercedesie. No, no - to by było ciekawe :)
5. devious
Hehe a Maurice Hamilton spekuluje, że w Woking byli też Vettel i Alonso i obaj mogą stworzyć nowy Dream Team :D
Jakieś twittery z kolei mówią, że Lauda z kolei ponoć stwierdził, że Alonso w ostatni czwartek podpisał kontrakt z McLarenem (czyli piątkowe odejście Vettela z RBR miałoby wtedy chronologiczny sens).
Jak widać dziennikarze i różne plotkarskie serwisy wiedzą tyle samo co my - czyli nic.
Cóż, trzeba poczekać na oficjalne ogłoszenia - ale na pewno jest ciekawie! Dawno nie było takiego ruchu na rynku transferowym w F1 :) Dla mnie bomba!
6. devious
i.imgur. com/uIqZzOd.png
:D :D :D
Hamilton podobno podpisał kontrakt z Caterhamem "bo ma dość łatwych wygranych i szuka nowych wyzwań", Vettel rozczarowany fiaskiem rozmów z Ferrari kończy karierę w F1 i przenosi się do NASCAR a Alonso robi sobie 2-letni urlop od F1 i chce dołączyć do swojego przyjaciela Kubicy w WRC - a razem z nimi Pietrow - i cała trójka oraz Nowikow mają jeździć w nowym zespole Łady w WRC.
Do Mercedesa za rekordowe 150mln Euro za sezon ma przejść Romain Grosjean, do Ferrari - Pastor Maldonado ze swoją magiczną walizką (Mattiacci szuka sponsora w miejsce Santandera). Orlen ma wyłożyć 20mln Euro za miejsce w Lotusie dla Kuby Giermaziaka.
Wszystko to pewne info z moich źródeł :D
7. Jacko
@1
"Kiedyś Kubicy też współczuli i nawet życzenia na wideo nagrywali, a potem o nim zapomnieli."
A co, mieli przez kilka lat do niego pielgrzymkować na kolanach i prosić o audiencję? On od czasu wypadku nie był ani razu w padoku i na żadnym wyścigu, więc kto tu bardziej olewa? Kibiców F1 zresztą też zlał kompletnie.
8. dexter
Nonsens... devious, nonsens! Z moich zrodel wynika:
1. Tamara corka Ecclestone'a elin i Martitta z naszego forum zakladaja nowy Holding FOM, dlatego od nowego sezonu zamiast kwalifikacji zostanie wprowadzone parkowanie tylem bolidu na czas.
2. Alonso przechodzi do Marussia albo do Formel E, ale tutaj moje zrodla sa sprzeczne poniewaz ostatnio widziano Alonso w nowym zespole Bobbycar (ktorego wlascicielem zostal sam Didi Mateschitz)
3. Prawda, na koniec sezonu Verstappen zostanie 22 krotnym Mistrzem Swiata poniewaz wszystkie bolidy beda przekraczac teraz razem linie mety (w razie potrzeby w pozycji pionowej lub calkowicie w powietrzu)
4. Nie, jednak nie!
5. Bernie postanowil kupic cialo dawcy i ma zamiar przez nastepne 50 lat rzadzic w F1
To jest prawdziwe swiezo potwierdzone info z moich zrodel ;)
9. devious
UPDATE:
1. Do F1 wraca Nigel Mansell. Zapuścił już wyścigowe wąsy i właśnie podpisał nowy, 5-letni kontrakt z Ferrari. Włosi szukują dla niego specjalny kokpit połączony z 2 monokoków - by
"il Leone" mógł zmieścić swoje tłuste 2 litery.
2. Na wieść o powrocie Mansella powrót ogłosił też Prost. Stwierdził, że ma niedokończone zadanie w Ferrari. Mattiacci stwierdził, że skoro Dennis wybaczył Alonso to Ferrari może wybaczyć Prostowi. Poza tym Marco ma słabość do 4-krotnych mistrzów świata i po prostu nie mógł odmówić.
3. McLaren szykuje na 2015 aż 12 bolidów gdyż zakontraktowali nadmiar kierowców - okazało się, że niezależnie umowy z kierowcami podpisywali Dennis (Vettel, Hamilton), Whitmarsh (Magnussen, Vandoorne, de Vries), Boullier (Grosjean, Kubica, Pietrow) oraz Honda (Alonso, Nakajima, Sato, Button) - i teraz muszą wszystkie te umowy respektować.
4. Ponieważ Ferrari również zakontraktowało 8 kierowców (cała lista poniżej) to razem z McLarenem w 2015 utworzą nową, dual-markową serię pucharową "F1 McFerraren Championship".
5. Okazuje się, że kontrakty na 2015 z Ferrari mają ważne od 2013 roku Jules Bianchi i Michael Schumacher - Włosi ogłosili już, że będą respektować warunki i pomimo niedyspozycji obu kierowców przygotują innowacyjne bolidy Ferrari FDron15 sterowane zdalnie falami mózgowymi - nawet z łóżka.
6. Rozczarowany prowadzeniem się bolidu Ferrari oraz ucieczką Alonso ("jak to nie będzie rewanżu? przecież bym go oklepał" tak ponoć powiedział po czym jednak dodał, że go to nie obchodzi bo idzie srać) Kimi Raikkonen nagle poczuł ból w plecach i musiał poddać się nagłej "operacji" wykluczającej dalsze starty. Po czym zauważył trzeźwo, że jeszcze nie jeździł w MotoGP. I przeszedł do tej serii. Tam przód mu w ogóle nie będzie trzymał więc w połowie 2015 Kimi może trafić do Air Race lub Motorowodnej F1.
7. Obok Mansella, Schu i Bianchiego w Ferrari zobaczymy Vettela (który będzie jeździł i McLarenem i Ferrari bo podpisał 2 kontrakty - i będzie zaliczał pół wyścigu jednym bolidem a drugie pół - drugim), debiutanta Marciello, Kamui Kobayashiego oraz Valentino Rossiego, który w końcu zdecydował się na debiut w F1. Obsada ósmego bolidu będzie przed każdym wyścigiem losowana spośród kibiców Ferrari - Marco Mattiacci uznał, że przeciętny kibic i tak nie będzie miał dużo gorszych wyników niż Raikkonen a przynajmniej wyjdzie taniej i znacznie lepiej wizerunkowo.
8. Rozczarowany brakiem angażu w Ferrari Giancarlo Fisichella postanowił - razem z Jarno Trullim - założyć własny team Forza Italia Fantastica Automobile Mafia - w skrócie FIFA=Mafia (tak, już zostali pozwani). Paradoksem jest fakt, że obaj szefowie zespołu nie znaleźli się w składzie na 2015 - uczciwie przyznali, że jak na pay-driverów są zbyt ubodzy a jak na niepłacących - zbyt wolni - i zatrudnili dobrze płacących van der Garde oraz Ericssona. C'est la vie w F1!
9. Niki Lauda również wraca do F1 - ma zastąpić Hamiltona w Mercedesie. Niki stwierdził, że obecne bolidy są tak łatwe w prowadzeniu, Rosberg jest tak ciepłym i powolnym kluchem a bolid Mercedesa jest tak mocny - że stary Austriak może powalczyć o 4-ty tytuł.
10. Franz Tost poinformował na Twitterze, że w drugim Toro Rosso obok 17-letniego Vestappena będą sie zmieniać 16-letni Mick Schumacher (tak, ten Schumacher!) oraz - by poprawić w opinii Tosta bardzo wysoką średnią wieku składu - 2-letni Piero Pascazio oraz półroczna Cocker Spanielka o imieniu Lella Lombardi - pierwszy pies-kobieta w F1.
11. Kolejny comeback wisiał na włosku - Nick Heidfeld podpisał wstępną umowę z Lotusem. Niestety Niemiec słysząc, że jego partnerem zostanie Nicolas Prost - zerwał rozmowy i wyjechał Australii ścigać się w nowej, "zielonej" serii V8 Electric SuperEcoCars.
12. Sussie Wolff podpisała kontrakt z Williamsem. Tym samym Felipe Massa nie będzie już jedyną kobietą w stawce F1. Na wieść o tym biedny Felipe oczywiście się popłakał i przez radio zażądał przerwania wyścigu - bo z 2ma kobietami na torze będzie zbyt niebezpiecznie.
13. Pastor Maldonado był jedną nogą w wymarzonym Mercedesie. Niestety na lotnisku w Monachium zgubił swoją słynną walizkę i Lauda powiedział "no money no title". Wściekły Pastor stracił koncentrację i po raz kolejny zaliczył kraksę. Życie straciło 276 współpasażerów Wenezuelczyka z Boeinga 777.
14. Brytyjskie telewizje BBC i SkySports wykupiły zespoły Saubera i Marussi i w przyszłym sezonie wystawią w F1 własne zespoły komentatorów - Brundle, Davidson, Herbert i Coulthard będą relacjonować wyścigi wprost z kokpitów, samemu biorąc w nich udział! Wywiad z kierowcą F1 podczas wyścigu przeprowadzony samemu ze sobą w trakcie jazdy w końcu będzie możliwy!
15. Będący w ekstremalnie złej sytuacji finansowej Caterham ogłosił, że wystawia oba fotele wyścigowe na kickstarterze. Za 2000 dolarów można będzie kupić 1 okrążenie toru podczas wyścigu, za 1000 dolarów - podczas kwalifikacji. Mniejsze kwoty uprawniają m.in. do bycia członkiem ekipy podczas pitstopu (za 200 dolarów jesteś lizakowym, za 150 zmieniasz koła). Można też wykupić posadę szefa zespołu czy inżyniera wyścigowego. Póki co zespół zebrał 5 dolarów i 3 indyjskie rupie oraz pocztówkę od Rubensa Barrichello z napisem "I can drive for free! PS why are You rejecting my calls?".
To tyle na razie. Wszystko w 100% pewne info od mojego informatora ;)
10. Kii
Ludzie ogarnijcie się, Lewis nigdzie się nie wybiera.... To że raz mu się poszczęściło to nie oznacza ze nastąpi to 2 razem, poza tym Lauda go nigdzie nie puści. Kto by chciał odstąpić komuś najlepszy bolid w stawce na bolid który będzie pod wielkim znakiem zapytania? Bardzo lubię Ferdka ale wątpie w to aby doszedł do Merca :))
11. Skoczek130
Pewne źródło mówi, że wszyscy z F1 doszli do wniosku, iż nie ma sensu prowadzić klasyfikacji kierowców i zostanie ona zlikwidowana. ;) Dodatkowo bolidy w obecnej formie zostaną wyparte - wprowadzą podobne do LMP1. Obecna stawka F1 niedługo będzie jeździć - FIA bowiem wyszła z założenia, iż "stary beton" może jeździć maksymalnie 5 lat. Potem wymiana. Inne plotki mówią o stworzeniu lig rodem ze sportów drużynowych - w końcu F1 to także sport drużynowy, anie indywidualny. Tak więc najlepszy zespół przedsionka trafi do F1, natomiast najgorszy z Ekstraklasy trafi do przedsionka. Tak samo sprawa ma się w przypadku niższych klas. ;) Zespoły nie będą mogły wydawać, niż 100 mln. Kto wyda więcej, ten w trybie natychmiastowym zostanie skreślony z listy startowej i to nawet w trakcie sezonu.
P.S. Z ostatniej chwili - Mercedes prawdopodobnie opuści F1 z powodu braku motywacji do dalszego lania reszty stawki. Dyktują to słabą konkurencją i zbytnią łatwością w osiąganiu sukcesów. A to nie jest w zgodzie z ich wizerunkiem... wolą walczyć na centymetry... ;) Biorą pod uwagę także zatrudnienie najgorszych kierowców tegorocznej stawki - Chiltona i Ericssona - bo i tak będą wygrywać, a przynajmniej nie będzie takie przepaści. Ma to być eksperyment, ile warty jest kierowca w F1... ;)
12. Skoczek130
@Kii - bawić się w plotki każdy może - póki nie zostaną oficjalnie ogłoszone składy, można snuć różne teorie. Hamilton był związany z McLarenem - a kto wie, jaka będzie forma McLarena w 2016 roku - możliwe, że zostaną wprowadzone takie zmiany w sezonie, że dominacja Merca zniknie, jak bańka mydlana. Kto to wie... ;) Trudno stwierdzić, czy Hamilton wierzył w szybki sukces Merca - odszedł z zespołu, który posiadał najszybszy bolid w stawce w 2012 roku. Z jego wywiadów wynikało, iż pogodził się z faktem, iż może przez dłuższy czas o mistrza nie walczyć. Wszystko okaże się z jakiś czas... ale tak na prawdę każda plotka może mieć swoją prawdę... ;)
13. Skoczek130
@devious - w punkcie 5. może to być prawda - w Driver San Francisco Tanner właśnie tak kierował pojazdami. ;)
14. EryQ
Ale dajecie :D no Hana Solo widzę jako trzeciego w Ferrari bo potrafi wyjść z każdej opresji i to i w SF sobie poradzi i poprowadzi team do majstra :p
15. pjc
Zaczynam coraz bardziej wierzyć w duet Alonso-Hamilton w McLarenie oraz Rosberg-Vettel w Mercedesie - jeżeli chodzi o sezon 2015. RedBull znalazł nowego lidera w postaci Ricciardo ale myślę,że Redbull w 2015r. będzie klasyfikowany nadal w rejonie 2-3 miejsca wśród konstruktorów.
16. Skoczek130
@pjc - a do Ferrari kto?? Zapewne miał iść Bianchi... ale w tym wypadku może Nico Hulkenberg albo Romain Grosjean?? Byłbym jak najbardziej za. :))
17. zzagrobu
@devious
qrwq ale się uśmiałem. Bosko. Szacun że chciało Ci się tyle pisać. Fantastyczne :)))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz