Raikkonen przyznaje się do błędów podczas kwalifikacji
Fernando Alonso w Belgii po raz kolejny w tym sezonie w kwalifikacjach pokonał Kimiego Raikkonena. Hiszpan wyrównał swój najlepszy wynik kwalifikacyjny w tym roku, wykręcając czwarty czas. Kimi Raikkonen był zadowolony z poprawy F14 T, jednak po czasówce narzekał na własne błędy, które sprawiły, że zakończył ją dopiero na ósmym miejscu.„Myślę, że dzisiejsze kwalifikacje przebiegły dobrze, mimo że nie było łatwo. Za każdym razem gdy wyjeżdżaliśmy na tor nie wiedzieliśmy czego się spodziewać po warunkach i jaka jest przyczepność nawierzchni. Czwarte miejsce to wspaniały wynik i myślę, że możemy spodziewać się ciekawego wyścigu. Próbowaliśmy tutaj różnych konfiguracji aerodynamicznych i jeżeli wyglądamy na mocniejszych, być może lepiej spisaliśmy się niż inne ekipy. Deszcz z pewności nam pomógł, ale mieliśmy także dobre tempo na długich przejazdach po suchym torze. Jutro niezależnie od warunków na torze musimy po prostu pojechać perfekcyjny wyścig a przede wszystkim odpowiednio dobierać opony. Mamy dostępne nowe zestawy wszystkich opon, a z dwóch gładkich mieszanek, myślę, że miękka będzie preferowana na start i pierwsza część wyścigu. Średnia jest nieco wolniejsza, ale podobna do niej jeżeli chodzi o degradację, więc trzeba będzie z niej korzystać możliwe najkrócej podczas wyścigu i dokonać jej zmiany w odpowiednim momencie.”
Kimi Raikkonen, P8
„Po wielu nieplanowanych incydentach z piątku, dzisiaj rano byłem całkiem zadowolony z prowadzenia się mojego bolidu. Po południu deszcz sprawił, że wszystko stało się bardziej nieprzewidywalne, bolid ślizgał się wszędzie a złożenie dobrego kółka nie było łatwe. Na moim ostatnim przejeździe w Q3, dałem z siebie wszystko, ale pewne błędy kosztowały mnie kilka pozycji. Mimo iż jestem trochę rozczarowany, teraz chcę skupić się już tylko na jutrzejszym wyścigu, który będzie długi i prawdopodobnie rozegrany w zmiennych warunkach pogodowych. Postaram się nadrobić możliwie najwięcej pozycji, a aby tego dokonać ważne będzie podejmowanie odpowiednich decyzji we właściwym czasie.”
komentarze
1. polek1
Niemożliwe .... Przecież to że Fin pojechał tak słabo to wina złego bolidu , małej ilości ( dużo mniejszej niż zespołowy kierowca ) przejechanych kółek w piątek i dlatego że zespół stawia na Alonso etc...
Ale nieważne .... już za momencik , lada dzień Fin dokopie dla Alonso i zdobędzie tytuł - wspomnicie słowa viggena !!!
2. fanAlonso=pziom
szkoda że ciut zabrakło do P3 oby mieli jutro w miarę jakąś prędkość na prostych by atakować i bronić się bo dobre punkty można przywieźć
3. Iceman_1
Nie będzie dla mnie zaskoczeniem, jeśli jutro Kimi będzie przed Alonso, w końcu tytuł The King of Spa zobowiązuje, tym bardziej, że Alonso tutaj jest cieniem samego siebie (w wyścigach).
4. belzebub
Dziwne, że viggen tego nie komentuje. Zaraz by wyszedł, że to zespół kazał mu tak powiedzieć (przecież oni faworyzują Alonso).
@3 Jesteś śmieszny. Alo 4-ty, a Kimi - 8. Ale rozumiem fanatyzm zwykle przyćmiewa obiektywny ogląd sytuacji...
5. belzebub
Jak Kimi jutro dojedzie w pierwszej siódemce to będzie sukces. Aha, w ramach reorganizacji zespołu Kimi powinien w przyszłym sezonie wylecieć z zespołu, a za niego Bianchi, podejrzewam że od pierwszego wyścigu pojechał by lepiej od Twego idola.
6. elin
Czy możecie już skończyć z tymi fanatykami, hejterami... itp. itd.
To jest forum " DZIEL PASJĘ ", a nie " OBRAŹ MNIE, bo mam inne zdanie niż TY " !!!
Jeśli chodzi o Kimiego - dobrze byłoby zobaczyć powtórkę jego wyścigu z 2009 ... Ale niestety, to chyba tylko marzenie ...
7. EryQ
nie ma Viggena to wypowiem sie za niego: Raikonen RULEZ!!! A na powaga zobaczymy jutro po 16ej...
8. RyżyWuj
Iceman jest po prostu słaby. Ludzie go lubią, bo to taki śmieszny koleś na padoku - zaspany misio, wiecznie zmęczony, jaskiniowy mruk odpowiadający 1-3 wyrazowymi zdaniami, co niektórych przed telewizorami bawi i namiętnie mu kibicują (chyba mislokując swoje pozytywne odczucia z paraolimpiady).
Sportowo miał przeblysk w Lotusie, który dał mu dobry bolid (co z nim naprawdę można było zrobić pokazał w końcówce Grosjean). Na te swoje 5 min trzeźwości nabrał Ferrari i wrócił na ciepłą posadkę.
Jego ściągnięcie do Czerwonych miało na celu "pokazanie" Alonso i stworzenie mu "realnej" presji, której kolejny żelek w stawce - Massa, już dawno wykastrowany przez Fernando, nie był w stanie dostarczyć.
I teraz po połowie sezonu jest to co przewidywałem od początku. Nie lubię Alonso i Ferrari, ale mam szacunek i uznanie dla terminatorów w sporcie. Ta cała akcja z Kimim to był policzek dla Alonso od menedżmentu i kudos dla niego, że to profesjonalnie przyjął na klatę. Obnarzył i zniszczył tego skandynawskiego troglodytę pokazując mu jego prawdziwe osiągi, miejsce w szeregu i realne plany na przyszłość. Jeśli do końca sezonu Fin się nie podniesie, proponuję Ferrari zamontować mu klakson jak w tych mobilnych budkach z lodami, co krążą po mieście. Niech Icecream-man rozwozi w 2015 lody po padoku, to może zniweluje stratę kasy, jaką utopiono w tego emeryta.
9. RyżyWuj
* obnażył
10. EryQ
@8-9 > przesadziłeś!!! misio to jesteś Ty siedząc przed tv...
11. Teoster
@8 mocne ale popieram
12. belzebub
@6 elin, to co ja napisałem to i tak jest pikuś, jak viggen obraża innych, którzy mają od niego odmienne zdanie. Poza tym zdanie Icemana_1: "że Alonso tutaj jest cieniem samego siebie (w wyścigach).", wg mnie jest obraźliwe i nie obiektywne w stosunku do Alonso, którego jestem fanem.
@8 Popieram w 100%.
13. Jahar
Pamiętam, że w czasie jazdy dla Renault Alonso mnie irytował ale im dalej tym bardziej go szanowałem bo to jest profesionalista pełną gębą. Niezależnie od toru czy samochodu jaki ma utrzymuje wysoki poziom przez tyle lat. W wielu dyscyplinach możemy znaleźć prawdziwe sławy właśnie przez ich profesionalizm i zostaną zapamiętani jako mistrzowie a celebryci po 5 minutach zostaną zapomnieni. Kimi zbyt łatwo się poddaje. Coś mu się nie podoba to potrafi odejść bez słowa i wszystko mieć w nosie a Shumacher, Alonso, Rossi, Federer, Ronaldo są gladiatorami w swoich dyscyplinach i to jest imponujące. Poza tym Kimi wydaje się niebyć szybszym niż Massa i według mnie nie przez przypadek wcześniej wyleciał z Ferrari.
14. EryQ
Przecież Kimi powiedział,że nie leży mu przód Ferrari...
15. elin
@ 12. belzebub
Napisałam to bardziej ogólnie, bo coraz częściej - w jaki news by się nie weszło, tam tylko wyzwiska od fanatyków, trolli, hejterów, idiotów ... itp. zamiast normalnej dyskusji.
Twoje wpisy najczęściej są merytoryczne i z argumentami, dlatego trochę mnie zdziwił ten " fanatyzm " i oburzenie na post, który nie jest obraźliwy, tylko właśnie obiektywny. Przeanalizuj wszystkie wyścigi Alonso na SPA - jedynie w 5 dojechał do mety, w tym 3 podium, ale 0 wygranej. Więc raczej można powiedzieć, że nie jest to tor Fernando - i nie ma w tym nic za co jego fani powinni się poczuć urażeni.
To już bardziej fani Raikkonena ( w tym i ja ) powinni się oburzyć na post nr 8, który pod tym newsem jest tak ochoczo popierany - " zaspany misio, wiecznie zmęczony, jaskiniowy mruk ... skandynawski troglodyta ... ". Podczas gdy Kimi już nieraz udowodnił swoje umiejętności - w McLarenie, Ferrari z którym zdobył tytuł i w Lotusie, więc wyśmiewanie Go w taki sposób zdecydowanie nie jest na miejscu, nawet jeśli w tym sezonie przegrywa z Alonso.
A co do Viggena - polecam poczytać te dyskusje między Nimi, a Deviousem w których się wzajemnie nie wyzywają, tylko " walczą " na argumenty - doskonała wiedza obu.
Innych wpisów nie komentuję, bo z tego co czytam, to prowokowanie i wyzwiska idą tutaj w obie strony.
16. elin
* Nim
17. RyżyWuj
@15 elin - Siostro, ja tylko piszę jak jest. To są wysoko opłacani kierowcy w widowisku sportowym i nie mam ochoty męczyć powiek na takiego nieporadnego gamonia jak Raikkonen.
Jako kobieta masz pewnie genetycznie uwarunkowane współczucie dla różnego sortu ofiar, przegranych itd. Ale to jest Formuła 1 - Dog-eat-dog world. W żyłach ma płynąć wysokooktanowa benzyna z testosteronem i nie ma miejsca dla słabych i starych.
Albo udowodni na torze, że może na równi walczyć przynajmniej z partnerem z zespołu, albo niech zrobi miejsce lepszym i zajmie się czymś innym np. komentowaniem. Choć z jego poziomem artykułowania myśli, to chyba tylko na twitterze.
18. scigacz00
@15 Co niby Raikkonen pokazał w McLaren'ie i w Lotusie ? Kiedy Grosjean sie ogarnął i przestał robić głupie błędy pokazał jaki potencjał miał ten bolid. Raikkonen pokazał troche talentu dopiero w Ferrari. Według mnie Raikkonen to wielki talent, ale nie na miare Hamiltona, Alonso, Hakinnena. Można go postawić w jednym rzędzie z np. Vettelem, w końcu tacy dobrzy kumple ;)
19. BastianKR
@18 Co Raikkonen pokazał w McLarenie? no sory ale widzę, że rozmowa z Tobą nie ma sensu, być może wtedy nawet nie wiedziałeś co to F1...Co do obecnej formy Raikkonena to zgodzę się, że bolid mu nie pasuje ale i sam Kimi jest już taki jakiś nie taki co kiedyś. No cóż nie te lata, tak samo było z Schumacherem. Wrócił ale to już nie było to co przed kilkoma laty. Kimi na dobrą sprawę skończył się po mistrzowskim sezonie.
20. Del_Piero
Co pokazał Raikkonen w McLarenie? Gdyby nie awarie, byłby już jeżdząc w ich barwach dwukrotnym mistrzem świata, a licząc z Ferrari trzykrotnym. Kropka. Zgadzam się tylko z tym, że dzisiaj to nie ten sam Kimi co kiedyś oraz, że w tym sezonie bardzo rozczarowuje.
21. viggen
W przyszłym sezonie nieźle co niektórzy będą odszczekiwać :)
BTW
Nie wiem dlaczego tego jeszcze nie ma (może @kempa śpi :P) ale wczoraj już Mattiaci powiedział, że Alonso i Kimi w przyszłym sezonie będą kierowcami Ferrari i w ten sposób uciął wszelkie spekulacje.
22. xeoteam
@21 powiedział , że nie planuje zmieniać składu a to różnica.
ciekawe co powiesz w przyszłym sezonie jeśli Twe przepowiednie się nie sprawdzą.
23. Iceman_1
@ 4,5,12Belzebud, nikogo nie obrażałem, po prostu stwierdzałem fakty, co zresztą potwierdziło się w wyścigu. I kto teraz jest śmieszny???
24. elin
@ 17. RyżyWuj
Bracie, bez obawy - potrafię obiektywnie ocenić tegoroczną jazdę Kimiego.
Jednak pamiętam też doskonale jego wcześniejsze lata w F1 i wiem, że nie dostał się tutaj przez przypadek.
Jak będzie dalej ... zobaczymy, ale w dzisiejszym wyścigu ten " nieporadny gamoń " całkiem dobrze sobie poradził ;-).
25. thinktank
LOL @ 1, 5, 8.
@ 13 Pewnie, że to nie przypadek, ze Kimi wyleciał wcześniej z Ferrari ... to Santander. Obecna forma MAS tylko potwierdza, że był holowany w Ferrari ze względów marketingowych (po wypadku po prostu się nie odnalazł, a bolid robiony pod ALO też mu nie pomagał), ale ten sezon potwierdza, że jest cieniem dawnego kierowcy.
26. viggen
Dla tych wszystkich osiołków wczoraj Pat Fry powiedział:
"Kimi stracił nieco we wszystkich trzech sektorach, ale wierzę, że dał z siebie wszystko, mimo że ostatecznie znalazł się na ósmej.
Nie możemy jednak zapomnieć o wszystkich trudnościach jakie wczoraj napotkał, gdyż jestem przekonany, że gdyby miał nieco więcej czasu na torze, mógłby być dzisiaj nieco wyżej."
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz