Vettel i Hamilton dołączają do Alonso w "sezonie ogórkowym"
Sebastian Vettel chcąc nie chcąc włączył się dzisiaj do tradycyjnego o tej porze w Formule 1 sezonu ogórkowego, przyznając, że każda oferta zespołów F1 „powinna zostać rozważona”.Zdaniem Austriaka pełniącego w Red Bullu rolę doradcy, 4-krotny mistrz świata F1 otrzymał już oferty od Mercedesa i McLarena. Niewykluczone jednak, że słowa Marko miały jedynie wywrzeć dodatkową presję na Lewisa Hamiltona, który w przeciwieństwie do Nico Rosberga nie podpisał jeszcze nowego kontraktu, jednak starty w sezonie 2015 ma zapewnione w obecnej umowie.
Kontrakt Sebastiana Vettela wedle słów Marko miałby wygasać również z końcem sezonu 2015.
„Myślę, że każda oferta musi być rozważona, ale nic się nie zmieniło w tej sprawie” mówił Vettel. „Nadal nie rozmawiam na te tematy.”
„Nie wiem jakie źródła ma lub ich nie ma Helmut, ale powiedzmy, że najwyraźniej często się one zmieniają .”
Lewis Hamilton dopytywany o tę samą kwestię nie wykazywał oznak obawy o swoją pozycję w zespole Mercedesa.
„Nie martwię się tym” mówił. „Kolejny niemiecki kierowca? Nie jestem pewien czy Mercedes chciałby taki układ.”
„Aktualnie pozostaję tutaj do końca przyszłego roku, więc tak szybko nic się nie wydarzy. Mercedes jest jednak najlepszy, więc każdy chciałby jeździć dla tego zespołu.”
komentarze
1. pjc
Dawać Hamiltona do jednego zespołu z Alonso ! Chcę powtórki ich pojedynków :)
2. viggen
Bądźmy szczerzy. W Mercedesie i w RBR nie ma miejsca na Alonso Raikkonena czy Buttona, Ich czas się skończył. Mercedes ma utalentowanego Lewisa i na podobnym poziomie Rosberga. A RBR - 4 krotnego mistrza i nowy talent w postaci Ricciardo. Stare wygi im nie potrzebne. Dla nich miejsce to Ferrari, McL i co najwyżej zespoły zwane od lat - środek stawki - czyli Williams(w tym sezone oczywiście czołówka) Force India czy Sauber.
3. Ziel5950
; ( " Ich czas sie skonczyl " napisał o kierowcach którzy zasilaja dwa najbardizej utytulowane zespoly w Formule 1... nonsens.
No ale fakt jest faktem, nie ogdrywaja zespoły te głównej roli w F1.
4. rysiek45
Kurde , do mnie nie dzwonili .
5. Martitta
@3. Ziel5950 - I co z tego, że utytułowane, jak nie najlepsze?
Stare wygi po prostu tam godnie dogorywają :)
6. Orzech93
@2.
Hmm chyba krótko się interesujesz F1 jeżeli Williams jest od lat zespołem środka stawki...
Co do prawdopodobnych zmian na przyszły sezon to nie wiem dlaczego wiele osób twierdzi, że Mclaren nie jest opcją. Dla mnie jest i to nawet atrakcyjną. Mercedesa też mało osób podejrzewało o taką dominację. A jak wiadomo McLaren to zespół z ogromnym doświadczeniem, wie jak wygrywać, a że ostatnie sezony są średnie to może wynikać z braku konkretnej gwiazdy. Ale w McLR wszyscy mówią o sezonie przejściowym. Może warto im zaufać.
Co do Srebrnych to wg mnie mogą w następnym sezonie nie utrzymać takiej przewagi. Nie jest tajemnicą, że zespoły uczą się nowych silników, a wiadomo, że łatwiej jest jak ma się pierwszeństwo, myślę że RBR mogą być konkurencyjni jak wyjaśnią swoje problemy z Renault.
7. Moria
@6.
Od 2007 najwyższa pozycja Williamsa w konstruktorach to 6. miejsce. Zdecydowanie jest to środek stawki.
8. Orzech93
@7
Ale Formuła 1 nie istnieje od 2007 roku.
9. Moria
@8.
Przecież nikt nie napisał, że Williams zawsze był w środku stawki. Tylko, że jest w tym miejscu od lat ... i taka jest prawda. Na podium w konstruktorach zespół był ostatnio w 2003, a to jest od lat.
10. Orzech93
@9.
Spokojnie, dla mnie w F1 od lat oznacza najwidoczniej więcej :D
11. Moria
@9.
No chyba że tak ;)
12. Orzech93
Przepraszam, miało być powiedzenie "od lat".
13. Skoczek130
@Orzech - nie istnieje od tego roku... ;D @Kamil_F1 świadkiem... ;D
14. Jahar
@Orzech93. Koloryzujesz rzeczywistość mówiąc, że niewiele osób stawiało Mercedesa w roli faworyta na obecny sezon. Już od dawna ten zespół się mocno nastawiał na mistrzostwo co jest zupełnym przeciwieństwem McLarena w ostatnich sezonach. Oczywiście taka marka może nagle zacząć wygrywać ale nie nastąpi to przy takim trendzie jaki w tej chwili ma McLaren. Cudów nie ma co najlepiej widać było po wynikach Williamsa, który spadł w hierarchi F1 przez ostatnie lata na tyle, że w obecnym sezonie większość traktuje ich wyniki jako niespodziankę a nie powrót do dawnej marki. Moim zdaniem zresztą słusznie i sądzę, że wyniki Williamsa są na wyrost i że nie utrzymają miejsca na podium w klasyfikacji na koniec sezonu. Oczywiście wykonali bardzo dobrą robotę jak do tej pory ale to dopiero połowa drogi. McLaren natomiast ewidentnie czeka na Honde ale i oni będą mieć na początku swoje problemy i pewnie jeszcze w przyszłym roku nie złapią Mercedesa.
15. Orzech93
@14
Faktycznie, ale chodzi mi tutaj bardziej o możliwości zmiany własnie tej hierarchii. Czy Mercedes był takim pewniakiem. Hmm może tak może nie. Faktycznie budowali ten zespół bardzo solidnie. Ale początki też nie były kolorowe, może sezon 2013 nabierał tempa w ich wykonaniu. Czy chodzi tu o finanse? Nie sądzę, ponieważ jednak ferrari tez posiada pokaźny portfel, ale aż takich efektów nie ma. Podając przykład McLarena nie mówię o nagłym przebłysku, ale: McLaren juz na jakims poziomie jest, kapitałem jakimś obracają, jeżeli Honda się faktycznie spisze może to być strzał w dziesiątkę. Może silnik to nie jedyne brakujące ogniwo, ale zapewne ważne. Dlatego mówiąc o atrakcyjnej posadzie nie mówię o związaniu się konkretnego kierowcy tylko na jeden sezon, ale o kilku sezonach. Hamilton jednak też nie wygrywał od początku swojej kariery w Mercedesie.
Co do Williamsa, faktycznie taka niespodzianka, ale tutaj widzimy ile w tej erze formuły 1 daje jednostka napędowa. Mam sentyment i szacunek do tego zespołu, oglądanie na podium jest miłe ale czy tak będzie do końca sezonu? Kto to wie...:D
16. Del_Piero
Williams był wielki gdy Prost, Mansell, Piquet, Hill i Villeneuve zdobywali tytuły. Jeszcze trzymali wysoki poziom gdy byli tam Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya. Wówczas byli mniej więcej 2-3 siłą w stawce, z bolidem zdolnym do wygrywania od czasu do czasu. Od roku 2005 to zespół środka stawki, choć też trzeba przyznać, że nie mieli od tamtej pory najlepszej obsady kierowców. Dopiero teraz znów są w czołówce, a raczej "the best of the rest", choć myślę, że obecnie ich bolid stać na jeszcze więcej.
Mercedes już od poprzedniego sezonu liczy się w ścisłej czołówce, a nie tylko w ciułaniu punktów. To, że zaczną regularnie wygrywać było do przewidzenia bo mają po prostu super skład i doskonałe zorganizowanie, choć nikt chyba nie oczekiwał, że zdominują ten rok, ale przecież tak już było w I połowie roku 2009. Mercedes to nie Toyota, która co rok pompowała mnóstwo kasy, a niczego przy takim budżecie nie osiągnęła.
17. Skoczek130
@Orzech93 - żadnym zaskoczeniem jest postawa Merca. Po prostu każdy chciał wierzyć, iż nie osiągną takiej przewagi. ;)
18. Orzech93
To, że wygrywają to nie dziwota, kiedyś musieli. Dla mnie osobiście trochę zaskoczeniem była taka dominacja. Zapewne rewolucje silnikowe dużo im pomogły. Kto wiedział, że Renault spapra robotę na początku i RBR będzie w takich problemach. Sam również przed sezonem sądziłem że RBR nie odpuści. Dlaczego więc inne zespoły z aspiracjami nie mogą w przyszłości odnosić Takich sukcesów? Przyszły sezon powinien być już bardziej wyrównany.
19. ZaQus
Wywalić Hamiltona z Merca i dać tam Bottasa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz