Todt popiera ideę spotkania na szczycie
Prezydent FIA popiera ideę zorganizowania spotkania na szczycie zaproponowaną kilka tygodni temu przez prezesa Ferrari, Lucę di Montezemolo.Prezes Ferrari w swoim przemówieniu wezwał do zorganizowania szczytu, podczas którego wszystkie zaangażowane w sport strony będą mogły przedyskutować przyszłość Formuły 1.
Przewodniczący FIA, Jean Todt, w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport również przychylił się do tego pomysłu.
„Zaproszę do stołu sponsorów, dziennikarzy, nowe media, organizatorów obecnych i byłych kierowców a także konstruktorów” mówił Todt. „Z przyjemnością przyjrzę się najbardziej interesującym propozycjom.”
„Mówię to jako prezydent FIA, bez potrzeby odpowiadania Montezemolo, gdyż mam ogromy szacunek do wszystkich uczestników sportów motorowych a w szczególności dla Ferrari za to co zrobiło, robi i będzie robiło.”
Prezydent FIA powtórzył, że nie widzi w nowej erze Formuły 1 powodów, dla których statystyki oglądalności w telewizji zaczęły spadać.
„Technologia hybrydowa jest prawidłowym kierunkiem, ale nie potrafiliśmy jej dobrze przedstawić” mówił. „Przyszłość sportu motorowego idzie jednak w tym kierunku.”
„Nuda? Nie dostrzegam jej, a przede wszystkim nie widzę, aby ktokolwiek odpuszczał gaz w wyścigu, aby oszczędzać paliwo.”
„W wyścigach zawsze poszukujemy maksymalnej efektywności: im mniej paliwa zatankuje się do bolidu, tym lżejsze jest auto i może szybciej jechać. 10 kilogramów paliwa to koszt około 0,4 sekundy na okrążeniu. Zwycięzcy są zawsze najmocniejsi i potrafią najbardziej zbliżyć się do tego limitu.”
„W mojej opinii sport motorowy jest w dobrej kondycji: pomyślcie tylko co zrobił Dietrich Mateschitz w Austrii, odbudowując taki entuzjazm w ludziach. Czy chcemy także rozmawiać o 24-godzinnym wyścigu Le Mans, który przyciągnął 263 tysiące kibiców? Wspaniały wyścig z Audi, Toyotą i Porsche.”
„Obecnie poza telewizją mamy inne sposoby komunikacji. Mentalność publiczności także się zmienia, jak również zainteresowania w społeczeństwie.”
komentarze
1. Skoczek130
Wracamy do V8-emek ! XD
2. rascal
To moze zmienmy na V4 turbo bez linitu kompresji ;)
3. 6q47
@2
Wystarczy jak nie będzie limitu przepływu paliwa.
I tak w obecnej wersji hybryda posiada znamiona ekologicznej konstrukcji i nie musi być dławiona w bezsensowny sposób.
4. Artuur
moim zdanie powinni podnieśli limit przepływu paliwa o około 10kg i pozwolic na powrót tankowania podczas
5. mwhakowscy
Zniesienie wszelkich limitów i barier. Marzenie!!!!
6. Tytussek
#3 Ma rację. Te silniki generują ogromną moc jeśli się im pozwoli. Ustalić tylko indywidualne limity kilogramów paliwa na każdy tor. A co do aerodynamiki, to wystarczy ustalić limit powierrzchni bolidu przy zachowaniu gabarytów, a resztę zostawić kreatywnym konstruktorom. Niech główkują i rozwijają dyfuzory, zawieszenie, elastyczne konstrukcje i co im tam przyjdzie do głowy. W końcu to będą technologie które mogą zawitać w autach drogowych.
7. 6q47
Prezydent FIA:
„W wyścigach zawsze poszukujemy maksymalnej ... [***] ... zbliżyć się do tego limitu.”
Wydaje się, że te słowa generują mgłę, która nie pozwala dostrzec problemu w pełnej krasie.
Rozumiem, że mniej kilogramów na pokładzie pozwala na uzyskiwanie lepszych czasów - widać to podczas wyścigu i nie musi to być zanotowane przez nasze zmysły akurat w tym sezonie ...
Z drugiej strony - mam na myśli limit przepływu - hybryda nie może być "wysterowana" w przedziale mocy faktycznie uzyskiwanych przez V6 właśnie z powodu nałożonego limitu. Czy silnik kręcony do max. 12 tysięcy rozwija odpowiedną moc, która przy 15 tyś. będzie mocą niewiele wyższą od tej uzyskiwanej przy 12 tysiakach?
Raczej nie będzie niewiele wyższą. Będzie znacznie wyższa.
Mozna sie zastanowić co do zasadnosci narzuconego limitu i warunkowo porzucić czynnik ekologiczny. Mianowicie mam na mysli to, ze FIA wraz z zespołami zabezpieczyła się ze względu na ilość potencjalnych awarii i sprawdzenie, czy limit 5 jednostek (plus dopuszczalna wymiana dodatkowych elementów hybrydy) jest optymalny i właściwie oceniony.
Z tym odpuszczaniem gazu nieco przesadził - standardowy PR rzucony dla gawiedzi.
8. silvestre1
Todt wyciąga z kapelusza atrakcje Le Mans a tymczasem F1 przypomina kondukt żałobny. Mam nadzieję, że Montezemolo skutecznie potrząśnie tym workiem ramoli i ta seria wróci na drogę nieekologicznej normalności.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz