Whiting nie dostrzega zagrożeń w restarcie z pól startowych
Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie podziela obaw niektórych kierowców Formuły 1, którzy zauważają wady wprowadzonych niedawno zmian w procedurze restartu wyścigów.Kierowcy obawiają się iż wpłynie to na sportowy aspekt wyścigów F1 a także na samo bezpieczeństwo, które podczas startu z pól startowych zawsze stanowi największy problem.
Obaw tych nie podziela Charlie Whiting, dyrektor wyścigów FIA: „Słyszałem obawy niektórych kierowców, ale myślę, że możemy je nieco ostudzić.”
„Kierowcy obawiają się dwóch rzeczy- jedną jest sprawiedliwość i fakt, że zwiększa się prawdopodobieństwo utraty pozycji przez lidera podczas startu z pól startowych aniżeli startu lotnego. Czy jest to prawdą, czy nie, nie jestem o tym w pełni przekonany.”
„Jednocześnie jeżeli jest się na drugiej pozycji może podobać się idea objęcia prowadzenia, które w przypadku startu lotnego nie byłoby możliwe.”
„Innym problemem jaki został poruszony przez kierowców to start z pól startowych na zużytych oponach. Trzeba jednak pamiętać, że do czasu ustawienia się na polach startowych, procedura jazdy za samochodem bezpieczeństwa będzie dokładnie taka sama jak obecnie.”
„Gdy kierowca jedzie na zużytych oponach bardzo prawdopodobne jest, że i tak zjedzie na pit stop [podczas neutralizacji]. Robią tak teraz i nie ma powodów, dla których nie mieliby tak robić przy nowych zasadach.”
„Jeżeli kierowca dopiero co wykonał pit stop, prawdopodobnie nie będzie ponownie zjeżdżał, ale wszyscy pozostali tak, gdyż chcą wykorzystać przewagę otrzymania w mniejszym lub większym stopniu darmowego postoju.”
Whiting dopytywany przez dziennikarzy czy wdrożenie restartu z pól startowych jest niepotrzebnym proszeniem się o wypadek w pierwszym zakręcie toru, odpierał: „Jeżeli mówicie, że drugi start z pól startowych jest niebezpieczny, wtedy zakładacie, że pierwszy również taki jest.”
„Oczywiście statystycznie mamy większe ryzyko wypadku podczas startu z pól startowych niż podczas jakiejkolwiek innej części wyścigu. Niemniej żaden z kierowców nie chce do tego doprowadzić i żaden nie będzie przyczyniał się do tego. Osobiście nie wierzę, że mamy w tym jakieś dodatkowe ryzyko.”
komentarze
1. ekwador15
Popieram te słowa, choć nieczęsto zgadzam się z Whitingiem. Te słowa kierowców poruszające temat bezpieczeństwa to są rozpaczliwą próbą szukania jakiś argumentów. W większości przypadków kierowcy i tak zawsze zjeżdżają podczas neutralizacji po nowe opony, więc po co Button mówi o starcie na bardzo zużytych oponach, a temat przegrzewania się bolidów, które będą ustawiać się na starcie o czym mówiło Pirelli, to już sprawa dla inżynierów - swoją drogą co producenta opon obchodzą czynniki przegrzania auta :P
Dla mnie fajnie, że coś takiego wprowadzili. Starty to też jeden z elementów sukcesu, trzeba mieć szybki bolid, nieawaryjny, trzeba nie popełniać błędów, trzeba być szybkim i dobrze zgrać ustawienia pod siebie no i też dobrze przy współpracy z inżynierem przeprowadzić procedurę startu. Ricciardo ostatnio coś właśnie się wypowiadał, że może komuś nie pójść start, na początku wyścigu tez może nie pójść i trzeba z tym żyć czego doświadczał m.in. Mark Webber w większości przypadków :P
2. fanAlonso=pziom
durnota i tyle jak ktoś jedzie na 1 pit stop jak np. Force India to przy restatach wg nowych zasad traci swój atut a bolid zjeżdżający do pit lane w trakcie restartu będzie ostatni a podczas lotnego startu chyba aż tyle pozycji by nie stracił
3. Amnes
Ekwador15 zrobmy start jedno kolko stop start to dopiero bedzie ciekawie
4. waterball
@3 Bardzo słusznie! F1 na siłę szuka sposobu uatrakcyjnienia wyścigów. Ale chyba nie tędy droga.
5. modafi
2. fanAlonso=pziom
Myślę, że nie masz racji, bo w momencie wyjazdu samochodu bezpieczeństwa i tak szanse kierowców jadących na jeden pitstop maleją.
6. Rimaro
@2 A co do straty podczas zjazdu, to kierowcy będą tracić tyle samo co do tej pory, bo czas zjazdu na pit stop się nie zmieni - czyli wtedy, jak stawka będzie podążać za SC lub się za nim ustawiać.
7. dexter
Tak na boku: niezaleznie od pogladow, Charlie Whiting jest jedna z najbardziej szanowanych i respektowanych osob w swiecie F1 - i to bez wyjatku, zaczynajac od wszystkich kierowcow a konczac na wlascicielach zespolow.
8. gouter
Niech robią restart co 10 okrążeń, nie ma chyba na świecie sportu, w którym reguły są tak często zmieniane. Chyba w tym roku po raz ostatni opłaciłem sobie Polsat i zrezygnuję z oglądania wyscigów, po 30 latach, odkąd zacząłem interesować się tym sportem. Stacza się na samo dno....
9. silvestre1
Plan A: taka kolejność nam odpowiada, plan B: TO, plan C: restart.... i wszystko jasne
10. Szarmi
To ja już czekam na monako w przyszlym roku, ciekawe czy zespoly bd brac pod uwage w strategi te restarty ktorych w monako bd kilka :D
11. slawusF1
Będzie ciekawie. Dla mnie start jest najciekawszym momentem wyścigu. Pod uwagę biorę natomiast to, że możemy nie zobaczyć SC przez parę wyścigów lub kilka w jednym wyścigu :)
12. mwhakowscy
Najsprawiedliwsze restarty z pól startowych byłyby wtedy, gdyby startowali indywidualnie jeden po drugim z uwzględnieniem dotychczasowej przewagi.
13. wheelman
Nie wiem skąd niektórym biorą się te argumenty z tym, że kierowca jadący na 1 pit-stop będzie więcej tracił. Będzie tracił tyle, ile obecnie, przy starcie lotnym przewaga przecież też się resetuje. Chyba, że osoby z tym argumentem piją do tego, że na zużytych oponach będzie ciężej, ale to już zostało poruszone w newsie. Ogólnie Whiting mówi dobrze, ale czytając po pierwszym jego cytacie z newsa słowa "Czy jest to prawdą, czy nie, nie jestem o tym w pełni przekonany" mam ochotę mu strzelić w pysk :) On doskonale wie, że start z pól oznacza większe szanse na przetasowania. Przecież po to wprowadzają tę zmianę!!! Hipokryzja jak jasny s......
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz