Nico szczęśliwe znowu powiększa przewagę nad Lewisem
Przez trzy czwarte wyścigu, GP Kanady układało się dla Mercedesa tak jak poprzednie pięć wyścigów, w których jego kierowcy sięgnęli po podwójne zwycięstwa. W końcówce dzisiejszego wyścigu w obu Mercedesach awarii uległy jednak jednostki MGU-K, które odpowiadają za elektryczne doładowanie auta mocą około 160 KM przez 33 sekundy na okrążeniu, jak również odpowiedzialne są za zbieranie energii podczas hamowania. Po awarii MGU-K tylne układy hamulcowe w obu bolidach W05 Hybrid zaczęły się przegrzewać. Lewis Hamilton musiał z tego powodu wycofać się z wyścigu, podczas gdy Nico Rosberg ograniczył straty, metę ledwo przekraczając na drugiej pozycji, za Danielem Ricciardo, który wyprzedził go na dwa kółka przed metą.„Przez cały dzień walczyliśmy! Miałem trudny start, ale obroniłem pozycję w pierwszych zakrętach, ostro walcząc z Lewisem. Wyścig przez jakiś czas przebiegł bez problemów, ale wtedy nagle w obu bolidach pojawiły się problemy z MGU-K i straciliśmy mnóstwo mocy. Potem podczas drugiego pit stopu straciłem trochę czasu, co pozwoliło Lewisowi mnie przeskoczyć. Miałem problemy ze schłodzeniem tylnych hamulców. Pod koniec wyścigu próbowałem bronić się przed Sergio, co udawało mi się, ale Daniel był zbyt szybki na prostych, dysponując dużo większą mocą niż ja. W końcu udało mu się mnie wyprzedzić. Tak wiele działo się w wyścigu, że po wszystkim musiałem zapytać się inżyniera, na którym miejscu finiszowałem, gdyż sądziłem, że jestem piąty albo szósty. Ucieszyłem się, gdy usłyszałem, że jestem drugi! To ważne punkty w kwestii mistrzostw świata. Było ciężko, ale ostatecznie mogę powiedzieć, że to dobry dzień. Gratulacje dla Daniela za pierwsze zwycięstwo w Formule 1.”
Lewis Hamilton, DNF
„Dzisiaj dałem z siebie wszystko co mogłem. Wydawało mi się, że dobrze jadę, ale niestety to nie był mój dzień. Montreal do tej pory był dla mnie łaskawym torem, więc nieukończenie wyścigu jest rozczarowujące, ale przed nami jeszcze wiele wyścigów, więc liczę na więcej szczęścia. Niewiele mogłem poradzić na dzisiejsze problemy. Staraliśmy się uporać ze stratą mocy, ale jak tylko wyprzedziłem podczas drugiego pit stopu Nico, w 10 zakręcie [nawrót] zawiodły hamulce w moim aucie. Zespół może być zadowolony, że Nico był w stanie utrzymać się w stawce i zdobyć drugie miejsce, ale dla mnie to był trudny wyścig. To już druga awaria w tym sezonie i teraz znowu muszę spróbować odrabiać stratę punktową. To jednak buduje doświadczenie: wyciągniemy z tego lekcje jako zespół i będziemy mocniejsi. Gratulacje dla Daniela. Wspaniale, że udało mu się dzisiaj po raz pierwszy wygrać. Wiem, ż to będzie dla niego wyjątkowy dzień.”
komentarze
1. Ździchu Pantera
W pewnym momencie Rosberg wypytywał się inżyniera o hamulce swoje i Hamiltona. Ten powiedział mu, że więcej mocy jest ustawione na przednie hamulce, z kolei u Hamiltona na tył. Skoro awaria MGU-K spowodowała przegrzewanie się tylnych układów hamulcowych to wnioskuję, że przez taki rozkład sił Rosbergowi udało się ukończyć wyścig, a Hamiltonowi nie. Czy mam rację? ;)
Jednak na 48 okrążeniu (lap po DNF Hamiltona) Rosberg dostaje informację o zmianie set-upa hamulców, więc ów rozkład sił można było zmienić. Wiadomo również, że awaria awarii nierówna oraz Hamiltonowi się to wcześniej przytrafiło i przez to można było uratować wyścig Rosbergowi. Pytam z ciekawości :D
2. RyżyWuj
@1. Masz (niestety) rację. Ustawienia Hamiltona dawały mu przewagę, bo łykał z każdym okrążeniem po kilka dziesiątych sekundy do Rosberga, ale na dłuższą metę widać bolid tego nie wytrzymał. Może się mylę, ale to pokazuje, że w F1 się jeździ często na granicy fizycznych możliwości sprzętu.
3. devious
@1 i @2
Kanada jest najbardziej obciążającym hamulce torem w kalendarzu. Więc to oczywiste, że akurat hamulce są tutaj obciążane do granic możliwości i często zdarzają się usterki. Hamilton jest znany z bycia agresywnym kierowcą więc zapewne ma ciut bardziej agresywne ustawienia niż Nico - i byc może to zdecydowało.
Poza tym Nico po awarii Lewisa mocno zmienił styl, zwolnił i się dostosował - to też wielka sztuka jechać na zawołanie jak potrzeba. Biorąc pod uwagę jego problemy - to i tak te 2 miejsce jest fenomenalne. Wykonał tytaniczną pracę i należą mu się brawa. A bolid Merca jest niczym z innej planety - ale RBR się powoli zbliżają, już nie są 1s w plecy tylko połowę tego. A na krętych torach różnica może być jeszcze mniejsza.
4. Greek
Rosberg po raz kolejny pokazał się jako panienka bez honoru. Nie on jedyny ściął tę szykanę, ale wszyscy odpuszczali. On, gdy zobaczył, że się nie zmieści (choć moim zdaniem już przed hamowaniem wiedział, że nie chce się zmieścić) dał gaz w podłogę i zyskał sekundę do Hamiltona. Wiele osób się może ze mną nie zgodzi, ale to mogło mieć wpływ na wyniki tego wyścigu. Gdyby Hamilton już wcześniej znalazł się przed ROS to nie jechałby tak agresywnie i może udałoby się zachować hamulce.
5. ipkuser
uważam, że Rosberg powinien dostać karę przejazdu przez boxy/lub 5 sek. - opuścił tor i zyskał na tym.. Nie mówię, że miał oddać automatycznie pozycję Hamiltonowi (bo niektórzy będą się kłócić, że to nie było w bezpośredniej walce), ale kara powinna być właśnie za opuszczenie toru i zyskanie na tym
6. mwhakowscy
Być może ten wyścig zadecydował o zdobyciu tegorocznego mistrzostwa przez Nico Rosberga.
7. Skoczek130
Dlatego nie można mówić o pechu. Ustawienia oraz agresja Hamiltona mogła nieść ze sobą ryzyko. Dla niego niestety ryzyko się nie opłaciło. Rosberg można powiedzieć uniknął tego najgorszego "cudem"... ;)
8. Skoczek130
@ipkuser - owszem, zasłużyłby, gdyby dokonał tego kilkakrotnie, tak jak kiedyś Hulkenberg na Monzie. ;) Zasłużyłby także, gdyby Hamilton był przed nim. Ale tak nie było, więc nie ma tematu. ;)
9. Skoczek130
@Greek - może tak, a może nie. Raczej i tak hamulce by padły, bo zostało mnóstwo okrążeń do końca. Walka na torze często jest na tzw. "żyletki" i rywale robią wszystko, by być z przodu. W bezpośredniej walce żaden kierowca nie jest w pełni "fair"... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz