2014-04-08
Bernie: nie ma szybkiego rozwiązania dla poprawy dźwięku V6
Bernie Ecclestone przestrzegł, że mimo utworzenia specjalnej grupy operacyjnej mającej zająć się rozwiązaniem problemu głośności nowych jednostek napędowych V6 turbo, fani muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż nie ma na to szybkiego rozwiązania.R E K L A M A
Dźwięk jednostek V6 od samego początku mistrzostw jest jednym z głównych tematów dyskusji dotyczącej nowej ery Formuły 1.
W Bahrajnie wszystkie zainteresowane strony zgodziły się współpracować w zakresie poprawy dźwięku nowych silników a FIA poinformowała o utworzeniu specjalnej grupy zajmującej się tym tematem.
Pierwsze rozwiązania mające na celu podnieść głośność nowych konstrukcji F1 mają zostać przetestowane po GP Hiszpanii, które w jak zwykle zaplanowane jest na początku maja.
„Pracujemy nad tym, aby zobaczyć co możemy zrobić” mówił w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Ecclestone. „Gdybyśmy wiedzieli co mamy zrobić, zrobilibyśmy to.”
„Tutaj nie chodzi o decyzję pojedynczej osoby. Teraz mamy grupę, która ma to rozwiązać. Aktualnie jednak nikt nie wie co można zrobić.”
Ecclestone pochwalił jednak ekipę Mercedesa, która poparła konieczność wprowadzania zmian jeżeli chodzi o dźwięk jednostek napędowych, zamiast ignorować wszystkie próby poprawy sytuacji ze względu na swoją przewagę.
„Dobrze jest, że ludzie, którzy mogliby być przeciwko temu i powiedzieć, że nie chcą nic robić i w ogóle o tym dyskutować, gdyż mają najlepszą jednostkę, są pierwszymi, którzy mówią, że zrobimy wszystko co trzeba zrobić w tej kwestii.”
„Oni pracują nad tym poważnie. Nie martwicie się- to zostanie zrobione.”
Toto Wolff, który kategorycznie sprzeciwiał się w Bahrajnie podniesieniu limitu przepływu paliwa, podkreśla, że głos fanów nie może być ignorowany.
„Myślę, że jasne jest iż dźwięk jest inny- ale czy to od razu oznacza, że jest lepszy lub gorszy?” mówił Austriak. „Zobaczymy co możemy zrobić i sprawdzimy wszystkie możliwości.”
„Jeżeli znajdzie się sposób, który będzie sensowny i możliwy do zrealizowania bez przewracania reguł do góry nogami, wtedy będziemy musieli spróbować.”
W Bahrajnie wszystkie zainteresowane strony zgodziły się współpracować w zakresie poprawy dźwięku nowych silników a FIA poinformowała o utworzeniu specjalnej grupy zajmującej się tym tematem.
Pierwsze rozwiązania mające na celu podnieść głośność nowych konstrukcji F1 mają zostać przetestowane po GP Hiszpanii, które w jak zwykle zaplanowane jest na początku maja.
„Pracujemy nad tym, aby zobaczyć co możemy zrobić” mówił w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Ecclestone. „Gdybyśmy wiedzieli co mamy zrobić, zrobilibyśmy to.”
„Tutaj nie chodzi o decyzję pojedynczej osoby. Teraz mamy grupę, która ma to rozwiązać. Aktualnie jednak nikt nie wie co można zrobić.”
Ecclestone pochwalił jednak ekipę Mercedesa, która poparła konieczność wprowadzania zmian jeżeli chodzi o dźwięk jednostek napędowych, zamiast ignorować wszystkie próby poprawy sytuacji ze względu na swoją przewagę.
„Dobrze jest, że ludzie, którzy mogliby być przeciwko temu i powiedzieć, że nie chcą nic robić i w ogóle o tym dyskutować, gdyż mają najlepszą jednostkę, są pierwszymi, którzy mówią, że zrobimy wszystko co trzeba zrobić w tej kwestii.”
„Oni pracują nad tym poważnie. Nie martwicie się- to zostanie zrobione.”
Toto Wolff, który kategorycznie sprzeciwiał się w Bahrajnie podniesieniu limitu przepływu paliwa, podkreśla, że głos fanów nie może być ignorowany.
„Myślę, że jasne jest iż dźwięk jest inny- ale czy to od razu oznacza, że jest lepszy lub gorszy?” mówił Austriak. „Zobaczymy co możemy zrobić i sprawdzimy wszystkie możliwości.”
„Jeżeli znajdzie się sposób, który będzie sensowny i możliwy do zrealizowania bez przewracania reguł do góry nogami, wtedy będziemy musieli spróbować.”
komentarze
1. Duke_
Czy ktoś ma jakieś info z testów?
2. kempa007
a co chcesz wiedziec. Rosberg najszybszy i najwięcej kolek, wlasnie zakonczyla sie przerwa obiadowa :)
3. Duke_
Coś wiadomo co konkretnie testują i na co kładą największy nacisk?
4. kokon510
macie jakiś link gdzie można sprawdzic czasy z testów?
5. nerwus
ja mam dla nich rozwiązanie na ten rok... Niech puszczają w głośnikach brzmienie silników z ubiegłego roku i będzie po problemie, bo te ciche sokowirówki to masakra !
6. Manonfire
Nie ma tego złego. Przynajmniej można posłuchać pisku opon oraz rozmów mechaników w pit-lane :))).
7. Mind
Niech przestaną już pieprzyć o dźwięku. Mnie to już nie rusza.
8. MarTum
UP a powinno
9. tasm.dis
Brzmienie jest fatalne ale osiągi także. Ostatni wyścig jakimś cudem nie był nudny ale jeśli tylko zechce tego Mercedes to następne będą baaaardzo nudne. Nie wiem o co chodzi z tym ograniczaniem osiągów. Ludzie lubią szybkie samochody nawet jeśli są poza ich zasięgiem finansowym. Dajmy na to takie nowe wynalazki jak Mclaren P1 czy LaFerrari. Dołożyli tam ekologiczny bullshit ale auta są szybsze od poprzedników. Kto nam broni 100KM mocniejszych silników w F1. Przecież nie pogorszyłoby to znacząco możliwości wyprzedzania.
10. rebel73
@tasm.dis Zgadzam sie z Toba w 90%. Niestety tak jest choc mysle ze 100 koni to zbyt duzo ze wzgledu na bezpieczenstwa. A co dzwieku mysle ze to bardzo wazna kwestia, ale nie w glosnosci problem, a ,tak jak powiedzial bog ferrari montezemollo w muzyce f1. To co innego. Duch F1 to i merytoryka i forma. Owszem poprawili merotyreke ale forma zniknela.
11. kaspur
Przestałem oglądać F1 - po przeszło 10 latach. To co się stało z tym sportem, woła o pomstę do nieba. Z sentymentu odwiedzam jeszcze strony temu tematowi poświęcone - i dość...
12. mazur81
„Tutaj nie chodzi o decyzję pojedynczej osoby. Teraz mamy grupę, która ma to rozwiązać. Aktualnie jednak nikt nie wie co można zrobić.”
Hmm nie wiem czemu ale kojarzy mi się to z wszystkimi powoływanymi w Polsce komisjami śledczymi. Powołują je, te mendy biorą za to grube pieniądze i oczywiście jeszcze nigdy nie rozwiązali sprawy do której byli powołani...
13. Kraiwen
Jak nie ma . Wystarczy zlikwidować te ograniczenie zużycia paliwa . Niech palą nawet i 300 kg . Większe zużycie paliwa to większe obroty a co za tym idzie dźwięk silnika będzie głośniejszy .
14. ntl
heh wystarczy 200kg przepływu i będziemy mieli 1400KM tylko gdzie nas to zaprowadzi?
do jednorazowych silnikow i ogromnych kosztów z którymi nie poradzą sobie mniejsze zespoly, generalnie downsizing jest spoko, obecne silniki maja znacznie większy potencjal niż poprzednie, wyznaczają nowe trendy a do tego dla porownania gdyby wrzucić tamte V8 do obecnych bolidow i skrocic do obecnych przepisów pewnie okazalyby się wolniejsze, w tym roku mamy zdecydowanie mniej docisku i stad oglądamy nizsze czasy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz