Spyker interweniuje na drodze prawnej
Szef zespołu Spyker Colin Kolles już od dłuższego czasu zapowiadał podjęcie działań zmierzających do rozwiązania sprawy nabywania przez teamy nadwozi od innych konstruktorów. O ile dotychczas były to tylko ostrzeżenia, już wiadomo, że Kolles dotrzymał słowa. Z jego inicjatywy właśnie rozpoczyna się proces przeciw Super Aguri i Toro Rosso.Kolles jasno dał do zrozumienia, że nie zmieni zdania na temat tego, że tylko „autentyczni” konstruktorzy powinni być brani pod uwagę w klasyfikacji konstruktorów oraz być w ogóle uprawnieni do zdobywania punktów w Formule 1.
„W tym sporcie mamy tytuł mistrza w klasyfikacji konstruktorów, powtarzam: mistrz w klasyfikacji konstruktorów” Kolles powiedział dziennikarzom. „To jest zawarte w Concorde Agreement. Tytuł wyrażony jest tam w liczbie pojedynczej, a poza tym zespół sam musi produkować swój własny bolid. Wtedy ma prawo nazywać siebie konstruktorem.”
Nic nie wskazuje jednak na to, aby na czas procesu na Super Aguri i Toro Rosso miały być nałożone jakiekolwiek sankcje. Ostatecznego rozstrzygnięcia nie można się chyba spodziewać zbyt szybko.
komentarze
1. Supek
No i co by nie mowic ..gosc ma troche racji...ale czy cos zdziala ..hmm...
2. Zając
ciekawe co z tego wyniknie...
3. Tanis
Także zgadzam się z tym, że Spyker, ma rację - żadnym osiągnięciem konstruktorskim jest nabycie gotowego ( z małymi modyfikacjami ) bolidu od innego teamu, Jak konkurencja konstruktorów nie ma być fikcją to powinni wygrać. A zespoły Super Aguri i Toro Rosso. Powinny mieć prawo jedynie do zdobywania punktów w konkurencji kierowców.
4. Adanciu
dziwne jest to że jak w poprzednim sezonie Super Aguri jeżdziło słabiej od Spykera to nie zgłaszali tej sprawy na drogę prawną
5. bea17
Ma racje ale nic nie zdziała.
6. Adanciu
tak naprawde to spyker zazdrości ze ich zaden inny zespol nie wspiera
7. reikorp
no sorry, ale spyker ma w całości rację. zaproponowali, żeby STR i SA nie zdobywali punktów konstruktorskich i to był najlepszy pomysł, jaki ostatnio słyszałem. nikt by na tym nie stracił. klony skupiłyby się na dobieraniu najlepszych części do swoich "składaków", a nowe teamy miałyby sporo więcej miejsca i szans na sukcesy. żaden z Kolles'a burzyciel, a myślący człowiek...
8. Adanciu
trzeba przyznać my rację, ale chyba przed wprowadzeniem teamu wiedział w co sie pakuje
9. natleniony
jestem w 100 % za spykerem, nie potrafisz samemu konstruować to sio z f1
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz