Pirelli chce ograniczyć "rozpadanie się" opon
Firma Pirelli zapowiedziała, że w przyszłym roku będzie chciała ograniczyć „rozpadanie się” ogumienia i odkładanie się go poza linią wyścigową.Paul Hembery z Pirelli, przyznał że po rozmowie z zawodnikami jego firma postara się uporać z tym problemem w przyszłym roku.
„Kierowcy wypowiadali się już na ten temat i mogę ich zrozumieć” mówił Hembery. „Staramy się coś z tym zrobić. Wiemy, że to jest powiązane ze zużywaniem się opon, które w pewnych przypadkach były po prostu zrywane. Dotyczyło to przede wszystkim super-miękkiej mieszanki a także do pewnego stopnia miękkiej, które nie miały wystarczającej wytrzymałości.”
„Podczas pewnych wyścigów nie mieliśmy prawie w ogóle resztek opon. Było tak, gdy korzystaliśmy z twardej i średniej mieszanki na nawierzchniach, które były relatywnie gładkie. Staramy się to poprawić. Ogólnie, kierowcy chcą, abyśmy zredukowali pojawianie się resztek gumy na torze.”
Pozbycie się nieprzyjemnej właściwości ogumienia nie jest jednak prostą sprawą: „Aktualnie ciężko pracujemy nad skalowaniem i zrozumieniem gdzie się znajdujemy jeżeli chodzi o mieszanki. Chcieliśmy spróbować poprawić takie parametry jak opór zdarcia mieszanek, który ma bezpośredni wpływ na pojawianie się resztek gumy. Chcemy to zredukować w przyszłym roku.”
„Zwiększone buksowanie kół [za sprawą nowych silników V6 turbo], może sprawić jeszcze większe pojawianie się resztek gumy więc musimy zwiększyć wytrzymałość mieszanek. Jeżeli jednak posunie się zbyt daleko, będzie jeszcze więcej buksowania kół, gdyż zabraknie przyczepności.”
„To kompromis, który będzie ciężko znaleźć, gdyż nie znamy prawdziwego wpływu aerodynamiki, gdy zaczniemy się ścigać. Jest także ryzyko, że to przyczyni się do dużych różnic pomiędzy zespołami.”
komentarze
1. bartexar
Ciekawe ile z tego wyjdzie...
2. sliwa007
Liczą, skalują, testują a i tak wyjdzie po staremu... czyli albo się uda albo się nie uda...
I oczywiście jak coś to winne są zespoły, kierowcy, tory, krawężniki a nawet pogoda tylko nie Pirelli... nawet FIA będzie winna bo zwlekali z nowym kontraktem...
Obstawiam dużo bardziej konserwatywne podejście do tematu, bo przecież marka ucierpiała i trzeba coś z tym zrobić.
3. Skoczek130
Dali tyłka z opletem stalowym... po co to było?? Chyba się nigdy nie dowiemy... ;)
4. Yogson
W tym sezonie opony dostarczyły dużo emocji i Kontrowersji i dlatego pirelli nie pozwoli sobie na taki sezon jak w tym roku, pewnie zrobią takie opony że gdyby nie wymóg regulaminu o dwóch rożnych mieszankach to wogule zjazdów by nie było. Za dużo w tym roku stracili na wizerunku że na wiecej niestety sobie nie pozwolą, a szkoda bo było czasami ciekawie
5. rokosowski
@3 Po to żeby zwiększyć zużycie czyli spełnić wolę zespołów, po za tym co ma wspólnego oplot z tymi debris
6. Skoczek130
@rokosowski - to był właśnie główny powód delaminacji. Opony były cięższe, a przy tym równie podatne na szybszą degradację. Stal okazała się mniej łaskawa dla gumy. W zeszłym roku takich cyrków nie widzieliśmy, jak również w drugiej połowie sezonu opony przestały sprawiać poważniejsze problemy. Opony w specyfikacji z sezonu 2012 były dobrą koncepcją. Ale chyba najlepszą były te z 2011r.
Osobiście nie dziwię się włoskiej marce - chciała dobrze, a teraz wieszają na nich psy. Pogubili się w tym roku, ale działali pod presją naczelnych i zespołów... ;] Mam nadzieje, że na nowo zyskają szacunek. W moich oczach akurat nie stracili. To FIA ponosi winę... opony z 2012 roku były dobre - w drugiej połowie nie było cyrków, ale też nie były zbyt łatwe w obsłudze, pozwalając tym samym na jeden pitstop. :)
7. TaZu
fotka udostępniona przez Marka Webbera z gali Formula 2013
http://img823.im ageshack.us/im g823/3452/clqn.jp g
daje do myślenia :)
8. bartexar
@7. Też ją widziałem na Facebooku Marka. Fajny gest, widać że mnie zapomnieli o Robercie, a to może mu pomoże w powrocie do Królowej Sportów :)
9. Dumel
Robert osobistością roku :)
10. 6q47
Nie ma dylematów w stylu rozpadnie się czy też nie rozpadnie. Wszystko zależy od składu mieszanki. Rzecz doskonale znana producentom opon.
11. Skoczek130
@bartekxar - sądzisz, że oni nie spotykają się towarzysko?? ;] To ponoć dobrzy znajomi, którzy dość często spędzają ze sobą czas. A ta gala to tylko jedno z wielu ich spotkań.
@TaZu - daje do myślenia tylko tyle, że po prostu Ci goście się lubią. Starty w wyścigach to ich praca - po pracy są osobami prywatnymi. ;) Zapewne na tej gali spędzili większość czasu. Mark przecież otwarcie przyznał, że z takim Vettelem nie utrzymuje bliskiej znajomości. Dla nich na F1 świat się nie kończy... ;]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz