Gutierrez i Chilton nie uniknęli kar
Zarówno Estebanowi Gutierrezowi, jak i Maxowi Chiltonowi nie udało się uniknąć kar za niesforne zachowanie się na torze podczas dzisiejszych kwalifikacji.„Bolid numer #12 wstrzymywał bolid numer #16 pomiędzy zakrętami 19 i 20 wykonując manewry, które sędziowie uznali za niebezpieczne” napisano w oświadczeniu sędziowskim.
Gutierrez przed liczną widownią z Meksyku zakwalifikował się do GP USA na wysokim, 10 miejscu. Do wyścigu przystąpi jednak z 20 pola.
Max Chilton został ukarany za wstrzymywanie Pastora Maldonado i Adriana Sutila. Jako że Brytyjczyk był ostatni, sędziwie nałożyli na niego karę przejazdu przez boksy, którą musi odbyć podczas pierwszych pięciu okrążeń jutrzejszego Grand Prix.
To druga tego typu kara nałożona przez sędziów. Wcześniej podobnie ukarany został Charles Pic podczas GP Japonii.
komentarze
1. DrashPL
A ja to bym najprędzej Maldonado za jego idiotyczne wypowiedzi odsunął od F1
2. kwitunio
Dokładnie zgadzam się z kolegą wyżej. Jeździ tylko i wyłącznie dzięki $$ i jeszcze oświadcza, że "nie chce mu się jeździć takim bolidem"
3. Skoczek130
A co mówił choćby Hamilton?? Kiedy nie dawał rady w słabym wówczas MP4-24, krytykował zespół, zwiastując rychłe odejście, jeżeli bolid nadal będzie nadawał się "na złomowisko". ;) Nikt w emocjach nie jest mądry. Faktem jest, że coś nie grało - zbyt duża różnica do Bottasa.
4. wons
Tak tylko niema co porównywać Hamiltona do płatnego szofera Maldonado . Pierwszy przynajmniej w dosyć awaryjnym bolidzie potrafił wygrywać wyścigi , a Pastor raz wygrał GP i od razu wielki mistrz któremu "należy się " bolid pokroju RBR . Pusty człowiek typu " płacę to żądam " .
5. DrashPL
Maldonado i te jego: ,, Jeszcze nie wybrałem sobie zespołu w jakim będę jeździć w przyszłym sezonie''. Komedia - Hamilton przynajmniej jest na prawdę dobrym kierowcą o czym świadczy wice i mistrzostwo świata w 2007/2008 i nawet w tym roku przy mocnym RBR potrafił im czasem utrzeć nosa. Nie, nie jestem fanem Hamiltona wyprzedzając głupie pytania
6. RyżyWuj
@5. DrashPL, na szczęście ty jesteś nikim i możesz sobie grać w F1 jedynie na komputerze i odsuwać swoich wirtualnych kierowców. Facet ma ambicje, kasę i wymagania. Ja w tym nie widzę nic złego. Przynajmniej jeden koleś w F1 ma ballsy mówić wprost co myśli. Pomyśl jak chory byłby świat jakby ktoś z takim zapleczem finansowym musiał się uśmiechać że jest superzadowolony z jazdy w takim zespole.
7. Dass
@6 Może i ma ambicje, kasę i wymagania, ale co z tego, skoro brak mu talentu.
8. Skoczek130
@Dass - nie jestem fanem Maldonado - denerwował mnie jeszcze za czasów GP2. Ale nie odmawiałbym mu umiejętności. Na tle Baricza wypadł zadowalająco, będąc nawet lepszym od niego. Sennę zmiażdżył osiągami i choć jeździł często bezmyślnie, to jednak z błyskiem. Wygrał w Hiszpanii po walce z Alonso. Jak widać nie jest takim beztalenciem, jakim go malujesz. :)
9. Skoczek130
@wons - nie porównuje ich klasy sportowej, a osobistą. Obaj nieraz pokazali chamskie zachowanie. Nie ma co porównywać, ale obu pojazdów - MP4-27 może i był awaryjny, ale za to najszybszy w stawce, na przestrzeni sezonu. FW34 z kolei błyskał formą, bo czasem byli daleko za czołówką. W obu przypadkach pomogło wycofanie "dmuchanych dyfuzorów", które zdusiły RBR. Zobaczymy, gdzie trafi... Jedno jest pewne - z F1 nie wyleci... ;)
10. ipkuser
@ 9.. na końcu chyba powinno być: "..Jedno jest pewne - z F1 nie wyleci... ;("
11. ipkuser
;(
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz