2013-10-15
Red Bull nie zamierza wcześniej zwalniać Prodromou
Wszystko wskazuje na to, że zespół Red Bulla nie pozwoli Peterowi Prodromou, przedwcześnie zakończyć współpracy i powrócić do McLarena.R E K L A M A
Podczas weekendu w Japonii McLaren zdradził iż przekonał do powrotu głównego aerodynamika Red Bulla, jednak ten zasili szeregi ekipy z Woking najwcześniej w sezonie 2015, chyba że jego aktualny pracodawca zgodzi się na przedwczesne rozwiązanie jego kontraktu.
„Peter to ważny członek zespołu” mówił Christian Horner. „Ma cenny wkład w nasz rozwój. Zawartość każdego kontraktu jest oczywiście poufna, ale okres jego trwania wygasa dopiero za jakiś czas.”
„Z pewnością nie spieszymy się z przedwczesnym jego zwolnieniem a on będzie członkiem zespołu do końca obowiązywania jego obecnej umowy.”
Pojawia się jednak naturalne pytanie o konflikt interesów. Horner dopytywany czy Prodromou będzie do końca bezpośrednio zaangażowany w rozwój konstrukcji Red Bulla, odpowiadał: „On tak robił będąc w McLarenie zanim do nas przyszedł.”
Martin Whitmarsh przyznawał, że decyzja o wcześniejszym zwolnieniu swojego pracowanika z obowiązków kontraktowych leży po stronie Red Bulla.
„On ma kontrakt i będzie dla nas pracował w przyszłości” mówił. „Aktualnie jest zatrudniony przez Red Bulla i musimy do uszanować.”
„To Red Bull musi przedyskutować tę kwestię. Nie jest ona w mojej gestii.”
„Peter to ważny członek zespołu” mówił Christian Horner. „Ma cenny wkład w nasz rozwój. Zawartość każdego kontraktu jest oczywiście poufna, ale okres jego trwania wygasa dopiero za jakiś czas.”
„Z pewnością nie spieszymy się z przedwczesnym jego zwolnieniem a on będzie członkiem zespołu do końca obowiązywania jego obecnej umowy.”
Pojawia się jednak naturalne pytanie o konflikt interesów. Horner dopytywany czy Prodromou będzie do końca bezpośrednio zaangażowany w rozwój konstrukcji Red Bulla, odpowiadał: „On tak robił będąc w McLarenie zanim do nas przyszedł.”
Martin Whitmarsh przyznawał, że decyzja o wcześniejszym zwolnieniu swojego pracowanika z obowiązków kontraktowych leży po stronie Red Bulla.
„On ma kontrakt i będzie dla nas pracował w przyszłości” mówił. „Aktualnie jest zatrudniony przez Red Bulla i musimy do uszanować.”
„To Red Bull musi przedyskutować tę kwestię. Nie jest ona w mojej gestii.”
komentarze
1. ekwador15
Drugi po Neweyu odpowiedzialny za aerodynamiczną stronę auta. Red Bull traci cenny nabytek.
2. Duke_
Ciekawe co by sie dzialo gdyby jeszcze Newey poszedl do Merca?
3. sliwa007
Będzie robił kawę i roznosił ciastka po siedzibie Red Bulla bo wątpię, że dadzą mu dostęp do najważniejszych projektów.
McLaren ruszył jedną z najważniejszych cegłówek w monolicie zwanym Red Bullem, czy posypie się reszta? Nie liczyłbym na to...
4. MarTum
2@ Duke -> Ventyl nie zdobyłby nigdy więcej tytułu mistrza.
5. Szynnal
Motorsport żegna kolejnego świetnego człowieka. Nie żyje Sean Edwards, kierowca Porsche Supercup.
6. fan_formula1
Sean Edwards [*]
7. kwitunio
Ciągle widzę Seana jak bawi się resztą w Monaco i rekord przewagi w PSC :(
8. Adek_82
" sliwa007 - coraz wiecej mowi sie o przejsciu Newey'a na emeryture - wiec po odejsciu Prodromou moe byç róznie...
9. bartexar
R.I.P Sean Edwars :( Giermaziak będzie miał łatwiej.
10. Skoczek130
RBR jest tak dobrze zorganizowany, że "ten ubytek" szybko zostanie "zapełniony". Ktoś, kto wierzy, że RBR wypadnie z czołówki i to nawet po odejściu Newey'a, jest głupio naiwny. Póki co jednak Adrian się nigdzie nie wybiera i zakończy karierę w RBR. W Mercu mamy za dużo specjalistów. Poza tym Newey ma świetne warunki w RBR i jest wiekowy. Po co zaczynać nową przygodę?? Raczej to nie wchodzi w grę... ;)
11. GrzeSzNY
@2 VETtel przeszedl by na nim i udowodnil by ze moze wygrywac w innym teamie/bolidzie a nie tylko RBR :) i tak powstala by gwiazda najjasniejsza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz