komentarze
  • 1. Grzesiek 12.
    • 2013-08-05 09:31:30
    • *.cdma.centertel.pl

    Dziwne że nie do Ferrari .... :D

  • 2. pjc
    • 2013-08-05 10:33:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Do Williamsa?
    Po co Williamsowi - taki kierowca?
    Chyba strasznie brakuje im pieniędzy.
    Mam nadzieję,że nie będę musiał obserwować wyczynów Rosjanina w przyszłym roku.
    Swoją szansę już miał - mizernie to wyglądało.

  • 3. Ilona
    • 2013-08-05 10:34:35
    • *.181.28.118.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Mam duza nadzieję na to ze Witi uda sie powrócić do f1 i z checia zobaczylabym go w którymś z zespołów środka stawki. Mysle że wlasnie tu jest jego miejsce i mógłby jeszcze wszystkich pozytywnie zaskoczyc. Moim zdaniem zasługuje na szanse.

  • 4. Ilona
    • 2013-08-05 10:45:25
    • *.181.28.118.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    2.pjc, mizernie wyglądal tylko jego debiutancki sezon, ale potem zauwaz, ze robil spore postępy i bylo coraz lepiej. Pietrow sie rozwijal i był na dobrej drodze, ale niestety został na niej zatrzymany, a nawet cofnięty. Co takiego mógł pokazać w Caterhamie? Oczywiście niewiele, ale wcześniej udowodnił że ma potencjał.

  • 5. silvestre1
    • 2013-08-05 10:58:43
    • *.dynamic.chello.pl

    Vettel chwalił Rosję... to może go przygarnie.

  • 6. pjc
    • 2013-08-05 13:12:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Ilona Pietrow za mało osiągnął w 2010 i 2011r. dlatego dobra ekipa go zwolniła.
    Spójrz ile razy przez dwa lata meldował się w pierwszej szóstce wyścigu - mało tego, prawda?
    Ile razy punktował w wyścigach - tego też mało.
    No i to jedno pamiętne podium.
    Śmiało bym go przyrównał do kierowcy pokroju JJ Lehto ale nie wyżej.
    Caterham? to już była przedwczesna sportowa emerytura dla Rosjanina - podobnie jak dla o niebo lepszych kierowców, takich jak Trulli czy Kovalainen.
    Pozdr.

  • 7. waterball
    • 2013-08-05 13:21:36
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Myślę, że Williams nie jest taki mało prawdopodobny. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć - po połowie sezonu Bottasa nie można wysoko ocenić jako kierowcę - wiadomo pierwszy sezon marny bolid itp. ale to raczej kierowca do przegrywania. A jeśli Pietrow wyłoży petroruble na stół ...

  • 8. Hohenzollern
    • 2013-08-05 14:07:23
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja tymczasem czekam na jakiś ciekawszy artykuł o MISTRZU. CZWARTY MEISTER w drodze !!!

  • 9. Nietoperz3
    • 2013-08-05 14:39:03
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    do Saubera

  • 10. 99kowalski
    • 2013-08-05 15:55:27
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jestem pod wrażeniem błyskawicznej kariery Witalija w F1. Rok debiutu, rok jazdy i jeden sezon na pożegnanie. Błyskawica z Wyborga.

  • 11. devious
    • 2013-08-05 23:15:19
    • *.adsl.inetia.pl

    @pjc

    Pietrow nie zrobił wielkiego wrażenia ale też nikt chyba się po nim tego nie spodziewał - przecież to był pay-driver :)

    Ale jednak Heidfelda z F1 wyrzucił ;> Każdy oczekiwał, że Nick stłucze Witka jak kwaśne jabłko a tu był wieki szok... Z Kubicą w roku debiutu nie miał szans - bo mało kto by miał. Nawet z bardziej doświadczonych kierowców (Nicka nie ma co porównywać bo każdy wie jak to wyglądało w BMW - dokładnie jak RBR obecnie).

    W Caterhamie też Pietrow zaskoczył - miał zebrać cięgi od Kovala a cięgów nie było - ba, w ostatnim GP w karierze (póki co) Pietrow pojechał koncertowo i otarł się o dziewiczy punkt dla ekipy Fernandesa...

    Tak wiec nie jest to ostatecznie taki zły kierowca :) Na pewno będąc szefem zespołu i mając do wyboru jednego z rosyjskich kierowców wybrałbym Pietrowa - on już ma doświadczenie i przyzwoitą szybkość. Zebrał ciężką szkołę życia od Kubicy i wyciągnął wnioski. Szkoła była dobra, uczeń pojętny i myślę, że nie ustępowałby tak wielbionemu tu na polskich forach Kobayashiemu. Moim zdaniem obaj są kierowcami podobnego kalibru. Obaj robili wokół siebie dużo szumu i zaliczyli po 1 podium w F1 i obu mi brakuje trochę :)

  • 12. Gzehoo92PL
    • 2013-08-07 12:39:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @11. Tylko że o ile taki Kobayashi trafił do Saubera w 2010r. nie mając praktycznie ŻADNEGO sponsora za plecami (a jedynie 6. pozycję wywalczoną podczas wyścigu o GP ZEA w 2009r.) to w przypadku Pietrova co chwilę była informacja typu "zaangażowanie Witalija Pietrowa do teamu Renault spowodowało, że jego zespół zyskał kolejnego sponsora z Rosji.". Kamui w Sauberze siedział tylko dzięki temu, że szefostwo ekipy widziało w nim ogromny talent. Dzisiaj Japończyk startuje w zawodach FIA WEC, a Pietrow nadal liczy się w walce o posadę w F1. Nie będę mówił kogo mi bardziej w takiej sytuacji szkoda, mam jedynie nadzieję że następnym razem jeśli Pietrowa zatrudnią w F1 to nie ze względu na kasę, a "doświadczenie". W końcu Pietrow nie jest najgorszy, jedyne co mu można zarzucić to fakt, że wyrzuca z danej ekipy zdolnych graczy tylko dlatego że "ma kasę"...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo