Brawn wierzy w poprawki Mercedesa
Szef zespołu Mercedesa, Ross Brawn stwierdził, że duet jeżdżący w ekipie z Brackley będzie osiągał dobre wyniki w drugiej części sezonu dzięki ulepszeniom i poprawkom, które zostaną wprowadzone w W04."W zespole panuje dobra atmosfera. Wiem, że świetnie trafiliśmy z kilkoma nowinkami technicznymi. To te rzeczy, nad którymi zespół najciężej pracował" - mówi Brawn.
"Mamy kilka nowinek technicznych, które wdrożymy w najbliższych kilku wyścigach. Mogą one dać nam znaczny impuls oraz siłę do podjęcia walki w drugiej części sezonu."
Szef Mercedesa uważa, że głównym wyzwaniem dla jego zespołu, jak i dla innych ekip będzie utrzymanie wydajności samochodów, jak również praca nad przyszłorocznymi bolidami.
"Zrównoważenie tych dwóch rzeczy będzie ciężkim zadaniem. Są obszary nad którymi będziemy pracować w tegorocznym samochodzie, którego rozwój nie będzie przerywany. Stanie się tak, ponieważ te strefy mogą pokrywać się z budową przyszłorocznego modelu." - kończy
komentarze
1. Grzesiek 12.
Patrząc na to jak słabe jest Ferrari , a Kimi nie wykorzystuje potencjału Lotusa .... , to jednak wydaje się ze najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł dla Vettela , będzie Lewis :)
2. logel999
Kimi nie wykorzystuje potenciału ? .... 🙉 Groszek nie wykorzystuje potenciału jakby co .. Co do Mercedesa maja duze szanse walczyc o wygranie , Lewis ma super forme 👌
3. Zirdiel
Jeżeli Mercedes będzie jeszcze szybszy niż jest teraz to mogą poważnie pomyśleć o walce ;)
4. silvestre1
Fakt, że mają kasę i ludzi na jedno i drugie co stawia ich w roli faworytów. Ja im jednak nie wierzę, bo zaliczają żenujące wpadki. Lotus bez pieniędzy ma lepsze pomysły, a nonszalancja Ferrari po wakacjach znika.
5. silvestre1
@2 logel1999 Przyznam rację @1 w sprawie Kimiego. Po mojemu to chodzący (jeżdżący) kalkulator i nie zawsze walczy. Pewnie inaczej to wygląda zza kierownicy a inaczej w telewizji ale ja mam takie odczucia.
Natomiast Grosjean ma taki potencjał, jaki ma bolid. Jest szybki i bojowy choć niektórym może to się nie podoba.
6. PanPikuś
@ Szynnal. Wydaje mi się, że 4 PP Hamiltona 3 PP Rosberga dają łącznie 7 Pole Position. Popraw to może :)
7. viggen
@Grzesiek
Gdzie znowu Kimi nie wykorzystuje potencjału? Jakieś dowody? Jedyne co się można przyczepić to kwalifikacje na Węgrzech, bo widać, że Grosjean z lepszej pozycji startował.
A Ferrari nie jest takie słabe. Znowu jakieś herezje wypisujesz. Dostało lekkiej zadyszki jak każdy zespół w tym sezonie. Nie ma w tym sezonie dominującego bolidu od pierwszego wyścigu. Obecnie najlepiej wygląda RBR ale jest jeszcze pół sezonu.
8. Grzesiek 12.
7. viggen
W Malezji przegrał z Romkiem .... Dodatkowo w Bahrajnie i w Niemczech tylko dzięki TO był na mecie przed Francuzem ........
Przegrane kwalifikacje na Silvestrone i na Węgrzech .
Dodatkowo powinien znacznie wyżej zakończyć wyścig w Kandzie i Monaco ....
mało tego zważywszy na klasę Grosjeana ?
Niestety styl jazdy mocno przypomina mi Nicka Heidfelda , oczywiście żeby nie był znowu szumu należy dodać pewną poprawkę na plus dla Fina :P
Taki kierowca bez jajca i tyle , gdzieś na poziomie Massy , Buttona i Rosberga ...... W zasadzie swoje miejsca na mecie zawdzięcza wyłącznie strategii i oponom . Połowa kierowców osiągnęła by to co on mając pod sobą Lotusa ....:)
Tyle :)
9. viggen
Grzesiek - rozmieszasz mnie. Pisałem, że nie masz nic wartościowego do napisania a tylko prowokujesz. Nie będę się rozpisywał na temat Kanady i Monaco - bo każdy wie dlaczego Lotus startował z niskiej pozycji i słabo jechał do mety.
Nie będę pisał o TO, bo wcześniej czy później Kimi by wyprzedził Grosjean ponieważ miał lepsze tempo, tylko zespół pomyślał - jechali inną strategią i każdy siebie blokował.
O Ferrari nic nie napisałeś, o dziecinnym błędzie w Malezji Alonso, o również przegrywaniu z Massą w kwlacha, o słabym występie w Monaco, co każdy Ferdka wyprzedzał jak chciał. Itd
Czepiasz się aby czepiać - czyli prowokacja. Najpierw spójrz na swojego puplila, który mając zdecydowanie lepszą maszynę na początku sezonu niż w zeszłym sezonie jeździ gorzej ;)
10. Szynnal
@6 Pisze dalej wyraźnie, że osiągnęli ten wynik NA PRZEŁOMIE OSTATNICH 5 WYŚCIGÓW. To na to starałem się kłaść nacisk.
11. Grzesiek 12.
9
Nie wiem gdzieś się doszukał prowokacji .... Normalnie Ci odpowiedziałem :)
Poza tym , to musisz mieć wysokie mniemanie o sobie , skoro myślisz że nic innego nie robię tylko siedzę i wymyślam jak ciebie sprowokować . Napisałem czyste fakty i swoje zdanie jakie mam w temacie odpowiadając na twoje pytania . Czy się z nimi zgadzasz , to już nie mój problem . Tak czy inaczej nie mam zamiaru na siłę ci udowadniać że czarne jest czarne , a białe białe i rozmieniać się na drobne
12. viggen
11
Nie napisałem, że prowokujesz akurat mnie. Przeczytaj sobie ostatnie swoje wpisy. W każdym temacie zaczynasz mądrze a po czym wyciągasz jakiś wniosek bez sensu aby sprowokować innych do pisania. Już Ci kiedyś pisałem, że prowokujesz/atakujesz a ktoś inny się broni. I dalej znowu wyciągasz zdanie z kontekstu i dalej atakujesz. Jak dziecko. Ponadto nie mam o sobie wysokiego mniemania. Gdyby miał to już bym Ci wypomniał że używasz w moim kierunku często emotki :P Chyba masz na tyle rozumu że to jest "język zaczepny" i się kieruje głównie do dziewczyn/kobiet jak narzędzie flirtu. Czy Ty mnie podrywasz ? Bo jeżeli tak, to ja nie jestem ciepły i pomyliłeś adres.
Odpowiedziałeś mi ale potwierdziłeś, że się czepiasz głupot i nie opartych na faktach. To jest Twoje domniemanie. Co innego wygląda w TV co innego jest w rzeczywistości. Wiesz dlaczego w Kanadzie i Monaco słabo pojechali? Wiesz dlaczego Kimi na Silverstone pojechał wolniej od Grosjean? Dlaczego przegrał z Romain w Malezji?
Wiesz dlaczego Massa był szybszy od Alonso w pierwszych wyścigach? Wiesz dlaczego Ferrari słabo jechało w Monaco? Itd
Nie, bo rzucasz hasłami bez argumentacji. Ja tez mogę zaraz napisać w Twoim stylu , że Hamilton zrobil to i to bo widziałem w TV i jest słabszy od Rosberga. Bo Button to i tamto.
Doczepiłeś się Fina jak gówn.. psiego ogona. Jeżeli to było jeszcze napisane z jakimś wytłumaczeniem to rzucasz hasłami jak mały Jaś w podstawówce.
Napisałem Ci o Ferrari, o tempie jego i mozliwościach - to nawet nie raczyłeś się ustosunkować. Oczywiście po co - lepiej skakać jak wsza na nitce, czepiać się pierdół.
13. logel999
Grzesiek zle gadasz o Kimim ...
14. Grzesiek 12.
12 Wiem że do Ciebie pewne fakty nie docierają i zapewne wymyślisz ze 100 powodów aby je obalić i napiszesz mi dlatego tak się działo a nie inaczej .... . Czego nie będziesz wiedzieć to dopowiesz i skleisz w całość i ubarwisz fantazjami .
Ale sorki , nie chcę tego słuchać . Dlatego też nie rozmieniałem się na drobne i nie wymieniałem innych czynników które zdecydowanie świadczą na korzyść Romka
Myśl sobie co chcesz i zauważ że nigdy nie zaczynałem tematu z Tobą , tym bardziej personalnie wprost do Ciebie pierwszy nie zaczynałem wątku Kimiego .... To ty chyba masz obsesję co do mojej osoby , bo wystarczy że się odezwę , a już nękasz mnie swoimi wpisami wręcz narzucając swoje zdanie . Uszanuj to że nie każdy jest i będzie fanem Fina , oraz to że nie każdy stawia go w top 3 obecnej stawki . I sorki ,ale nic ci do tego kiedy i pod którym newsem piszę . Mamy demokrację i każdy pisze to co chce , dlatego też jeśli uważasz że Alonso pojechał słaby wyścig w Monaco , to jest twoja sprawa i pisz sobie co chcesz . I nie oczekuj tego , że ja będę komentować wszystkie wątki które podnosisz .....
15. viggen
Nie wiem o jakich faktach mówisz? Rzucanie hasełek to są fakty :D?
Napiszę Ci dwa fakty....może coś Ci rozjaśni. Wiesz dlaczego w Monaco Ferrari i Lotus pojechało słabe kwalifikacje? Przez to, że najlepiej obchodzili się z oponami do tego czasu i ale przez to że nie niszczą opon jest problem z rozgrzewaniem ich. W Monaco było chłodno i mokro. Kimi jechał dobrym tempem ale wypadek z Perezem zniweczył mu wynik. Ja jako fan jestem też krytyczny co do niego. Z jednej strony dobrze zrobił, bo Perez teraz uważa podczas jazdy na Fina a z drugiej mógł schować jaja jak Alonso i puścić Pereza. Alonso natomiast w Monaco spał. Daj się objeżdżać. Miał zły dzień, nie wiem dlaczego - może się z Dasha pokłócił :)
A Silverstone - Kimi miał DDRS i poprawki pod to. Grosjen miał całkiem inny bolid, który użył w wyścigu GP Niemiec także Kimi. Miało być w Niemczech całkiem odwrotnie bo podczas testów Romain również jeździł z DDRS i tak miał jechać w Niemczech. Ale w końcu, Kimi nie był zadowolony na Silverstone a zespół przed GP Niemiec. Itd
Ta są podstawy i jest argumentacja a nie hejt.
Czy widzisz abym się czepiał Alonso w każdym newsie? Ja, wg Ciebie i @deviousa największy antyfan Alonso, co niby mam fobię na niego? Nie robię tego choć osobiście (ale tego nie musisz komentować) Alonso nie ma takiej formy jak w zeszłym sezonie. Popełnia błędy w tym sezonie a mamy dopiero półmetek - ma ich już więcej jak przez cały zeszły sezon.
Czy gdzieś spamuje, że Ferdek krzyczy wszerz i wzdłuż, że bolid o kilku wyścigów nie jest w formie? Nie. W Chinach i w Hiszpanii był poza zasięgiem. Lotus w Australii był poza zasięgiem. W Malezji Lotus nie miał szans. Oni zawsze byli słabi na mokrym i zanim tor przysechł już mieli ponad 30s straty do Vettela i jeszcze błędy w strategii, gdzie Raikkonena dwa razy wypuścili w korku. Dlatego Grosjean dojechał o jedną pozycję wyżej. Itd. W Monaco - Ferrari i Lotus przegrali wyścig w kwalach. W Bahrajnie liczyłęm na zwycięstwo Kimiego ale okazało się że RBR było szybsze i Kimi nie miał szans. W zeszłym sezonie naciskał na Niemca, w tym brakowało takiego tempa aby zagrozić Sebastianowi. W Kanadzie Lotus nie jechał, tor im nie leży (nie pierwszy raz) . Było za zimno dla nich. Na Silverstone Mercedes i RBR byli lepsi. To samo w Niemczech. Jedyne co można się przyczepić to w przypadku Lotusa to GP Węgier a dokładnie do Fina. Miał szansę na lepszą pozycję w kwalach ale dał dupy. Jak Lotus nie istniał w Kanadzie tak Ferrari w GP Węgier. Ale znaczna róznica. Ferdek w Węgrzech jeszcze jakieś tempo miał a Lotusy w Kanadzie jechały swój wyścig.
I tak można dalej wymieniać.
I Ferarri nie jest słabe. Każdy zespół w tym sezonie jest słaby od czasu do czasu. RBR w pierwszych dwóch byli słabi. Potem w Hiszpanii znowu leżeli. O Lotusie napisałem i o Ferrari też. Mercedes to samo. Żaden zespół nie jest dominujący w tym sezonie. Teraz najsilniejszy jest Mercedes, potem RBR i Lotus a potem Ferrari. Od Spa zobaczymy dalej. Spa leży Ferrari, Monza też. Może być ciekawie. A potem jak wyjedziemy z Europy mamy same lotniska, gdzie pewnie RBR będzie silne ale czy najsilniejsze? Pożyjemy zobaczymy.
Co do Hiszpanii - Kimi miał szansę na zwycięstwo ale też spierniczyli w Lotusie. Mieli lepsze tempo ale zamiast pojechać agresywnie przeciągali stinty. I co Alonso zmienił kapcie dorzucał po kilka okrążeniach 10s gdzie potem Fina to próbował nadrabiać dłuższym stintem. I wielkie G z tego wyszło. Gdyby wybrali strategię podobną jak Ferrari z krótszymi stintami to by Fin wygrał.
I Ciebie nie nękam, tylko zanim coś sugerujesz daj argumentację. Masz przykłady argumentacji. Starałem się napisać najbardziej obiektywnie jak umiałem.
Pozdro
16. viggen
*kurde za dużo chciałem napisać :) Napisałem tak
"W Chinach i w Hiszpanii był poza zasięgiem. - chodzi o Ferarri" A powinno być, że w Chinach byli poza zasięgiem a w Hiszpanii byli trochę gorsi od Lotusa.
17. viggen
W tym sezonie Kimi miałby lepsze wyniki, gdyby zespół nie popełniał błędów w strategii. Albo przecholują ze stintem albo za krótko albo wpuszczą Kimiego czy też Grosjean w korek. Ferrari ma najlepszych strategów i pod tym względem są najlepsi. Wiele na tym Ferdek zyskuje. Oczywiście zdarza się popełniać im się błędy, bo nie myli się ten co nic nie robi ale mają ich najmniej ze wszystkich zespołów. To również wiele pomogło Alonso w zeszłym sezonie - poza świetną jazdą Alonso, świetna praca zespołu.
18. viggen
No i jeszcze jedno - jak już argumentuje.
W Malezji Alonso dał dupy po całości tak jak Kimi na GP Węgier. Tempo mieli dobre i miał szansę na podium. W Bahrajnie również mieli świetnie tempo ale tym razem usterka zniweczyło dobry wynik. Więc jakiej jest Ferrari słabe ja się pytam? :)
19. viggen
Mnie to trochę irytuję ale też trochę śmieszy. Kimi wiecznie drugi :D W tym sezonie - jedno zwycięstwo i same pozycje nr 2 (aż pięć). Na Węgier, torze Lewisa Kimi 4 razy drugi i zawsze drugi za wygranym wyścigiem przez Hamlitona :) Lewis ma 4 podia i 4 zwycięstwa na Węgrzech. Kimi 6 razy na podium , 4 razy drugi, raz trzeci i jedno zwycięstwo ( z obecnych kierowców w stawce na GP Węgier ma najwięcej razy podium)
20. Grzesiek 12.
Rozpisałeś się . A jak się dobrze wczytać to może jest jedno ,czy dwa zdania w temacie rozmowy ....... Reszta to są argumenty , tylko do czego to wszystko przypiąć . Stosujesz strategię ze jak napiszesz dużo to może ktoś się da nabrać że posiadasz argumenty ? Tym bardziej że z większą częścią wpisu się zgadzam
To jest twój punkt widzenia z całego sezonu , Fakty są w moim wpisie nr 7 .
Dziwne że w tym wszystkim co piszesz nie podnosisz zupełnie innych pakietów aero na początku sezonu na których jeździli Kimi i Romek ?
Napiszę jedno , czy też dwa zdania ogólne do tego co napisałeś aby niedzielny kibic ...... znowu nie zaczął Ciebie poklepywać po plecach .
Widzisz to co się dzieje w tym sezonie duży wpływ mają opony i to one w dużej mierze decydują o układzie sił , dlatego też w Kanadzie gdzie opony dobrze pracowały innym , Lotus nie uzyskał przewagi jak na innych torach . I nic tutaj do rzeczy nie ma sam tor co sugerujesz , który podobnie jak w Australii powinien był pasować Lotusowi .
Merc jak się z nimi dogada to jest w stanie wygrać każdy wyścig , ale dopiero od momentu testów . Z początku tempo wyścigowe to była katastrofa .
RBR - w zasadzie tylko podczas pierwszego GP miał problemy , Później było już tylko lepiej
Ferrari - czym dalej w las coraz ciemniej .... I co z tego ze na początku byli szybcy skoro od pewnego czasu zarówno w kwalifikacjach i w wyścigu odstają od czołówki
A i skoro piszesz o Malezji i tego ze niby Alonso dał ciała , to akurat uważam że się grubo mylisz , to raczej Vettel pojechał zachowawczo .......
21. viggen
"To jest twój punkt widzenia z całego sezonu , Fakty są w moim wpisie nr 7 ."
Wpis nr 7 jest mój :) A to nie są fakty, tylko herezje.
"Dziwne że w tym wszystkim co piszesz nie podnosisz zupełnie innych pakietów aero na początku sezonu na których jeździli Kimi i Romek ?"
Dziwne, że nie odpisałeś dlaczego Massa miał lepsze dwa kwale w tym sezonie? Pierwsze dwa wyścigi to bolid z testów przed sezonem. A potem już poprawki pod Ferdka. Czepiasz się Lotusa ale oni otwarcie o tym mówią, bo mają niższy budżet.
Widzisz to co się dzieje w tym sezonie duży wpływ mają opony i to one w dużej mierze decydują o układzie sił , dlatego też w Kanadzie gdzie opony dobrze pracowały innym , Lotus nie uzyskał przewagi jak na innych torach "
Nie odkryłeś Ameryki. Już dawno piszę o tym, że przez opony zamiast agresywnie jechać każdy kalkuluje. Gdzie jest Alonso z Renault? Nie ma. Gdzie jest Kimi z Mcl i Lewis z McL? Nie ma.
Lotusowi nie leży Kanada, tak jak w ostatnich latach Monaco Ferrari. Zanim się wyścig w Kanadzie zaczął, już było wiadomo, że tam nie powalczą. Ferrari gorzej grzało opony RBR i Mercedes mogli cisnąć, bo tor nie niszczy opon a dwa było chłodno. Ferrari mimo wszystko lepiej dogrzewa opony niż Lotus dlatego lepiej im idzie w chłodniejszych warunkach i podczas mokrych warunków niż Lotusowi ale mogą jechać krótsze stinty. Praw fizyki nie oszukasz.
"Merc jak się z nimi dogada to jest w stanie wygrać każdy wyścig , ale dopiero od momentu testów . Z początku tempo wyścigowe to była katastrofa ."
Merc miał tempo wyścigowe ale szybko zjadał opony. To również był problem na początku sezonu w RBR. Przez to, że szybciej rozgrzewają opony maja lepsze tempo w kwalach ale zjadają kapcie w wyścigu. Od jakiegoś czasu RBR sobie z tym poradził, jak również Merc od czasu testów. Ferrari przekombinowało z pakietem poprawek dlatego mają zadyszkę. A Lotus, jak to Lotus - z braku budżetu nie są w stanie tak szybko się rozwijać i tracą powoli przewagę opon. Na ciepłym torze tylko mają dobre tempo wyścigowe.
Monza natomiast leży Ferrari i Spa też. Nie wiem jak Lotus, bo SPA to tor Raikkonena (Kimi King of SPA) ale w zeszłym sezonie brakowało im docisku.
"A i skoro piszesz o Malezji i tego ze niby Alonso dał ciała , to akurat uważam że się grubo mylisz , to raczej Vettel pojechał zachowawczo ......."
Masz prawo do własnego zdania ale ten kto komuś wjedzie w tył to jego wina. Mi nie chodziło o ten wypadek tylko o to, że zamiast zjechać do boksów zmienic skrzydło pojechał w siną dal poza tor. Całe szczęście, że nie zrobił ani sobie ani komuś krzywdy. To była głupota i jego i zespołu (ostateczną decyzję zjechania do boksów podejmuje kierowca)
22. viggen
Tutaj zamieszałem "Ferrari gorzej grzało opony RBR i Mercedes mogli cisnąć, bo tor nie niszczy opon a dwa było chłodno."
Już poprawiam. Ferarri gorzej grzało (i dalej to ma) opony niż RBR I Mercedes ale lepiej niż Lotus. To raczej kierowcy Ferrari, jeżeli brać pod uwagę wpływ opon na tempo w kwalach nie wykorzystuję potencjału bolidu Ferrari a nie Lotusa. Bo Ferdek i Massa powinni być zawsze wyżej jak Kimi i Romek, jak to robi Mercedes i RBR ale jak widać tak nie jest.
A skąd wiadomo że lepiej Ferrari dogrzewa opony od Lotusa, bez zaglądania telemetrie czy omijając dane? W warunkach mokrych tempo mają Mercedesy, RBR i Ferrari a nawet FI a Lotusy dopiero za nimi.
23. viggen
I jeszcze jedno - bo się zaraz przyczepisz :)
Merc miał zawsze tempo ale tylko kilka kółek , póki trzymały opony.
Odnośnie pisania dużo. Staram się rozwinąć wątek jak się da. Nie każdy jest na tyle kumaty (bez urazy dla kogokolwiek), aby zrozumieć skróconą myśl. W życiu też się tego nauczyłem, że muszę klientom wytoczyć całą armatę, czyli kawę na ławę - inaczej nie rozumieją.
24. devious
Przez opcję ignoruj wykosiło mi 10 z 19 komentarzy :P
śmiesznie to wygląda jak jest kilka komentarzy jeden po drugim wykoszonych i tylko czerwone X wszędzie :P
Viggen widze znowu sam ze sobą rozmawia, 8 z 19 postów natłukł, chyba się komuś nudzi :P
a co do meritum dyskusji:
@Grzesiek 12
Jak się z reguły z Tobą zgadzam to się tym razem nie zgodzę... Zdecydowanie deprecjonujesz Raikkonena. Nie ma jaj? Bez kitu - jeden z bardziej efektownie jeżdżących kierowców, pięknie walczy na torze, odważnie ale i rozważnie - często bierze udział w "akcji" na torze ale pomimo tego zawsze jest na mecie.
Od "debiutu" nr2 czyli 2012 roku ukończył wszystkie GP! I poza jednym - wszystkie w punktach... To jest niesamowity wynik! Facet odwala bardzo dobrą robotę.
Czy najlepszą? Ciężko ocenić - i tu się zgadzam z Tobą, że nie do końca wykorzystał potencjał bolidu w 2012 roku - był trochę zardzewiały i sporo przegrywał z Romkiem, a to Mistrzowi Świata po prostu nie przystoi, by go prawie-żółtodziób obejeżdżał. Oczywiście GRO to nie jest chłopak z łapanki - w GP2 wygrywał jak chciał, rozbijał się też niemało ale tak już bywa :P Szybkość ma nieprzeciętną na pewno choć jak na standardy F1 raczej nie jest materiałem na MŚ - po prostu nie ma poukładane w głowie, nie jest tak mocny psychicznie jak najlepsi. Co pokazał 2012 rok zresztą - GRO przez pewien czas pokonywał RAI ale potem się spalił i ostatecznie dostał lanie w "generalce". Kimi jest już dojrzałym kierowcą i użwając analogii bokserskiej choć na początku omal nie leżał na deskach to w kolejnych rundach stopniowo punktował GRO i w końcu go pokonał bezdyskusyjnie na punkty. Nokautu nie było - a GRO pokazał mistrzowi, że umie się bić :)
W tym sezonie jednak to Kimi od pierwszych rund dyktował tempo w ringu :) GRO obudził się dopiero ostatnio. Faktem jest, że obaj mają świetny bolid i być może Kimi mógł wygrać kilka wyścigów w tym roku. Dlatego też nie uważam go za najlepszego drivera w stawce - ale na pewno jest w ścisłej czołówce.
Porównywanie Kimiego do Massy, Buttona i Rosberga jest trochę nie na miejscu. Szczególnie do Massy i Rosberga, bo Button jednak wiele razy pokazywał, że jest świetnym kierowcą i jednak zasłużenie ma w dorobku tytuł MŚ.
25. devious
*poprawka bo miałem otwartą i nie odświeżoną stronę :P
wykosiło mi 13 z 23 komentarzy. Z czego 11/23 to komenatrze viggena :> facet niezły ruch generuje :P
26. elin
@ devious - jeśli wykosiło Ci aż tyle komentarzy, to ominęła Cię naprawdę ciekawa dyskusja, bo czytasz wypowiedzi tylko jednej strony. I sorry, ale dziwny masz powód do radości ...
27. viggen
@ devious
Jak Ci przejdzie damski foch to sobie przeczytasz :)
Po pierwsze nie prowadzę sam ze sobą rozmowy tylko z Grześkiem
Po drugie - Grzesiek się przyczepił do tego sezonu a nie do 2012.
Każdy z Was jest mądry, tak jak i ja odnośnie obecnego sezonu bo Kimi mógł wygrać więcej wyścigów. Nie wygrał, bo byli lepsi od niego. Zawsze Lotusowi coś brakuje. To albo źle wypadną w kwalifikacjach (nie zawsze z winy kierowcy) albo błędy w strategii.
Ale oczywiście Wy jak i ja - spece kanapowi wiemy lepiej.
Odnośnie roku 2012. Wskaż mi jakiegokolwiek kierowcę ze stawki F1, który po dwóch latach rozbijania się na szutrach wsiada do bolidu i od razu jedzie na maksa. Mieliśmy przykład Schumachera - 7 krotnego mistrza. Fakt, Merc był słaby, Schumi już swoje lata ale na mistrza przystało popełniać takie lamerskie błedy? Chyba raczej nie.
Faktem jest, że Kimi dopiero dostał formę na GP Węgier 2012. Ale od Spa Lotus dostał zadyszki. Pierwsza część sezonu - bolid szybki, Kimi zardzewiały. II część na odwrót - Kimi w formie, Lotus zardzewiały Łut szczęścia na Abu Dabi. Oczywiście wygrał zasłużenie bo mocno o ten wyścig walczył ale gdyby nie zaspanie na starcie Maldonado i gdyby nie awaria Hamiltona - zwycięstwa by nie było.
Kimi obrywał tylko w kwalach w 2012r a na punkty bardzo szybko wyszedł na prowadzenie. W kwalach było 10:10 więc o jakim przegrywaniu mówimy. Używając analogii matematycznej - w kwalach był remis :)
Odnośnie Kimiego i tego sezonu...Równie dobrze Alonso Wasz fan mógł lepiej wyścigi pojechać i nie miałby dzisiaj takiej straty do Vettela. Znowu widzicie tylko jedną stronę medalu.....
28. viggen
A ten komentarz muszę wkleić w ramkę :)
" Bez kitu - jeden z bardziej efektownie jeżdżących kierowców, pięknie walczy na torze, odważnie ale i rozważnie - często bierze udział w "akcji" na torze ale pomimo tego zawsze jest na mecie.
Od "debiutu" nr2 czyli 2012 roku ukończył wszystkie GP! I poza jednym - wszystkie w punktach... To jest niesamowity wynik! Facet odwala bardzo dobrą robotę. "
29. viggen
Cholerka....pomyliłem się :)
Napisałem
"Na Węgier, torze Lewisa Kimi 4 razy drugi i zawsze drugi za wygranym wyścigiem przez Hamlitona :) Lewis ma 4 podia i 4 zwycięstwa na Węgrzech. Kimi 6 razy na podium , 4 razy drugi, raz trzeci i jedno zwycięstwo ( z obecnych kierowców w stawce na GP Węgier ma najwięcej razy podium)"
A powinno być, że Kimi ma 7 razy podium, 5 razy drugi raz trzeci i raz wygrał (zapomniałem o sezonie 2003)
30. Grzesiek 12.
24 devious
Cieszę że można z kimś poważnie porozmawiać w temacie Kimiego , który nie będzie się rzucał z nożem do gardła :)
Zauważ , że mimo tego ze ukończył wszystkie wyścigi , jest w tym kupę szczęścia .
Po pierwsze musi do tego mieć bezawaryjny bolid
Po drugie kupę szczęścia był to że po kontaktach w Perezem zarówno w Chinach jak i w Monaco mógł kontynuować jazdę . W Chinach nawet mimo tego zajął drugie miejsce , W Monaco też ukończył na punktowanym miejscu . Co najmniej jeden z tych incydentów należy zapisać na konto Fina , w zależności do tego który punkt regulaminu przyjmiemy za obowiązujący . Bo jeśli większość widziało błąd Pereza w Chinach , bo nie zostawił wystarczająco dużo miejsca , to w Monaco winę powinna spaść na Fina .
Kolejna kwestia , wymieniłem suche fakty w których Kimi przegrał w Romkiem czy to w wyścigu czy też kwalifikacjach . Jeśli dołożymy do tego jak jest traktowany Romek i to ze na starcie defakto jest pozbawiony szans na równą walkę z Kimim bo jedzie na starszym pakiecie aero + awarie to wcale na tle Francuza Fin nie dominuje jak choćby to robił Alonso wcześniej . Wiem że niektórzy uważają że wówczas Romek był wolny jak ketchup , a w Lotusie dostał skrzydeł , ale to są tylko wymysły fanów Fina aby go wybielić . Podobnie ma się porównanie z Massą . Co by nie powiedzieć na jego tle Alonso dominuje , wręcz miażdży . A Kimi jeżdżąc z nim w Ferrari przegrał we wszystkich możliwych statystykach ...- przypadek ? Dlatego też wcale Fina nie uważam za lepszego kierowcę niż Brazylijczyka :P
Tak jak pisałem wcześniej to nie Kimi dominował na Romkiem , to Romek zawodził i pytanie to jaki wpływ miał na to zespół ? jak wszystkie TO wpłynęły na psycho Francuza ? I jaki wpływ na obudzenie Francuza miał fakt że w końcu dostał ten sam pakiet aero ? Każdy kto oglądał ostatni wyścig , widział mimo zajętych miejsc który kierowca w Lotusie był szybszy , tak samo było w Niemczech gdzie Fin przez cały wyścig wąchał spaliny Romka ,aż do momentu TO :P
Co do porównania do Massy już pisałem . Co do Rosberga , to kto wie żeby posadzić ich do tych samych bolidów jak by ich rywalizacja się zakończyła . Ja raczej stawiam po równo . A Button to przecież niemal kalka Fina .... posiadają te same atuty i wady może tylko Jenson nie jest tak medialny jak Fin i posiada mniejsze grono fanów
Viggen
odnośnie innych pakietów aero w Lotusie , widzę ze jesteś bezbronny jak dziecko - przeczytaj jeszcze raza co sam napisałeś ..... bo to chyba nie wina Czerwonych ?
Co do Kanady to akurat ten tor który jak ulał powinien był pasować bolidowi Lotusa , podobnie jak Australlia ,a le z różnych względów temperatury , zmian w oponach nagle się okazało ze główny atut opony równie dobrze pracowały u innych i Lotus nie zaistniał :P
To że zjadał szybko opony skutkowało ze NIE MIAŁ tempa wyścigowego . Więc mi tutaj nie fantazjuj
Co do Malezji , tutaj masz zaprzeczenie do bajeczek które pisałeś na temat najlepszych strategów w Ferrari . Więc to nie wina Alonso tylko , strategii . Ogólnie zespół podjął ryzyko i wszyscy dali ciała
Podobnie jak akcja z skrzydełkiem DRS w Bahrajnie . Zamiast już po pierwszym zjeździe zakazać jego używania to mieliśmy zaraz kolejną wizytę z boksach ..... i w zasadzie przegrany wyścig
I tutaj masz odpowiedz dlaczego mając konkurencyjny bolid na początku sezonu , Alonso nie zdobył tyle punktów co powinien :P
31. viggen
"Cieszę że można z kimś poważnie porozmawiać w temacie Kimiego , który nie będzie się rzucał z nożem do gardła :)"
Oj, czyżbyś szukał sprzymierzeńca bo tracisz grunt pod nogami :)?
"Zauważ , że mimo tego ze ukończył wszystkie wyścigi , jest w tym kupę szczęścia ."
Odpowiem, Ci w Twoim stylu jak napisałeś mi w zeszłym sezonie, gdy napisałem że Alonso to fuksiarz i dojeżdża na wysokie miejsca nie zawsze w idealnie pojechanym wyścigu. - Szczęście sprzyja lepszym ;)
"Kolejna kwestia , wymieniłem suche fakty w których Kimi przegrał w Romkiem czy to w wyścigu czy też kwalifikacjach . Jeśli dołożymy do tego jak jest traktowany Romek i to ze na starcie defakto jest pozbawiony szans na równą walkę z Kimim bo jedzie na starszym pakiecie aero + awarie to wcale na tle Francuza Fin nie dominuje jak choćby to robił Alonso wcześniej . Wiem że niektórzy uważają że wówczas Romek był wolny jak ketchup , a w Lotusie dostał skrzydeł , ale to są tylko wymysły fanów Fina aby go wybielić . Podobnie ma się porównanie z Massą . Co by nie powiedzieć na jego tle Alonso dominuje , wręcz miażdży . A Kimi jeżdżąc z nim w Ferrari przegrał we wszystkich możliwych statystykach ...- przypadek ? Dlatego też wcale Fina nie uważam za lepszego kierowcę niż Brazylijczyka :P"
"Tak jak pisałem wcześniej to nie Kimi dominował na Romkiem , to Romek zawodził i pytanie to jaki wpływ miał na to zespół ? jak wszystkie TO wpłynęły na psycho Francuza ? I jaki wpływ na obudzenie Francuza miał fakt że w końcu dostał ten sam pakiet aero ? Każdy kto oglądał ostatni wyścig , widział mimo zajętych miejsc który kierowca w Lotusie był szybszy , tak samo było w Niemczech gdzie Fin przez cały wyścig wąchał spaliny Romka ,aż do momentu TO :P"
OMG. Czy Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz czy udajesz głupka? Bo to się nawet do skomentowania nie nadaje.
Analogię sytuacji masz w zespole Ferrari ale nawet tam takich fantazji nie ma, jakie Ty wypisujesz.
"odnośnie innych pakietów aero w Lotusie , widzę ze jesteś bezbronny jak dziecko - przeczytaj jeszcze raza co sam napisałeś ..... bo to chyba nie wina Czerwonych ?"
:)
Tak, jestem bezbronne dziecko i to jeszcze pieluchach :D Przeczytaj jeszcze raz co napisałem wyżej - drugi raz mi się nie chce pisać. A co do czerwonych - co ma piernik do wiatraka ?
"Co do Kanady to akurat ten tor który jak ulał powinien był pasować bolidowi Lotusa , podobnie jak Australlia ,a le z różnych względów temperatury , zmian w oponach nagle się okazało ze główny atut opony równie dobrze pracowały u innych i Lotus nie zaistniał :P"
Chłopcze, piszesz żeby pisać czy naprawdę myślisz że w to ktoś uwierzy. Było za zimno dla Lotusa. Próbowali słabe tempo nadrobić dlugimi stintami ale to też nic nie dało. Lotus nawet w zimnych warunkach oszczędza opony ale opony nie pracują w oknie i nie ma tempa. Kto miał tempo? Mercedes co potem zdechł, a Ferrari zyskało pod koniec wyścigu oraz RBR.
Zarówno Romek jak i Grosjean jechali słabo w tym wyścigu, a wynik był mierny - ponad jedno okrążenie straty do lidera.
"To że zjadał szybko opony skutkowało ze NIE MIAŁ tempa wyścigowego ."
Ten cytat z kosmosu nie wiem do czego się tyczy?
"Co do Malezji , tutaj masz zaprzeczenie do bajeczek które pisałeś na temat najlepszych strategów w Ferrari . Więc to nie wina Alonso tylko , strategii . Ogólnie zespół podjął ryzyko i wszyscy dali ciała
Podobnie jak akcja z skrzydełkiem DRS w Bahrajnie . Zamiast już po pierwszym zjeździe zakazać jego używania to mieliśmy zaraz kolejną wizytę z boksach ..... i w zasadzie przegrany wyścig
I tutaj masz odpowiedz dlaczego mając konkurencyjny bolid na początku sezonu , Alonso nie zdobył tyle punktów co powinien :P"
Co do Malezji to kierowcą podejmuję ostateczną decyzję o zjeździe z uszkodzonym bolidem. (o tym nawet Sokół pisał na swoim blogu) Wczoraj pisałeś, że wina Vettela a dzisiaj że wina zespołu. Jesteś stronniczy i monotematyczny - tyle Ci powiem.
Tak, zgadza się. Napisałem o tym, że Ferrari ma najlepszych strategów w całej stawce ale też są nieomylni. Jak nie rozumiesz zdania które napisałem, to czytaj tyle razy aż do skutku.
A do do DRS - jak zjechał do boksów mu naprawili DRS i miał go nie używać. W Ferrari jest dodatkowy pedał, który kierowca uruchamia lewą nogą. Alonso odruchowo zrobił ruch i znowu DRS się zablokowało. Sam o tym mówił. Poszerzaj horyzonty chłopie bo widzę, że jesteś albo gimbusem albo udajesz.
PS Nudzi Ci się i tyle. Napisałem Ci wyżej i już wcześniej, Piszesz aby sprowokować. Nic konkretnego.
32. viggen
I jeszcze jedno bo zapomniałem dopisać. Australia tylko z TV jest podobna do Kanady. To całkiem inne tory. Tak jak Lotus ma w ostatnich latach problem w tym GP, tak ma Ferrari na Monaco (a powinno być tam silne, bo tam nie potrzeba zbyt zaawansowanego aero na jakiej Ferrari od lat narzeka)
33. Grzesiek 12.
Widzę ze przepisałeś mój cały wpis ... Tylko po jaką cholerkę ? żeby pisać dla pisania ? Tym bardziej że nigdy nie miałem problemów z odczytaniem konkretnie które zdanie pisane do mnie , dotyczy wątku o którym pisałem wcześniej Bo widzisz,wiem co piszę i co chcę udowodnić , w przeciwieństwie do Twoich fantastycznych treści i wywodów :P
Cytat który nie wiesz czego się tyczy , to już ci odpowiadam ze tempa wyścigowego Mercedesa
Co do szczęścia Kimiego , to widzę że skoro częstujesz mnie wy znaczy się że nie masz nic sensownego do napisania w wątku , to może zamiast się błaźnić to lepiej nic nie pisz :P
Kolejna sprawa . To oczywiście że wierzę w to co piszę , i nie dziwię się ze po raz kolejny zabrakło Ci argumentów do obalenia tego co napisałeś , bo wiesz doskonale , że Romek nie zawsze jeździł z takim pakietem aero co Kimi , przez to nie miał szans na równą walkę . Tak samo jak to że w porównaniu do Fina Alonso wyraźnie pokonał Massę i Romka :P Oraz to ze podczas ostatniego wyścigu , to przecież Romek był szybszy ....
Więc gdzie ty się doszukałeś tego że udaje głupka ? Może patrzysz w lustro ?
Co do kanady to widzę że jesteś nieco ograniczony , bo przecież mówię to że opony podpasowały innym to również przez panującą temperaturę - przeczytaj , pisałem wcześniej . Czy ty naprawdę masz aż taki problem z odczytaniem tego co się pisze czarno po białym ?
Masz rację kierowca który nawet nie widzi skrzydła bolidu ma ocenić czy się ono urwie czy nie ... :D - nie pogrążaj się ! Dodatkowo, przecież zła decyzja zespołu , wcale nie przeczy temu że Vettel gdy doszło do kontaktu pojechał zachowawczo . Więc kolego to że doszło do wypadku jest winą Vettela , a to że nie zmieniono skrzydła winą strategów : P Gdzie tutaj stronniczość czy sprzeczność ?
Co do użycia DRSu , oto co powiedział Pat Fry" Na szóstym okrążeniu zaciął się DRS w bolidzie Fernando , próbowaliśmy go naprawić za pierwszym razem , jednak nie udało się i musieliśmy wykonać jeszcze jeden Pit-stop "- Wiem że masz manię wszytko co złe w Ferrari zwalać na Alonso , ale tym razem wina leży całkowicie po stronie zespołu :P
34. Grzesiek 12.
32 taaaa No co ty powiesz :D
35. viggen
"Cytat który nie wiesz czego się tyczy , to już ci odpowiadam ze tempa wyścigowego Mercedesa"
Masz pojęcia o czym piszesz? Co to jest tempo wyścigowe? Mam ci wytłumaczyć ? Wyzywasz tutaj uzytkowników od niedzielnych kibiców a Ty nawet niedzielnym nie jesteś.
Gdyby opony nie było jakie są Mercedes z RBR nie mieliby w tym sezonie konkurencji. Mercedesy dzieciaku mają bardzo dobre tempo wyścigowe, tylko ze względu na szybkie zużycie opon tracą je po kilka okrążeniach bo sie kończą opony. To jest tempo wyścigowe (czy też prędkość podczas wyścigu) Lotus i Ferrari mogą dłużej jechać na oponach (przynamniej Ferrari mogło) bo opony się nie zużywały i mogli jechać swoim tempem (nie najlepszym) większą część wyścigu. Tempo wyścigowe to używają dziennikarze w Polsacie i to nie jest do końca poprawna wypowiedź, tak jak "paseczek" w wykonaniu Borowczyka zamiast pasek. Ale to inna para kaloszy. Prawidłowa odpowiedź to jest tempo na dystansie całego wyścigu lub ilość powtarzanych kółek w swoim najlepszym czasie/tempie. Mercedes i RBR póki trzymały opony mieli najlepsze czasy i dzisiaj mają, tylko że jak opona się zużyje po 5-10 kółkach, tracą co najmniej sekundę do najlepszego swojego tempa. Ferrari i Lotus nie mają takiego tempa jak te dwa zespoły ale mogą jechać wolniej na dłuższym dystansie przez oszczędzanie opon. Niedzielny kibic. WTF!
"Co do kanady to widzę że jesteś nieco ograniczony , bo przecież mówię to że opony podpasowały innym to również przez panującą temperaturę - przeczytaj , pisałem wcześniej "
Po pierwsze Kanady a nie kanady. A po drugie tłumaczę Ci, że dla Lotusa było za zimno więć nje mogli dogrzać opon. W takich warunkach, gdzie Mercedes i RBR grzeją je lepie i nawet Ferrari to lepiej wychodzi, mieli lepsze tempo bo pracowały opony w odpowiednim oknie temperatur? Czy to tak ciężko zrozumieć?! Czepiasz się Lotusa bezpodstawnie i wymyślasz jakieś herezje. Co jeszcze wymyślisz?
Kierowca nie musi widzieć przedniego skrzydła tylko czuje że auto się nie prowadzi bo nei ma docisku. Pierdo.. jak potłuczony. To nie była zła decyzja zespołu - to była zła decyzja Alonso i zespołu.
A do wypadku doszło tylko i wyłącznie z winy Alonso. To on jedzie z tyłu i musi uważać na kierowcę z przodu. Nowe przepisy wymyślasz? Ferdynand chciał wygrać wyścig na pierwszym okrążeniu i przesadził. Każdy Ci to napiszę.
Wypowiedź Fraya mnie nie interesuje, ponieważ to była wypowiedź zaraz po weekendzie. Na blogu Sokoło i f1talks możesz sobie doczytać, że okazało się, iż Alonso wymusił drugi raz DRS przez pomyłkę a nie miał tego robić. I dalej kombinuj i wymyślaj bzdury bo w tym jesteś najlepszy.
Co do Kimiego i Grosjean nie muszę niczego pisać. Jak chcesz wejdź sobie na zagraniczne portale i zobaczysz jakie były różnice w bolidach. Nie muszę nic udowadniać Tobie bo mi się po prostu nie chce. Masz tam napisane czarne na białym. Poprawki głównie różniły się tylko i wyłącznie podczas treningów bo zespól testował różne opcje. Raz tylko Kimi dostał szybciej nową podłogę a co za tym idzie inne pakiet aero aby wyciągnąć więcej z nowej podłogi (np nowe rozwiązanie tylnego wydechu), ponieważ od Chin Grosjean narzekał na balans bolidu i zespół nie wiedział co się dzieje, więc zanim do tego nie doszli nie dali mu nowej podłogi.
Natomiast bzdety odnośnie, że Grosjean był szybszy w Niemczech czy też na Silverstone i TO i inne głupoty nie chce mi się komentować. Jak zaczniesz używać LT podczas wyścigów wtedy porozmawiamy.
Co do Massy i Raikkonena - jakie statystyki :D?( Kimi miał więcej punktów, więcej podium, więcej zwycięstw).Mało tego, Kimi przez przez 3 sezony ma lepsze niektóre statystyki niż ma Alonso przez 3 i pół gdzie Alonso jest zawsze w tym zespole kierowca nr 1 (np pole position). Ale nie chce mi sie tego studiować i Ci wklejać bo niczego Ci nie muszę udowadniać to raz, a dwa - mam inne rzecz do robienia niż marnować czas na Twoje bzdury. Więc Idź się puknij w głowę - może w końcu ruszy sie ten organ co masz pod czupryną.
Jesteś dla mnie Hejterem i to na poziomie dziecka Neo czy też gimbusa.
PS Alonso również ma inne poprawki jak Massa ale nei chce mi sie o tym pisać (póki mieli te same bolidy w pierwszych dwóch wyścigach, Brazylijczyk był szybszy w kwalach i miał dobre tempo wyścigowe - ba nawet gdybym się miał czepiać, to zespół zrobił TO w Australii w pit stopach). Nie będę się zniżał do Twojego poziomu hejterstwa, bo to jest dno i 5 metrów mułu.
Nie wiem do czego dążysz ale ciągle próbujesz udowodnić mi, @elin czy komukolwiek, że Kimi jest gorszym kierowcą od Alonso. Tylko się temat pojawi a Ciebie już ręce swędzą aby coś naskrobać - pohejtować sobie, nic więcej. Chyba Ciebie to boli, że taka pipa wg Ciebie jakim jest Raikkonen, w teoretycznie słabszym zespole od Ferrari jest wyżej w kwalifikacji i cały sezon trzyma formę. To jest chyba odpowiedź na Twoje śmieszne wywody, które nie mają sensu.
Koniec wątku dla mnie. Ucz się dalej, bo nadal na Twoją wiedzę mam jedną reakcję -> ZIEWANIE pełną gębą
36. viggen
A TO już w tym sezonie również zastosował dwa razy Mercedes - kiedy Rosberg miał zakaz wyprzedzić Hamiltona i kiedy miał przepuścić Hamiltona.Ale tego oczywiście nie widzisz.....bo po co.
37. viggen
Mogę Ci tylko przypomnieć jedno ważne zdanie - już nie pamiętam kogo ale jakiegoś specjalistę z F1 i to nie kierowcy F1 (jakiś angielski specjalista do F1 - chyba to był Adam Cooper ale ręki sobie nie uciąć). Kiedyś powiedział tak :
"Jedynym, który może pokonać Alonso w najlepszej formie, jest Kimi Raikkonen w najlepszej formie" I tego pewnie się obawiasz. To nie jest hejt z mojej strony, to nie są bzdury - to słowa gościa, który siedzi od kuchni F1 i ma więcej wiedzy oraz doświadzenia niż taki specjalista kanapowy jak Ty, @devious czy ja.
38. viggen
*chyba to był Adam Cooper ale ręki sobie nie dam uciąć)
39. Grzesiek 12.
No proszę wykład co to jest tempo wyścigowe .... hehe
Tylko ze widzisz właśnie dlatego ze szybko niszczą ( niszczyli) gumy , mają słabe tempo wyścigowe :) w zasadzie masło maślane , nie wiem po jaki grzyb się wśćiekasz :D
Nawet zabawny jesteś z tym jak się produkujesz i naprawdę słabo oglądasz wyścigi skoro piszesz że porównywalnym tempem do najszybszych mogli przejechać nawet 10 kółek . Często po 10 kółkach czołówka już jest po zmianach kół :P
Co do Kanady to zamiast się kłócić jak potłuczony na spokojnie przeczytaj to co ja piszę i zauważ ze w zasadzie niewiele się różnimy :P
Co do skrzydła , to do póki się nie oderwie kierowca nie jest w stanie ocenić w jakim jest stanie , to zespół ma wgląd w telemetrię i widzi w TV w jakim skrzydło jest stanie ...... i zrozum jedno , ze do póki skrzydło się nie oderwało Alonso mógł i miał odpowiedni docisk aby ścigać się bolidem ...., a skrzydło odpadło nagle i było po zabawie :P
Co do DRS , to może jeszcze winą Alonso było to że skrzydełko się zacięło ? :D
Masz rację nie chce ci się komentować tych przypadków z których Francuz lepiej sobie poczynał , bo co możesz sensownego napisać na jego obronę ?
Co do statystyk , to pojechałeś po bandzie , nie wiem skąd je czerpiesz , ale to tylko pokazuje że paplesz jak ci wygodniej i mówisz to co ślina na język przyniesie aby wyszło na twoim
Otóż jeżdżąc w Ferrari do czasu wypadku Massy wygląda to tak
punkty Kimi 195 Massa 213
PP 5 12
zwycięstwa 8 9
Więc kto tutaj jest hejterem ?
A co do prowokacji , skoro ciągle o niej piszesz , uważasz że Kolegę Devious również chciałem sprowokować swoim wpisem ? bo o co teraz się sprzeczamy , przynajmniej większą cześć , nie napisałem personalnie do Ciebie, tylko rozmawiałem z wyżej wymienionym kolegą , a ty oczywiście musiałeś dorzucić swoje pięć groszy ...
I nie mieszaj osób trzecich skoro już Ci pisały ze nie chcą się mieszać na nasze sprzeczki :P
Wiem się pytam jakie są twoje intencje , patrząc że nie potrafisz na bok odstawić trującego jadu , może to ty tutaj jesteś prowokatorem w tej całej dyskusji , To chyba nie przypadek ze w tym tygodniu trzech userów kliknęło przycisk ignoruj co do twoich wpisów ? Zastanów się nad tym :P
40. viggen
Haha.
" Często po 10 kółkach czołówka już jest po zmianach kół :P"
Pierwszy stint to tak ale drugi, bądź trzeci już trwa więcej niz 10 kółek. Napisałem przecież 5-10.
"Co do skrzydła , to do póki się nie oderwie kierowca nie jest w stanie ocenić w jakim jest stanie , to zespół ma wgląd w telemetrię i widzi w TV w jakim skrzydło jest stanie"
Jak nic nie wiedział. Przecież tracił pozycje, bo przód nie trzymał. Zespół go poinformował (nawet team radio miałeś w TV) ale zaryzykowali. Zachowali się - Alonso i zespół bardzo nieodpowiedzialnie. Mogli komuś zrobić krzywdę. Niewiele brakowało a Webber by został trafiony. Miej chłopie chociaż krzty krytyki.
"Masz rację nie chce ci się komentować tych przypadków z których Francuz lepiej sobie poczynał , bo co możesz sensownego napisać na jego obronę ?"
W żadnym wyścigu poza dwoma kwalami Francuz w tym sezonie nie pojechał lepiej. Obydwa TO były słuszne, bo Raikkonen miał lepsze tempo. Na Silverstone Grosjean nie mógł wyprzedzić Kierowcę STR i blokował Raikkonena. A w Niemczech blokował Raikkonena i przez to Finowi zabrakło aby dobrać się do Vettela. Znowu brakuję Ci obiektywizmu. Dlatego nie chce mi się komentować rzeczy oczywistych. Jak masz problem z ich interpretacją to najpierw się dowiesz a potem hejtuj. Polecam żółtodziobie LT podczas wyścigów - może w końcu otworzą Ci się oczy i przejrzysz wiele rzeczy.
A co do punktów chłopcze to sie liczy cały sezon hejterze i a nie do wypadku. Dziwnym trafem co, że po wypadku Kimi jechał bolidem, który od SPA nie był rozwijany? Już od GP Węgier Kimi na podium. Na Spa zwycięstwo i inne podia. Zespół postawił na Fina i .....OMG dla wszystkich - bolid Ferrari jedzie, czego Massa nie potrafił.
Ponadto wtedy Massa to był Massa, a dzisiaj jest tylko cieniem.
Jak Ci kiedyś napisałem o Trullim, który w pierwszej części sezonu 2004 był lepszy od Alonso (co przez Hiszpana został wyrzucony z zespołu) to broniłeś Alonso, że liczy sie cały sezon. A teraz rozliczasz Raikkonena za pół sezonu 2009 w Ferrari.
Jesteś monotematyczny, hejterem to jeszcze się gubisz w zeznaniach. A gdy ktoś Ci odpowie to zmieniasz temat, szukając kolejnych pierdól i bzdur z palca wyssanych. Gorzej jak baba w ciąży.
Nie masz wiedzy to jeszcze masz problem z czytaniem. Nigdzie nie napisałem, że chciałeś @deviousa sprowokować.
A reszty nie komentuje bo jesteś zaślepiony. Osądzasz mnie za jad i sam ciągle próbujesz udowodnić, że Raikkonen to lama. Pytanie osobiste do Ciebie. Co Ci to daje i co chcesz udowodnić tym wszystkimi hejtami? Jak się nudzisz to zaczepiaj kolegów w piaskownicy, bo każdy tutaj na tym portalu widzi co robi Fin w zespole i ile zespół mu jest wdzięczny. Jesteś chyba jedyną osobą na polskich portalach F1, która hejtuje osiągnięcia w tym sezonie Raikkonena i to jeszcze bez wiedzy i argumentów. Na zasadzie polskich celebrytów - nie ważne o czym. byle na tapecie.
A jako zakończenie - Ferarri nie jest zadowolone z Alonso tak jak Ferdek z Ferrari. Włosi liczyli, że dzięki Alonso będą mieli powtórkę Schumachera ale się przeliczyli. A Alonso, który wcześniej pierniczył, że nigdy do Ferrari nie pójdzie nie zdobył nawet tytułu na który liczył. A taki wielki kierowca co rozwija bolid, co daje im 0.5s na okrążeniu. Okazuje się również, że Luce jest wstyd, że wyrzucił Raikkonena, bo mógł słuchać Todta a nie poszedł swoim widzimisiem. Nie wiem na ile jest prawda odnośnie powrotu Kimasa do Ferrari. Jeżeli tak się stanie, zobaczysz, że Raikkonen wg Ciebie Lama F1, będzie trzepał portasy Ferdkowi. Ciekawe co wtedy będziesz pisał. Nawet sobie nie wyobrażam jaki wtedy będzie hejt. Chyba w nocy będziesz już podczas snu wymyślał historyjki a rano w nie wierzył.
Skończyłem w tym temacie.
PS Nie interesuje mnie kto mnie zablokował. Wiem tylko o dewiancie :) Każdy ma prawo robić co chce, po to jest ta mozliwość na forum. Ciekawe czy wiesz ile Ciebie bloknęło osób?
41. viggen
Poprawki
*Jak masz problem z ich interpretacją to najpierw się dowiedz a potem hejtuj. Albo nie - bo jak się dowiesz, nie będziesz miał co hejtować :)
* Okazuje się również, że Luce jest wstyd, że wyrzucił Raikkonena, bo mógł słuchać Todta a poszedł swoim widzimisiem.
42. viggen
Zapomniałem dopisać
Gdy weźmiemy pod uwagę cały sezon 2009 w Ferrari, gdzie zespół postawił w II połowie na Fina tak jak w całym sezonie 2008 na Masse, to Kimi ma lepsze statystyki.
Teraz skończyłem i nie mam zamiaru pisać z Tobą, bo nie ma o czym. Jesteś na poziomie intelektualnym brodzika. Rozmowa z Tobą nie ma sensu. Już z @deviousem się zdecywanie lepiej pisze, bo przynajmniej używa rzeczywych argumentów przeplatanych z subiektywizmem. Z Tobą to jak przeciąganie liny. Jak pisanie z ihnorantem. Bez sensu, bez składu i zero wiedzy. Na zasadzie "coś mi się wydaje" Nie mam zamiaru Ciebie uczyć i Ci czegoś udowadniać. Masz internet, dostęp do wiedzy tylko trzeba umieć z tego skorzystać. Masz głowę i chuj, więc kombinuj. I zero samokrytyki i obiektywizmu. Walniesz się w głupotach to nawet nie potrafisz przyznać się do błędu. A ja mam ciekawsze życie, niż odpisywać na coś, co tak nie przyniesie efektu. Dlatego nie chce mi się komentować, bo szkoda nawet klawiatury (gdybym szybko nie pisał, to nawet bym nie odpowiadał)
PS Mnie możesz to zignorować jeżeli Ci to przeszkadza, że mam TYLKO wg Ciebie 3 takie osoby.
ELO
43. Grzesiek 12.
Widzisz próbuję ci uzmysłowić że bywały wyścigi na początku sezonu w których Merc w zasadzie od samego początku , pierwszych kółek nie był w stanie jechać tempem RBR Ferrari czy Lotusa , właśnie ze względu na opony i ich oszczędzanie . A po 10 kółkach to już była masakra ...
koniec wątku dla mnie < Bo coś mi się wydaje że masz :P
Co do skrzydełka , tak nie mógł przewidzieć że się oderwie , od tego są inni w zespole aby to stwierdzić , nie jest Bogiem nie widział w jakim skrzydło jest stanie . Podjęli ryzyko bo chcieli zgarnąć całą pulę . Nie udało się i tyle :P
Widzisz , możesz twierdzić że TO było słuszne , pewnie gdybyś kibicował Romkowi to byś lamentował jak mały Kazio . Ale fakty są takie , że gdyby nie TO , to Romek był by przed Kimim na mecie :) No i chyba słabo po raz kolejny oglądasz wyścigi bo w Niemczech to nawet jak jeszcze gdy Kimi nie zbliżył się do Romka , to już przez radio bębnili mu żeby ustąpił dla Fina . Być może przyblokował go przez jedno kółko , co nie zmienia faktu że trzeba być nieźle zakręconym aby stwierdzić że to jedno kółko zadecydowało że nie mógł pokonać Vettela - trochę obiektywizmu i zimnego spojrzenia na to co się dzieje na torze by się przydało kolego :P
No to teraz palnąłeś , ciekawą przyjmujesz postawę hehe - liczy się cały sezon nawet w przypadku gdy Massa przez ponad jego połowę leżał z rozwaloną głową - gratuluję poczucia humoru !
Reszty nie komentuję w tym wątku , bo i po co ? Nie masz argumentów to przechodzisz na pyskówki i to są fakty !
Co do dalszej części wpisu , to w zasadzie kolejny raz udowadniasz ze z braku argumentów , używasz argumentu siły , krzyczysz , jęczysz i wyzywasz - ot i cały sens dyskusji z tobą :) . Ale zrozum jedno wiem ze Fina uważasz za Boga , ale widzisz są osoby które tak nie uważają i widzą jego wady ,a nawet dobrze się wczytaj , są i na tym portalu osoby które myślą podobnie co ja :P
Co do powrotu Kimiego do Ferrari , to już Ci pisałem że czego jak czego ale ze tym się tak jarniesz nigdy bym nie przypuścił zważywszy po tym co pisałeś wcześniej ..... Ale to tylko dowód jak bardzo niestabilny jesteś , a twoje niby racje , argumenty i przekonania są niewiele warte !
Reszty Twoich fantazji odnośnie wstydu Luci to nawet szkoda komentować , bo to są twoje urojenia i nadinterpretacja faktów :P
I zrozum jedno , chociaż i tak wiem że pewne faktu i tak do ciebie nie dotrą . To ze Alonso nie zdobył tytułu w Ferrari , to nie znaczy ze to on zawodzi , a zespół który nie jest w stanie dać bolidu aby to osiągnąć !
Co do wpisu 42 ..Co tutaj komentować ? skoro się zawiesiłeś i walisz ciągle jadem :D Ale to jest doskonały przykład do tego co pisałem we wpisie 39 dotyczącym wątku prowokacji , a co gorsze robione w prostacki sposób :/
No i pytam się , czy masz problem ze zrozumieniem znaczenia zdania napisanego przez siebie > skończyłem w tym temacie
44. Grzesiek 12.
I jeszcze jedno zdanie do " Nie masz wiedzy to jeszcze masz problem z czytaniem , Nigdzie nie napisałem, za chciałeś @ deviousa sprowokować " , bo widzę że chyba znowu byłeś przemęczony :P
Otóż zarzucanie mi ciągłej prowokacji ciebie, czy innych fanów Kimiego , gdy na temat Fina rozmawiam z osobą postronną w temacie , jakim jest Kolega @devious i odpowiadałem na jego zarzuty , jest dowodem że twoje zarzuty są bezpodstawne , wręcz śmieszne :P I tutaj na myśl przychodzi jedno że mierzysz innych swoją miarą ...ech
45. Skoczek130
Piszcie dalej - już zakupiłem PopCorn. :D
46. viggen
@45 Skoczek - możesz go schować bo nie mam zamiaru pisać z kimś co znowu błądzi.
Grzesiek - nie ma z Tobą sensu pisać, ponieważ
- z oberwanym skrzydłem, które wis i trze po torze - gówno by ugrali (pubilii się w tej sytuacji Alonso I Ferrari) Ponadto uważasz się za obiektywnego to powinieneś pojechać po nich za to że zrobili zagrożenie w wyścigu. Widziałeś może kiedyś jak się kończy taka jazda z przednim skrzydłem. Idiioci mogli komuś zrobić krzywdę.
- W Niemczech powtarzali przez radio co najmniej dwa razy (tak było w TV ale Ty oczywiście biedny nie widziałeś) i Kimi spędził za Grosjean 6 kółek (a team radio jest jecze do tego opóźnione co do sytuacji na torze)
- Napisałem Ci kiedyś Trullim i sam liczyłeś cały sezon. Jeżeli Trulli był w Toyocie II część sezon to jak miał nabijać punkty? (Analogia - Massa w szpitalu)
- Co do Ferrari nie zmieniłem zdania. Stawiam na ten zespół bo tak się zapowiada, że będzie tam Fin, Popełnili wiele błędów i dalej mam do nich wiele zarzutu. Zobaczymy jak teraz będzie. Każdy ma prawo sie zrehabilitować.
- O Luce napisałem Ci fakty. Dlatego chcą Raikkonena. I Alonso też napisałem. Poza sezonem 2012 nic wielkiego nie pokazał. Miał szansę w 2011 i się spalił . (wtedy bolid miał bardzo dobry) Nie mają tytułu bo zarówno Ferrari jak i Alonso popełniają błędu
Myslałem, że się zrehabilitujesz a Ty nadal siedzisz po kolana w gówn... i zamiast z niego wyjść to nim rzucasz. Tyle.
47. viggen
*które wisi i trze po torze - gówno by ugrali (pugubili się w tej sytuacji Alonso I Ferrari)
48. Grzesiek 12.
Skoczek 130
Idź jeszcze po zapas coli , bo znając upierdliwość viggena i to że mówi ze kończy temat .... nic nie jest warte :P Obawiam się że jeszcze rozmowa z kolegą może potrwać parę dni ..........:D
Viggen właśnie pokazałeś że niewiele rozumiesz z wyścigów . Bo akurat taktykę Ferrari i ryzyko zważywszy na przesychający tor można było zrozumieć . Tym bardziej oglądając wyścigi , takie przypadki gdy skrzydło trze po torze było wiele , choćby twój ulubiony kierowca w Chinach :P
To że jechał sześć kółek za Romkiem to może i faktycznie tak było , ale tylko przez jedno i to nieco naciągając fakty go przyblokował
Co do pary Trulli -Alonso owszem napisałem ze Hiszpan zakończył sezon przed Włochem ,Ale sorki nigdy nie próbowałem wciskać kitu że w momencie gdy obaj jeździli razem w jednym zespole Hiszpan zdobył więcej punktów :P
A Ty w porównaniu Massy i Kimiego pojechałeś całkowicie po bandzie ......
Co do Fina w Ferrari i pary z Alonso , to tylko napiszę twoje argumenty które sam gadałeś . O wpływie Santandera , o tym ze w Ferrari każdy inny kierowca przy Alonso będzie nr 2 . O tym jak Fina Stefano nie lubił ................itd, itd Więc może zejdź na ziemię bo nawet jeśli jakimś cudem do tego dojdzie , to źle widzę ponowną przygodę Fina w Ferrari :P
49. viggen
Skoczek jeszcze bardziej zmienia zdanie jak ja :) Pewnie już popcorn do sklepu oddał :)
Jaki przesychający tor. Chłopie o czym tu mówisz. Na pierwszym okrążeniu tor jeszcze był mokry, nawet linii wyścigowej nie było widać. Jesteś po prostu ignorantem. Wpadłeś jak śliwka w kompot i dalej w tym brniesz próbując przekonać jakimiś pierdołami a nie rzeczowymi argumentami.
Romek blokował Raikkonena bo Kimi jechał lepszym tempem. I gdy się zbliżył blokował Raikkonena. W strefie DRS zarówno Kimi jak i Grosjean mogli z niego korzystać. Mówię Ci, zacznij w końcu korzystać z LT, bo pieprzysz jak Radio Maryja.
Co ma piernik do wiatraka? Wygrywa ten co ma więcej punktów. Debilzim. Kolejny fakt, że jesteś w błędzie.
Zacznij w końcu odpowiadać na pytania. Omijasz odpowiedzi i zadajesz kolejne. Mówiłem Ci nie jesteśmy w piaskownicy i nie gadasz ze swoim kumplami. Patrząc na Twoje zachowanei masz pewnie kumpli co mają jeszcze mniejsze IQ niż Ty. A nie wiedziałem, że to w ogóle jest możliwe, bo tylko takim możesz kity wciskać i omijać odpowiedzi. (w tym wątku wiele Ci zadałem i na żadne nie odpowiedziałeś. Bronisz się kolejnymi głupimi pytaniami)
A co do Fina i Alonso. Tak, napisałem tam. Familia Alonso Ferrari była nie do ruszenia. Ale skoro ta para nie ma sukcesów, czas na zmiany. To tak jak w firmie, nie idzie - trzeba zrobić pewne modifikacje i zmiany. Po drugie - Kimi nie zrobi drugiego takiego samego błędu i otwarcie mówi o równych zasadach w zespole. Skoro Ferrari go chce to wie o tym i jest na to przygotowane. Tylko krowa nie zmienia poglądów. Ferrari już zmieniło stanowisko i żaluje decyzji. Ja jeszcze nie zmieniłem zdania. Czas pokaże.
" to źle widzę ponowną przygodę Fina w Ferrari :P"
Ty nie widzisz, więc strzeliłeś w płot.
50. viggen
*A co do Fina i Alonso. Tak, napisałem kiedyś tam.
51. viggen
Tylko trzeba wziąć poprawkę na to, że póki nie będzie oficjalnego info, to Kimi w Ferrari nie będzie. Nadal na celowniku Fina jest Lotus, RedBull i Ferrari.
52. Grzesiek 12.
Każdy bardziej rozgarnięty kibic wiedział ze opony przejściowe będą zmieniane po 5, 6 kółkach bo tor robił się bardziej suchy . W sumie Ameryki nie odkryłeś , bo skoro zaczynali wyścig na oponach przejściowych , to wiadomo, dlatego ze tor suchy nie był :P
co do Rmka i Kimiego , to co , oczekiwałeś że Romek zjedzie na bok i przepuści Fina jadąc z 3s. przewagą ? Nie wiem czy tylko udajesz , czy naprawdę aż tak tępy jesteś . I co z tego że korzystasz z LT skoro i tak nic nie rozumiesz i patrzysz się jak głupi baran , nic nie analizując :P Nie wiedząc co się dzieje na torze ,a co mogę już stwierdzić po rozmowach z tobą ? Naprawdę dla mnie realizacja telewizyjna jest tak przejrzysta że ja akurat nie muszę z LT korzystać bo i tak doskonale wiem kto jedzie jakim tempem . A ty skoro masz braki z logicznym myśleniem , to korzystaj z dobrodziejstw techniki , chociaż jak widze to i tak niewiele daje :P
Palnąłeś głupotę i nie wiesz jak wyjść , bo każdy bardziej kumaty człowiek wie że Kimi w parze z Massą przegrał we wszystkich możliwych statystykach . I to są fakty których obalić się nie da . Ty próbowałeś ....... i zrobiłeś z siebie pajaca :P Teraz się broniąc i wymyślasz kolejne herezje i wmawiasz mi to czego nie powiedziałem . Poczytaj ze zrozumieniem co pisałem w tamtym temacie , skup się , to może zobaczysz , (chociaż i tak się do tego nie przyznasz ) ze znowu ubarwiłeś co wtedy pisałem w wygodny dla ciebie sposób :P
Tak jak pisałem rozmowa z tobą przypomina mi rozmowę z ćpunem który majaczy , później przeczy sam sobie i tak w kółko . Wytrzeźwiej w końcu i zrozum że dla Ferrari nie w głowie zatrudniać Fina , bo wiedzą ile jest wart ... Właśnie dlatego wyleciał z zespołu z hukiem i nigdy tam nie powróci choćby nie wiem jak chciał i jego fani . Podsumowując Kimi w Ferrari to są tylko twoje urojenia . Otzeżwiej , bo ciągle masz białe myszki przed oczami :P
53. viggen
"Każdy bardziej rozgarnięty kibic wiedział ze opony przejściowe będą zmieniane po 5, 6 kółkach bo tor robił się bardziej suchy"
Tor zrobi sie bardziej suchy ale nie na drugim okrążeniu. Co zespół chciał dokonać to sam się musi zapytac. Reszty nie chce mi się komentować. Skoro tutaj nie jestes obiektywny to nie mamy o czym mówić. A wina Vettela to już w ogóle zwalna nóg :) Trzeba być fanatykiem aby tak w ogóle napisać.
"co do Rmka i Kimiego , to co , oczekiwałeś że Romek zjedzie na bok i przepuści Fina jadąc z 3s. przewagą "
Jakie 3 sekundy? Co Ty teraz za dyrdymały piszesz? Człowieku, odechciewa mi się w ogóle pisać, bo taki WIELKI kibic jak Ty chyba zapomniał, że DRS można uzywać gdy ma się stratę do 1s. Boże....
"Naprawdę dla mnie realizacja telewizyjna jest tak przejrzysta że ja akurat nie muszę z LT korzystać bo i tak doskonale wiem kto jedzie jakim tempem ."
Yu już w ogóle palnąłeś jak łysy o beton. Nie mam o czym z Tobą pisać. Masz rentgen i wiesz kto jakim tempem jedzie :D? Brak słów....
A co do Kimiego i Massy nie mam już nic do dodania. Raz, że każdy kibic wie, dlaczego Raikkonen został zdegradowany do roli nr 2 a dwa - do końca życia będziesz się tym podniecał.
No comment...
54. viggen
*zwala z nóg
55. Grzesiek 12.
To co napisałeś jest tylko potwierdzeniem na to że nie bardzo ogarniasz wyścigów . Gdyż wiadome było że tor będzie przesychał , i zespół wraz z Alonso zaryzykowali nawet mając nieco słabsze tempo pozostać na torze i dotrwać do zmiany gum i wówczas zamierzali zmienić skrzydło :P Rozumiesz teraz skąd taka a nie inna decyzja ?
Oczywiście możesz nie widzieć winy Niemca , co i tak nie zmienia faktu ze na zakręcie do którego doszło do kontaktu pojechał bardzo asekuracyjnie jak na standardy panujące w F1 był wolny jak ketchup ! :P
Widzisz mówiłeś mi ze Fin jechał 6 kółek za Romkiem . w co nie przeczę , ale tylko przez jedno go nieco przyblokował . Ty płakałeś ze blokował go cały czas .......:P
Więc ja się pytał jak miał go blokować przez sześć kółek , skoro na początku Romek miał 3 s. przewagi ?
Tak realizacja TV jest wyraźna . Jest pasek pokazujący różnicę czasową między kierowcami z której doskonale widać kto jedzie jakim tempem , kto się zbliża kto odjeżdża ..itd
Na prawdę , dla mnie to wystarcza :P I jak widać siedząc tylko przed TV więcej faktów z wyścigu wynoszę niż ty :)
56. viggen
Ale jaką decyzję oni podjęli? Nie ma krzty obiektywizmu i nie jesteś w ogóle krytyczny. To jest fanboizm. Chłopie oni powinni dostać karę za takie zachowanie. Wiszące przednie skrzydło które ociera o asfalt mogło się skończy wypadkiem. To jest kategoryczne.
Vettel jechał pierwszy i mógł jechać jak chce. To pierwsze. Po drugie, jechał pierwszy więc miał prawo badać przyczepność. Alonso raz, że chciał wygrać wyścig na pierwszym kółku jak to robił Romain, to jeszcze zaspał. Gdyby uszkodził bolid Vettela dostałby za to karę.
Nigdzie nie napisałe, że blokował go cały czas. Skąd Ty takie bzdury wyczytujesz? Z polskim masz problem?
Raikkonen deklu, który nie używa L,T jechał pierwszy. Zjechał na ostatni pit stop i spadł na 3pozycje. I zaczął gonić Vettela i Romka. Romek odrabiał do Vettela, a Kimi jeszcze lepszym jechał tempem niż Romek, odrabiając do dwójki. Później utknął za Romkiem, bo Francuz tracił niecałe 1s do Niemca więc mógł używać DRS. Raikkonen siedział na tyle Francuza i był blokowany przez Romain. Stracił zanim 6 kółek. A póxniej już było za późno na Vettela.
Zacznij oglądać LT. Jesteś ignorantem. Nic nie widać w TV. A potem piszesz, że Massa jest wolniejszy niż Alonso. W Australii jako przykład, Massa miał lepsze tempo ale Alonso go blokował. Itd.
Piszesz dyrdymały i nawet gdybym Ci dane na papierze z pitlane położył dalej byś pieprzył że w TV widziałeś lepiej. Do Ciebie żadne fakty nie przemawiają, więc jak z Tobą rozmawiać? Pisać aby pisać? Nie odpowiadasz na pytania, piszesz herezje nie oparte na faktach itd.
Nie dziwię się, że większość tutaj z Tobą nei wchodzi w większą polemikę bo nie ma sensu. Ty tak wiesz lepiej. Gdy Ci sie coś udowodni albo napisze fakty, to nawet nie przyznasz racji, tylko zaraz kolejną herezję wymyślasz a wątek omijasz.....
I przestań używać :P - nie jesteśmy dziećmi a ja kobietą. Napisałem Ci, ciepłego szukaj pod innym adresem
57. viggen
*Nie masz krzty obiektywizmu
58. viggen
PS Alonso miał w Autralii dopiero lepsze tempo od Massy, gdy miał czyste powietrze i próbował dogonić Raikkonena. Ale nie dziwota, bo Massa wtedy jechał w korku
59. Grzesiek 12.
Z tą karą się powtarzasz . Napisałem Ci już że inni też jechali z naderwanym skrzydłem i kary też nie dostali ........ Dziwne że wówczas nabrałeś wody w usta . a teraz kalkujesz swoje wpisy :P
Podobnie z Vettelem się powtarzasz :P
Zamiast się kłócić spojrzałem na wykresy z wyścigu Na 51 ( 50 zjazd Fina ) kółku czas Romka -1.34.949 , Kimiego 1.34.183 ponad o.8 s szybciej
Na 52 Romek -1.35. 199 Kimi 1.34.537
Później rzeczywiście go nieco przyblokował przez dwa okrążenia . Jak wiadomo na 55 kółku wyprzedził Romka .Więc nie fantazjuj i nie pisz że blokował go przez 6 kółek .
Co ciekawe na ostatnich pięciu kółkach , Vettel znacząco przyspieszył i Kimi odrabiał po 0.2 s na kółku . Wiec realnie patrzeć nawet gdyby Romek nie przyblokował Kimiego , to i tak Fin nie miał szans na zwycięstwo , biorąc pod uwagę porównywalne tempo Fin jak i Niemca .
Więc ja bez LT , pisząc z pamięci miałem miałem mniejsze rozrzut niż ty z całą swoją techniką której używasz . Więc tutaj nie fantazjuj :P
Widzisz , wystarczyło Ci jeden dzień aby troje forumowiczów kliknęło ignoruj w stosunku do Ciebie i głośno o tym pisali . Ja jeszcze nie spotkałem się z czymś takim , mimo wielu sprzeczek na tym portalu .
Więc ten twój przedostatni akapit jak ulał pasuje do twojej osoby , na pewno nie do mnie . Bo co jak co ale potrafię trzymać się tematu i konkretnie bez fantazji odpowiadam na wszystkie zarzuty :P
PS pięknie kończysz temat :D Jak masz zamiar dalej go ciągnąć , to może przestań się błaźnić i nie pisz za każdym razem że kończysz temat . No chyba że robienie z siebie pajaca ciebie rajcuje ?! :D:D
60. viggen
Kto jechał ostatnio z naderwanym skrzydłem, które szorowało po torze? Chłopie, napisałeś wcześnie o Raikkonenie. Ale on miał uszkodzony nos i skrzydło nawet nie dotykało toru.
Merdasz się sie wsza na nitce.
Kimi zjechał na 49 do pitstopów. Pisałem z pamięci nie patrząc teraz w LT. I mimo wszystko miałem rację. Od 52 okrążenia Kimi jest ze stratą ok 1s czyli normalne ze już był blokowany. Już na 51 mówili pierwszy raz Romkowi aby przepuścił Raikkonena, bo jedzie lepszym tempem. Od 52 do 55 (Strefa DRS jest pod koniec okrążenia) - czyli razem 4 kółka i to z pamięci pisałem, że 6. Raikkonen miał szansę na Vettela, tylko stracił czas za Romkiem. Pomijam fakt, że osobiście niepotrzebnie zespól mi zmienił opony na kilka kółek przed metą (ale mieli problem z radiem o którym mówili, więc tą uwagę im pominąć) bo miał przewagi ok 12s i mógł z tym do mety jechać.
I gdzie Twoje fantazję, że Romain miał 3 sekundy przewagi?
Nie trzymasz się tematu chłopie. Napisałeś, dlaczego Massa przegrał dwa kwale z Alonso? Nie. Wiedziałeś o tym, że Massa w zeszłym sezonie ostatnie wyścigi jechał szybciej od Ferdka i zespól go blokował żeby nie wyprzedził Alonso.
Odpowiedziałeś na temat TO w Autralii, gdzie sprytnie je zastosowali w pitstopach (tam Massa również jechał lepszym tempem)? Nie
Przyczepiłeś się do Monaco i Kanady w Lotusie. Napisałem Ci to nawet się nie ustosunkowałeś. Ba, nawet nie przyznałeś się do błędu.
Odpowiedziałeś, dlaczego Ferrari jechało słabo w Monaco? Co robił Ferdek w Monaco, ze wyprzedzali go jak chcieli? Nie.
Napisałem Ci o DRS Alonso - również nic nie odpowiedziałeś.
Rozpisałem się na temat Kanady i tempie - to zmieniłeś temat na opony, że zespoły maja problem z oponami. Wyskoczyłeś tym jak Filip z konopii.
Itd itp
Mogę Ci wiele jeszcze wymieniać.
Nawet nie odpisałeś, dlaczego się czepiasz Raikkonena? Nic. Chyba tylko dla zasady.
Błądzisz, mącisz i tylko piszesz o tym jak zwietrzysz szanse zabłysnąć. I nawet to się Tobie nie udaje.
I jaki 3 osoby mnie zablokowały? Co Ty teraz pleciesz. W tamtym temacie gdzie się wymieniałem poglądami z @devious to wszystkie osoby stanęły po mojej stronie. Nawet tego czytać nie potrafisz....
Teraz defintywnie kończę. Bo nawet jak się pomylę pisząc z pamięci to tak czy siak jestem bliżej faktów niz Ty ze swoimi dowodami.
Idż się uczyć, zacznij oglądać LT i zacznij używać głowy. A krzycz te dyrdymały sobie na podwórku albo do księżyca.
Co za Typ.....
61. Grzesiek 12.
60 jak zwykle piszesz jak ci wygodniej .Oczywiście to że ze z skrzydła Fina fruwały części pewnie też nie zauważyłeś ?
Zasłanianie się niebezpieczeństwem , tylko świadczy że wszystkie twoje brednie wypisywane przez ciebie zostały zmiażdżone moimi argumentami i tyle :P
Piszesz że zjechał na 49 kółku . To ja ci napiszę , bo jak nie zrobię tego czarno po białym , to inaczej do ciebie nie dotrze ....... - czasy okrążeń
49 -1.37.729
50 - 1.49.979
Pytasz się skąd 3s. Jak pisałem , pisałem z pamięci na 51 odrobił 0.8s , na 52 prawie 0.7 na 53 później przez dwa okrążenia po 0.2 , na 55 gdy wyprzedził Romka pojechał o 0.6 szybciej . a więc przewaga wynosiła grubo ponad 2s. :P
Widzę że kreatywności ci nie brakuje licząc kółka w których Kimi był blokowany . Ale sorki to są tylko twoje wymysły . Ja ci piszę czarno po białym kiedy i kto miał jaki czas . Jeśli nawet i to do ciebie nie przemawia , to sorki już inaczej się nie da ciebie przekonać . Z resztą przydomek beton jaki masz do czegoś zobowiązuje ..... prawda ?
Nie nie napisałem dlaczego Massa był szybszy od Alonso , ale zauważ że nie próbowałem pisać herezji w tym temacie i się kłócić gdyż przegrał bo tego dnia był wolniejszy :)
Widzisz w przeciwieństwie do ciebie nie staram się kreować rzeczywistości bo jeśli Alonso gdzieś jest wolniejszy niż Massa to jest - o czym tutaj rozmawiać ? A ty za to nawet próbujesz podważyć statystyki :P
Wiem że dla Ciebie w Monaco Alonso pojechał słabo , ale przecież sam pisałeś że bolid nie odpowiada temu torowi , to co miałem jeszcze pisać ? I tak mimo wszystko na mecie Alonso był przed Kimim , który nie zostawił wystarczająco miejsca Perezowi :P
Co do DRS , to przedstawiłem Ci wypowiedz Pata , wiem ze do ciebie to też nie dotarło , tak czy inaczej zdaje się że to ty nie odpowiedziałeś na ostatnie pytanie . Bo to chyba nie wina Alonso że DRS się zacięło ?
Co do Kanady , to co w temacie miałem napisać to napisałem . Nie było sensu się powtarzać i pisać o maśle maślanym .......
.
Twoje fakty to najczęściej wymysły i fantazje i kłamstwa !!! zero obiektywizmu w temacie i tyle
Taa wszystkie osoby stanęły po twojej obronie . Przeczytaj wszystkie wpisy i to w jaki sposób , bardzo słusznie niektórzy ciebie potraktowali . Przeczytaj ! bo widzę że krytyka spływa po tobie jak po maśle , a pochwałami jarasz się tygodniami :P
Ja również chyba będę kończyć , jeszcze tylko ze trzy dni popiszę i się z tobą pomęczę :D
No a może to już zaraz się skończy ? ech rozmarzyłem się :) dobrze wiemy że nawet jeśli DEFINITYWNIE SKOŃCZYŁEŚ temat to i tak niewiele znaczy i zaraz palniesz pięć wpisów pod rząd ... :D
62. viggen
Nie mogę ze śmiechu :D
I jak tutaj nie odpisać :D? Przecież to są absurdy
Pisałeś z pamięci :D? Really :D? I pamiętałeś międzyczasy :D?
Kimi miał boks na 49 okrążeniu, a na 50 wyjechał - 50 rozpoczął Vettel bo Raikkonen był liderem.
Gdy Fin wyjechał z boksów miał 2.395s straty do Grosjean , gdzie na 51 juz 1.629. Więc gdzie 3sekundy straty?
Jak napisałem - od 52okrążenia Kimi ma stratę do Romain 1.080 to jest na granicy DRS (czas okrążenia, a gdybyś oglądał LT to wiesz, że są czasy w sektorach i już na tym okrążeniu Raikkonen jechał z DRS)
Tutaj nie potrzeba kreatywności - faktów się nie zmyśla i nie tworzy na nowo.
Widzisz, Alonso był wolniejszy niż Massa co przyznałeś - czyli nie wykorzystuje potencjału bolidu. W Monaco chłopie podczas wyścigu jedziesz jak wagoniki w pociągu i nie trzeba tempa takiego jak potrzebne jest w Kanadzie. Cieżko się wyprzedza a Ferdek dał dupy i dał się wyprzedzić na najwolniejszym zakręcie na torze. Alonso spał na tym wyścigu.
Drugi raz nie wykorzystał potencjału bolidu.
Co ma piernik do wiatraka? Kimi miał uszkodzony nos ale nie było zagrożenia na torze. Nos się nie chwiał, nie ocierał o asfalt, nie powodował zagrożenia. Tyllko Fin tracił tempo, bo były straty na aero. Dwa różne światy.
A DRS - napisałem Ci. Pat Fry powiedział to po wyścigu. Później się okazało, że drugi zjazd Alonso sam wymusił, bo użył przypadkowo pedał od DRS. I znowu się zablokowało. Kolejny błąd Alonso.
W Malezji - bład, bo wjechał w Vettela.
Jedziesz po Raikkonenie, że nie wykorzystuje potencjału bolidu i Grosjean jest szybszy. A to wszystko ściema z Twojej strony. Zadałem pytanie - co Ci to daje? Chyba to, że nie możesz przeżyć iż w tym sezonie Raikkonen lepiej jedzie jak Ferdek. Popełnia mnie błędów i w większości przypadków wykorzystuje potencjał bolidu w przeciwieństwie do Alonso. Alonso miał pecha z DRS - jedno wytłumaczenie. A Kimi nie dojeżdża na wysokich miejscach przez błędy zespołu (strategia) oraz przez tempo bolidu w kwalifikacjach, gdzie tracą do RBR i Mercedesa. Tak jak Alonso jedynie raz może zwalić na drużynę za DRS a reszte "kaszani". tak Kimi raz "kaszani" (kwalifikacje na GP Węgier) a reszta to wina zespołu. Ferdek jeszcze natomiast przegrywa tempem z Massą, tzn przegrywał, bo jak na razie Massa jest w innym świecie - pewnie chodzi o jego przyszłość w F1.
Więc jak widzisz mam obiektywizm. Bez wymuszania Twoich głupich pytań napisałem o GP Węgier. Ty natomiast widzisz tylko błędy Raikkonena, które nie są błędami. W Monaco nie musiał zostawiać miejsca bo jechał z przodu ale nie pierwszy raz w tym sezonie sędziowie daję dupy. Tak Grosjean został na GP Węgier ukarany za manewr na Masiie itd itp (może by wymieniać)
A teraz idę się śmiać z Ciebie ;] i to pełną gębą fantasto.
63. Grzesiek 12.
Ok pit miał na 49 kółku . mój błąd :P
Tylko w kontekście tego co pisałeś , że blokował go przez 6 okrążeń , jest kwestią marginalną . Bo i tak jakby nie liczyć , to blokował go przez góra dwa . I pewnie gdyby nie TO to by przyblokował do końca wyścigu podobnie jak to zrobił później z Alonso :P
Więc mając najszybszy bolid , gdyby nie TO to do mety przyjechałby na trzecim miejscu ...
Więc wykorzystał w pełni potencjał bolidu w tym wyścigu ? - sam se odpowiedz
Co do DRS ponawiam pytanie . Czy to wina Alonso że się ono zacięło ? Czy to jest jego wina że nie naprawiono go skutecznie podczas pierwszego stopu i jak się okazało do końca wyścigu . Jak pisałem masz manię w doszukiwaniu się win Fernando , nawet tam gdzie ich niema :P
Czy odpadające kawałku ze skrzydła Kimiego to nie było zagrożenie . Rozumiem , jeśli coś odpada z bolidu Alonso , to taj a jak z bolidu Fina to już nie - zabawny jesteś :D:D:D
Nie chce mi się 100 razy powtarzać tego samego w temacie Kimiego . Masz wszystko napisane we wpisie nr 7 . Nie wiem , może ciebie rajcuje klepanie tego samego , ale mnie nie . Pod siódemką są fakty i gdybyś nie wiem jak bardzo chciał to rzeczywistości i faktów nie zaklniesz :P
Co do Kontaktu z Perezem to się dokształć jak jest teraz z regulaminem . Tak czy inaczej jeśli przyjąć twój punkt widzenia to ka kolizję w Chinach odpowiada Fin :P
Patrz się w lustro i się śmiej z siebie , bo jest z kogo :P
64. viggen
1) Nie blokował go przez dwa kółka tylko 4.
2) W Niemczech nie przez TO by dojechał na 3 miejscu, bo była wina znowu zespołu. Kimi znowu został wypuszczony w korku za Mercedesami i stracił tam czas.To raz. A dwa, gdyby Romek go nie blokował, miałby 4 kółka więcej na walkę z Vettelem. Zabrakło mu kółek aby dobrać sie do niemieckiego tyłka. I błąd kolejny zespołu (jak napisałem, można to im wybaczyć przez problemy z radiem) - niepotrzenie go ściągali na te kilka kółek po nowe opony. Ok 12s przewagi Finowi by wystarczyło aby zwyciężyć.
Potencjał w tym wyścigu został wykonany tyle ile się dało ze strony kierowcy. Zespół znowu popełnił błędy.
3) Napisałem, omijam DRS (cytując siebie "Alonso miał pecha z DRS - jedno wytłumaczenie.") Ale zespół mu kazał nie używać go. Ferdek popełnił błąd i musiał drugi raz zjechać do boksów.
To nie jest mania. Piszę ja jest. Manie to Ty masz.
4) Jakie odpadające szkrzydło. Raz, że Perez zawinił (kolejny błąd sędziów w tym sezonie) a dwa - skrzydło zostało uszkodzone. To nie jest odpajace skrzydło. Podczas dalszego etapu wyścigu nie było zagrożeniem. Mylisz dwa pojęcia i to jeszcze na siłe próbujesz wciskać.
Tam nie było błędu Fina chłopie. Zobacz w przepisach bo widzę, że błądzisz.
5) W 7 poście to nie sa fakty tylko Twoje wymysły. Udowodniłem Ci wszystko przez fakty. Ale jeżeli dla Ciebie racje jest tylko wtedy, gdy coś po swojemu interpretujesz to nie mamy o czym rozmawiać.
8) Nie czepiałbym się Alonso, gdybyś nie wziął na tapetę Raikkonena i to jeszcze bezzasadnie.
Dlatego dalej się śmieje, bo chciałeś coś udowodnić ale Ci nie wyszło ;)
65. Grzesiek 12.
No tak na 52 Kimi miał ponad sekundę straty i Romka i potrzebował co najmniej 1,5 kółka aby do jego dojechać ,a więc w połowie 53 kółka ...Ale tobie i tak wychodzą 4 okrążenia Aż się chce zapytać co masz z matmy ?
Taa wypuścili go w tłoku , ale pewnie gdyby przetrzymali dłużej na torze to by wyjechał z większą stratą do kierowców Merca . To są wyscigi i nie zawsze da się wypuścić kierowcę na wolny tor :P
Zapewne gdyby Vettel i Romek nie zjeżdżali na wymianę opon , to Fin nie miał by przewagi 12 s. - kolejny raz twoje argumenty to marna propaganda która być może działa na innych , ale nie dla mnie :P
Zjechał , bo mu się opony kończyły dziecko drogie :P
Co do DRS , zamiast tyle gadać podaj fakty ..... walnij cytatem . Zrozum że Alonso dopiero po 2 stopie dostał informację aby go nie używać Oto co powiedział po wyścigu "Nie naprawiliśmy odpowiednio tego za pierwszym razem , więc musiałem zjechać ponownie . POTEM dostałem polecenie aby go nie używać " Po co ja się produkuję , wiem że ciebie nie przekonam bo mania winy Alonso w twojej głowie jest tak ukorzeniona że nie potrafisz logicznie myśleć
Oczywiście dla ciebie w obydwu przypadkach to Peraz jest winny . A to tylko pokazuje twoją obiektywność . hehe
Nie we wpisie 7 podane są fakty , a twoje argumenty na ich obalenie są marne a w zasadzie żadne :P W ogóle chore jest to że z nimi dyskutujesz i ciągniesz wątek . Bo naprawdę masz sporo innych argumentów aby mi je pokazać .Ale tego nie robisz , tylko próbujesz udowodnić to co jest niemożliwe .Naprawdę myślałem że stać cię na więcej i że mądrzej będziesz bronić Fina ....
A ty w swojej głupocie próbujesz udowodnić że Fin ma lepsze statystki niż Massa -hehe skupiasz w zasadzie na pierdołach i nie wykorzystujesz asa w rękawie , jakiego zapewne posiadasz .Przy @ elin to naprawdę jesteś mały pikuś ")
Więc dla mnie jesteś zadnym przeciwnikiem , może tylko w pyskówkach jesteś dobry . Tak czy siak ileż można wysłuchiwać tych wszystkich kłamstw jakie serwujesz .... Dlatego też kończę temat , klikam w opcję > ignoruj < i nie dlatego że się obraziłem czy coś takiego , ale męczą mnie twoje fantazje i urojenia :P i przez jakiś czas nie chcę ich czytać :)
PS Widzę że zacząłeś używać emotikonek w rozmowie ze mną ... Wiedząc co myślisz na temat ich używania ( ja uważam zupełnie inaczej .... ) to co? lecisz na mnie ? :D:D:D
A tak na poważnie , to gdzie twoja stanowczość kolego !?
66. viggen
"Ale tobie i tak wychodzą 4 okrążenia Aż się chce zapytać co masz z matmy ? "
Kółka - 52,53, 54 i 55 (na tym wyprzedził a strefa DRS jest pod koniec II sektora, a III sektor jest najkrószy) - czyli razem 4 kółka. Niech Ci będzie - 3 i 3/4 kółka. Teraz ok ? Poza tym pisałem Ci, że liczy się nie czas okrążenia a czasy sektorów.
"Zapewne gdyby Vettel i Romek nie zjeżdżali na wymianę opon , to Fin nie miał by przewagi 12 s. - kolejny raz twoje argumenty to marna propaganda która być może działa na innych , ale nie dla mnie :P"
Opony mu się kończyły. Zespól mial problem z komunikacją a na Silverstone dali ciała, więc zaryzykowali zmianę opon. Opony to się kończyły Vettelowi. Kilka kółek dalej i byłoby poza zawodach dla niego.
Vettel i Grosjean musieli zjechać po opony bo im się kończyły. Już Ci raz napisałem - Grosjean jechał inną strategią jak Kimi.
Raikkonen po wyścigu jak również Alain Permane mówili, że nie potrzebnie Kimi zjechał do pitstopu.
"Taa wypuścili go w tłoku , ale pewnie gdyby przetrzymali dłużej na torze to by wyjechał z większą stratą do kierowców Merca . To są wyscigi i nie zawsze da się wypuścić kierowcę na wolny tor :P "
A oglądałeś ten wyścig czy znowu z opowieści go znasz? Wypuścili go za Mercedesy, gdzie Lewis nie mógł wyprzedzić Rosberga a Kimi nie mógł wyprzedzić Lewisa (strefa DRS) Mercedes zastosował TO po kilku okrążeniach. Mogli Fina ściągnąć wcześniej. Rosberg przed sobą nikogo nie miał.
I jakoś Ferarri udaje się wypuścić Ferdka by nie jechał w korku. Lotus na tym polu popełnia błędy - niestety. RBR też rzadko wciska Vettela w korek ale na GP Węgier popełnili błąd. Wyjechał za Buttonem i się za nim wlókł. Mozliwe, że źle obliczyli, skoro na tym torze prędkość w pitlane została zmienienia i źle spojrzeli w dane (ale to sa tylko domysły)
Co do DRS. Za dużo stron śledzę ( i polskich i zagranicznych) aby teraz siedzieć przy kompie i szukać Ci cytatu (wydaje mi sie że czytałem to albo na f1tlaks albo na blogu Sokoła). Sam sobie poszukaj, skoro masz czas na fantazję. A cytat Alonso - czy kiedyś słyszałeś aby Hiszpan przyznał się do błędu jakiegokolwiek? Nie. Zbyt egoistyczny jest i ma zbyt duże ego aby się do tego przyznać.
Perez jest winny w obu przypadkach (zamiast zapoznać się z przepisami, to spamujesz i fantazjujesz) . Prawie wszyscy ( a to zdecydowana większość) użytkownicy na portalach F1 się dziwią, że jeszcze nie dostał żadnej kary. W zeszłym sezonie za takie pierdoły Maldonado dostawał je co chwilę. Perez popełnia błędy i łamie przepisy a za mniejsze przewinienia na Buttonie Grosjean na GP Węgier dostaje karę. Więc jak? Kto bardziej zawinił w tym sezonie? Na pewno nie Francuz ale jak widzisz karę dostał.
Skończyły Ci się pomysły i znowu wracasz do Massy? Tonący się brzytwy chwyta. Chłopie - łabędzi śpiew.
To tak jak ja bym teraz wrócił do porównania Hamiltona - Alonso. Ostatnio nawet było porównanie tego sezonu. Gdyby Hamilton nie popełnił tych błędów w 2007r miałby mistrza. Raikkonen wykorzystał to i go zdobył. W symulacji punktowej w żadnym przypadku Alonso w tamtym sezonie nie zdobyłby tytułu. Ale to tak na marginesie.
Ja Ciebie nie uznaję nawet za przeciwnika. Jesteś typowym spamerem.
Ja nie muszę bronić Fina. On w tym sezonie sam się broni. Tylko dementuje głupoty, które wypisujesz, bo ktos z mniejsza wiedza wejdzie na ten portal jeszcze uwierzy w te brednie, Mało tego, skoro Raikkonen jedzie bez jaj jak to piszesz i bez wyrazu to jak wyjaśnisz to, że ma najwięcej wyprzedzeń w tym sezonie. Nie licze, że ma rekord ilości kolejnych wyścigów w punktach.
Prawda jest taka. Alonso jest w tym sezonie gorszy niż Raikkonen a Ty nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości. I tyle.
A te Twoje herezje w poście nr 7 zachowaj dla siebie.
PS Emotki typu :) nie są podrywem dzieciaku.
Ignoruj, co mnie to interesi. To jest dowód na to, że chciałeś zabłysnąć ale Ci się nie udało. Brak Ci argumentów i się ośmieszyłeś. I zrób to na zawsze, a nie na jakiś czas. I nawet jak nie będziesz tego czytał, tak będą dementował Twoje głupie wpisy na tym forum
PS Rozumiem, że @elin jest dla Ciebie pikuś a jestem mały pikuś? No comment...Jesteś robaczkiem, który po przyciśnięciu do ściany robisz się plamą....
67. viggen
*Opony mu się nie kończyły
68. Grzesiek 12.
Na oszołomów tego portalu .... opcja >ignoruj < bezcenna :P
69. viggen
Przygadał kocioł garnkowi. Tak sobie to tłumacz.
70. mistrz sebastia
Noto ńeh tak będzie dalej
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz