Gutierrez uczcił pamięć zmarłego porządkowego
Esteban Gutierrez uczcił pamięć porządkowego, który zginął podczas usuwania z toru jego uszkodzonego Saubera po Grand Prix Kanady.„Wszyscy kierowcy w F1 doceniają pracę zaangażowanych ludzi” mówił Gutierrez. „W tym wypadku była to osoba, która po prostu uwielbiała wyścigi. Można jedynie podziwiać, że mamy takich ludzi pracujących i pomagających nam podczas tak wspaniałych wyścigów. Stanowią oni dużą część tego widowiska.”
„Składam najszczersze kondolencje jego rodzinie. Nie było to miłe uczucie usłyszeć tę wiadomość, gdyż był to ktoś kto z nami pracował podczas wyścigu.”
komentarze
1. fanAlonso=pziom
to strasznie smutne i wkurzające zarazem (z bezsilności) szczególnie jak zobaczyłem zdjęcie tego Pana uśmiechniętego od ucha do ucha że ma możliwosc byc tak blisko F1 - prawdziwy pasjonat - i chwała mu za to - może FIA powinna rozważyc wprowadzenie bardziej surowej, wytrzymalszej odzieży dla porządkowych z atestami itp. by nigdy przenigdy taka sytuacja się nie powtórzyła
2. mwhakowscy
Wypadek i śmierć Marka Robinsona uświadamia, jak niebezpiecznymi i mimo waszystko ekstremalnymi są sporty, którymi się emocjonujemy. W rajdach, wyścigach samochodowych i motocyklowych giną i poszkodawanymi są nie tylko kierowcy, ale również pracownicy obsługi i kibice. Jednym uda uciec się spod kosy (vide Kubica) innym nie.
3. RyżyWuj
@1 Co ty bredzisz chłopie. Jaka odzież pomoże jak się koleś nieszczęśliwie przewrócił pod koła cofającego dzwigu? Chyba mosiężny akwalung.
4. fotoman
@1 temat poważny, a ty z żartami wyskakujesz, jak Filip z Konopii
wypadek, za który gość sam jest odpowiedzialny i jego "niefrasobliwość" nie mieszajcie tu FIA i innych niezależnych czynników
5. devious
Myślałem, że w najbliższym wyścigu będzie miał jakiś specjalny kask czy jakieś barwy ma bolidzie, czy cokolwiek...
Cóż, głupia i przypadkowa śmierć ale wypadki się zdarzają - komentarz nr 2 bredzi coś o niebezpiecznych sportach ale ta śmierć nie była efektem niebezpiecznego sportu! Równie dobrze mogła sie wydarzyć na dowolnej budowie czy nawet remoncie placu zabaw... Choć jeżeli miałbym wybierać to wolałbym zginąć podczas weekendu GP niż podczas wybierania przydomowego szamba - tu się chyba każdy zgodzi ;) Każda śmierć jest bolesna i bezsensowna i każdy z nas kiedyś kopnie w kalendarz ale fakt faktem że można zginąć bardzo efektownie albo bardzo głupio... Mark zginął zupełnie przypadkowo i trochę głupio ale przynajmniej zginął "na służbie" robiąc to co zapewne kochał - to i jest w tym wszystkim o tyle dobre (jak można tu używać słowa dobre, bo trochę nie pasuje - tragiczna śmierć zdrowego i młodego człowieka nie jest dobra)
6. MarTum
Jak by nie było Guteriez nie ma z tym nic wspólnego , z drugiej strony do końca życia będzie go męczyło ,że początek tej sytuacji dał on rozbijając sie samochodem.
7. Kalor666
Ale uczcił.....
8. Gosu
Smutne wydarzenie, ale facet nie został uderzony oponą, czy czymkolwiek z bolidu. Po prostu potknął się, i wpadł pod dźwig. @devious to, że każdy z nas wyciągnie kopyta to jedyna sprawiedliwość na tym świecie ;)
1. fanAlonso=pziom gonisz w typowaniu chłopaku gonisz :D
1. fanAlonso=pziom
9. Gosu
O_o coś mi się za dużo wkleiło ;P
10. Skoczek130
@fanAlonso=pziom - ochronna odzież, pasjonat F1?? Przechodzisz gościu samego siebie... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz