2013-03-24
Mercedes zadowolony mimo kontrowersji
Zespół Mercedes po dzisiejszym wyścigu był w centrum uwagi ze względu na wydane pod koniec Grand Prix polecenie zespołowe, nakazujące Nico Rosbergowi utrzymać pozycję za Lewisem Hamiltonem. Zawodnicy Mercedesa w odróżnieniu do kierowców Red Bulla posłuchali się przełożonych i po wyścigu nie wykazywali względem siebie oczywistej urazy. Lewis Hamilton podczas GP Malezji był także sprawcą śmiesznej sytuacji w boksach, kiedy to podczas pierwszego zjazdu na aleję serwisową omyłko zjechał swoim Mercedesem na stanowisko McLarena, w którym spędził ostatnie sześć lat.R E K L A M A
Lewis Hamilton, P3
„To fantastyczna robota ze strony zespołu. Wszyscy pracowali ciężko przez zimę. Osiągnięcie podium w zaledwie drugim wyścigu jest miłym wynagrodzeniem tego wszystkiego. W szczególności tutaj, w Malezji, w jednym z naszych domowych wyścigów. Muszę ogromnie pogratulować Nico. Pojechał mądrzej i lepiej kontrolował wyścig niż ja. Zasłużył na finisz tu gdzie ja. Zespół zdecydował się poprosić nas o utrzymanie pozycji i obaj to uszanowaliśmy. Wyścig był ciężki, ostro walczyliśmy z Red Bullem i zastosowaliśmy agresywną strategię dotyczącą paliwa, niemniej oni byli dzisiaj zbyt dobrzy. Trzecia i czwarta lokata to nadal doby wynik dla nas i jedynie wzmacnia naszą motywację do niwelowania straty.”
Nico Rosberg, P4
„To był wspaniały dzień dla nas jako zespołu i możemy być bardzo zadowoleni z naszych osiągów w ten weekend. Dobrze było być konkurencyjnym i ustanawiać najszybsze okrążenia w trakcie wyścigu. Podziękowania dla wszystkich w zespole za ciężką pracę. Wyniki taki jak ten jest dobrze zasłużony. Oczywiście byłem rozczarowany tym, że musiałem utrzymać pozycję pod koniec wyścigu, ale rozumiem decyzję zespołu podjętą na tle bezpieczeństwa naszych pozycji i chęci zapewnienia, że oba bolidy dotrą do mety z mocnym wynikiem, zwłaszcza po trudnym okresie dla zespołu. Mamy jeszcze wiele wyścigów przed sobą a nasze dzisiejsze osiągi pozwalają mi spokojnie spoglądać na możliwość walki o podium w kolejnych wyścigach.”
„To fantastyczna robota ze strony zespołu. Wszyscy pracowali ciężko przez zimę. Osiągnięcie podium w zaledwie drugim wyścigu jest miłym wynagrodzeniem tego wszystkiego. W szczególności tutaj, w Malezji, w jednym z naszych domowych wyścigów. Muszę ogromnie pogratulować Nico. Pojechał mądrzej i lepiej kontrolował wyścig niż ja. Zasłużył na finisz tu gdzie ja. Zespół zdecydował się poprosić nas o utrzymanie pozycji i obaj to uszanowaliśmy. Wyścig był ciężki, ostro walczyliśmy z Red Bullem i zastosowaliśmy agresywną strategię dotyczącą paliwa, niemniej oni byli dzisiaj zbyt dobrzy. Trzecia i czwarta lokata to nadal doby wynik dla nas i jedynie wzmacnia naszą motywację do niwelowania straty.”
Nico Rosberg, P4
„To był wspaniały dzień dla nas jako zespołu i możemy być bardzo zadowoleni z naszych osiągów w ten weekend. Dobrze było być konkurencyjnym i ustanawiać najszybsze okrążenia w trakcie wyścigu. Podziękowania dla wszystkich w zespole za ciężką pracę. Wyniki taki jak ten jest dobrze zasłużony. Oczywiście byłem rozczarowany tym, że musiałem utrzymać pozycję pod koniec wyścigu, ale rozumiem decyzję zespołu podjętą na tle bezpieczeństwa naszych pozycji i chęci zapewnienia, że oba bolidy dotrą do mety z mocnym wynikiem, zwłaszcza po trudnym okresie dla zespołu. Mamy jeszcze wiele wyścigów przed sobą a nasze dzisiejsze osiągi pozwalają mi spokojnie spoglądać na możliwość walki o podium w kolejnych wyścigach.”
komentarze
1. f1rem
Nico - dojrzaly facet. Nie to co vetel.
2. SpookyF1
Szkoda, że wypowiedź niko nie jest odzwierciedleniem tego, co myśli. PR mu nie pozwoli sie wypowiedzieć ale wszyscy widzieliśmy nastrój w "pkoju" i na podium, gdzie sam Hamilton nie tryskał radością.
Nie lubiłem Hamiltona za bezmyslną jazdę jakiś czas temu ale wziął się za siebie, jeździ mądrze i jak widać też potrafi okazać skruchę.
Z punktu widzenia sportu dzisiejsza sytuacja jest niemoralna, z punktu widzenia realnych szans na wygraną faworytami są Vettel, Alonso, Raikkonen i Hamilton więc nie ma sensu oddawac punktów Webberowi i Rosbergowi - takie są fakty. Idzie o grubą kasę a chociazby rok temu alonso przegrał mistrzostwo o zaledwie 4pkt.
3. KTD
Nie jestem fanem ani NR ani LH. Jednak tym, co NR pokazał dziś zasługuje na WIELKI szacunek.
4. basik81
To co się porobiło dziś jeśli chodzi o Mercedesa i Red Bulla to jakaś totalna farsa.Nie dało się tego pod koniec ogarnąć co ja do cholery oglądam.Gdzie Formuła z tamtych lat....co za porypane ustawki,
5. natalkaF1
Szejkowie z Petronas wywalili miliony na kontrakt z Hamiltonem więc teraz nie wypada aby jego kolega z zespołu był lepsz i to w ,,domowym" wyścigu. :D Merc nie mógł sobie na coś takiego pozwolić ;)
6. logel999
W Chinach obstawiam Mercedesy ;) . Oni lubią ten tor
7. matito
5. natalkaF1 bardzo ciekawe :) a kto wie może i słuszne
ale prawdą jest że to NIco zasłużył dziś na podium
8. 7-91
No bez jaj, nie róbmy z f1 telenoweli, ktoś się uśmiechnął, a inny nie, dojrzały, nie dojrzały, skrucha.... a co Ham miał zrobić, paradoksalnie to go troche wystawili, bo chcieli dobrze dla niego, a jak wyszło wszyscy widzieli..
Szacunek dla Nico, za co??? gdyby miał jaja to: 'Leave me alone, I know what I'm doing'... i po sprawie, ale on woli się pytać, no to mu odpowiedzieli..
jak zgodzisz się raz, to będzie 2,3,4,5,.....
@ 2. SpookyF1
co do szans, to ROS i HAM, są bardzo blisko, ale Nico wybrał dziś status kierowcy nr. 2
A na koniec, ciekawe czy gdyby owrócić sytuacje, i to HAM miałby odpuścić, to niektórzy dalej mówiliby, że w sumie to ok ?? myślę że nie...
9. Martitta
@8. 7-91 - Hamilton by nie odpuścił w takiej sytuacji.
10. dody
Nie rozumiem Vettela, po co to zrobil. To nie team order w "klasycznym zrozumieniu" ferrarowski jak w czasach Schumi. To tylko polecenie kierownictwa teamu pod koniec wyscigu. To dla dobra teamu. Kazdy szef teamu takbym pospapil. Kazdy kierowcy normalnie myslacy musial wykonac to polecenie. Vettel tego nie robil. Pospapil zbyt egoistycznie. Teraz on tego rozumie dlatego przeprasza. Wyobrazcie taka sytuacje gdyby oni kolidowali miedzy soba. wszystkie punkty zagarnieliby mercedesowcy Na sczescie Weber trzezwo myslal i nie walczyl do konca.
11. athelas
10. Może jestem dziwny, ale wydaje mi się, że WDC jest ważniejsze dla kierowcy niż WCC? Jakoś nie dało się wyczuć, że Mark czuje się lepszym kierowcą od Alonso bo w 3 lata zdobył dla teamu 3 WCC? Pewnie każdy szef teamu by tak zrobił, ale czy to dobrze? Nie sądzę.
Niech wrócą lata 80... Tam też by była straszna krytyka takiego zachowania jak Vettel, ale przynajmniej sami kierowcy mieliby to głęboko gdzieś.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz