Susie Stoddart sprawdzi FW34
Susie Wolff, znana także pod swoim panieńskim nazwiskiem Stoddart, w przyszłym tygodniu wraz z ekipą Williamsa przeprowadzi test bolidu FW34 pod Barceloną.„Mam szczęście, że jestem dobra w jeździe po prostej” żartowała, zdradzając telewizji ORF swoje najbliższe plany.
Stoddart spodziewa się także pełnego testu z Williamsem w dalszej części roku, najprawdopodobniej podczas testów młodych kierowców, które są zaplanowane na listopad.
„Jestem gotowa i czekam, ale nie sądzę aby tak się stało przed październikiem. Cały czas mam czas na przygotowanie swojego karku. W przyszłości będę musiała non stop nosić szalik albo bardzo długie włosy, gdyż moja szyja będzie taka duża.”
komentarze
1. ULTR93
A ja dalej uważam, że kobiety w typowo męskim sporcie jako kierowcy to zbyteczność i psucie widowiska.
2. Wiater
A mi wcale nie przeszkadzają :D
3. mark.
@ Wiater, kiedyś przestaniesz być dzieckiem i jak źle trafisz to Ci zaczną przeszkadzać ;)
4. alto
Kobiety w F1 to tylko ładny dodatek,osobiście uważam że jeszcze się taka nie urodziła która mogła by dorównać nawet najgorszym w stawce facetom .
No chyba że Karthikeyanowi :).
5. luca motorsport
Mi tez tam nie przeszkadzaja, pewnie i tak nigdy zadna kobieta nie osiagnie wiekszych sukcesow a juz na pewno nie Formule 1.
6. Kamil-F1
To skandal.Kobieta w F1 może być co najwyżej hostessą.Do tego dochodzi jeszcze fakt, że dostała ona tą pracę tylko dzięki mężowi.Cały zespół powinien ponieść za to konsekwencje.
7. luca motorsport
Wiadomo ze Susie nigdy nie wystartuje w wyscigu GP, chciala tylko poprowadzic bolid, tak mala atrakcja, bez przesady.
8. Święty
6. lol
9. Skoczek130
Hallo, Hallo! To tylko testy! Sussie to żona Toto Wolffa - wszystko w temacie... ;)
10. Skoczek130
@Kamil-F1 - skandal to jest to, co ty piszesz. Szowinista - na f1wm.pl robisz to samo. ;]
11. devious
dobrze wyszła za mąż to teraz pojeździ w nagrodę :D która kobieta by nie chciała mieć męża, który spełnia nawet takie marzenie? hehe i vice versa - w drugą stronę też by pewnie wielu chciało... ja bym nie miał nic przeciwko jakby moja luba była w zarządzie Williamsa i załatwiła mi takie testy :]
i jeszcze jedna wizja mi przyszła do głowy teraz - jak lewicowa zaraza dotarłaby do F1 i jakaś chora feministka jedna z drugą przeforsowałyby partytety w F1 - że połowa kierowców musiałaby być płci żeńskiej by było równo i sprawiedliwie - to by było dopiero! :D
12. Skoczek130
@devious - moja mama... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz