Williams dziękuje rywalom i FIA
W garażu zespołu Williamsa po dzisiejszym wyścigu o GP Hiszpanii wybuchł pożar. Po opanowaniu sytuacji ekipa wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że w wyniku wypadku rannych zostało czterech jej pracowników.„Po dzisiejszym GP Hiszpanii w garażu zespołu pojawił się ogień, który miał źródło w pomieszczeniu z paliwem” napisano w oświadczeniu.
„Czterech pracowników zostało rannych w tym wypadku i zabranych do centrum medycznego. Trzej z nich przebywają teraz w lokalnych szpitalach, podczas gdy czwarty został zwolniony. Zespół będzie monitorował ich stan i upewni się, że otrzymają możliwe najlepszą opiekę.”
„Zespół, strażacy i policja pracują wspólnie, aby ustalić przyczynę ognia. Odpowiednie ogłoszenie zostanie przesłane w późniejszym terminie.”
„Williams F1 Team chciałby podziękować wszystkim zespołom i FIA za pomoc w dzisiejszym wypadku.”
komentarze
1. rafekf1
Szkoda, że te dramatyczne wydarzenia zmąciły zespołowi radość po wygranej Pastora. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało i lada dzień wszystko pójdzie w niepamięć a zespół spokojnie przygotuje się do kolejnych wyścigów.
2. frog
Jak przeglądam 30 minutowe nagranie z tego wypadku aż mi się łza w oku kręci, jak razem przy jednej gaśnicy we współpracy radzą sobie najwięksi rywale - Caterham,Virgin i HRT heroicznie walczą łącząc siły, by pomóc Williams F1. Coś pięknego :)
3. sapphire
@ up dasz linka?
4. maniek_88
na youtube są filmy, wpisz gp spain 2012 williams
5. elin
Co jest w tym roku z tymi pożarami ... ;-/
Najpierw w Malezji pożar w pomieszczeniach gościnnych Lotusa, a teraz garaż Williamsa ...
6. negocjatorek
@2. frog. Tak łączyli siły. Lotus z tego co widziałem też pomagał. Tylko, że tym powinni się zajmować wykwalifikowani ludzie do walki z pożarem -> straż a nie ochotnicy chwytający za gaśnicę. Żenujący poziom bezpieczeństwa w sporcie, który ponoć robi wszystko dla bezpieczeństwa.
7. Rudolf50
Wiesz nikt nie bierze pod uwagą pożarów bo to nie jest typowe nie bezpieczeństwo związane z F1
I ciekawe czy pomagali im żeby przy okazji może coś podpatrzeć ?
Bo topki tam nie było
8. lukasb1983
A MOZE WILLIAMS CHCIAL COS UKRYC PRZED SEDZIAMI I NAWET OPLACALO SIE PODPALIC HALE ???!!!!!
9. negocjatorek
@7, Mało to bolidów się paliło? choćby w zeszłym sezonie Quick Nick'a ?
10. masaj
@6. negocjatorek
Też zachodzę w głowę gdzie byli strażacy.
11. Skoczek130
@elin - emocje są tak duże i jest tak gorąco, że aż dochodzi do zapłonów... ;] Pzdr
12. Kriss81
@7. - jesteś w błędzie. Pożar jest akurat jednym z największych zagrożeń w F1 i dotyczy zarówno kierowców jak i ludzi w garażach. Teraz, kiedy nie ma tankowania w trakcie wyścigu, ryzyko nieco spadło, ale jak było w przeszłości to pokazuje chociażby przypadek Verstappena w 1994 r. Niemniej też się dziwię że nie było na miejscu zawodowej straży pożarnej.
13. Marti
Szczęście w nieszczęściu, że tak się to wszystko skończyło.
14. elin
11. Skoczek130 - w takim razie, aż strach pomyśleć co się będzie działo w dalszej części sezonu - kiedy emocje związane z walką o tytuł będą coraz większe ... ;-). Pozdr.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz