komentarze
  • 1. dziarmol@biss
    • 2011-11-27 21:49:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mark....proszę Cię....przestań !

  • 2. saint77
    • 2011-11-27 21:51:02
    • *.dynamic.chello.pl

    Mark, bój się ty Boga i Ojca Dyrektora....

  • 3. JelczGP C317
    • 2011-11-27 21:55:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    bla bla bla bla.... byłem drugi i jestem zadowolony ze swojej nagrody... jakie to wzruszające... ma ktoś chusteczkę??

  • 4. waterball
    • 2011-11-27 21:57:38
    • *.aster.pl

    Żenada, ale Sebek musi mieć kaca po wysłuchiwaniu tych bredni o skrzyni przez cały wyścig.

  • 5. luka55
    • 2011-11-27 22:03:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ogólnie mnie to rypie ale z drugiej strony jest śmiesznie a dlaczego ? A no dlatego że im bardziej wiele osób się bulwersuje sytuacja Red Bull Racing i tym co prawdopodobnie dziś zrobili a także sytuacją Marka Webbera to ten jak na złość większości tutaj serwuje takie wypowiedzi. Jaja jak berety.

  • 6. Kazik
    • 2011-11-28 00:18:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mi się wydaje,że oni w przyszłym sezonie trochę lepiej się przygotują pod względem public relation bo teraz to faktycznie...każdy się z nich śmieje.(a dzisiaj na konferencji to nawet Seb się śmiał z tego co musi mówić).

  • 7. Ilona
    • 2011-11-28 10:36:34
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    Gratulacje Aussie ;>

  • 8. McLfan
    • 2011-11-28 14:19:46
    • *.play-internet.pl

    Nikt nie skomentuje zidiociałego pieprzenia Vettela o Sennie?

  • 9. narya
    • 2011-11-28 15:33:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8. już skomentowane, ale pod newsem WYŚCIG ;)

  • 10. Skoczek130
    • 2011-11-28 18:33:24
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @McLfan - o co Ci chodzi?? Weźcie wreszcie się uspokójcie z tym jękiem na temat Vettela. Odnoszę wrażenie, że byłby skrytykowany nawet, gdyby dał pieniądze na cele charytatywne - bo dał za mało i jest sknerą! To jest żałosne... ;/

  • 11. seb_1746
    • 2011-11-28 19:45:52
    • *.166.255.10

    10. Skoczek130 - chodzi o to, że jakby miał trochę honoru i zrobił to z sympatii do Marka nie chrzaniłby o tym, że czuje się jak Senna (ble, ble...) Po prostu jest to człowiek bardzo zapatrzony w siebie i uważający się z pępek... przepraszam... palec świata.

  • 12. Skoczek130
    • 2011-11-28 20:31:41
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @seb_1746 - heh, czyli Seb już nic powiedziec nie może. To co powiesz o królu Narcyzów Hamiltonie!? Skoro Wy na mojego, to jak na waszego. ;]

  • 13. McLfan
    • 2011-11-28 22:46:32
    • *.play-internet.pl

    Dziecinada, Skoczek... Prawda jest taka, że choćby młody Senna w tym wyścigu jechał bez czwartego biegu, Hamilton rok temu tracił po półtorej sekundy na Suzuce z powodu trzeciego biegu, ogólnie nie tak rzadka sprawa, a Vettel musiał po prostu jechać mniej agresywnie (tak, dla spiskowców, awaria BYŁA) i już się porównuje do wydarzenia, w którym Senna heroicznie dowiózł zwycięstwo. Jak dla mnie, to jest to totalna kpina. Nie mam nic do umiejętności Seba, bo jest kierowcą z czołówki (choć IMO nie najlepszym). Ale jednocześnie jest kierowcą, któremu szefowie zrobili energetyczną papkę z mózgu i on naprawdę wierzy w swą niezwykłość i niepowtarzalność. Zderzenie z rzeczywistością będzie bolesne. Ale im szybciej, tym lepiej dla samego zainteresowanego.

  • 14. Kazik
    • 2011-11-29 00:18:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    13. McLfan Ty tak emocjonalnie nie podchodż do tego tematu.Ja w trakcie wyścigu gdy usłyszałem,że Seb jest Senną z 91 roku to (sorry) chciałem zobaczyć jak mu ta skrzynia pada i wtedy cały misterny plan RBR poszedłby w p---u.Skrzynia wytrzymała (ku zdziwieniu Hornera))i Seb jednak został Senną ,który daje wspaniałomyślnie zwycięstwo koledze z zespołu bo gdyby nie to nie byłoby pudła w generalce i jakiegokolwiek zwycięstwa dla tego pana w tym sezonie (a to byłby wstyd).Jestem pod wrażeniem RBR w tym roku.Wszystko zepsuł Seb bo nie wytrzymał...."I feel like a Senna in 91"...trochę "dupkowato" to wyszło niestety.

  • 15. luka55
    • 2011-11-29 10:48:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    McLfan @ Z całym szacunkiem ale co miała na celu ta nie bójmy się tego tak nazwać prowokacja ? Czegoś nie rozumiem . Cieszy co po niektórych wywoływanie tego syfu na stronce wokół Vettela. ? A później narzekanie jaki tu poziom panuje. ehh

  • 16. McLfan
    • 2011-11-29 12:37:34
    • *.play-internet.pl

    luka, ale proszę Cię. Powiedz wprost z czym się nie zgadzasz, bo ja naprawdę nie chcę prowokować. Pisałem szczerze, niech świadczy o tym ostatnie zdanie, którego przekaz brzmi- niech się stanie dla niego jak najlepiej. Chyba, że chodzi Ci o post nr. 8. Wyraziłem zdziwienie i niezrozumienie akceptacji tego pustego PRu wokół niego i budowania w durny sposób legendy.

  • 17. luka55
    • 2011-11-29 19:53:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    McLfan Właśnie o ten post nr8 mi chodzi. Ja się wprost odnoszę tylko do niego . Ja nie chce polemizować z resztą przemyśleń na ten temat . Owszem można dyskutować dużo na temat RB jak na temat każdego zespołu zresztą . Powtórzę więc że mnie raczej zirytował troszeczkę taki krótki wpis który jest sam powiedz szczerze prowokacyjny . Jest on jawnym wezwaniem hordy trolli aby się zaczęli uzewnętrzniać mieszając Vettela i userów z błotem. I dlatego ten post zabrzmiał tak jakby Ci brakowało kolejnego ,,młynu' wokół niczego. A już będąc zupełnie szczery to zareagowałem głównie dlatego że zauważyłem że ostatnimi czasy zdarza Ci się i prowokacyjne posty formułować a czego kiedyś nie stosowałeś, Pozdrawiam

  • 18. Skoczek130
    • 2011-11-29 23:14:16
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @McLfan - jejciu, to było tylko nawiązanie do jazdy Senny z problematyczną skrzynią. Chyba nic w tym złego?? Ciekawe, co byś napisał, gdyby Hamilton to powiedział. Seba nie porównuje się do Senny, nigdy tego nie robił. W tej sytuacji jedynie nawiązał do niego. ;)

  • 19. luka55
    • 2011-11-30 10:47:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Właśnie mi się przypomniało , to przecież Hamilton się porównywał nie tak dawno temu do Senny . Może nie było to wprost ale było jeszcze bardziej głupie niż to o co teraz masz pretensje do Vettela. Nie optowałeś wtedy.

  • 20. Skoczek130
    • 2011-11-30 14:54:44
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @luka55 - i to właśnie wynika z sympatyzowania do któregoś kierowcy, a jednocześnie nielubienia drugiego. Mnie osobiście to zbytnio nie rusza. Niech się porównują. Według mnie jedynym porównaniem, choc niemiarodajnym, jest porównywanie statystyczne. ;]

  • 21. Ilona
    • 2011-11-30 15:45:14
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    Żeby tylko do Senny.. o Hamiltonie i jego zapatrzeniu w siebie można by napisać cały wywód..

    McLfan, jeśli naprawdę aż tak bardzo razi Cie to jedno zdanie Vettela, trafne i logiczne zresztą, bo nawiązujące jedynie do analogicznej sytuacji z interlagos 91, to nie rozumiem dlaczego nie reagujesz tak samo na..cytując "zidiociałe pieprzenie" Lewisa, gdzie regularnie, raz na jakiś czas, nie omieszka przypomnieć światu o swej nadzwyczajnej zajebistości..

  • 22. McLfan
    • 2011-11-30 17:19:12
    • *.244.160.74

    Skoczek: "jejciu, to było tylko nawiązanie do jazdy Senny z problematyczną skrzynią. Chyba nic w tym złego?? Ciekawe, co byś napisał, gdyby Hamilton to powiedział."

    Wyśmiał bym to w dokładnie taki sam sposób jak teraz. Może nie tu, ale w osobistych rozmowach czy na innych forach bardzo często zdarza mi się kpić z poza torowych zachowań Hamiltona, nawet wprost nazywając go durniem.

    luka: "Właśnie mi się przypomniało , to przecież Hamilton się porównywał nie tak dawno temu do Senny ."

    Porównanie stylu jazdy, który rzeczywiście jest bardzo podobny (abstrahując od bezpośrednich umiejętności i szybkości, bo w tym Hamilton się nigdy nie porównywał) jest tylko potwierdzeniem stanu faktycznego. Lewis faktycznie jeździ bardzo ostro i również interesuje go walka do samego końca, jak czynił To Senna. Tylko tyle.

    Ilona: "McLfan, jeśli naprawdę aż tak bardzo razi Cie to jedno zdanie Vettela, trafne i logiczne zresztą, bo nawiązujące jedynie do analogicznej sytuacji z interlagos 91"

    Nie wiem gdzie ta trafność i logika... Jak dla mnie porównanie jazdy oszczędnej, tj. skręcenie obrotów i dalszej jazdy wycieczkowej do jazdy tylko i wyłącznie na szóstym biegu jest żenadą. Hamilton rok temu jechał Suzukę bez trzeciego biegu i nikt go nie zachwalał, a i on sam się do Senny z 1991 nie porównywał. Jak dla mnie, ŻENADA. I nie chodzi o samą postać Sebastiana, tylko o to, co mu z głową zrobiono w Red Bullu.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo