Perez żartowniś
Sergio Perez w czwartek w Korei przyznał się jak w Japonii zażartował sobie kosztem zespołu.„Oni byli bardzo podekscytowani, że znajdziemy się w punktach” mówił kierowca Saubera. „Mieliśmy problem, mieliśmy jakieś wibracje i w ostatniej części toru, na ostatnim zakręcie, powiedziałem im, że tracę moc a oni się tego obawiali.”
„Gdy przekroczyłem metę, minęło kilka sekund zanim zdali sobie sprawę, że to był żart.”
Sergio Perez już raz wykonał taki żart podczas swoich występów w serii GP2, a jego inżynier wyścigowy najwyraźniej nie dał się zmylić, gdyż na pytanie Meksykanina o pozycję Kamui Kobayashiego, ten odpowiedział mu, że Japończyk jest na 4 miejscu, podczas gdy faktycznie metę przekroczył na 13 pozycji.
komentarze
1. REDY
widac i w sporcie za miliony mamy luzaków :)
2. skidmarks
Zapraszam do MotoGp tam mają wiecej luzu w gumie od gaci niz w F1 gdzie każdy łazi jakby kij od miotły połknął
3. dominof1
Ale humoryści! :)
4. SubBartez
Perez zażartował a team w gacie już robił :D Trzeba mieć poczucie humoru nawet w F1. Już go lubie :p
5. Grzesio22
Dobry jest
6. figo7
Takich przekazów jest cała masa tylko my słyszymy znikomą część i to jeszcze nie aktualne a o tłumaczeniu nie wspomnę że mija się z oryginałem.
7. robert893
Zajebisty jest :D
tylko że by tego nie powiedział w złym momencie ;[
8. Ziel5950
Jakby takich przekazow bylo duzo to by nie byla to taka sensacja...
8 lat ogladam F1, i jeszcze o takim czyms nie slyszalem.
9. darecky3
...podobno Perez w Monaco przeslal radiem:....rozwalilem sie na bandzie, leze i kwicze....
....inzynier na to.......swietnie sie zamaskowales ale nie z nami te numery, zbieraj kamuflaz i jazda...
10. matito
Ma styk i wyczucie. Ten żart był śmieszny i taki z "jajem" Perez to żartowniś ale ma umiar i jest taktowny nie to co niektórzy :)
11. Haziaj
Nie powiedziałbym, że mało jest takich zabawnych sytuacji. Klasyki to jak Robert Kubica miał telefon w aucie i przez radio zastanawiał się jak go podać przejeżdżając przez boksy. Z kolei Raikonen ze słynnym "Nie mów do mnie w połowie zakrętu" czy Button z wykrzyczanym "I dont know" nie odstają od tego. Jeszcze Barichello w 2006 roku w Chinach ze swoim "Kill" czy Alonso twardą angielszczyzną "I am really relaxed". Jest jeszcze kilka podobnych zabawnych sytuacji. Wszystko do znalezienia na YT.
12. robert893
Słyszałem o tym z Kubicą ale to prawda? Że miał fona a aucie ? :D:D
Kimi wymiata ::D:D:D:D
13. Maciej166
12. Tak, to prawda z Robertem, możesz na YT sobie zobaczyć. Do tego, co 11. Haziaj wymienił dodałbym wymiotującego Webbera (GP Fuji 2007r.) podczas wyścigu.
14. greg32
Mam ndzieję, że to nie żarty iż Kubica juz jest w Kolonii i zapoznaje się z symulatorem Toyoty. Na forach zagranicznych pojawiły sie info po południu.
15. xdomino996
11. Haziaj Albo teksty Hamiltona w tym i 2010 roku "mam się ścigać czy jechać jak emeryt":D albo w tym sezonie (Kanada albo Węgry jak się nie mylę) "nie mówcie do mnie jak się ścigam" czy coś takiego i wtedy ktoś go wyprzedził:D
16. Kriss81
Dobry też był tekst Alonso gdy dostał komunikat o szybko zbliżającym się Hamiltonie: "Nie chcę o tym wiedzieć!". No i słynne "jabadabaduuu, ringdingding" Vettela :-)
17. Kriss81
A jeszcze Montoya z wściekłym "Fucking Raikkonen, what a fucking idiot!" :)
18. darecky3
akurat wszystkie przytaczane przyklady moze troche komiczne ale z zartami sie rozmijaja. Zartem mozna nazwac podklejenie zdjecia w paszporcie Roseberga zdjeciem Britney. Nie pamietam gdzie to bylo ale chyba na lotnisku w Malezji czy jakos tak.
19. Marti
18. darecky3 - żart wyszedł na lotnisku w Dubaju :) ale w porównaniu do foty, którą Berger miał wkleić Sennie do paszportu, to zdjęcie Britney jest pikusiem ;)
20. Kazik
Mi przypomnial się Coulthard,który zapytany przez inżyniera o to jak sprawuje się bolid (Red Bull) odpowiedział : nie trzyma się toru,nie skręca ale ogólnie to bawię się dobrze.
21. Haziaj
W F1 Racing jest wywiad z Laudą i opowiada on jak jego partner cichaczem zakradł się do jego auta i tam siedział. Niki przychodzi i niespodzianka ;-)
22. klaudia16
przynajmniej jeden z 24 ma poczucie humoru i dobrze,ale od debiutu Sergia go polubiłam,bo wiedziałam że ma poczucie humoru;) oby więcej takich sytuacji śmiesznych:)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz