komentarze
  • 1. dawid199422222
    • 2011-07-19 16:56:46
    • *.opera-mini.net

    Też bym tak zrobił,brawo Jaime!

  • 2. koniarek1996
    • 2011-07-19 17:03:25
    • *.bielskpodlaski.mm.pl

    Tak naprawde to chodzi o to, że w pierwszych wyścigach był regularnie w Q2 (raz nawet w Q3) i nie punktował a w 3 ostatnich GP nie zakwalifikował się do Q2 a był w pierwszej dziesiątce.

  • 3. oso
    • 2011-07-19 17:20:11
    • *.tvk.torun.pl

    może też zakwalifikować się i nie wyjechać - zawsze to 17., nie 18. miejsce, oczko wyżej.

  • 4. Deamon
    • 2011-07-19 17:37:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Prawda jest taka, że opony Pirelli zniszczyły kwalifikacje.

  • 5. KruM
    • 2011-07-19 18:12:51
    • *.saite.com.pl

    @oso
    może też dalej jeździć na twarszej mieszance w q2.

  • 6. luca motorsport
    • 2011-07-19 18:23:53
    • *.193.39.151

    To jest bez sensu i w brew wyszigowej logice

  • 7. sydemon
    • 2011-07-19 18:52:07
    • *.tarnow.mm.pl

    Ostatnie dwa zdania mnie zabiły hahahaha

  • 8. bartek1515
    • 2011-07-19 19:08:38
    • *.dynamic.mm.pl

    Na jego miejscu wolałbym dostać się do Q2 i startować z 17 miejsca z 2 nowymi kompletami miękkich :)

    Ale takie rozumowanie i tak jest chore. Pirelli powinno dołożyć po komplecie softów i twardszych, bo za niedługo nie opłaci się wyjeżdżać w Q3, żeby mieć lepsze opony i bardziej cisnąć w wyścigu... Trzeba coś z tym zrobić.

  • 9. sydemon
    • 2011-07-19 19:32:55
    • *.tarnow.mm.pl

    Wolałbyś P17 i 2 świeże komplety niż P18 z 3 kompletami?? Ja jednak wybrałbym to drugie. Na starcie P17 i P18 to żadna różnica a w przypadku opon jest ona spora.

  • 10. Sasilton
    • 2011-07-19 19:34:28
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    powinny być opony na treningi kwalifkacje i na wyścig wedy nikt by sie nie oszczedzał tylko cisnął na jak najlepszy czas

  • 11. white
    • 2011-07-19 20:17:40
    • *.centertel.pl

    W ogóle nieskończona ilość opon byłaby dobra ;)

  • 12. Piotre_k
    • 2011-07-19 21:11:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Red Bull, Ferrari i McLaren nadal walczą o PP, więc żadna śmierć kwalifikacji nie nastąpiła. A to, że kierowca startujący z tyłu stawki w przeciętnym bolidzie ma realne szanse na złapanie kilku punktów jest tylko i wyłącznie z korzyścią i dla mniejszych zespołów i dla kibiców

  • 13. koal007
    • 2011-07-19 22:01:55
    • *.115.0.0

    @ 12 W końcu trochę logiki. Ja qala oglądam do zjazdu ostatniego bolidu, a nie kończę na Q1. Liczy się PP a nie 18-a czy 17-a pozycja w stawce. Pozdr.

  • 14. Ferrari150
    • 2011-07-20 09:00:09
    • *.ip.xcore.pl

    i przy okazji wolniejsze bolidy nie bedą blokowały tych szybszych w kwalifikacjach :) heh

  • 15. Skoczek130
    • 2011-07-20 18:55:55
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Cóż, obawia się o formę w qualu, to musi jakoś się tłumaczyc. ;] Szkoda, że swoją "słabością" zwiększa swoje szanse. ;/

  • 16. BLOO
    • 2011-07-20 23:39:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lubie kierowcow Toro Roso za zdrowa rywalizacje. Obaj nie sa moze jakimis samorodkami ale daja z siebie wszystko, sa dla siebie najwiekszymi rywalami ale jednoczesnie widac ze sa kolegami.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo