Niecodzienny cel Jaime Alguersuariego
Kierowcy Formuły 1 są w stanie posunąć się do wszystkiego, aby tylko zaoszczędzić komplet opon. Jaime Alguersuari nie ma nawet nic przeciwko temu, by nie zakwalifikować się do drugiej części kwalifikacji.Do tej pory kierowca Toro Rosso zdobywał punkty tylko w sytuacji, gdy startował z osiemnastego pola. Było tak w Montrealu, Walencji oraz na Silverstone.
„Nie zmartwiłbym się, gdybym się nie dostał do Q2 i zajął osiemnaste miejsce w Nurburgringu. W ten sposób zachowałbym komplet opon” – przyznał Katalończyk.
„Preferowałbym się nie zakwalifikować, dysponować konkurencyjnym bolidem i skończyć wyścig w punktach. Dla mnie mistrzostwa są już skończone. Red Bull w tym roku już nie zwolni i w porównaniu do nas, są w zupełnie innej galaktyce” – zakończył.
komentarze
1. dawid199422222
Też bym tak zrobił,brawo Jaime!
2. koniarek1996
Tak naprawde to chodzi o to, że w pierwszych wyścigach był regularnie w Q2 (raz nawet w Q3) i nie punktował a w 3 ostatnich GP nie zakwalifikował się do Q2 a był w pierwszej dziesiątce.
3. oso
może też zakwalifikować się i nie wyjechać - zawsze to 17., nie 18. miejsce, oczko wyżej.
4. Deamon
Prawda jest taka, że opony Pirelli zniszczyły kwalifikacje.
5. KruM
@oso
może też dalej jeździć na twarszej mieszance w q2.
6. luca motorsport
To jest bez sensu i w brew wyszigowej logice
7. sydemon
Ostatnie dwa zdania mnie zabiły hahahaha
8. bartek1515
Na jego miejscu wolałbym dostać się do Q2 i startować z 17 miejsca z 2 nowymi kompletami miękkich :)
Ale takie rozumowanie i tak jest chore. Pirelli powinno dołożyć po komplecie softów i twardszych, bo za niedługo nie opłaci się wyjeżdżać w Q3, żeby mieć lepsze opony i bardziej cisnąć w wyścigu... Trzeba coś z tym zrobić.
9. sydemon
Wolałbyś P17 i 2 świeże komplety niż P18 z 3 kompletami?? Ja jednak wybrałbym to drugie. Na starcie P17 i P18 to żadna różnica a w przypadku opon jest ona spora.
10. Sasilton
powinny być opony na treningi kwalifkacje i na wyścig wedy nikt by sie nie oszczedzał tylko cisnął na jak najlepszy czas
11. white
W ogóle nieskończona ilość opon byłaby dobra ;)
12. Piotre_k
Red Bull, Ferrari i McLaren nadal walczą o PP, więc żadna śmierć kwalifikacji nie nastąpiła. A to, że kierowca startujący z tyłu stawki w przeciętnym bolidzie ma realne szanse na złapanie kilku punktów jest tylko i wyłącznie z korzyścią i dla mniejszych zespołów i dla kibiców
13. koal007
@ 12 W końcu trochę logiki. Ja qala oglądam do zjazdu ostatniego bolidu, a nie kończę na Q1. Liczy się PP a nie 18-a czy 17-a pozycja w stawce. Pozdr.
14. Ferrari150
i przy okazji wolniejsze bolidy nie bedą blokowały tych szybszych w kwalifikacjach :) heh
15. Skoczek130
Cóż, obawia się o formę w qualu, to musi jakoś się tłumaczyc. ;] Szkoda, że swoją "słabością" zwiększa swoje szanse. ;/
16. BLOO
Lubie kierowcow Toro Roso za zdrowa rywalizacje. Obaj nie sa moze jakimis samorodkami ale daja z siebie wszystko, sa dla siebie najwiekszymi rywalami ale jednoczesnie widac ze sa kolegami.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz