Sfinalizowano zakaz dmuchanych dyfuzorów
Wczoraj doszło do spotkania Grupy Roboczej ds. Technicznych w F1. Mimo, że nie zostały wydane żadne oficjalne oświadczenia, serwis Autosport.com podał, że FIA wraz z delegatami technicznymi ekip postanowiła zakazać stosowania dmuchanych dyfuzorów już od GP Wielkiej Brytanii.Zakaz, który wejdzie w życie podczas wyścigu na Silverstone sprawi, że ekipy nie będą mogły wykorzystywać mapowania silnika do zmyślnego wydalania gazów nawet w trakcie, gdy kierowca nie naciska pedału gazu. Zespoły w bieżącym sezonie będą jednak mogły korzystać z dmuchanych dyfuzorów w trakcie, gdy kierowca naciska na przepustnicę.
Aby uniknąć tego typu sytuacji FIA wraz z zespołami uzgodniła także wprowadzenie zmian w regulaminie technicznym na przyszły sezon. Wbrew wcześniejszym doniesieniem zespoły i FIA postanowiły, aby bolidy od sezonu 2012 musiał być wyposażone w „górny” wydech, stosowany do niedawna przez większość zespołów.
Wcześniej spekulowano, że FIA wprowadzi nakaz poprowadzenia końcówki wydechu za tylną oś, jednak ekipy stwierdził, że takie rozwiązanie także może prowadzić do niechcianego wykorzystania gazów wydechowych do poprawy efektywności aerodynamicznej.
Wprowadzane już od GP Wielkiej Brytanii zmiany w dyfuzorach stanowią sporą niewiadomą. Jedni uważają, że nie zmieni ona wiele w rozkładzie sił w stawce, a inni że może sporo namieszać. Pewne jest natomiast tylko to, że wpłynie ona na osiągi wszystkich ekip.
komentarze
1. atomic
wyciągnąć końcówki za "ostatnią" linię bolidu
2. Timber
Nie ma to jak zmiana zasad w trakcie gry
3. Antoni
2. Timber - no właśnie!
Komu tak się spieszyło. Na pewno jest to ktoś wpływowy.
4. mesman
Mam propozycję... Niech FIA zakaże używać samochodów. Jak się panowie przebiegną 300 km to i zdrowsi będą, ekologicznie będzie... i przepisów nie będzie trzeba zmieniać... no chyba że odnośnie obuwia....
5. kamilo
4.mesman hah dobre :DDD
6. D.S.
4. mesman
Tu chyba jednak nie chodzi o ekologie. Kilka lat temu FIA kombinowala, zeby zredukowac przewage Ferrari, teraz maja nadzieje, ze zredukuja przewage Red Bulla.
7. mesman
D.S. zielony sztandar ciągle powiewa nad FIA. Czasem bardziej oficialnie, czasem mniej. Zobacz: dmuchany dyfuzor -> otwarta przepustnica-> zwiększone spalanie.
silnik V8 -> silnik R4
Czekam na wprowadzenie diesli... przecież w Le Mans sprawdzają się znakomicie. Jak się zastanowisz to 90% ostatnich decyzji FIA ma w podtekście ekologię. A przewagi Red Bulla i tak nie zlikwidują. Co najwyżej lekko zmniejszą.
8. RoninRonin
Prawdopodobnie stoi za tym Ferrari ...
9. URAN
Akurat, ekologia! Tere-fere! Ferrari goni w piętkę i stara się przy stoliku załatwić to, czego inżynierowie nie potrafili. Na tej nieczystej zagrywce najbardziej stracą RB i LRGP, bo mają najlepsze rozwiązanie techniczne dmuchanych dyfuzorów. Jasno widać od kogo Todt bierze kasę. Tylko, że tego nie da się udowodnić i tu cały problem. FIA robi bydło i tyle.
10. 71830
Nie pierwszy i nie ostatni raz mamy możliwość obserwować w tym cyrku dość kontrowersyjne zagrania. Kto skorzysta kto straci? Kto naciskał najmocniej?
Wokół tego jest ogrom dyskusji. Moim zdaniem tego typu akcje(między innymi) czynią F1 tym właśnie czym jest..
11. D.S.
7. mesman
Sztandar ekologii jest akurat na topie, wiec korzystaja. W przeszlosci podobne zagrywki tlumaczyli bezpieczentwem oraz ekonomia. Zauwaz, ze obecna zmiana przepisow zostaje wprowadzona expresowo, w trakcie sezonu, czyli komus zalezy na czasie.
12. mesman
jak zawsze D.S. Im bardziej debilna decyzja, tym więcej stron zainteresowanych.
13. atomic
8,9,@ ferrari ???? śmiech przy piątku - a może HRT razem z VR , ci tracą nawięcej . może sam pastor M. z williamsa ?
9@LRGP co stracą ? mają pewne miejsce w pierwszej dziesiątce a więc i kasę na przyszły rok . no chyba ,że w/w zespoły ich przeskoczą
14. mynek
nic tylko zakazy i nakazy. coraz gorzej jest w F1
15. Bartek19mm
FIA pogrąża się coraz bardziej swoimi nieudolnymi decyzjami i propozycjami zmian, mam nadzieję że w razie tzw "W" zespoły stanowczo postawią się władzą F1 które dążą do przekształcenia najbardziej elitarnych wyścigów w mocniejszą wersję gokartów.
16. TomPo
Chleba i igrzysk! a nuda temu nie sprzyja.
Kiedys hamowano Ferrari, Lotusy, teraz czas na RBR i SLUSZNIE!
To ma byc sport i rywalizacja a nie ze jeden czlowiek (chwala mu za to i szacunek) wpadl na genialny pomysl i "sciganie" umarlo, nie liczac zmiennych warunkow.
17. Polak477
Redukując silniki z V10 do V8, ograniczaniem ilości silników na początku co parę wyścigów, następnie na cały sezon, oszczędnościami w bolidzie, zakazami testów, zmniejszaniem budżetu, zmianami aerodynamiki, ograniczaniem obrotów silnika też kierowano się "ekologią", tylko tak się złożyło, że Ferrari straciło na tym najwięcej.
18. Samurai_Hideto
4. Hamilton wystartowal z PP, wchodzi w zakret, ale co to? Alonso go wyprzedza wraz z Buttonem i Vettelem, Hamilton dostal zadyszki juz na poczatku! Heidfeld zderzyl sie z Massą, ała to musialo bolec, zderzyli sie glowami.... ;D
19. FAster92
Mam nadzieję, że Ferrari skorzysta na tym a Red Bull no cóż co za dużo to nie zdrowo ;) Szkoda tylko, że FIA psuje całą kwintesencję F1 ! Ich decyzje są po prostu … i ta a’ la EKOLOGIA to mnie już dobija !!!
20. fanAlonso=pziom
szkoda gadac porażka i tyle
21. conrad30
Niech najlepiej zabronią wymyślać nowych rozwiązań-bez sensu decyzje z tymi zakazami.
22. maxis12
Hmm... Ja mam kilka nowych przepisów:
1. Zakaz wyprzedzania na całej długości toru.
2. Zakaz używania silników spalinowych
3. Dozwolony pojazd - taczka
a tak na serio to wszyskto zmierz w złą stronę. Ograniczenia niestety nie powodują rozwijania się f1. niestety.
23. norman42
przecież to proste-ograniczyć pojemność skokową,a reszta w rękach inż.Te ograniczenia są robione pod kogoś,kto sobie nie radzi.Przecież to F1 powinna być żródłem nowych pomysłów dla motoryzacji...Kretyństwo,ale tu rządzi kasa i my na to nic nie poradzimy,możemy jedynie kibicować i kląć tą zgraję...a i tak nadal będziemy ślęczeć przed TV i patrzeć,bo to najpiękniejszy sport,ale chyba najbardziej brudny-MMA jest bardziej fair.
24. TomPo
@23
no tam nie zrobia zakazu kopania prawa noga w trakcie zawodow, tylko dlatego bo jeden mosiek ta noga wszystkich rozwala od poczatku i nie ma widowiska.
ale... moj post 16, a do tego to chce ogladaz zmagania kierowcow a nie wyscig zbrojen inzynierow taki, ze jeden pomysl zabija ducha rywalizacji.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz