Schumacher: śmiać się czy płakać?
Bliski wywalczenia swojego pierwszego od czasu powrotu do Formuły 1 podium był dzisiaj Michael Schumacher. Po wznowieniu wyścigu, dzięki trafionej strategii, były mistrz awansował z dwunastego na drugie miejsce, utrzymując się za Sebastianem Vettelem przez 11 kółek. Ostatecznie kierowca Mercedesa uległ jeszcze Jensonowi Buttonowi i Markowi Webberowi. Większego pecha miał Nico Rosberg, który rywalizację zakończył podobnie jak Nick Heidfeld – po uderzeniu tyłu Saubera C30 Kamui Kobayashiego.„Kończę ten wyścig z mieszanymi odczuciami, ponieważ nie wiem czy powinienem być podekscytowany czy smutny. Chciałem oczywiście utrzymać drugie miejsce w końcówce i ponownie znaleźć się na podium. Ostatecznie się nie udało, ale możemy być zadowoleni z wyniku i włożonej walki. Umożliwiła nam to dobra strategia obrana po restarcie – jestem bardzo zadowolony ze względu na zespół. Chciałbym podziękować również widzom, którzy tak długo pozostali na miejscach w tych trudnych warunkach i w dalszym ciągu kibicowali. To było imponujące, a ja cieszę się, że mogłem odegrać rolę w zabawianiu ich”.
Nico Rosberg
„To był bardzo wymagający wyścig. Ogólnie, wszystko z moim bolidem było w porządku, a w końcówce byłem w pierwszej dziesiątce, ale popełniłem błąd w nawrocie na 66 okrążeniu. Próbowałem wyprzedzić Kobayashiego i byłem bardzo blisko w zakręcie numer 10, gdy on niespodziewanie zwolnił. Uderzyłem tył jego bolidu i uszkodziłem przednie skrzydło, które potem odpadło na ostatnim okrążeniu. To samo, ale odwrotnej roli, przytrafiło mi się, gdy uderzył mnie Sutil. Być może niektóre z moich pit stopów powinny być nieco agresywniejsze, a ja powinienem zjechać wcześniej, ale zawsze trudno ocenić ryzyko. Chociaż mój rezultat nie był najlepszy, jestem pewien, że wyścig był dla kibiców przed telewizorami bardzo emocjonujący. Możemy wywieźć kilka pozytywnych aspektów i postaramy się o udany występ w Walencji”.
komentarze
1. danielF1
szkoda Szumiego,chcial pokazac klase
2. DJ Puszka
No Nico dzisiaj nie mial szczęscia, najpierw uderzyl go Sutil a pozniej to Nico uderzyl w Kobayashiego. Kobayashi nie ladnie najpierw Heidfeld, pozniej Nico... Schumacher piekny manerw, gdy wyprzedil Masse i Kobayashiego, ale juz pozniej widac bylo ze z bolidami McLarena i Red Bulla nie ma szans. Szkoda bo fajnie bylo by go zobaczyc na podium po fajnej jezdzie
3. Rudyrydz
Byłem właśnie zaskoczony widząc jak Rosberg jadąc bodajże 8 nagle spadł na 11 miejsce. Realizator nie uraczył nas powtórką jego kolizji z Kobayashim niestety . Co do jazdy Schumachera to jego manewr wyprzedzenia Massy i Kobayashiego był zdecydowanie ozdobą wyścigu.
4. Wiatrrr
zgadzam sie genialny manewr pokazując że z mistrzem nie jest jeszcze tak źle jak niektórzy twierdzili ;)))
5. devious
sędziowie powinni przyjrzeć się manewrom Kobayashiego - jeżeli wynikały z kłopotów technicznych to OK ale jeżeli robił to celowo (a w telemetrii bedzie to widać) to cóż... za takie głupie manewry powinna być kara być może nawet ciężka (wykluczenie) bo to jest celowe eliminowanie rywali - w F1 ten z tyłu nie ma praktycznie żadnych szans zareagować na zdjęcie nogi z pedału gazu... szczególnie na wyjściu z zakrętu gdzie każdy "normalny" przyspiesza!
6. Filmmusic90
Zdecydowanie najlepszy wyścig Schumachera od epickiego pożegnania w Interlagos. Warto było czekac ponad rok, żeby zobaczyc taka jazdę w badz co badz przeciętnym bolidzie. Wiele pięknych wspomnień mogłem wczoraj odświeżyc. Jazda na intermediatach - poezja. Jeżeli to miał byc efekt powrotu i jesli nawet bardziej spektakularnego już nie będzie,to i tak dziękuję Schumiemu, że wrócił i że przez pół godziny znów poczułem tą niesamowitą adrenalinę z lat jego genialnej jazdy w przeszłości.
7. karol
manewr ładny wizualnie,ale w rzeczywistości Schumacher nie musiał nic nadzwyczajnego robić,Kobayashi podarował mu to lepiej niż na tacy,bez sensu próbował walczyć czy szarpać się z Massą,gdzie szans nie miał żadnych,wywiózł i siebie i Massę,zostawiając Schumacherowi pusty tor,zupełnie jakby tam nie było kierowców,grzech nie wykorzystać,będąc tak blisko obydwu....
8. athelas
7. Ale paru by się nie zdecydowało na jazdę przed nich.
Ten wyścig po raz kolejny obnażył, jak DRS psuje sport. Schumacher jechał fenomenalnie, bo jego obronie widać było, że jest mistrzem... Ale z DRSem nawet Webber dał radę go wyprzedzić... A na pewno nie dałby rady bez DRSu, przy sprawiedliwych szansach. Button podejrzewam i tak by jakoś przemknął, bo jechał rewelacyjnie w końcówce.
9. basik81
Schumacher może po tym wyścigu pluć tylko na DRS.
10. Ferrari150
No to teraz chyba zmniejszy się krytyka Schumachera. Choć na chwile :)
11. Kanthen
5. devious zgadzam sie z Tobą, Kobayashi zamiast walczyc na torze to stosuje jakies nieczyste zagrania Jeżeli robil to celowo to powinna byc kara!!!
12. wichura1
Czy ktoś z was jeździł samochodem z tylnym napędem na mokrej nawierzchni? Gdy pojazd zaczyna wpadać w poślizg, puszcza się pedał gazu, wtedy tor jazdy się stabilizuje. Kobayashi od początku weekendu wyścigowego miał problemy z utrzymaniem bolidu na torze. Sądzę że zły balans spowodował te dwie sytuacje, za które nie dostał kary, więc sędziowie również nie dopatrzyli się jego winy. Michael Sumacher pokazał klasę, a Sebastian Vettel w końcu miał okazję zmierzyć się z kimś z równie szybkim bolidem, ciekawe jaka byłaby sytuacja, gdyby wszyscy mieli równe bolidy.
13. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011)
Rosberg - Schumacher
Wyścigi
4 - 3
14. dnb
5. devious
Właśnie dla mnie to też wyglądało jakby Kob chciał żeby mu Hei zaparkował w tyłku, szkoda mi Nicka bo mógł mieć punkty.
A co do MSC to bardzo mi się podobała jego obrona, lecz nie miał zbytnio szans, ale i tak bronił się dzielnie :) Może dzięki temu nastąpi jakiś przełom.
15. radosny
8. athelas
Nie masz racji. To dzięki systemowi DRS wyścigi są teraz takie atrakcyjne. Przypominam, że nie da się wyprzedzić samochodu który jest szybszy dzięki DRS.
Schumacher jechał po prostu za wolno i tyle. Też mi go trochę szkoda...
16. Wiatrrr
Ros 4-3 MSC ale tylko dlatego, że MSC awaria w Monaco, bo przypomne że wyprzedził go na torze. W tym roku widać progres mistrza a Rosberg nie jest już kierowcą domniującym w tym teamie
17. Lex
15. radosny
Wyścigi są atrakcyjne dzięki DRS? No sorry ale co może być atrakcyjnego w MIJANIU, bo to najczęściej jest właśnie wymijanie a nie wyprzedzanie. Po prostu jeszcze więcej zależy od bolidu a nie od kierowcy. Dlatego Webber który tym wyścigiem kolejny raz udowodnił że nie jest wybitnym kierowcą i nie potrafi jeździć w deszczu, dojeżdża na 3 miejscu :/ Można popełniać błędy, a jak się ma super szybki bolid to dzięki DRS i tak się dojedzie w niezłych punktach.
18. radosny
17. Lex
jakoś Heidfeld nie dojechał w niezłych punktach - najwyraźniej aby to zrobić trzeba czegoś więcej. W tym konkretnym przypadku zabrakło refleksu i pomyślunku.
Webber rzeczywiście wybitny nie jest ale jest kierowcą porównywalnym z Vettel'em jeśli nie lepszym więc jakąś średnią trzyma.
A jeśli chodzi o MIJANIE to przy tych prędkościach to nigdy nie jest zwykłe mijanie. Kierowcy często jednak bronią się i zdarza się, że skutecznie. Nie wspominając, że aby użyć DRS trzeba najpierw zbliżyć się do kogoś na 1s a to nie zawsze jest łatwe nawet teoretycznie szybszym bolidem bo zawsze trzeba uwzględnić fazę zużycia opon i wiele innych czynników.
Według mnie ten system jest genialny - mam dość nudnych procesji.
19. devious
gdyby nie DRS to by nie było takego spektaklu w Kanadzie bo Schumacher by nie wyprzedzał (używał DRS), Button by nie wyprzedzał (używał DRS) i Webber by nie wyprzedzał (też używał) więc pewnie po ostatnim samochodzie bezpieczeństwa by się naciskali i nie mogli wyprzedzić i tyle by było...
nie jestem fanem "wyprzedzania przez przycisk" ale trzeba oddać rację FIA - bardzo to ożywiło wyścigi - choć oczywiście kluczowe są opony a nie DRS ;) ale DRS pomaga na pewno - nie jest tak bardzo łatwo wyprzedzic kogoś ale jest łatwiej niż kiedyś - i super, bo w tym sporcie chodzi o to, by wygrywali najszybsi a nie farciarze, którzy przypadkiem znaleźli się na wysokim miejscu i potem bronią się nie dając wyprzedzić...
czemu np. Schumacher albo Kobayashi mieliby finiszować na podium skoro Button i Webber byli od nich ewidentnie szybsi? (czasem o 2-3s na okrążeniu - śledziłem Live Timing)
po prostu DRS to miecz sprawiedliwości - jeżeli jesteś szybszy to wyprzedzasz, jak jesteś wolniejszy to przegrywasz - szanse są równe, bo nawet jak stracisz pozycję przez brak DRS na jednym kółku - to możesz ją przecież odzyskać na następnym (wtedy rywal bedzie bez DRS) - a ostatecznie w F1 chodzi o wyłonienie najszybszego kierowcy w najszybszym aucie, prawda?
więc skończcie skomleć, że teraz słabsi mają mniej szans na skuteczną obronę - skoro są słabsi to niech pracują nad tempem wyścigowym a nie nad tym, jak blokować szybszych w zakrętach - bo choć to też element F1 to jakoś szczególnei nie płaczę z powodu tego, że powoli odchodzi on do lamusa - coś za coś, zawsze tak jest - ale skoro teraz częściej ma wygrywać szybszy to dla mnie OK
20. Lex
Tak tylko w tym momencie ten DRS pracuje głównie dla RBR, bo ich auto jest poza zasięgiem. Byłem za DRS-em bo wkurzały mnie procesje. Ale to co zobaczyłem w żaden sposób mnie nie emocjonuje. Opony bardzo fajnie i to powinno wystarczyć dla widowiska. Kanada była emocjonująca przez deszcz, a nie żaden DRS. Jeszcze trochę i przestaną wyprzedzać normalnie bo to się nie opłaca :/
Dobrze że są jeszcze tacy zawodnicy jak HAM, nie lubiłem go kiedyś, ale teraz mam niezła frajdę jak go oglądam. Może ostatnio przegina z tej bezsilności, ale wcale mu się nie dziwię. Webber lepszy od Vettela? Nołej! Może w tamtym sezonie. Teraz na pewno nie. Nie lubię gnojka, ale talentu mu nie odmówię z powodu antypatii. Vettel będzie po jednych pieniądzach z HAM czy ALO ( i tym kim mógł być KUB w lepszym bolidzie). Dlatego wolałbym aby nie było aż takiej przepaści między bolidami. żeby mógł się pokazać w bezpośredniej walce.
21. Lex
Dla Szumiego szacun. Lubię jego radość z jazdy i to że jest prawdziwym fajterem a nie ciotą.
22. luka55
Lex @21 Mocno ale dobrze powiedziane.
23. radosny
20. Lex
odnośnie Webbera i Vettela - Ty piszesz o wynikach a ja o umiejętnościach. Gdyby stosować takie podejście to okazało by się, że Heidfeld jest lepszy od Kubicy bo miał lesze wyniki w BMW Sauber.
Poprzedni sezon był miarodajny jeśli chodzi o konfrontację Webber-Vettel. Mieli tak samo dobrze przygotowane samochody i wielokrotnie, zwłaszcza na torach uznawanych za tester umiejętności kierowcy jak Spa czy Monaco, Mark zostawiał w pokonanym polu Sebastiana.
24. zawist
Wiekszy szacunek tym bardziej dla Schumego bo jakby nie było ma swoje lata a jechał fenomenalnie.Nigdy nie miałem wątpliwości że jeszcze pokaże klasę!!! Brawo Schumy.Tylko ten cholerny DRS no i bolid zbyt wolny jeszcze.
25. Lex
Ja też piszę o umiejętnościach. Webber nie potrafi jeździć w deszczu. A ta umiejętność to cecha mistrzów. Vettel w tym sezonie jest lepszy od Webbera. Oczywiście że Vettel jest faworyzowany, ale na pewno zespół nie sabotuje swojego drugiego kierowcy. Takie teorie spiskowe to...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz