Renault miało problemy z systemem KERS
Program testowy zespołu Renault na pierwsze testy pod Barceloną został zakłócony przez problemy z systemem KERS. Za kierownicą R31 zasiadał dzisiaj zarówno Nick Heidfeld jak i Witalij Pietrow.„Jeździłem autem tylko przez godzinę dzisiaj rano, aby przećwiczyć pit stopy” mówił Nick Heidfeld. „Było dość mokro, więc rozpoczynaliśmy testy na deszczowych oponach, a ja mogłem się po raz pierwszy z nimi zapoznać. Nie wykonałem właściwego przejazdu, jedynie jedno okrążenie pomiarowe, a potem wyjeżdżałem i zjeżdżałem, aby ćwiczyć pit stopy. Po raz pierwszy mogłem używać do tego celu systemu świetlnego, który sprawdził się, ale znaleźliśmy kilka drobnych szczegółów do poprawienia następnym razem.”
Witalij Pietrow, który miał spędzić resztę dnia za kierownicą R31 miał mniej szczęścia.
„To był ciężki dzień dla nas, ponieważ straciliśmy wiele czasu rozwiązując problem z KERS, ale przynajmniej udało mi się wyjechać na ostatnie 40 minut sesji, podczas których mogłem sprawdzić nowy system świetlny w pit stopach” wspominał Witalij Pietrow. „Ponieważ dzisiaj nie udało się nam wykonać zbyt wielu przejazdów, zespół postanowił dać mi trochę więcej czasu w bolidzie jutro rano, zanim Nick przejmie stery.”
komentarze
1. mokry
Te pit stopy w Reno to tak na poważnie powinni dopracować. Bo to co się działo w 2010 to żenua. Czas postoju jeden z dłuższych i za dużo wpadek...
2. bartek1515
Dobrze, że kiedyś tym się zajęli :) Może będzie lepiej.
A co do dnia to mam nadzieję, że zdążą wyeliminować wszystkie wady, bo jak narazie to bolid jest zbyt wysoce awaryjny w porównaniu do konkurencji..;/
3. mistrz15
Z tego co pamiętam to BMW w 2008r słynęło z bardzo szybkich pit stopów. W tedy mówili że przed sezonem wykonali takich prób kilkaset
4. Globin
Może Lotus będzie szybkie ale chyba nadzwyczaj awaryjne. To wyciek oleju, wyciek wody, układ hamulcowy a teraz KERS. A być może potem dojdzie wiele problemów związanych z nowym wydechem np.przegrzewanie. Ale mam nadzieję, że bolid i ludzie od pitstopu beda przygotowani...
5. krisf2
4. Globin Masz na myśli Team Lotus pisząc "Lotus"? bo z tego co ja wiem jest jeden zespół o tej nazwie, jeżeli zaś chodzi o zspół Renoult to Lotus jest tylko sponsorem którego nazwe nie wiadomo dlaczego się nadużywa w przypadku tego teamu i tylko tego nie wiem zresztą po co i kto płaci za taką reklame tegoż sponsora :P
6. ekimmu
@5 krisf2
A wiesz ile % udziałów w tym teamie ma koncern samochodowy renault?
Nie zmieniają nazwy - tzn nie pozbywają się jej (renault) z 2 podowodów -
1) jest to deal pomiędzy geni a renault - pierwsi mają rozpoznawalność i kontynuację co jest ważne dla sponsorów, drudzy marketing za friko (oczywiście jak są wyniki)
2) drugi powód jest banalny - zmieniając nazwe - tj pozbywając się człona renault - traca kase z praw do transmisji tv
Nie zmienia to faktu iz jest to tylko nazwa a nie realnie team koncernu reanult - jak w przypadku merca. Dla mnie to czarny lotus, obok zielonego.
7. modafi
co do postojów to uważam, że zespoły powinny ćwiczyć je godzinami by dopracować do perfekcji. czas zaoszczędzony na pit stopie należy do najtańszych i najłatwiejszych do uzyskania. dziwie się, że Renault cały sezon odstawało o 1-3 sekundy od RBR czy McL.
8. SIROTKA
da,da nie wiem ale ja zauwazylam ze champion niemiecki jeszcze niedoszly, przy odrobinie wilgoci wykreca czas najgorszy w stawce, tylko Rakieta byl lepszy o jedna pozycje,i jeszcze smie twierdzic ze po raz pierwszy raznTESTOWAL OPONY DESZCZOWE PIRELLI, ktore przeciez zna podobno baaaardzo dobrze,tak?czy nie?
To nas ustawia , w jednym kierunku, jak pogoda ladna, mozliwosc zdobycia punktow, przy deszczu, dobleka sie na koncu stawki..
bez urazy dla panow-fanow:)))
9. SIROTKA
Kiepski dzień Lotus Renault
Dotychczas testy Formuły 1 były udane dla zespołu Lotus Renault. Podczas testów w Walencji najlepszy czas jednego okrążenia wykręcił Robert Kubica, zaś trzeciego dnia testów w Jerez najlepszy był Nick Heidfeld. Natomiast jazdy testowe w Barcelonie team z Enstone rozpoczął w kiepskim stylu.
Na potwierdzenie moich slow podam dane:
W piątek w Barcelonie rozpoczęły się kolejne tegoroczne testy Formuły 1. Tym razem na torze pojawili się Nick Heidfeld oraz Witalij Pietrow. Czasy osiągane przez obu kierowców nie były jednak rewelacyjne. Zespół z Enstone słabszą formę tłumaczy faktem, iż w piątek skupiono się na ćwiczeniu zjazdów do boksu.
Heidfeld pokonał w piątek jednak 27 okrążeń toru w Barcelonie. Niemiecki kierowca wykręcił trzynasty czas i był najgorszy w stawce. - Jeździłem rano tylko przez godzinę, aby poćwiczyć pit stopy. Ponieważ na początku sesji nawierzchnia była trochę wilgotna, rozpoczęliśmy jazdy na deszczowych oponach, dzięki czemu mogłem się z nimi zapoznać. - poinformował kierowca po zakończeniu jazd testowych.
Nieco lepszy od niemieckiego kierowcy był Witalij Pietrow. Rosjanin pokonał dystans 20 okrążeń i osiągnął dwunasty rezultat. - zespół postanowił dać mi więcej czasu na jazdy jutro, zanim w kokpicie usiądzie Nick - stwierdził Pietrow.
Tych wiadomosci nie podaje portal,nie wiadomo dlaczego?
10. atomic
no ja tylko powiem ,że chwycić to powinni obaj wolanty a nie stery.
11. SIROTKA
Moim skromnym zdaniem, jest to typowe odwracanie kota ogonem, ostatni czas, to zwalamy na wilgotna nawizchnie ,nieznajomosc opon, ktore zna przeciez , bardzo dobrze, czyli lotus renault gp zafundobal sobie quick nicka jakiego znamy, bajeranta z pusta glowa, sredniaka, niestety,
a Rakieta ma wieksze szanse na zdobycie punktow nisz ten niemiec z zawyzonym EGO
pozdrawiam serdecznie
12. SIROTKA
przepraszam za literowke "niz" mialo byc oczywiscie:)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz