Virgin chce zademonstrować swój postęp
Walka o dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów wydaje się być przesądzona, a dwunasta pozycja Heikkiego Kovalainena zdobyta podczas Grand Prix Japonii przypieczętowała pozycję Lotusa, minimalizując jednocześnie szanse zespołu Timo Glocka i Lucasa di Grassi na intratną lokatę na koniec sezonu. Niemiec chce jednak udowodnić rozwój VR-01. Dla Brazylijczyka będzie to pierwszy domowy wyścig w Formule 1.„Interlagos to wspaniały tor – jeździ się po nim przyjemnie, ale jest również wymagający technicznie. Na początku okrążenia mamy jedno z najlepszych miejsc do wyprzedzania w Formule 1, ponieważ hamujemy przed szykaną Senna S – świetną kombinacją zakrętów, która biegnie w dół. Za każdym razem wyzwaniem jest odpowiednie wyważenie ustawień pomiędzy maksymalną przyczepnością w krętej części toru, a minimalnym dociskiem na prostej. Nawierzchnia niektórych zakrętów jest również dość nierówna. Dla nas ważne jest zaprezentowanie własnego postępu dokonanego podczas całego sezonu, będziemy naciskać bardzo mocno aby w dwóch ostatnich wyścigach zademonstrować prędkość samochodu. Miejmy nadzieję, że wywieziemy stąd dobry rezultat”.
Lucas di Grassi
„Pierwsze domowe Grand Prix jest dla mnie spełnieniem marzeń. To będzie kolejny bardzo trudny wyścig, jestem jednak zmotywowany do dobrego występu przed własną publicznością. Najważniejsze będzie utrzymanie koncentracji oraz nieustanne naciskanie w 100 procentach”.
komentarze
1. Sasilton
stawiam na lotusa bo tylko oni moga jakos zaistnieć w F1
2. konradosf1
zobaczymy co potrafią VR -01. Nie dogonią lotusa ale może będzie ciekawie. W singapurze Glock pokazał że umie sie przedostać w przód
3. robtusiek
Po pierwsze panie di Grassi w tym bolidzie musiałby pan cisnąć na 300% i to by było za mało. Po drugie uważam że walka o 10 lokatę jest nadal otwarta, przecież wystarczy fuks, Virgin zdobędzie jeden punkt i pupa zbita z wysiłków Lotusa (a może nawet HRT zdobyć jeden punkcik).
4. koal007
@ Dwa wyścigi i do zdobycia 1 pkt. A ile tych wyścigów już było w tym sezonie?
Matma mówi sama za siebie. Lotus z przodu i tak powinno być, bo mają dobry, równy sezon i nieźle kombinują na przyszły.
5. pjc
@robtusiek zgadza się w przeszłości najsłabsze zespoły czasem dojeżdżały do mety w okolicy 7-10 miejsca.
Przykłady : Lambo w 1991r. - 7 miejsce w GP USA, 9 w Gp San Marino (a mogło być 5 gdyby nie skończyło się paliwo tuż przed metą).
Simtek w 1994r. 10miejsce w GP Hiszpanii.
Forti w 1995 - 4 x finisz w pierwszej 10.
Pacific w 1995 - 3 x finisz w pierwszej 10.
Simtek w 1995 - 1 finisz w pierwszej 10.
Stawka w tedy liczyła 26 bolidów.
Także przy sprzyjającej aurze wszystko jest możliwe.
6. pjc
~wtedy
7. szerter
Przecież niewiele brakowało a w Korei Glock miał szanse w pojedynkę zniweczyć całoroczne starania Lotusa. Ba! nawet wyśmiewane HRT może być na czele.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz