Zgodnie z oczekiwaniami, kilka ciekawych nowości aerodynamicznych zostało przywiezionych na tor Silverstone. Ich skala nie jest jednak taka duża jak w poprzednich latach.

Przyjazd na Silverstone Circuit zawsze stanowi istotny punkt walki rozwojowej zespołów. Znajomość toru, a przede wszystkim bliskość fabryk sprawiają, że to tutaj dostarczane są zazwyczaj duże pakiety aktualizacji. W tym roku sytuacja nieco się jednak zmieniła, ponieważ ilość poprawek aerodynamicznych wcale nie okazała się oszałamiająca.

Prawdopodobnie ma to związek z tym, że już wcześniej ekipy przywoziły duże modyfikacje, a wielka rewolucja techniczna zbliża się wielkimi krokami. Trzy zespoły nie przygotowały żadnych poprawek na domową rundę, a z reszty wyróżnili się jedynie Aston Martin i Haas.

McLaren

Liderzy mistrzostw świata nie próżnują w tym roku na polu poprawek i na Silverstone wprowadzili kolejną, interesującą zmianę. Zadeklarowali przywiezienie całkowicie nowej podłogi, która ma poprawić przepływ powietrza. Podobne zadanie mają spełniać odświeżone wloty wokół tylnych kanałów hamulcowych.

Red Bull

W byczej ekipie znowu doszło do zmian w podłodze i jej płotkach, które mają one zachować stabilność przepływu powietrza. Według doniesień z padoku, z tymi modyfikacjami w ten weekend ma jeździć Max Verstappen, który miał sporo trudności w piątkowych treningach. Nie wiadomo zatem, czy Red Bull nie wycofa się z tego pomysłu przed sobotą.

Aston Martin

Zieloni wprowadzili duży pakiet zmian w podłodze i dopasowali pod to odpowiednio osłonę silnika. W 1. treningu sprawdzał go Fernando Alonso, a w 2. również Lance Stroll to robił. Z wypowiedzi Andy'ego Cowella na konferencji prasowej wynika, że są to jedne z ostatnich korekt rozwojowych jego zespołu w tym sezonie.

Haas

Amerykański team również skupił się na modyfikacjach w podłodze, włączając w to jej płotki oraz krawędzie. Mają one zapewnić lepszą stabilność, wyższe prędkości w średnio-szybkich zakrętach i większą pewność kierowcom. Haas popracował wprowadził też pewne aktualizacje w obszarze bocznych wlotów powietrza oraz lusterek.

Racing Bulls

Ekipa z Faenzy ograniczyła się do jednej korekty związanej z nową geometrią klapy przedniego skrzydła. Chodzi w niej o lepsze dopasowanie się do charakterystyki brytyjskiego toru.

Williams

Chociaż Brytyjczycy już dawno zakończyli rozwój swojego samochodu na sezon 2025, ciągle wprowadzają ostatki ze swojego tunelu aerodynamicznego. Tym razem zaktualizowali geometrię płotków znajdujących się pod podłogą.

Sauber

Po dostarczeniu właściwych zmian w Hiszpanii i Austrii Szwajcarzy znowu skupili się na poprawieniu przedniej osi. W tym obszarze wprowadzili zatem korekty dot. podłogi i skrzydła.

Ferrari, Mercedes, Alpine

Z raportu FIA wynika, że te trzy ekipy nie przywiozły żadnych ulepszeń aerodynamicznych na brytyjską ziemię. Zmiany silnikowe można natomiast znaleźć TUTAJ.