Przedsezonowe testy zbliżają się ku końcowi, a Robert Kubica studzi nieco zapały swoich fanów. Według kierowcy Renault, R30 nie będzie zdolne do finiszu w czołowej trójce w pierwszym wyścigu, jednak na niedzielę planowane są testy sporej ilości nowych elementów aerodynamicznych.
„Mamy nadzieję na dobry start oraz na bycie konkurencyjnymi od samego początku. Oczywiście musimy być realistami, więc z pewnością do Bahrajnu nie pojedziemy walczyć o podium” - czytamy na autosport.com„Być może czeka nas miła niespodzianka tutaj w niedzielę, a potem w Bahrajnie spowodowana nowymi ulepszeniami, które pozwolą nam powalczyć”.
Jak wyjaśniał Polak, opóźnienie testów nowego pakietu spowodowane było długotrwałymi próbami w tunelu aerodynamicznym, które wyglądały naprawdę obiecująco.
„To dość ryzykowne, ale myślę, że zespół jest całkiem pewny tego, że współzależność pomiędzy tunelem aerodynamicznym a rzeczywistą trasą jest bardzo duża, nie mam więc powodu, aby im nie wierzyć”.
Robert przyznał również, że w jego odczuciu, R30 straciło nieco na konkurencyjności, jednak nadal ocena osiągów jest niezwykle trudna.
„Mamy po prostu nadzieję, że nowy pakiet i nowe części dadzą nam przewagę, której się spodziewamy, a inne zespoły nie wykonają zbyt wielkiego kroku naprzód”.
27.02.2010 12:32
0
interesujące rzeczy opowiada
27.02.2010 12:39
0
Mam taką prośbę. Mógłby mi ktoś powiedzieć jak będzie w tym sezonie wyglądał wyścig, kwalifikację oraz punktacja? Śledzę na bieżąco wszystkie nowinki itp, ale tyle się już tego wszystkiego w tym sezonie nazbierało, że można się pogubić. Nie będzie tankowań, tak, tylko sama zmiana opon. Czyli ile będzie okrążeń w wyścigu? (mniej więcej rzecz jasna, wiadomo, że są różne tory). NA starcie ma się ustawić... no właśnie ile zespołów? Takie zamieszanie zrobili z tymi nowymi, że szok. Niby ma być 13, ale z dwoma coś się nie układa, jeden chce opuścić 4 pierwsze wyścigi (sick!) itp. itd. Jak to będzie? Nikt nie wie chyba. Kwalifikacje to powiem szczerze, że się pogubiłem już kompletnie. Punkty jak będą wyglądać, 10 kierowców ponoć ma chyba dostawać teraz tak? Nie jestem pewien. Przydałby się bardzo jakiś artykuł typu: "Zmiany w F1" itp. i tam wszystko ładnie opisać bo idzie się pogubić a sezon rusza za troszkę ponad 2 tygodnie. Pozdrawiam wszystkich kibiców F1 :-)
27.02.2010 12:40
0
mówi jak jest, i za to Go cenie
27.02.2010 12:43
0
fajowo, ale chyba czas na piwo
27.02.2010 12:44
0
My tu tak rozmawiamy że testy nic nie znaczą, a przecież już tylko za 2 tygodnie rozpoczęcie sezonu :) hurra!
27.02.2010 12:44
0
„Być może czeka nas miła niespodzianka tutaj w niedzielę, a potem w Bahrajnie spowodowana nowymi ulepszeniami, które pozwolą nam powalczyć”. Po przeczytaniu tej wypowiedzi jestem pełen optymizmu :D
27.02.2010 12:44
0
2. adams tu masz wszystko pl wikipedia org/wiki/Formu%C5%82a_1_Sezon_2010 wstaw kropki
27.02.2010 12:48
0
Dzięki Kaaarol:)
27.02.2010 12:52
0
ej a jak jest z kocami grzeczymi na opony miało ich nie byc czy dalej tak jest ??
27.02.2010 12:54
0
3. BMWbmw - dokładnie tak samo myślę Robert jest konkretny !! Jasno daje do zrozumienia że mają obiecujące części ale nie robi hura optymizmu.
27.02.2010 13:00
0
No pewnie, że za wcześnie !!!! Pierwsze GP dopiero za dwa tygodnie... Na testach na pudle nie staną :)
27.02.2010 13:03
0
Moim zdaniem Renault jako Team nie ma żadnych szans dosłownie na nic. Dlaczego? A no dlatego, że Pietrow to jakaś pomyłka. Sorki, ale jak się ma jakieś większe aspirację na MŚ konstruktorów to raczej nie bierze się "żółtodzioba". Spodziewałem się kogoś pokroju Kovalainena, może nawet Raikkonena (chociaż on akurat wybrał rajdy) a może nawet Heidfelda, Jarno Trulli był "do wzięcia". Można było lepiej wybrać. Oczywiście mówię w kategoriach teoretycznych, tor wszystko zweryfikuję (może okazać się, że kompletnie nie mam racji i Pietrow będzie jeździł świetnie), ale moim zdaniem ten kierowca nie będzie się liczył, a jak nie liczy się jeden kierowca to nie liczy się cały zespół. Jeśli chodzi o sezon względem Kubicy to coś mi się wydaję środek stawki, a jako Team może być gorzej niż środek, kilka Teamów naprawdę ciekawie się prezentuję. Obym się mylił, ale z dotychczasowych obserwacji tak to mniej więcej wygląda moimi oczami.
27.02.2010 13:04
0
Szczerość jest w cenie zawsze lubiłem wypowiedzi Roberta mówi to co myśli. Miejmy nadzieję że nie będzie też aż tak źle, choć pewnie lekko nie będzie.
27.02.2010 13:07
0
Wojtekdziekan koce grzewcze zostały i będzie można ich używać. Pozdro
27.02.2010 13:25
0
przynajmniej nie owija w bawełnę że pogoda, itp tylko mówi że bolid nie da rady i to się liczy
27.02.2010 13:27
0
Prawda jest taka, że nie zapowiadali walki o najwyższe cele w tym roku a jedynie nawiązanie walki z czołówką. W to wierzę że się uda.
27.02.2010 13:30
0
Co niektórzy fani próbują od razu szukać pozytywnych aspektów z wypowiedzi Roberta, bo nastawili się na mocny start, i te teksty: "żebyście się nie zdziwili 13 marca, jak reno będzie mocne i wtedy wszyscy będą mówili, że zawsze wierzyli w reno" Jestem przekonany, że 13 marca nie zdziwię się nic a nic, bo reno nie będzie konkurencyjne. Z tego co widać to reno nie jest nawet liderem grupy pościgowej za czołówką. Sauber wygląda dużo solidniej...
27.02.2010 13:30
0
thx
27.02.2010 13:35
0
@12 Pietrov akurat dawał brakującą pulę kasy do Budżetu trzeba było skorzystać ;)
27.02.2010 13:37
0
Sukcesem dla tego zespolu bedzie jesli bada na pozycji wyzszej niz ostatnia wsrod starych zespolow. Po Reno zostala tylko nazwa,prezentuja sie slabo w tej hybrydzie r29 czy cholera wie co to jest.Nistety ale coraz bardziej widac ze Kubica ma kolejny sezon z glowy , a co najgorsze to bolid starego pracodawcy wydaje sie byc bardzo dobra konstrukcja .Szkoda.
27.02.2010 13:40
0
@20. IceOne Właśnie tez mi się tak wydaje że Sauber będzie niezły w tym sezonie ;)
27.02.2010 13:41
0
"Ile razy jeździliście z małą ilością paliwa? Poza Walencją, gdzie sprawdzaliśmy działanie czujników, aż do teraz ani razu." Na jednym z portali jest udostępniony cały wywiad z RK. Sam nie wiem co o tym myśleć, ale ten sezon będzie równie piękny jak każdy inny. Jeżeli jutro wszystko zadziała z nowymi częściami to możemy być spokojni o pierwsze pkt Roberta w Bahrajnie.
27.02.2010 13:42
0
OMG.. A mi się wydaję że większość tutaj patrzy na czasy tych testów zimowych .. A one co nie co mówią , ale dla mnie nic. W 2008 roku BMW błyszczało w testach ? A w Australii prawie było Pole Position. Nikt z nas tego nie wie kto będzie na czele w Bahrajnie. Także nie ma o co się kłócić bo Renault może robić zasłone dymną , kłamać, mówić prawdę . Na prawdę dużo opcji ;) Wstrzymajmy się z bólami do Bahrajnu. Dopiero pierwsze kwalifikacje i wyścig co nieco nam powiedza.
27.02.2010 13:45
0
E, no panie autorze to nie jest cały wywiad z Kubica. To sa tylko wyrywki z pełnego wywiadu, kreujesz inna rzeczywistośc. W rozmowie z dziennikarzami po piątkowych jazdach pod Barceloną Robert Kubica oceniał formę Renault w dotychczasowych testach i przybliżał wyzwania, z jakimi zespoły będą musiały się zmierzyć w sezonie 2010. Mieliście dziś problemy, ale zespół przygotowuje przecież nowe części... Tak, to był ciężki dzień. Już rano dopadły nas problemy i powtórzyły się po południu, więc straciliśmy dość dużo czasu. Nie mieliśmy w samochodzie żadnych nowych komponentów, a czuję się pewnie z wiedzą, którą wynieśliśmy z poprzednich testów. Miło byłoby pojeździć, ale to żaden koszmar. Czekamy do niedzieli. Wtedy zamontujemy w R30 trochę nowinek. Wciąż nie będzie to ostateczna wersja na wyścig w Bahrajnie, ale coś nowego, co zawsze dobrze jest sprawdzić. W jakiej formie jest zespół? Trudno to ocenić, układ wciąż się zmienia. Po pierwszym teście w Walencji, gdzie mieliśmy trochę problemów z ustawieniami, w Jerez wszystko wyglądało obiecująco. Byliśmy bardzo mocni. W ubiegłym tygodniu wciąż było w porządku, ale chyba trochę straciliśmy. W Barcelonie bardzo ciężko to ocenić, ponieważ nie jeździliśmy zbyt wiele, a sporo ekip koncentrowało się na jazdach z małą ilością paliwa, a następnie dystansie wyścigu. Mamy nadzieję, że nowy pakiet i części zapewnią nam przewidywaną przewagę i liczymy, że inne zespoły nie będą miały zbyt wielu nowych komponentów. Jakieś będą oczywiście mieli – niektórzy już tutaj poprawiają samochody, a inni może nie. Zobaczymy w Bahrajnie. Fernando Alonso powiedział, że Renault są outsiderami. Pasuje wam to? Trudno przewidywać. Postaramy się być w pozycji, która umożliwi nam walkę w czołówce, ale szczególnie na początku roku może być ciężko to osiągnąć. Liczymy na dobry start i to, że od początku będziemy konkurencyjni. Musimy być jednak realistami, nie jedziemy do Bahrajnu po podium. To na pewno. Może niedziela okaże się miłą niespodzianką, a poprawki na Bahrajn umożliwią nam taką walkę. W tej chwili najważniejsze, aby zrozumieć wszystko, jak najszybciej się rozwijać i możliwie najlepiej poprawiać auto. Uważasz, że jesteście daleko za czołową czwórką? Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Myślę, że na pewnym etapie zimowych testów byliśmy między nimi, ale jak już mówiłem, trudno to wszystko ocenić. Ciężko powiedzieć, co robią inne zespoły i na jakim etapie rozwoju się znajdują. Pozostały dwa dni testów i skończy się zgadywanie. Pojedziemy do Bahrajnu i tam wszystko się okaże. Jakie nowe części dostaniecie w niedzielę? Nie wiem. Będzie kilka poprawek, które powinny objąć nowe przednie skrzydło oraz aerodynamikę. Długo czekaliśmy, ponieważ każdego tygodnia w tunelu aerodynamicznym nowe części wyglądały bardzo obiecująco i zespół zadecydował, aby pojawić się w Bahrajnie z możliwie największymi ulepszeniami, ale i przygotować coś także na Barcelonę. W ubiegłym tygodniu odkryliśmy, że pewna zmiana dałaby nam zyski. Myślę, że to dobre podejście i w Bahrajnie nie będzie problemów. Oczekuję testów nowych części aero, ponieważ ciekawie będzie przyjrzeć się korelacji danych z tunelu i symulacji z rzeczywistością na torze. Czy zatem aerodynamika jest obszarem, w którym musicie się poprawić? Tak. Tak myślę. W ubiegłym roku Renault miało kiepską szybkość z powodu braków docisku. On pomaga, ale to nie wszystko – w sezonie 2009 dane dotyczące docisku były dobre, ale ciężko było go wydobyć. Sądzę więc, że musimy zajmować się wszystkim. Więcej docisku nigdy nie zaszkodzi... W Walencji mieliście problem z dogrzewaniem przednich opon i używaliście starego przedniego skrzydła. Jak jest teraz? Działo się tak, bo przednie opony są teraz węższe, więc mogliśmy się tego spodziewać. Byłem nowy w zespole i chcieliśmy porównać pewne kwestie z ubiegłym rokiem, więc zaczęliśmy ze starymi częściami, aby porównać uzyskane dane i zacząć od podobnych ustawień. Wymagało to pewnych zmian, które poczyniliśmy w Walencji. Kontynuowaliśmy przez jeden dzień w Jerez i byliśmy zadowoleni z balansu. Tam auto spisywało się bardzo dobrze. Ale wszystko się zmienia. Nowe części mogą mieć ogromny wpływ na charakterystykę samochodu i balans. Czy to nie ryzykowne zostawiać ulepszenia na ostatnią chwilę? Jest, ale zespół jest pewien, że korelacja danych z tunelu z torem jest bardzo dobra, więc nie mam powodu w to wątpić. Między innymi dlatego oczekuję testów. Czego oczekujesz od auta? Zależy od dnia i tego, na jakich oponach i z jaką ilością paliwa jeżdżę. Myślę, że w nachodzącym sezonie ciężko będzie mieć dobry balans przy tak dużej amplitudzie poziomów paliwa. Trzeba znaleźć kompromis między małą a dużą ilością paliwa, aby samochód spisywał się jak najlepiej w każdym z przedziałów. Nie mówię o Barcelonie, bo mamy za sobą ciężki dzień i trudno to oceniać, ale w Jerez samochód miał dobry balans i byliśmy całkiem konkurencyjni. Brakowało nam przyczepności, więc zależnie od wprowadzanych zmian pojawiało się nieco więcej podsterowności albo nieco więcej nadsterowności. Po powolnym starcie w Walencji, w Jerez wykonaliśmy dobrą robotę. Jak twoim zdaniem potoczą się mistrzostwa? Trudno powiedzieć co się stanie. Zobaczymy. Czy widzisz jakiś zespół w roli faworytów? Szczerze mówiąc koncentruję się na nas. Mamy sporo do robienia i pracujemy naprawdę ciężko. Uważam, że w stawce znów będzie bardzo, bardzo ciasno. Różnice będą niewielkie, a walka o wejście do Q3 będzie bardzo zacięta. Nie wiem co robią inne zespoły, gdzie znajdują się w harmonogramie rozwoju i jaki mają program na Bahrajn. Wielu kierowców jeździło z małym zapasem paliwa. Jak ważne dla kierowcy są tego typu testy? To dobre dla morale i dobrze wygląda w tabeli czasów. Ale już zupełnie poważnie, to tylko jeden test. Między sezonem 2007 a 2008 pierwszym razem, kiedy jeździłem z małą ilością paliwa były kwalifikacje w Australii i wypadły całkiem nieźle. Było trochę inaczej, ale jeśli byłeś w stanie bez problemu dostać się do Q3 pracowałeś więcej nad większym obciążeniem paliwem. W tym roku jest inaczej. Trzeba upewnić się, że będzie się mieć dobre osiągi w kwalifikacjach, ale i nie zaniedbywać jazdy z dużą ilością paliwa. To trochę zdradliwe i z pewnością podczas weekendów będziemy oglądać więcej przygotowań do kwalifikacji, niż miało to miejsce kiedyś. Czy Witalij Pietrow sprawi ci kłopoty? Nie wiem co masz na myśli mówiąc „sprawi kłopoty”. Rywalizacja zawsze jest dobra. Nie boję się jej. Ostatecznie jesteśmy tu, aby wykonać swoją pracę i jeździć tak szybko, jak tylko się da, więc rywalizacja jest zdrowa i pomaga wydobyć wszystko z siebie i samochodu. Myślę jednak, że za mało jeździł, aby to ocenić. Ja nie będę tego jednak robił, bo jestem od jazdy, a nie oceniania innych. Ile razy jeździliście z małą ilością paliwa? Poza Walencją, gdzie sprawdzaliśmy działanie czujników, aż do teraz ani razu.
27.02.2010 13:45
0
Renault startowało z bardzo niskiego pułapu do tego sezonu. Ja będę szczęśliwy, jeśli nie będzie problemu z regularnym awansem Roberta do Q3. Niczego więcej od Renault nie oczekuje w tym roku. Grid jest ekstremalnie konkurencyjny (Mercedes, Ferrari, McLaren, Ferrari, Williams, Sauber) ze świetnymi kierowcami w topowych zespołach i młodymi utalentowanymi wilczkami jak Hulk czy Koba. Oby te poprawki wypaliły.
27.02.2010 14:22
0
Dzięki murmunder za pełny tekst wywiadu . RK jest bardzo szczery i obiektywny jak zawsze i za to go cenię. Nie daje on zbyt wiele nadziei na sukcesy, ale z drugiej strony ten sezon jest ( z uwagi na brak tankowania) sezonem, który zmienia wszystko i dotychczasowi liderzy wcale nie muszą nimi pozostać. Wię cbyć moze RK niedocenia renówki i wrodzona skromność nie pozwala mu sie nadmiernie przechwalać. Budzi pewne obawy ten fragment, gdy RK mówiąc o Pietrowie powiedział, że lubi rywalizacje. Wyczuwam tarcia w zespole. Zwłaszcza , że Pietrow w wywiadach coś tam bredził, że nie czuje się drugim kierowcą. No kupa śmiechu. To nie RK musiał zabulić aby się ścigać. RK za to placą ;p
27.02.2010 14:24
0
Mario :D Dobra końcówka tekstu. Słuchaj .. Pamiętasz jak przed sezonem 2009 Kubica , Haidfeld , Thaissen chwalili się że zdobędą tytuł i cel jest jasny ? I co im z tego wyszło ? Ta sytuacja na pewno go czegoś nauczyła..
27.02.2010 14:26
0
Typowa zabawa w komunikaty. Najpierw wszyscy opowiadali jacy są świetni i klepali się po brzuchu, żeby nałapać sponsorów, a teraz jak za moment będzie chwila prawdy, to przygotowują opinię na ewentualne rozczarowanie. Jedyne co z tych wypowiedzi (nie tylko Renault) wynika, to to, że nikt tak naprawdę niczego tu do końca nie wiem. A w takiej sytuacji bezpieczniej jest stonować gadkę, żeby potem media nie wzięły takich złotoustych na widły i nie zrobiły z tego pierwszej sensacji sezonu.
27.02.2010 14:28
0
26. marioblondi ---człowieku nie rób scen. Bo wywołasz zaraz jakąś wojnę Polsko-Rosyjską. Pietrow jest ok koleś. Jakie tarcia o czym Ty w ogóle mówisz. Popraw swoja interpretację tekstów. :)
27.02.2010 14:30
0
A mi się podoba ostatnie pytanie do Roberta: "Ile razy jeździliście z małą ilością paliwa? Poza Walencją, gdzie sprawdzaliśmy działanie czujników, aż do teraz ani razu." Napawa optymistycznie :))
27.02.2010 14:50
0
24. Ciekawy wywiad. Jest ryzyko, że się nowe części nie sprawdzą, ale powinno być dobrze, bo korelacja miedzy tunelem a rzeczywistością jest duża. A poprawki mają być znaczne, co by w sumie dobrze wróżyło. Czyli czekamy na to, co Robert powie po niedzieli, a potem juz w zasadzie tylko na Bahrain.
27.02.2010 15:01
0
Wiekszosc tu ma za duże wahania nastrojów - macie menopauze czy co ?
27.02.2010 15:01
0
Nad tym sie zastanawiałem kilka dni temu że muszą być bardzo pewni poprawek i ich prawidlowego dzialania ze polegaja jedynie na wynikach z tunelu.
27.02.2010 15:45
0
Jak zwykle słabe tłumaczenie - w dwóch miejscach robert powiedzial co innego
27.02.2010 15:50
0
Nie powiedziano tutaj o waznej rzeczy : Ostatnie pytanie tego wywiadu brzmiało: Jak duzo jeździliscie z małym poziomem paliwa ? Robert: wyłaczając Walencje [...] nie jeździlimy do tej pory w ogóle z mała iloscia paliwa. Ciekawie zatem wygląda drugi czas w Jerez Roberta .....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się