Felipe Massa wyraził przekonanie, iż Nick Heidfeld, jeden z bardziej doświadczonych kierowców ubiegłego sezonu, powinien znaleźć miejsce na ten rok w którymś zespole w charakterze kierowcy wyścigowego.
Massa, który jeździł razem z Heidfeldem w zespole Sauber w 2002 roku, powiedział:„Dlaczego nikt nie zaoferował Nickowi Heidfeldowi dobrego miejsca w bolidzie?"
„Jeżeli spojrzy się na tegoroczną stawkę, Nick należy do Formuły 1, ale nie powinien być kierowcą rezerwowym.”
Sam Heidfeld przyznaje, że rozmawiał z innymi zespołami, także McLarenem:
„Moim główym celem było dostać się do czołowego teamu. Jest kilka przyczyn, dlaczego się nie udało. Jeżeli chodzi o McLaren szansa była naprawdę dobra, tak samo z Mercedesem. Ale wtedy wydarzyły się rzeczy pozostające poza moją kontrolą. Kiedy rozmawiałem z McLarenem, byłem przekonany, że Button zostanie z Brawnem.”
16.02.2010 20:24
0
120. grzes12 - Jeśli pracoholizm mozna nazwać chorobą to tak ;-)) chorowałem i nadal choruję ale już chciałbym się wyleczyć. a wracając do tematu to niestety ale niektórym "obiektywnym" nic nie jest w stanie zamknąć buzi, ot taki naród jak to zwykł mawiać właściciel kasztanki ;-))
16.02.2010 21:49
0
140. dziarmol@biss kolego uważaj bo nazwą cię trzynastolatkiem czytający superaka i fakt hehe każdy który nie lubi niemca a nawet jest mu on obojętny jest niemcofobem i zapewne żydem bo jak się nie kocha niemców to na pewno się jest żydem a może i pijakiem :D albo "polskim robactwem" wiec bądźmy poprawni bo niektórzy tu są tak zaciekli w tropieniu hipokryzji ze lepiej uważać hehe
16.02.2010 21:52
0
@dziarmol@biss, i uparta reszta;) Poczytajcie sobie na zagranicznych portalach co piszą pod tym newsem. Oczywiście i bez czytania pewnie stwierdzicie, że piszą bzdury i "głową muru nie rozbijesz" - reszcie świata też nie wytłumaczysz, że nie mają racji. p.s. radzę pominąć komentarze z porównaniem Nicka i Roberta, dla Waszego zdrowia;)
16.02.2010 22:05
0
143. jar188 - To co??zagraniczne portale mają być dla mnie wykładnią "prawdy"??? Zasmucę Cię, nie znam "zagranicznych języków" wiec z czytania nici ;-) Ps. a czy czasami owe zagraniczne to zagraniczne niemieckie, czy zagraniczne zagraniczne??
16.02.2010 22:07
0
142. szrotRS- ;-))
16.02.2010 22:10
0
88. lygens - niezłe zestawienie ale dodam jeszcze jedną rubryke, a mianowicie ilośc zwycięst w GP i wtedy dorobek Nicka wygląda naprawde mizernie, jedynak w tym towarzystwie bez zwyciestwa 1-Barrichello-17 sezonow 607 punktow 11 zwycięstw 2-Coulthard 15 s. 535p 13 3-Berger 14s. 385p. 10 4-R.Shumacher 11s. 329p 6 5.Massa 8s. 320p 11 6-Reutemann -310p 12 7-Montoya--6s. 307p. 7 8-Patrese-17s 281p 6 9-Fisichella-14s, 275p 3 10Trulli 15s 246,5p 1 Heidfeld 10s 219p 0 słownie ZERO Kubica 3,5s 137p 1 o miejscach w generalnej klasyfikacji niewspomnę, bo to kolejna statystyka przemawiająca na niekorzyśc Nicka
16.02.2010 22:11
0
Moje osobiste i prywatne zdanie o N.H Gdyby ktoś go nigdy nie widział i oceniał po samych wypowiedziach to maiał by on mistrza F1 i 190 cm wzrostu a prawda jest taka Przez 10 lat ani razu na 1 miejscu.JeździL w F1 co prawda dość bezkolizyjnie i pewnie dlatego tyle jezdił W BMW od 06 można go porównać z R.Kubicą od 07 z S.Vetellem (1 start i już 1 pkt na koncie i to jako debiutant w F1 w zastępstwie po wypadku R.K w Kanadzie ) jako kierowce nr1 i z 6,7 letnim doświadczeniem -moim zdaniem wypada kiepsko Jeździł za mało agresywnie żeby wygrać mistrza świata w F1
16.02.2010 22:15
0
144. dziarmol@biss, Czasem warto poczytać co piszą inni, również Niemcy, daje to lepszy pogląd na temat w którym toczy się dyskusja a i jest ona zapewne bardziej (uwaga tu przez Was nie lubiane i chyba nie rozumiane do końca słowo) OBIEKTYWNA, nie ma tych ciągłych porównań do Kubicy. Ja wiem, że Ciebie jest ciężko przekonać i nawet nie próbuję, dlatego polecałem lekturę zagranicznych portali bo u nas wszyscy patrzą na Nicka przez pryzmat jego startów z Robertem a to jest już przekłamanie wynikające ze wspólnej narodowości kierowcy i kibiców.
16.02.2010 22:23
0
@146. Riddick_ Bardzo dobre porównanie, Nick 11, jeżeli dodać, że Trulli jeździł 5 sezonów dłużej to jest 10!!! a jak dodać listę kierowców którzy przejeździli min 2 sezony i nie znaleźli uznania w oczach szefów : Gastón Mazzacane , Marc Gené, Pedro Diniz, Pedro de la Rosa, Alexander Wurz, Jos Verstappen, Olivier Panis, Luciano Burti, Tarso Marques, Anthony Davidson, Antônio Pizzonia, Justin Wilson, Takuma Sato, Cristiano da Matta, Christian Klien, Vitantonio Liuzzi, Tiago Monteiro, Robert Doornbos, Christijan Albers, Scott Speed, Kazuki Nakajima, pomijam tych którzy nie przejeździli nawet 2 sezonów. to Nick w tym zestawieniu wypada naprawdę całkiem nieźle a już na pewno nie można powiedzieć, że jest miernym kierowcą lub cienkim bolkiem.
16.02.2010 22:44
0
@jar188 - niezły jesteś w sianiu demagogii ;-)) Z mtym niemieckim
16.02.2010 22:46
0
Wybacz ale żona "wyłączyła" mi twórcze pisanie ;-)) obowiązki wzywają:-))
16.02.2010 23:13
0
Jar188 - Ale jak inaczej można nazwać kierowce , który w F1 jest od tylu lat i u którego PRIORYTETEM jest , bezpiecznie dojechać do mety ! Przecież tu nie chodzi o bezpieczne dojechanie , tylko o jak najszybsze . Nick mówił w wywiadach , że miał kilka ofert , ale ich nie przyjął , bo chciał jeździc w McLarenie lub Mercu , ale tam mu nie wyszło . Ja jestem ciekaw , na jakiej podstawie on sondził , że takie teamy go zechcą ! Jedno trzeba mu przyznać , wysokie mniemanie o sobie , to on ma , nie ma co .....
16.02.2010 23:47
0
Dokładnie rzecz ujmując bezpieczne i najszybciej bo inaczej niema Mistrza
16.02.2010 23:47
0
149. jar188 - nie twierdze, że Nick jest miernym kierowcą lub cienkim bolkiem, tylko, że ma słaby dorobek w porównaniu do kierowców których nawiasem mówiąc nie ja wybrałem do zestawienia tylko 88. lygens chcąc pokazac że, niektórzy jezdzili dłużej od Nicka i nie zostali mistrzami więc nie są lepsi od niego a wręcz przeciwnie, ale większośc z nich w generalnej klasyfikacji stawała na podium i to niejednokrotnie dlatego chciałem mu to uświadomic.
16.02.2010 23:49
0
A F.Massa-ie po tym zdeżeeniu ze B.GPSprężyną zebrało się na gorzkie żale Dajmy nowym młodym szanse bo 10 lat bez zwycięstwa to porażka
17.02.2010 00:04
0
nawet szkoda że , Renault nie podpisalo kontraktu z Nickiem, byłyby dodatkowe emocje z tym związane ponieważ najlepiej można porównac umiejętności kierowców gdy jeżdżą w jednym zespole
17.02.2010 00:18
0
106. mariusz-f1 - nie zgodzę się, w porównaniu do innych to zachowanie Heidfelda jest jeszcze w miarę do przyjęcia ;) Wybacz, że się wtrącę do komenta 152. lecz jeśli rzeczywiście celem Nicka jest tylko "bezpieczne dojeżdżanie do mety" (tak jak twierdzisz Ty i wiele innych osób), to nie byłby aż tak ambitny i nie chciał górować w żadnej wewnętrznej rywalizacji, jak chociażby za czasów BMW u boku Roberta ;)
17.02.2010 01:53
0
157.Marti - A nie jest teź tak , że Nick nie mógł znieść tego , że jakis tam nieznany polaczek przyszedł do BMW i okazał się od niego lepszy ? Po prostu Nick starał się za wszelką cene pokazać Robertowi , że jest od niego lepszym kierowcą (co zresztą marnie mu wychodziło) i w NIEMIECKIM teamie to on jest nr 1 . Właśnie z tego powodu była u niego ta chora ambicja . Dla niego to nawet dobrze się stało , że BMW się rozpadło , bo chłop by jeszcze w jakąś chorobe wpadł , jeźdźąc dalej z Robertem .
17.02.2010 08:39
0
148. jar188 - Że dokończę to co zacząłem ;-) odnośnie wpisu nr.148. Otóż piszesz że warto czytać zagraniczne (niemieckie w tym wypadku) fora internetowe dla lepszego rozeznania , aby wyrobić w sobie "obiektywizm", bo przecież my tylko porównujemy Hei. do Kub. ;-)). Więc oświadczam Ci że nie ma potrzeby robić tego ;-)) Wystarczy że przeczytam Twój wpis i już mam wyrobione zdanie , no ale ja nie jestem obiektywny gdyż nie czytam tego co piszą Niemcy. Jak widzisz mamy kompletnie odmienne zdanie w wyżej wymienionej kwestii. Nick Heidfeld dobrze wypada w porównaniu z Piquetem juniorem oraz z Kazukim Nakajimą ale oni nie mają ambicji być topowymi kierowcami a przynajmniej nie rozgłaszają tego na prawo i lewo jak robi to Heidfeld i tu jest "pies pogrzebany" ;-))
17.02.2010 08:47
0
157. Marti - przepraszam Marti ale nie wytrzymałem ;-)) muszę wtrącić swoje 3 grosze. Pisząc o ambicjach Heidfelda należy wspomnieć że Nick usiłował wygrać rywalizację (co mu się udało w 07 oraz 09 ) łapkami doktorka gdyż na torze przy równych szansach dostawał baty za każdym razem . ;-))
17.02.2010 09:14
0
@159. dziarmol@biss, A gdzie Ja napisałem, że chodzi w tym przypadku o niemiecki portal??? Oj dziarmol widzisz i czytasz to co chcesz. Więc tłumaczę łopatologicznie: Napisałem ,że warto oprócz anglojęzycznych czy też innych również czytać znielubiane przez Ciebie i tobie podobnym niemieckie portale, dla lepszego rozeznania jak innych kierowców widzą inne nacje bo u nas wszystkich ocenia się przez pryzmat Kubicy i basta inaczej nie można bo jest się kolaborantem. Tak na marginesie to Ja nie znam niemieckiego.
17.02.2010 09:48
0
@154. Riddick_ Weź pod uwagę ( pisze to już po raz setny ale do nie których to nie dociera) jakimi bolidami jeździli wyżej wymienieni kierowcy gdy zdobywali najwięcej punktów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najlepszym bolidem Nicka było BMW z 2008!!!!!!! Naprawdę ludzie zdejmijcie klapki z oczu i trochę trzeźwo pomyślcie bo wydaje mi się czasem , że dyskutuję z dziećmi poniżej 10 roku. 1-Barrichello-17 sezonow 607 punktow - 6 s w Ferrari i ostatni GP Brawn 2-Coulthard 15 s. 535p 13 -2s w Williamsie i 9s w McL!!! 3-Berger 14s. 385p. 10 2s w Benneton-Renault, 6s w Ferrari,3s w McL 4-R.Shumacher 11s. 329p 6 - 6s w Williams-BMW 5.Massa 8s. 320p 11- 4s w Ferrari 6-Reutemann -310p 12 - 3s w Benetton–Ford B194 7-Montoya--6s. 307p. 7 - 4s w Williams-BMW, 2s w McL 8-Patrese-17s 281p 6, tu różnie bywało pomijam fakt 7s dłużej niż Nick 9-Fisichella-14s, 275p 3 - 3s w Renault, kilka w niezłym Benettonie 10Trulli 15s 246,5p 1 - to chyba przez pomyłkę tu jest Heidfeld 10s 219p 0 słownie ZERO - najlepszy bolid F1.08 - trzecie miejsce BMW na koniec, bez szans na zwycięstwo - jedno odniesione przez Kubicę i to dzięki daltonowi Hamiltona. Tyle w temacie dalsza dyskusja jest zbędna. Nóż mi się w kieszeni normalnie otwiera jak robicie tendencyjne porównania!
17.02.2010 11:18
0
W zasadzie miałem się już nie wypowiadać w tym temacie , ale takich głupot to ja już dawno nie czytałem . jar188 Ty uważasz że Kubica odniósł zwycięstwo w Kanadzie tylko dlatego że Luis wjechał w Raikkonena ...a ja pamiętam także, tych kilka okrążeń w których to Kubica jadąc na pełnym ryzyku osiągnął przewagą pozwalającą mu na wyjazd po pit-stopie tuż przed Heidfeldem .... który nigdy by się tam nie znalazł gdyby nie SC . Jeszcze jedno , odnośnie zagranicznych portali . Nawet Putin w Rosji nie ma 100% poparcia w sondażach ....Resztę odpuszczę , bo na dzień dzisiejszy ten kierowca jest mi obojętny , a jakiekolwiek porozumienie w tej sprawie z Tobą jest nie osiągalne ;/
17.02.2010 11:30
0
@163. grzes12 Grochem o ścianę albo jeszcze gorzej!!! , SPRAWA KUBICY I JEGO WYGRANA JEST TUTAJ NIE ISTOTNA. PISZĘ O NICKU HEIDFELDZIE!!! dotarło? czy mam listem poleconym wysłać? Ale odpowiem co myślę i o reszcie: Co do tego wyścigu -Tak Kubica wygrał m.i.n. dzięki dzwonowi Hamiltona w Raikonena i Ferrar i McL były szybsze w tym wyścigu, przed pierwszym zjazdem Raikonen doganiał Roberta. Sprawy zagranicznych portali - kuźwa czytaj ze zrozumieniem albo poproś kolegę niech Ci wytłumaczy to ma być dodatek a nie wyznacznik!!!
17.02.2010 12:38
0
Nie krzycz !!! I nie wciskaj mi swoich słów ...Ja jeszcze umiem czytać i doskonale rozumiem co piszesz ... Chcesz bronić Nicka ? twoje prawo , tylko czemu to robiąc przy każdej okazji , niby przypadkiem , dostaje się Kubicy ? Co do portali - To mnie nie interesuje i nie wnikam w to skąd czerpiesz informacje na temat Nicka . I czy dla Ciebie opinie pisane pod zagranicznymi newsami są tylko dodatkiem czy wyznacznikiem ... Niezależnie od tego to nie sądzę żeby tam wszyscy w 100% zachwycali się nad umiejętnościami Heidfelda , i tylko o to mi chodziło
17.02.2010 13:33
0
"najlepszy bolid F1.08 - trzecie miejsce BMW na koniec, bez szans na zwycięstwo - jedno odniesione przez Kubicę i to dzięki daltonowi Hamiltona." Tu chodziło o pokazanie, że BMW F1.08 nie było bolidem który był wstanie wygrać wyścig bez potknięcia się rywali - Ferrari i McL (miało to też odniesienie do możliwości wygrania przez Nicka wyścigu) - ale dla Ciebie tutaj "dostaje się Kubicy", SIC Nie tyle bronię Nicka (którego de facto tez nie lubię) ile staram się walczyć z głupotami wypisywanymi na czyjś temat tylko dlatego, że jest nie lubiany. LITOŚCI, czy muszę wszystko tłumaczyć, i dlaczego wszytko jest od razu odbierane jako atak na Kubicę, ja też mu kibicuję, normalne chyba.
17.02.2010 15:01
0
Dopóki nie zrozumiesz , ze Ciebie rozumiem ta rozmowa nie ma sensu .
17.02.2010 15:09
0
jar188 - No właśnie , Nick tyle lat jest w F1 i w 2008 r dostał WRESZCIE w miarę konkurencyjny bolid ! I co zrobił ten niby doświadczony Nikoś ? Nie potrafił wykorzystać nawet w 70% potencjał i możliwosci bolidu ! A to znaczy tylko jedno , że jest typowym średniakiem , co najwyżej ! A Robert dopiero co zaczynał swoją karierę , a z bolidu wycisnął 101% , nawet bez wsparcia teamu i co najważniejsze potrafił dogrzewać opony , hehe ! Tyle w temacie .
17.02.2010 15:23
0
@jar188, kimirajkoniem, darth wind i pozostali niewymienieni ;) fajnie widzieć, że jednak nie jestem jakimś wariatem osamotnionym w przekonaniu, że Nick wcale nie jest miernotą, szmaciarzem i najgorszym kierowcą w historii F1 ;) dobrze, że są jeszcze jacyś rozsądni i obiektywni ludzie nie zapatrzeni ślepo w swojego idola tylko oceniający wszystko z dystansu, potrafiący analizować itd itp choc też fakt i zgadzam się tu z niektórymi przedmówcami - że sam niepotrzebnie podkręcałem atmosferę i użyłem brzydkich sformuowań no ale czasem nóż się w kieszeni otwiera jak czytam takie bzdury... ogólnie jednak chyba pora poszukać sobie innego portalu bo tutaj poziom wypowiedzi mocno pikuje w dół - takie są niestety efekty pojawienia się Kubicy w F1 (zawsze są pozytywy i negatywy) więc trzeba czytać naokrągło o spiskach, miernych partnerach Kubicy, którzy są beznadziejni bo w ogóle próbują z nim rywalizować a potem się tym szczycić (jak oni śmią!) itd itp mnie osobiście Nick ani nie grzeje ani nie ziębi i jego porażki czy też wygrane z Kubicą zbytnio mnie nie obchodziły (choć oczywiście miło było jak Robert wygrywał) ale widzę dla większości fanów F1 zniszczenie Nicka przez Roberta stało się jakby nową religią ;) msza święta w co drugą niedzielę o 14, obowiązkowe wysłuchanie kazania Zientaskiego i Borowczyka, modlitwa o podium Nowego Jezusa oraz Nick Heidfeld w roli Szatana :) pytanie kim był pewien wąsaty doktór podkładający co rusz świnię Jezusowi - Judaszem czy Poncjuszem Piłatem? :) Polska Chrystusem Narodów, Kubica Chrystusem kierowców F1! trzeba jakoś leczyć te nasze polskie kompleksy ;) jak nie Małysz-Hannawald, Polska-Niemcy w piłce to Kubica-Szatan Heidfeld w F1 i cyrk się kręci ;] w 2010 roku polscy kibice stanęli przed ciężkim dylematem - w którą stronę teraz skierować swoją nienawiść? czarna świnia Hamilton, pijak-rusek Pietrow, niemiecki arcywieprz Schumacher czy pedałkowaty latynos Alonso? na forum trzeba będzie kogoś opluwać a Heidfelda juz nie będzie pod ręką, duża strata dla większości "kibiców" ;( mi serio będzie brakować Nicka i Kimiego bo lubię popatrzeć na dobrych driverów w akcji a jednak de la Rosa czy di Grassi to jednak nie ta klasa co wyżej wymienieni... dobra, idę szukać nowego portalu bo dyskusje na tym zabierają zbyt dużo czasu ;) wiem, tłum się już cieszy z mojej decyzji :P
17.02.2010 17:23
0
169.devious - Tylko potrafisz podawać negatywne przykłady Hannawalda i Nicka pt ( jak to Polacy nie lubią Niemców) ?! Dziwne ,ale jakoś pozytywnych przykładów , że do Niemców nic nie mamy , to jakoś nie podałeś , np Schmitt , Podolski , Glock itp ? Najlepiej to zrobic z nas ( polactwo - robatctwo ) jak to jakis idiota napisał ! I na koniec , jak ktoś nie zgadza się z twoimi poglądami , to ty zmieniasz portal , dobre ! Na to jest to forum , aby każdy mógł wyrazic swoją opinie , na dany temat .
17.02.2010 18:31
0
170. mariusz-f1 Niestety, ale @devious ma racje bo więcej znajdziesz negatywnych przykładów niż pozytywnych, a i z tych które Ty podałeś to tylko 1 jest prawidłowy. Schmitt? A kiedy Polacy zaczęli go lubić? Jak już był bez formy i Małysz wygrywał z nim jak chciał, a wcześniej gdy były na podobnym poziomie wszyscy jechali po nim jak po Hannawaldzie. Podolski to chyba nie najlepszy przykład bo w końcu to „niby” Polak, no ale jeśli on to ja mówię Klose. Ten z kolei otwarcie powiedział ze dla Polski grał nie będzie i już zaczęła się na niego nagonka. Jedynie Glock to dobry przykład bo gość jest naturalny i neutralny, nie wywyższa się, nie pyszni jaki to on jest wspaniały, jednym słowem swój chłop.
17.02.2010 18:33
0
...byli na podobnym poziomie...
17.02.2010 19:15
0
169. devious - wciskasz komuś ze jest uprzedzony do jakiejś nacji, sypiesz niby to przykładami jakoby były "przewodnią siłą narodu". Wszyscy Polacy to świnie, natomiast nasi sąsiedzi bliżsi czy dalsi to chodzące kryształy. Ale co tam polak to antysemita , antyfaszysta,rusofob i nie wiem kto jeszcze i tak trzymać !! Dla odmiany opowiem Ci moją małą przygodę, ok miesiąca temu kiedy nastąpił ten słynny atak zimy stałem zawiany śniegiem opodal miasteczka Nachod (Czechy) potrzebowałem pomocy polegającej na podciągnięciu mnie (samochodu) ok dwustu metrów na kopiec abym mógł dojechać do Kudowy (Polska) . Byłem bez pieniędzy (czeskich) bez jedzenia oraz picia, jednym słowem kiszka. Próbowalem zatrzymać kogoś kto by mnie podciągnął i jakież było moje zdziwienie kiedy zatrzymała się koło mnie Avia (półciężarówka) i wysiadł z niej czeski kierowca tylko po to aby mnie wyzwać od najgorszych...a następnie splunął mi pod nogo i odjechał .(Dobrze że mnie nie pobił bo był z niego kawał chłopa) ;-)) Czy teraz posługując się Twoim tokiem rozumowania mam znienawidzić wszystkich Czechów?? to ze się trafi jakiś zionący nienawiścią człowiek z jakiejś nacji nie oznacza że podobnie myślą jego współziomkowie. Znam osobiście mnóstwo wspaniałych Czechów oraz Czeszki A z imieniem Syna Bożego mogłeś sobie darować ani trafne ani zabawne zważywszy kontekst
17.02.2010 23:24
0
158. mariusz-f1 - jak już pisałam Heidfeld od początku swojej kariery był ambitny i jego priorytetowym celem zawsze było pokonanie partnera z zespołu. To chyba naturalne i zdrowe podejście. Jeśli w Sauberze udało mu się pokonać na punkty tak dobrych kierowców jak Raikkonena lub Massę, to niby dlaczego miałby nie chcieć pokonać znacznie mniej doświadczonego kolegę tj. Kubicę? Aby było jasne - moim zdaniem Robert jest lepszym kierowcą od Nicka, ale powtórzę po raz kolejny, tego drugiego nie można określić marnym driverem, w przeciwnym razie nie jeździł by w F1 przez tyle lat (marni kierowcy mają zdecydowanie krótszy staż, zazwyczaj zostają wyselekcjonowani na początku kariery). I jeszcze raz powtórzę - nie pałam i nigdy nie pałałam sympatią dla Heidfelda, ale denerwujący jest fakt, że tak spora ilość naszych polskich fanów patrzy na niego wyłącznie przez pryzmat Kubicy. Zatem nie widzę sensu kontynuowania tego wątku :) pozdrawiam 160. dziarmol - Twoje 3 grosze zatrąciłam do skarbonki, marna kwota, ale lepsze to niż nic :D:D Widzisz, jeden usiłował wygrać rywalizację łapkami "doktorka", inni usiłowali łapkami Flavia a jeszcze inni Rossa. Tak to już jest w F1 ;-) 173. dziarmol - to już wiem kto jest jednym z bohaterów opowieści "Jak to Polak z Czechem pod kopcem zawody w spluwaniu urządzali" :-))) ;-))) pozd dziarmol :-)
18.02.2010 00:01
0
174.Marti - Masz racje , temat wyczerpany . Tylko tak na koniec , moim zdaniem u Nicka ta ambicja przeradzała się już w chorobe i raczej dobrze się stało że ich drogi się rozeszły . Pozdrowionka .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się