Mario Theissen w najnowszym wydaniu Track Talk przedstawia wyścig o Grand Prix Singapuru z punktu widzenia zespołu BMW Sauber F1 i zapowiada kolejną eliminację mistrzostw świata.
"Pech dotknął także Roberta, kiedy zaraz po jego pierwszym tankowaniu doszło do neutralizacji, w wyniku czego stracił kilka pozycji. Ostatecznie zdobył punkt, którego musiał zaciekle bronić, szczególnie podczas ostatnich okrążeń wyścigu. Jeszcze nigdy wywalczenie punktu nie było tak trudne, jak tutaj."
"Kolejnym pozytywnym aspektem weekendu w Singapurze była poprawa naszej konkurencyjności w kwalifikacjach. Teraz musimy wydobyć pełen potencjał gruntownie poprawionego auta. Najbliższą okazją ku temu będzie zbliżające się Grand Prix Japonii. Oczekujemy startu na Suzuce z niecierpliwością"
29.09.2009 20:57
0
35. modafi - no pomysł dobry ale niemożliwy przy czerwonej fladze wszyscy musza opuścić tor --> niestety ;-) heheee
29.09.2009 21:01
0
Jeszcze raz. Nawet jak wyjechali na początku Q3 nie zdążyli zrobić dwóch pomiarowych okrążeń. Więc nie wiem po co bicie piany o to, że nie wyjechali od razu. 10 kierowców na takim torze to już tłok w czasie kwalifikacji.
29.09.2009 21:08
0
37. Sonic80 - chodzi o zasadę - profesionalne podejście ( bo nie ma uzasadnienia innego jak widzi mi się kiedy kierowca wyjedzie z garażu ) Jeśli nawet się zdarzy że nie przejedzie pomiarowego okrążenia lub jedno to wtedy są to przesłanki obiektywne. Ale kiedy igra się z czasem to jest mało poważne szczególnie na torze gdzie każda kraksa kończy się neutralizacją. Nie kołatało Ci nigdy serce gdy wszyscy już jeżdżą i kręcą czasu a kierowcy BMW Sauber dalej stoją w garażu ?
29.09.2009 21:20
0
@37. Sonic80 @38. ris przestancie juz :) Sonic80 - chodzi Ci konkretnie o GP Singapuru ris - Tobie ogólnie o zasadę późnego wypuszczania kierowców w q3 nie dogadacie sie, bo nie ma o czym gadac. pozdro
29.09.2009 21:22
0
dobra koniec tematu ;-)
29.09.2009 22:19
0
!!!!!!!!!!!!!! 14. Orlo !!!!!!!!!! Jakbyś śledził informacje przed wyścigiem to byś się dowiedział bo już dzień wcześniej o tym mówili. Okazało się po kwalifikacjach że waga bolidu Nicka Heidfelda jest trochę poniżej minimalnej, więc chcąc być uczciwymi poinformowali FIA o tym i FIA kazało Nickowi startować z Pit Stopu. Tyle :)
29.09.2009 22:28
0
W ogóle by nie było tematu gdy nie było wypadnku. Wtedy jakby BMW wypadło dobrze w Q3 to byście chwalili ten Team ze świtnie to rozegrali i poprawione auto i takie tam. A teraz wszyscy mądrujecie i chcecie uczyć BMW strategii na Quale. A gdyby nie barrichello i banda to byście nawet nie wpadli na to że może sie coś takiego przytrafić. Oni też nie wpadli jak i żaden inny team. A zapewniam was ze każdy team teraz sobie myśli "kurde jakbyśmy wypuscili swoich kierowców wcześniej to czasy mieli by lepsze". Ale tego nikt nie zrobił. żapewniam was że w przyszłym roku wyjerzdzać bedą wszyscy wcześniej. W Polsce wymyślili przysłowie adekwatne do takich sytuacji. Pozdrawiam.
29.09.2009 22:48
0
Panowie, powiedzcie mi, bo nie mogę zrozumieć, jak można stracić na tym, że SC wyjechał na tor tuż po tym jak Robert zatankował. Nie oglądałem wyścigu i nie mogę tego zrozumieć. pzdr
29.09.2009 22:56
0
43 polecam komentarz nr48 z tytułowej
30.09.2009 00:10
0
chodzi o to, że podczas gdy BUT i KOV zjeżdzali do boksów KUB już jechał za SC więc jechał WOLNIEJ niż oni jechali podczas postoju KUB kiedy SC jeszcze nie było. w skrócie (wiem ze malo logicznie napisalem, ale jest pozno)
30.09.2009 11:39
0
doktor się zbłaźnił z KERSem - a teraz mogą mieć KERS od ferrari.... he...
30.09.2009 14:51
0
Jednym slowem wyscig udany, ale jednak nie... ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się