WIADOMOŚCI

Kimi chce znów wygrywać
Kimi chce znów wygrywać
Kimi Raikkonen ma nadzieję, że w Barcelonie powróci do walki i wygra pierwszy raz od roku. W sezonie 2008 Fin zdominował Grand Prix Hiszpanii, potem jednak ani razu nie udało mu się stanąć na najwyższym stopniu podium.
baner_rbr_v3.jpg
"To trochę ponad rok od chwili, gdy wygrałem swój ostatni wyścig w Formule 1. W Barcelonie w 2008 miałem swój najlepszy weekend z Ferrari: pole position, zwycięstwo i najszybsze okrążenie. Od tego czasu byłem blisko kilka razy - mówię o Magny Cours, Montrealu u Spa - ale z tych czy innych powodów nigdy mi się nie udało."

Zespół z Maranello miał bardzo nieudany początek roku zdobywając punkty dopiero w czwartym wyścigu sezonu. Ferrari jednakże pracowało ciężko nad poprawkami samochodu na nadchodzący weekend.

Kierowca testowy Marc Gene sprawdzał lżejszy i wyposażony w podwójny dyfuzor samochód F60 na Vairano w ostatni weekend, a pierwsze rezultaty są bardzo zachęcające.

"Naprawdę cieszę się z wiadomości, że pierwsze wrażenie z nowego pakietu aerodynamicznego są pozytywne. Bardzo interesujące będzie sprawdzenie samochodu podczas piątkowych sesji treningowych" - stwierdził Raikkonen.

"Jeździliśmy na tym torze w marcu tego roku, ale zawsze trudno jest zrozumieć z testów kto w stawce jest naprawdę mocny. Dodatkowo wiele samochodów znacząco zmieniło się od tego czasu."

"Z nowym pakietem aerodynamicznym będziemy mieli więcej docisku w porównaniu do pierwszych czterech wyścigów, ale także większość innych ekip pojawi się z jakimiś poprawkami. Zobaczymy kto wykonał lepszą robotę."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

62 KOMENTARZY
avatar
Slaweczko

06.05.2009 18:52

0

a kto z 20 ścigających się kierowców nie chce......


avatar
Niespokojny

06.05.2009 19:14

0

12. tomek83f - heh, ale na pewno byłeś blisko kilka razy! ;-)


avatar
ewerti

06.05.2009 19:43

0

hmmm jak by to okreslic... kocham team ferrari kibicuje mu od pierwszych obejrzanych przezemnie zdjęć...pozniej przyszły czasy oglądania F1 w TV i zakochałem sie do szalenstwa...nie ważne czy przegrywają (chociaż oczywiscie bardzo cieszy mnie dobra dyspozycja teamu i kierowców) czy tez wygrywają ja zawsze kibicuje czerwonym:D


avatar
Grellenort

06.05.2009 20:06

0

Ja bym powiedział że Kimi jeździ fantastycznie jeśli nie ma problemów w życiu prywatnym, ewentualnie kiedy już się pozbiera. Co w sumie widać w tym roku. Mam wrażenie że jest lepszym kierowcą od Felipe, udowadnia to chociażby na deszczu. Tak samo Massa miał kłopoty po odebraniu mu kontroli trakcji. Ewerti witam w klubie ;) z Ferrari na dobre i na złe ;)


avatar
Oskar9191

06.05.2009 20:09

0

cas mi sie zdaje ze BMW kiepsko wypadnie :( ponieważ powiedzieli ze nie maja podwojnego dyfuzora a wprowadzony na szybko nic by nie dał a Ferrari ma podwojny dyfuzor i dalo sie go juz nawet "SPRAWDZIC" xD oj bedzie ciekawie :)


avatar
walerus

06.05.2009 20:28

0

Kimi był zdecydowanie najlepszy jeszcze w czasach kiedy Michael Schumacher jeździł - tylko bryki niezawodnej nie miał.... Masa brykę miał i z tyłu jechał....


avatar
Rk3

06.05.2009 20:36

0

Raikkonen jest trochę takim medialnym produktem, ciekawą osobowością co oczywiście nie zmienia faktu że jest także świetnym kierowcą (wg mnie ustępuje tylko Hamiltonowi i Alonso). A co do Massy on wydaje mi się dłużej wchodzi w sezon.


avatar
Rk3

06.05.2009 20:39

0

41. walerus Nie przypominam sobie czegoś takiego choć w Mcl bryki niezawodnej nie miał fakt


avatar
jawiemwszystko

06.05.2009 20:53

0

Ja myśle że w 2003 Kimi był najlepszym kierowcą świata i gdyby nie notoryczne awarie silnika to byłoby dobrze. Stracił do MSC tylko 3 pts. Do kibiców Ferrari: w końcu serce jest czerwone :)


avatar
Rk3

06.05.2009 21:05

0

44. jawiemwszystko zgadza się i tutaj można dyskutować


avatar
Lizak

06.05.2009 21:30

0

Rk3 za cholere sie z toba nie zgodze moze teraz Hamilton jest lepszy bo Kimi jakos nie jezdzi ale to co pokazywal w Macu to bylo ekstra. Chociazby Francja nie da sie wyprzedzac a Kimi z 13 pozycji stanal na pudle Ham tak samo chcial a co wyszlo dostal kare za zle wyprzedzanie Vettela chyba. Suzuka 2005 z 17 pozycji przebil sie na 1-sza niech Ham tak zrobi no niech zrobi to wtedy mozemy podyskutowac. W tamtym roku kimi cienko w deszczu tak ale on mial zawsze ustawione na sucho i gdy tylko tor przesychal byl o ponad sekunde szybszy na kazdym kolku od wszystkich przez to takie slabe wyniki w deszczu do tego liczne problemy itd. Jak w 2004 na Silverstone w po 1-szym sektorze mial strate to Baricza bliso 0.5 a na koncu byl szybszy o niecale 0.2 to jest nic w qualu rzecz jasna. Jaki mial bolid w 2004? wyprzedzil dwojke Ferrari ktorzy byli w tamtym roku nie do objechania. Przeciez fin wyprzedzal w Macu i to gdzie sie dalo teraz jakos jezdzi zachowawczo co mnie denerwuje teraz kalkuluje. Zobaczysz ze Ham tez bedzie pozniej kalkulowal a nie wyprzedzal gdzie popadnie. Co do Alonso to mysle ze jest dobrym testerem i jak ma bolid do wygrywania jezdzi przez caly sezon rowno ale od fina szybszy nie jest. Zauwaz ze zawsze jest tak no w tym roku nie ze jak Kimi kogos goni i ten ktos zjedzie przed nim do bosku to Kimi robi najszybsze okrazenia w wyscigu po czym po picie wyjezdza przed nim. Tyle tak wiec nie zgadzam sie z toba Rk3 i tyle. masz swoje zdanie prosze ale ja mam swoje. Pozdro


avatar
Angulo

06.05.2009 21:53

0

Kimi powinien być mistrzem w 2003 i 2005r. W tym drugim był znacznie lepszy niż Ferdek, tylko miał ogromna ilość pecha.


avatar
grzes12

06.05.2009 21:55

0

HE HE HE,dobry żart Kimi to Cienias


avatar
ziuta122

06.05.2009 22:42

0

do morek151-czy ty kiedyś byłeś na rajdzie polski? setki kilometrów po polach a tobie jakiś dresiarz pewnie zasłoni całą trase:-)


avatar
dejwnml

06.05.2009 22:48

0

Kimi będzie się ścigał w miejscach 15-20 razem z FI i BMW


avatar
walerus

06.05.2009 23:15

0

ja pamiętam jak Kimi w mcl jechał po firsta i mu kółko wybuchło na... ostatnim kółku...... - ech Kimi ja też bym znowu chciał.....


avatar
morek151

06.05.2009 23:44

0

Lizak tak jasne kimi lespszy niz alonso w 2005....... no fakt kimi miał lepszy bolid moze chciałes powiedzieć. Co do suzuki to raikonnen wygrał z 15 bo miał piekielni szybki bolid i zatankował duzo paliwa na starcie a prawdziwym bohaterem wyscigu był alonso który z 14 pozycji był 3, jedna z najpiekniejszych jazd w f1. Jesli chcesz zobaczyc geniusz alonso wystarczy obejzec takie wyscigi jak nuhrburgring 07,wegry 06, turcja 06 itd. a jak bedziesz chciał obejzec najlepsze jazdy raikonnena (nie chodzi o jazdy takie jak na tym jachcie) to zobaczysz ze raikonnen jedzie z poleposition a tak do konca. Przez takich raikonnenów teraz nie ma wyprzedzania.


avatar
morek151

06.05.2009 23:44

0

ziuta122 ale tam trzeba dojechać


avatar
morek151

06.05.2009 23:48

0

walerus nawet jakby wtedy kimi dojechał do mety to i tak łyknął by go alonso, a poza tym to nie była wina samochodu tylko wina raikonnena który to chyba było w gp europy albo niemiec kilka razy zblokował opone i spłaszczył opone przez co przednie lewe zawieszenie podskakiwało i wkoncu .....urwane koło. Mclaren miał dosstać kare ze go nie zdjeli na wymiane koła chociaz widzieli ze cos sie dzieje (wtedy było zabroniona wymiana opon ale w przypadkach gdzie mogło sie cos stac była możliwa)


avatar
Lizak

07.05.2009 12:24

0

morek151 co do wegry 06 sie zgodze ale co do nuerburgring 07 nie. Ferrari Massy ewidentnie nie spisywalo sie podczas desczu a i zapomniales kto tam zdobyl PP. Wlasnie Kimi i gdyby nie to ze na 1-szym okrazeniu przy zjazdzie do boksow wpadl w lekki poslizg i musial kolejne okrazenie jechac na suchych podczas gdy wszyscy zjechali po deszczowki wygralby a tak apropo chyba nie patrzyles uwaznie bo gdy tor przesychal to Kimi Raikkonen dobieral sie do Alonso i to jak po 0.8s na okrazeniu i gdy juz mial do niego strate niecalych 3s to poszedl mu silnik wiec na drugi raz ogladaj caly wyscig a nie tylko Alonso bo gdyby nie to to Kimi uprzykrzyl by zycie Alonso z cala pewnoscia. A Turcja 2006 to bylo to jak przetrzymywal Michaela dobrze kojarze? Niestety nie ogladalem tamtego wyscigu widzialem tylko filmik na youtube jak go doganial wiec nie wiem co tam zmalowal Ferdek


avatar
jawiemwszystko

07.05.2009 13:03

0

Ferdek dobry kierowca, nawet bardzo dobry, ale fakty są takie że to Kimi stracił 1 albo 2 MS przez beznadziejnego pecha. A Alonso jak był MŚ to miał naprawde świetny bolid. Nawet Fisichella był przecież w tych czasach 4 w klasyfikacji kierowców. I jeszcze jedno czego Ferdkowi nie mogę wybaczyć: GP Kanady 07. McLarren daje sie wyprzedzić Super Aguri...


avatar
elin

07.05.2009 17:32

0

Tylko, że @morek151 raczej nie zmieni zdania i go nie przekonacie, bo on kibicuje Alonso, więc oczywiste iż dla niego, to jego idol jest tym najlepszym kierowcą ... A, jeszcze odnośnie - kto w tym sezonie jest lepszy: Kimi czy Felipe. To biorąc pod uwagę warunki fizyczne przez, które zespół na GP Hiszpanii tylko ( na razie ) dla Kimiego przygotował lżejszy bolid, bo ze swoją wagą to Massa bardziej ( z nich dwóch ) pasuje do starej wersji samochodu. To, chyba wszystko jasne - skoro w niedostosowanym bolidzie, Kimi potrafił być lepszy od Felipe, to tym bardziej powinno być dobrze, kiedy wszystko będzie mu odpowiadać ...


avatar
Lizak

07.05.2009 17:45

0

Tak masz racje elin. W przyszlym roku to Felipe bedzie lepszy a czemu? Bo bedzie parzysty rok a wiemy jak jezdzi Kimi w latach parzystych. Miejmy nadzieje ze tak mimo wszystko nie bedzie. Szczerze licze na pudlo ze strony Kimiego juz w Hiszpanii. Tak Tak wiem nadzieja matka glupich ale ja cos tak czuje. Po GP Bahrainu gdzie otarl sie o 5 miejsce w takim bolidzie licze ze teraz bedzie pudlo. Wiem ze wszyscy robia poprawki ale mysle ze to Ferrari zrobi ten najwiekszy krok ze wszystkich zespolow. Podro. Co do morka151 wiem ze zdania nie zmieni zreszta nie dziwie mu sie :)


avatar
elin

07.05.2009 19:05

0

Lizak - trochę szkoda, że to nie Kimi testował ten nowy bolid, ale podobno na torze był obecny jego inżynier wyścigowy Andrea Stella, więc liczę że wszystko dopracowali pod kątem jazdy Kimiego. Pudło w Hiszpanii byłoby SUPER, ale nie wiem, czy na to jeszcze nie jest za wcześnie. Na razie nastawiam się na punkty ... Pozdrawiam :-)


avatar
Lizak

07.05.2009 19:49

0

Stary na punkty? Cos ty ja sie nastawialem na pkt w Bahrainie i bylem mile zaskoczony poniewaz otarl sie o 5 miejsce wiec teraz musi byc pudlo. Mysle ze Kimi wie co mowi poniewaz jak tamtym bolidem w bahrainie pojechal tak dobrze to teraz liczy na cos wiecej on juz nawet o zwyciestwach zaczal mowic az tak to nie ale na 3 miejsce czemu nie. Do boju. Ale najlepsze jest to ze nie obejrze chyba GP :( poniewaz moj brachol ma komunie!!! Licze ze jeszcze jakos uciekne po cichutku i obejrze ten wyscig. Heh musze. Pozdro


avatar
elin

07.05.2009 23:19

0

Lizak - jestem nią, nie nim :-) Zobaczymy co Kimi powie po treningach i kwalifikacjach, wtedy będzie wiadomo coś więcej. No i pamiętaj, że nie wszystko zależy od niego - jest jeszcze strategia, która na razie dość średnio wychodzi Ferrari, awarie, która zbyt często im się przytrafiają itp. ... A, tak szczerze, to po zeszłorocznym GP Belgii, to wolę się za bardzo nie nastawiać i nie cieszyć dopóki nie zobaczę, że mija linię mety. Życzę, żeby jednak jakimś sposobem udało Ci się obejrzeć wyścig. Pozdrawiam :-)


avatar
telex

07.11.2010 13:35

0

straszne wygląda jak by miał limo pod okiem :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu