W upalnej Malezji Robert Kubica do domowego dla swojego zespołu GP zakwalifikował się dzisiaj na 8 pozycji, ale wykorzystując kary nałożone przez sędziów na innych zawodników wystartuje jutro z szóstego pola startowego. Nick Heidfeld z kolei nie awansował do finału sesji kwalifikacyjnej zajmując 11 miejsce i wykorzystując karę Sebastiana Vettela jutro ruszy do wyścigu z 10 miejsca.
Robert Kubica„Jestem zadowolony z tego co mogłem dzisiaj osiągnąć. Mimo iż nie dokonaliśmy żadnych poważnych zmian po treningach bolid całkiem mocno dobijał do nawierzchni, co sprawiło że był niestabilny i trudny w prowadzeniu. Robiłem co mogłem na zakrętach, ale proste tutaj są długie i kierowcom używającym KERS dają sporą przewagę. Będę musiał startować z brudnej części toru oraz dodatkowo mam za sobą bolidy z KERS, co sprawi że start będzie bardzo interesujący.”
Nick Heidfeld
„Oczywiście jestem bardzo rozczarowany. Wydawało się, że jestem bezpieczny w Q2, gdy byłem na siódmej pozycji, ale na drugim przejeździe miałem ruch na okrążeniu wyjazdowym. Dwa bolidy przede mną i jeden za mną, co spowodowało, że nie mogłem jechać odpowiednim tempem, aby rozgrzać opony, a potem najważniejsze okrążenie nie było wystarczająco dobre. Po dokonaniu wczoraj porównania, dzisiaj używałem KERS, który pomógł, zwłaszcza w pierwszym sektorze, gdzie byłem najszybszym kierowcą przez większość czasu.”
Mario Theissen, szef zespołu
„Deszcz, którego się spodziewaliśmy podczas kwalifikacji nie spadł, a wyniki potwierdzają obraz sytuacji jaki był w Melbourne. Nadal ciężko jest pokonać zespoły, które używają dwustopniowego dyfuzora. Mówiąc to, musimy być zadowoleni z uzyskanych pozycji. Z powodu tego iż dwóch kierowców otrzymało kary, zostaną cofnięci na starcie, a Robert i Nick będą zaczynać wyścig z 6 i 10 pola. Jutro także jest duża szansa na deszcz, co oznacza, że kolejność może znacznie się zróżnicować.”
Willy Rampf, koordynator techniczny
„Wiedzieliśmy, że będzie bardzo ciężko, ale mieliśmy nadzieję, że obydwa bolidy znajdą się w Q3. Niestety Nickowi nie udało się. Z powodu ruchu na okrążeniu wyjazdowym ostatniego przejazdu, nie był w stanie rozgrzać odpowiednio opon. Robert cały czas jechał dobrze i zrobił wszystko co mógł. Start z szóstej pozycji jest do zaakceptowania biorąc pod uwagę naszą strategię.”
04.04.2009 14:14
0
a ja sie ciesze ze to juz ostatni wyscig w ktorym 3 zespoly maja dosc spora przewage nad innymi. a nawiasem mowiac w malezji juz pada:)
04.04.2009 14:16
0
A więc z tego wynika, że Robcio jest dość mocno podtankowany. Oczywiście napawa to optymizmem. Nick po raz kolejny ma głupie usprawiedliwienia. Mały Niemcu, po prostu nie dorastasz do pięt świetnemu Robertowi, gdyby nie KERS, nie wiem czy byś awansował do Q2. Do boju ROBERT!!!!
04.04.2009 14:18
0
Nick H. " Oczywiście jestem bardzo rozczarowany " albo ja mam deja vi albo Nick ma bardzo ograniczony zasób słów bo wydaje mi się że on ciągle powtarza to samo, lepiej dla niego by było aby przyjął te pozycję ( 8-12) za standard i zaczął się z nich cieszyć bo mu psychika całkiem legnie w gruzach i skończy jak skoczek S. Hannawald w psychiatryku.
04.04.2009 14:20
0
Raven89, jakim KERS jest atutem? Najlepszy bolid z KERS miał 9 wynik kwalifikacji. Wybacz, ale 9 wynik, czyli połowa stawki to chyba żaden atut. Zobacz na wyniki RBR, które nie dysponują ani cudownym dyfuzorem ani jeszcze bardziej cudownym KERS. KERS może się sprawdzi na Monzy i może na SPA. Nawet Nakajima bez kers nie był specjalnie wolniejszy od Nicka czy Fernando, a Nakajima raczej do geniuszy kierownicy nie należy.
04.04.2009 14:24
0
pz0- sam Robert mowi, ze kierowcy-KERSowcy zyskuja bardzo duzo w 3 sektorze i zaluje, ze nie ma KERS: "Jak ogólnie prowadzi się twój samochód? Nie jest źle, ale na tym torze przydałby mi się KERS, zresztą podobnie jak i w Australii. Tutaj jeszcze bardziej. Jest ogromna różnica, jeśli chodzi o prędkości na prostych. Tracę tam naprawdę mnóstwo czasu. Wielka szkoda, ponieważ w zakrętach jest całkiem nieźle, prostych na prostych znacznie gorzej. Nick jeździł wczoraj z KERS w pierwszym treningu, a w drugim bez i uznał że z KERS jest lepiej." Chyba Robertowi wierzysz? tu KERS jest atutem...
04.04.2009 14:27
0
czyli paliwo...
04.04.2009 14:36
0
A nickolo znowu przynudza z tym rozgrzewaniem opon. Jak się chłopina nie ogarnie, to w przyszłym sezonie będzie se mógł coś porozgrzewać najwyżej w show typu "Jak oni rozgrzewają", z innymi amatorami...
04.04.2009 14:37
0
kamil7671 - Nie wierzę. Skoro jest takim atutem to niech sobie go wsadzi. Nadrabia na prostych, ale bardzo dużo traci w zakrętach. Widziałem w Australii, jak bolidy z KERS traciły dużo w zakrętach, po to żeby nadrabiać nieco na prostych. Widziałem też jak bolidy z KERS szybko zarżnęły tylne opony. Kubica bez KERS pierwszy PitStop robił jako ostatni spośród zawodników którzy wystartowali na supermiękkich. W tym sezonie najważniejsze są opony, a nie jakiś tam KERS. Okrążenie numer 9 w Australii - KUB 1.31.634, RAI 1.32.283, MAS 1.32.420 Tak było przed każdą zmianą opon. Czy ci to coś daje do myślenia?
04.04.2009 14:40
0
pz0- coz, przepraszam, w koncu jestes madrzejszy od roberta, od kierowcy wyscigowego, przepraszam, juz wiecj razy nie bede sie z toba spieral...co ty, drugi Zientarski? jak nie wierzysz, ze tak powiedzial, to wbij na stronnice: www. f1sport. pl
04.04.2009 14:42
0
aha, tak przy okazji, nie wiem jakim cudem widzisz, ze na zakretach bolid jest szybszy...czlowieku, to sa detale, ktore telemetria pozwala zmierzyc, chyba ze w twoich oczach jest telemetria...nie da sie zobaczyc, ze bolid jedzie szybciej w zakrecie, bo tor jazdy kady obiera tak sam...
04.04.2009 14:44
0
ja, w przeciwieństwie do @Ra-v i kilku innych szanownych sądzę, że RK nie ma ani dużo paliwa ani nie jest ustawiony na deszcz! Po prostu BMW jest ŚREDNIM samochodem wśród innych!! Niestety! ad @raven - jeśli Kubica zdobędzie punkty (nie mówię o deszczu), to będzie sukces! Zobaczymy.
04.04.2009 14:49
0
Wydaje mi sie jednak że BMW nie jest az tak mocne zeby moglo krecic takie czasy jadac jako cysterna, paliwa maja pewnie troche wiecej niz zwykle (KUB zawsze ma go prawie najmniej jednak). A tak z innej beczki to nie wiem ilu wśród was jest fanów innych sportów, ale nie macie wrażenia że Zientarski zaczyna przypominać Gmocha w swoich wywodach i monologach...? czasem ciezko tego sluchac :/
04.04.2009 14:52
0
nie wierzę że Kers jest aż tak pomocny, a nie w to ze tak powiedział. To czy bolidy są wyraźnie bliżej siebie czy dalej to myślałem że gołym okiem widać, ale skoro do tego jest potrzebna telemetria. Widziałem czasy wszystkich okrążeń wszystkich kierowców. I widziałem wyraźnie, ze bolidy z KERS były szybsze od zwykłych tylko krótki czas po zmianie opon, a już po dosłownie paru okrążeniach sytuacja się odwracała i nie było ważne czy to były gumy miękkie czy twarde. Ale ja się na tym nie znam. Widziałem też przebieg GP Australii, no ale niestety bez telemetrii i widziałem ze bolidy bez KERS lepiej sobie radziły, ale też się na tym nie znam. Czytałem wypowiedź Alonso po GP Australii że KERS nie dawał korzyści. No cóż. Na tym też się nie znam. Wypowiedź Kubicy że KERS daje przewagę też, ale z nie wiem z jakich przyczyn Kubica się skrzywdził i sobie nie zamontował skoro byłoby mu z tym lepiej. Ale ja się na tym nie znam. Za głupi jestem do tego wszystkiego.
04.04.2009 14:52
0
Zientarski nie wie jak na na imie Button, on mysli, ze Jason, bo mowi Dżejson...
04.04.2009 14:55
0
pz0- Robert chcialby, ale jest w zespole BMW Sauber, ktory zawsze sam decyduje o takich sprawach, chociaz Nickowi pozwolili sprawdzic KERS...
04.04.2009 14:57
0
swoją drogą, do KERS również byłem nastawiony sceptycznie i chyba w tym wypadku moje nastawienie było dobre. To dopiero drugie GP, więc trudno powiedzieć, jak jest na innych torach, natomiast na razie widać, że KERS raczej niewiele wnosi. Co prawda w Malezji bardzo ważny jest balans, z powodu dużej ilości szybkich łuków, więc KERS może trochę przeszkadzać, ale poczekajmy. Jest jeszcze kilka torów, takich jak Monza, gdzie brak takowych łuków, a kilka koników więcej zawsze się przyda. Za rok, gdy teamy będą wiedziały, na jakich torach warto używać KERS, wszystko się wykrystalizuje.
04.04.2009 14:58
0
@kamil7671: Myślisz, że BMW celowo nie pozwala Kubicy jeździć z KERS? Bądźmy poważni... Jeżeli Robert go nie używa, to znaczy że minusy w jego przypadku przewyższają plusy.
04.04.2009 14:59
0
A walsnie, warto pomyslec, ile kierowcy pojada na prostej na Monzy..ponad 360?km/h? moze...tyle jezdzili w 2004 roku.
04.04.2009 15:00
0
sivshy- polecam stronke www. f1sport. pl - wywiad z Robertem tuz po zakonczonych kwalifikacjach, na tej stronce pisze Mikolaj Sokol wiec chyba najlepsze zdodlo dla Polakow. Sam Robert mowi, ze szkoda, ze nie ma KERS'u...
04.04.2009 15:03
0
tylko że wtedy mieli V12. Skończcie z tym szykanowaniem Kubicy. Jeżeli BMW go tak gnębi to kierownictwo BMW jest po prostu chore na mózgu. Już pisałem, że KERS ma szanse się sprawdzić właśnie na Monzie i być może na SPA. Więcej torów na których da przewagę nie widzę. sivshy - w przyszłym roku to KERS będzie standardowy i na dokładkę obowiązkowy.
04.04.2009 15:05
0
bolid robert wazy 663 kg, wiec calkiem calkiem, Button 660, Barichello 664,5 : Räikkönen – 662,5 :obydwie Toyoty – 656,5 : pol kg mniej rosberg i Webber.
04.04.2009 15:07
0
no i potwierdzilo sie ze robert ma sporo paliwa wiecej mial tylko rubens i alonso
04.04.2009 15:25
0
marzy mi się kolizja pierwszych 3/4 bolidów na 1 zakręcie!
04.04.2009 15:26
0
dawid9: zgadzam się. dali ciala na calej linii odpuszczajac tamten sezon. w tym roku nie widze mozliwosci na majstra, cel jest jak narazie nieosiagalny. zobaczymy co bedzie w europie.
04.04.2009 15:28
0
kamil7671 - podaj dokładny adres wywiadu Sokoła z Kubicą!!
04.04.2009 15:37
0
totalfun ma racje- Kubica sie skarzyl, ze dno bolidu dobijalo do toru, cos mi to nie wyglada na ustawienia pod deszcz. Sam jestem ciekaw w czym rzecz.
04.04.2009 15:39
0
pz0 i sivshy, macie całkowitą rację, gdyby KERS w przypadku Roberta dawał więcej korzyści, to by Robert go po prostu miał. Kwalifikacje są bardzo ważne, ale wyścig jeszcze ważniejszy. KERS przyczynia się do szybszego zużycia tylnych opon, co w wyścigu ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza w tak nieprzewidywalnym, jakim może być jutrzejszy wyścig w przypadku opadów deszczu.
04.04.2009 15:40
0
@totalfun oczywiście, że BMW ma ustawienia na deszcz. Samochód dobijał, bo ustawili większy docisk aero. W miarę dużo paliwa i charakterystyka zawieszenia (bardziej miękkie/elastyczne) plus aerodynamika, która przy dzisiejszych prędkościach generowała "za dużo" docisku, powodowała że samochód dobijał. Jutro się przekonamy.
04.04.2009 15:51
0
Rk2- www. f1sport. pl( 2 spacje)
04.04.2009 18:03
0
Jednak ciegle ten wpspominany KERS.
04.04.2009 20:35
0
kamil7671 nie wiemy co by powiedzial Kuica po kwalifikacji gdyby mial zamontowany KERS. Byc moze uslyszelibysmy ze na prostych dawal czadu ale fatalnie prowadzil sie na zakretach i tam wszystko tracil. Niestety RK zaklada ze dobrze jechalo by sie na zakretach no i jeszcze dopalacz na prostych. Czyzby zapomnial ze KERS jest przyczyna zlego zbalansowania samochodu w jego przypadku?
04.04.2009 21:40
0
Na dzień dzisiejszy jedno jest pewne. Dali ciała odpuszczając poprzedni sezon. Dobrze Robert mówił ( zawsze dobrze mówi ), że taka sytuacja może im się nie powtórzyć. Jak na razie Czerwoni i Srebrni cieniutko, ale za to Brawn GP wymiata, Toyota też nieźle odrobiła lekcje, RBR to już w ogóle majstersztyk na tle innych ekip. I teraz się pytam decydentów z Bmw jak w tym wszystkim ma się odnaleźć Robert i jak ma walczyć o tytuł. A mógł być w tym roku tytułowany mistrzem świata F1.
05.04.2009 07:46
0
rabus30 - ale Kubica w czasie zimowych testów sam mówił że warto było, bo zrobili dobry bolid. Ale mówił tak tylko do czasu jak się pojawił BGP... Poza tym wszyscy przesadzacie z tą formą BMW. Ze wszystkimi są w stanie nawiązać walkę, tylko BGP jest nieco z przodu. Przypomnijcie sobie co było tydzień temu. Jedynie Nicka bezsensownie uszczęśliwili KERSem
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się