WIADOMOŚCI

Raikkonen liczy na gorący weekend
Raikkonen liczy na gorący weekend
Kimi Raikkonen ma nadzieję, że nadchodzący weekend pomimo niezbyt udanych prognoz będzie bardzo gorący. Fin wie, że w upalnych warunkach jego F2008 ma większą przewagę nad konkurencyjnym MP4-23.
baner_rbr_v3.jpg
"Mam nadzieję, że będzie gorąco, tak jak zwykle bywa na Hockenheim. Nasz samochód sprawuje się bardzo dobrze w wysokich temperaturach, a i zużycie opon nie jest zbyt wysokie. Dlatego też mam nadzieję na upał."

"Bardzo trudno wyprzedzać, ale kwalifikacje nie wpływają tak mocno na końcowy wynik jak na innych torach, nie mniej start z pierwszego rzędu ułatwi nam mocno życie."

Raikkonen pozostaje optymistyczny przed nadchodzącym Grand Prix Niemiec, choć ostatnie wyścigi trudno było mu zaliczyć do szczególnie udanych.

"Zawsze mówiłem, że mistrzostwa będą bardzo niepewne. Miałem możliwość wygrania ostatnich trzech wyścigów, ale z tego czy innego powodu sprawy nie poszły po mojej myśli. Takie są wyścigi i jestem pewny, że niedługo ponownie wygram. Każdy punkt będzie ważny, tak jak w zeszłym roku. Trzech kierowców jest na czele, a czwarty traci dwa punkty - to bardzo interesująca sytuacja."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

62 KOMENTARZY
avatar
TOTTI

16.07.2008 08:50

0

Kimi wygra na Hockenheim! On na tym torze w ostatnich dwoch wyscigach startowal z 1-szego pola, ale mial pecha bo bolid mu najpierw nie pozwolil dojechac do mety (2005) a rok pozniej bolid mial za slaby by moc wygrac bo bolid mial kiepski to chyba o czyms swiadczy skoro tutaj ostatnio 2 razy z rzedu zdobywal PP.


avatar
KonradSTW

16.07.2008 08:53

0

raikonen jest slaby kubica by w ferrrari klase pokazal


avatar
walerus

16.07.2008 09:12

0

Z kilku złego - wolę aby Kimi wygrał jeśli nie ktoś z przypadku z BMW.... a może Alonso? - ale może...


avatar
kimi01

16.07.2008 09:42

0

Kimi to wygra na pewno i ostanie mistrzem swiata!!!!!


avatar
fanferrari

16.07.2008 09:44

0

Ty konrad stw ale kubiuca nie jest w Ferrari i cos sobie troche marzysz bo narazie Raikkonen jest Misztrzem Świata F1 a nie kubica


avatar
fanferrari

16.07.2008 09:46

0

Popieram was ze Raikkonen zostanie Mistrzem Świata i w tym Roku bo na polmetku w zesszlym sezonie mial 3 zwyciestwa a w tym ma 2 ale na Hockeheim WYGRa KIMi!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
hot dog

16.07.2008 09:47

0

"Fin wie, że w upalnych warunkach jego F2008 ma większą przewagę nad konkurencyjnym MP4-23" A to F1.08 juz sie nie liczy???


avatar
Orlo

16.07.2008 09:55

0

Kimi ot w tym roku naprawdę ma pecha niczym Robert w zeszłym sezonie. W Kanadzie wjechał mu w "dupę" daltonista, we Francji awaria bolidu, na Silverstone nie zmienili mu opon. A i wcześniej miał trochę "przygód". Ale to dobrze bo dzięki temu mistrzostwa są ciekawsze, nikt nie dominuje tak jak Schumi.


avatar
Voight

16.07.2008 09:56

0

A kiedy F1.08 się liczyło?


avatar
hot dog

16.07.2008 10:01

0

Voight wedlug Ciebie nigdy. Juz w innym poscie zadalem Ci pytanie czy ten sezon i prawie zawsze podium BMW to przypadek.Wg wielu ekspertow BMW poczynilo bardzo duzy krok w kierunku Maclarenow i Ferrari. MAsz inne zdanie przekonaj mnie i innych forumowiczow ze tak jest tylko konkretnie...i najlepiej na faktach.


avatar
pz0

16.07.2008 10:03

0

W sumie to od pewnego czasu widać że w deszczyku to jednak Makówki i BMW dochodzi do głosu, w upale to zdecydowanie Ferrari. Stąd tendencja do wyprowadzania wyścigów w cieplejsze strony.


avatar
ferrarimarlboro

16.07.2008 10:10

0

Śniło mi się dzisiaj że Kimi został drugi raz mistrzem tylko że nie w Listopadzie ale w lipcu


avatar
karol

16.07.2008 10:25

0

tak hot dog, to przypadek,zwycięstwo i podia bmw traktuj jak resztki z pańskiego stołu,gdy ferrari lub mclaren mają jakieś różne przygody!


avatar
darecky3

16.07.2008 10:41

0

karol dokladnie tak...amen


avatar
hot dog

16.07.2008 10:44

0

karol traktowac mozesz sobie jak chcesz nawet jako resztki. A mnie pozwol zadecydowac o tym czy obecna forma BMW to wynik ciezkiej pracy zespolu czy wlsnie przypadek. Przeanalizuj sobie jeszcze wszystkie dotychczasowe wyniki 2 sesji Qual i byc moze to da Ci jakos odpowiedz.


avatar
hot dog

16.07.2008 10:47

0

"jakas"


avatar
Voight

16.07.2008 11:18

0

Już mówiłem, że BMW nie jest w stanie utrzymać tempa SF i McL co za 2, 3 wyścigi bedzie widoczne. Od czasu rozwodu z Williamsem wygrana Kubicy to pierwszy sukces i to tylko dzięki hamiltonowi. Zespół który nie wygrywa wyścigów o własnych siłach nie liczy się na dłuższą mete. Czy podium to przypadek? Nie. Bo nie ma Alonso a heikki nic nie jeździ. Wtedy było 4 kierowców walczących o tutuł teraz jest 3. Postep oczywiście jest ale to nie zmienia faktu, że są za Ferrari i za McLarenem


avatar
walerus

16.07.2008 11:19

0

BMW jest mocniejsze niż rok temu podobnie jak goniące go zespoły ale i tak jest jeszcze za ferrari i mcl... przecież to oczywista oczywistość...


avatar
karol

16.07.2008 11:31

0

hot dog kwalifikacje to odległa historia już następnego dnia, lepiej analizować wyscigi i zobacz sobie wtedy podia bmw i co się działo wtedy z kierowcami ferrari i mclarena,bo dla ciebie przygody roberta czy słaba postawa nicka są dla ciebie racjonalnie wytłumaczalne,a innych to już nie,tak w cudzysłowie,z dużą dozą ironii,jak bmw jest takie dobre to pożyjemy i zobaczymy czy zdoła obronić 2 pozycje w drużynówce,bo ja w to bardzo wątpie,ale powodzenia!


avatar
hot dog

16.07.2008 11:42

0

2008-07-16 11:31:22 karol Potrafie patrzec chlodna glowa na poczynania kierowcow BMW i juz nie raz krytykowal czy to BMW czy to Kubice. Mowiac faktach nie mozna zapomniec o PP Kubicy w Bahrajnie o prawie PP w Australi czy o najlepszym czasie Heidfelda w Malezji. To nie sa przypadki tylko realne osiagniecia. Ja nie pialem o tym czy inne zespoly pomogly BMW bo niewatpliwe tak kilka razy sie zdarzylo, a tylko o osiagnieciach BMW w tym sezonie. Poza tym nie mozna zapomniec o pracy na rzecz niezawodnosci jaka zespol z Hinwi wykonal od zeszlego roku. Dla przyklady mozna podac Toyote, ktora na rzecz F1 zrezygnowala z WRC i probuje sie dobic do czolowki od kilku sezonu z jakim wynikiem kazdy widzi. Swiadczy to tylko o wielkim sukcesie BMW.


avatar
karol

16.07.2008 11:45

0

Voight:zespół,który nie wygrywa wścigów o własnych siłach nie liczy się na dłuższą metę,o to chodzi!Nic dodać,nic ująć!!!!!


avatar
pz0

16.07.2008 11:58

0

hot dog, trzeba jeszcze pamiętać że przypadek Toyoty jest wyjątkowy w ostatnich latach. Otóż Toyota zbudowała zespół od zera. Poprzedni taki przypadek to chyba zespół Sauber (nie BMW Sauber, ale Sauber) gdzieś na początku lat 90. Po prostu Toyota miała dużo więcej do zrobienia, zerowe doświadczenie, w każdy wynik muszą włożyć wiele więcej pracy. No i mieli nieszczęście zatrudnić Ralfa, dzięki czemu cofnęli się w rozwoju. BMW miało doświadczenie w F1, choćby w Williamsie no i wykupili zespół Sauber z nowoczesną Fabryką, tunelem, i przede wszystkim ludźmi z doświadczeniem. Przecież BMW dostarczał przez kupę lat silniki do F1, Toyota zaczynała od białej kartki.


avatar
Marti

16.07.2008 11:59

0

Voight - jak możesz napisać, że podium dla BMW to nie jest przypadek, ponieważ Alonso nie jeździ w tym roku w bolidzie, który umożliwiałby mu zdobywanie wysokich pozycji? Równie dobrze (idiotycznie) można by napisać, że BMW zdobywa podium, ponieważ po odejsciu Schumiego "zwolniło" się jedno miejsce na podium, ponieważ gdyby nadal jeździł, byłoby to przez BMW niemozliwe do osiągnięcia. W/g mnie Twoja argumentacja jest delikatnie mówiąc "nietrafiona". Poza tym co ma zrobić BMW, gdy rywale popełniają błędy, dzięki którym Kubek i Nick mają możliwość wygrania wyścigu? Oczywiście, że muszą skorzystać z takich okazji. Zapominasz chyba, że BMW jest jeszcze młodym zespołem i w/g mnie stale się rozwija i idzie w dobrym kierunku. Wskaż mi jakiś zespół, któremu już w swoim trzecim roku startów udało się wygrać wyścig (i nie ma znaczenia, czy w tym GP Hamilton wjechał komuś w tyłek, czy zakopał się w żwirze, czy do mety dojechało 20. czy 5. kierowców).


avatar
karol

16.07.2008 12:08

0

Marti popatrz na post pzO,czy jakby mercedes wykupił udziały mclarena to zespół MERCEDES-MCLAREN uważałbyś za debiutanta?


avatar
Voight

16.07.2008 12:16

0

Sauber jeździ od 94 roku Bmw od 1999(?) No wiec jakie trzy lata? Z resztą pz0 ładnie to opisał. Marti ja nic takiego nie napisałem. Kovalainen jeździ beznadziejnie i przegrywa nawet z BMW. Facet ma połowe punktów mniej niż hamilton. Gdyby tam jeździł dobry kierowca to BMW nie byłoby tak często na podium


avatar
hot dog

16.07.2008 12:18

0

karol porownujesz dwa swiaty. Sauber nigdy nie byl na poziomie Maclarena.


avatar
Voight

16.07.2008 12:19

0

karol dokładnie. McLaren Mercedes taka sama sytuacja.


avatar
Voight

16.07.2008 12:25

0

Jak to nie? Tak dla porównania 1995 Hakkinen McL 17 pkt H.H. Frentzen Sauber Ford - 15pkt


avatar
Marti

16.07.2008 12:41

0

karol - oczywiście, że będzie debiutantem i za takiego bym go uważAła. @ Voight - oczywiście, że 3 lata. Od tego czasu BMW posiada swój własny zespół. Wcześniej go nie posiadał. Czy Frentzen zdobył te punkty z własnej siły, czy dzieki błędom rywali? Pytam, ponieważ podałeś punktację (chyba) z początku sezonu 1995 a w tym momencie jeszcze nie oglądałam F1.


avatar
Voight

16.07.2008 12:56

0

To jest klasyfikacja końcowa. Celem było udowodnienie, że jednak sauber i McLaren były na tym samym poziomie. Ale BMW dostarczało silniki Williamsowi. Ponadto angażowali się bardziej w F1 niż przeciętny dostawca silników jak Ford czy Honda. Theissen to na każdym wyścigu był


avatar
ja2

16.07.2008 12:57

0

No moim zdaniem to BMW wielkie postępy zrobiło od zeszłego roku. Ile problemów w zeszłym sezonie miał Kubica ze skrzynię biegów? A ile teraz ma? No właśnie. Zespół naprawdę poprawił się mniejszą niezawodnością. Kubica tylko w ostatnich kwlifikacjach miał większy problem z bolidem i to tyle. Może Kubica by nie wygrał w Kanadzie, ale inne przykłady pokazują, że zespół się znacznie poprawił i miejsce drugie czy trzecie na podium mogą mieć. I już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Zobaczymy kto w nim zacznie rozdawać pierwsze karty. A mistrzem w tym roku zostanie może Kimi, ale mam nadzieję, że Massa i trzymam za niego kciuki, bo mu się należy. A Kubica może za rok :)


avatar
pz0

16.07.2008 12:59

0

Jeżeli to ten sezon co McLaren miał ten dodatkowy spojlerek to McLaren był wtedy cieniutki, na świeżych jeszcze nie dopracowanych silnikach Mercedesa. Wtedy rzeczywiście znacznie więcej bolidów nie dojeżdżało do mety, a pióropusz za silnikiem był na porządku dziennym. McLaren był jednak na odrobinę wyższym poziomie, ale różnica nie była wielka.


avatar
szewczenko

16.07.2008 12:59

0

Raikkonen ma racje.Nieraz ferrari w goracych warunkach miał podwójne zwycięstwo


avatar
quick B

16.07.2008 13:23

0

Jak to czytam to równie dobrze mozna powiedzieć że Force India tov doświadczony zespół. Przecież jakby nie było to to powstał on w ten sposób: Jordan->Midland->Spyker->Force India . Czyli nasów sie wniosek że też są od dawna w f1.


avatar
karol

16.07.2008 13:29

0

qick B,to nie Force India tak powstawało tylko Jordan tak się rozpadał,a szkoda dawno temu był to bardzo dobry team......


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu