Międzynarodowa Federacja Samochodowa opublikowała komunikat podsumowujący drugie w tym roku posiedzenie władz mistrzowskiej serii. Nie zapadły jednak żadne konkretne decyzje ws. ostatnich nurtujących wątków w padoku.
Ranga drugiego tegorocznego spotkania Komisji F1 urosła w ostatnich tygodniach. Wszystko przez kolejne doniesienia o możliwych zmianach w regulacjach silnikowych na sezon 2026. Tym razem przedmiotem dyskusji miała być modyfikacja rozkładu mocy w warunkach wyścigowych. Było to spowodowane obawami o problemy z zarządzaniem energią na torach z długimi prostymi.
Władze serii nie ustaliły jednak nic konkretnego w tej sprawie. Owszem omówiono udoskonalenie strategii korzystania z elementów hybrydowych, ale będzie to jeszcze analizowane w najbliższym czasie przez specjalistów. To samo ma dotyczyć środków mających na celu rozwiązanie problemów finansowych producentów, którzy będą wykazywać słabe osiągi albo mieć trudności z niezawodnością.
Potwierdziły się również doniesienia o rozmowach ws. zastopowania pożarów, jakie zaczęły pojawiać się na torach. W grę ma wchodzić montaż stalowych wkładek pod podłogą bolidów lub stosowanie specjalnych środków zaradczych na niektórych torach.
Jeśli chodzi o inne decyzje w kontekście sezonu 2025, Komisja wprowadziła wymagane zmiany do nałożenia wyjątkowego obowiązku dwóch pit-stopów w GP Monako oraz zaktualizowała przepisy dot. parku zamkniętego, gdy kierowca nie zdecyduje się na założenie pakietu chłodzącego (w Bahrajnie zastosował go George Russell).
Dodano również specjalny mechanizm związany z zarządzaniem ewentualnymi opóźnieniami w transporcie samolotowym. Wszystko po to, aby uniknąć podobnych kłopotów jak przed rundą w Chinach. Ostatnia modyfikacja dotyczyła regulacji finansowych dla nowych zespołów i ich nakładów inwestycyjnych. Ma to oczywiście związek z wejściem Cadillaca do F1 w 2026 roku.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się