Były szef Ferrari, Cesare Fiorio, który w latach 1989-1991 pracował w teamie z Maranello wypowiedział się na temat niepowodzeń Felipe Massy w dwóch pierwszych Grand Prix, powiedział także, kto według niego mógłby zastąpić Brazylijczyka w Ferrari, gdyby ten faktycznie odszedł z zespołu po zakończeniu obecnego sezonu.
„Nie chciałbym być teraz w skórze Massy – dwa wielkie weekendy, trzy wielkie błędy” – powiedział Fiorio.Jest on przekonany, że jest kilku kierowców którzy mogliby zająć miejsce Massy, gdyby ten faktycznie został zwolniony. Fiorio w wywiadzie dla magazynu „Autosprint” przyznał, że dobrym kandydatem jest Sebastian Vettel, ale jest również dwóch innych dobrych kierowców, którym kończą się kontrakty:
„Jestem przekonany, że młody Niemiec ma duży potencjał, ale jest jeszcze dwóch innych dostępnych kierowców na rynku, którzy mogą być gwarancją sukcesu” – odniósł się do kończonych się kontraktów Fernando Alonso i Roberta Kubicy.
Fiorio uważa również, że dobrym rozwiązaniem mogłoby być zatrudnienie doświadczonego kierowcy Toyoty, Jarno Trulliego. Stwierdza on, że Włoch jest „wystarczająco doświadczony, aby udźwignąć ten ciężar” bycia kierowcą z Włoch w najbardziej znanym włoskim teamie.
Szefowie Ferrari zaprzeczyli jednak, iż prowadzą lub prowadzili jakiekolwiek rozmowy z innymi kierowcami w tym sezonie.
28.03.2008 23:10
0
Scuderia FSO :P Mysle ze Kubica jest godnym kandydatem na miejsce Ferrari, dobrze ze mu sie kontrakt konczy...
28.03.2008 23:31
0
Go East FSO Żytnia F1 team
28.03.2008 23:40
0
Za piękne by było prawdziwe - Robert zostanie z BMW - ale może to dobrze...?
29.03.2008 00:13
0
Scuderia FSO :)))))))))
29.03.2008 09:33
0
Zamiast gadać o teamie polskim w F1 może lepiej zainteresować się torem w Polsce... ;) Morgoth - trzecim błędem był manewr wyprzedzania na Coultharda.
29.03.2008 10:32
0
W tym sporcie potrzebna jest swieza kre, mamy tego dowod np. w Hamiltonie pieknie zacczynal sezon i o maly wlos nie dosiegnol by mistrzowskiej korony. W gre wchodza Kubica i Vettel nie mam pojecia ktory znich szasiedzie za sterami czerwonego diabla. Sezon pokaze jak prezetowac sie beda zawodnicy, ale jest jeszcze jedno pytanie czy napewno Massa ma odejsc???
29.03.2008 10:37
0
Kubica w Ferrari to byłby wspaniały prezent dla kibiców... Choć w to wątpię...
29.03.2008 11:39
0
Wy dajcie nazwę, a ja rozbiję świnkę i kupię STR, które jest na sprzedaż :D
29.03.2008 12:37
0
ROMET LTD
29.03.2008 12:43
0
A moje prywatne marzenie to Kubica-Alonso w Renault i za dwa lata Renault z tymi kierowcami mistrzem konstruktorów a Kubek mistrzem świata w Renault no i to byłby pstryczek w nos tym mega zespołom no ale ja sobie a życie sobie. poz. :-))
29.03.2008 14:04
0
Ja wiele razy powtarzałem,że miejsce Roberta jest w BMW. Wystarczy się zastanowić: Heidfeld ma już swoje lata i niedługo będzie się żegnał z F1,a wtedy Robert z pewnością będzie kierowcą nr.1 teamu z Hinwil.A w Ferrari musiałby od nowa budować swoją pozycję,która w BMW jest już silna. @Pio1982: BMW dojdzie Ferrari już w tym sezonie,a w przyszłym będą walczyć o mistrzostwo w obydóch klasyfikacjach:mają szansę nawet w tym roku:bolid jest niezawodny i radzi sobie coraz lepiej.Poczekajny do Listopada,ja bym się nie dziwił,jakby w klasyfikacji konstruktórów na pierwszym miejscu uplasowało się BMW.A mistrzem świata zostal kierowca z napisem PETRONAS na kombinezonie.
29.03.2008 14:14
0
Kubica nie opuści BMW
29.03.2008 16:57
0
polski i włoski hymn...po prostu pięknie
29.03.2008 17:03
0
2008-03-28 13:48:36 Morte- Ale w duecie z Alonso w wypadał dosyc blado (Trulli) poz.
29.03.2008 17:50
0
BMW to bardzo dobry team posiadający wysokie aspiracje rozwoju w kolejnych sezonach. Dla przypomnienia w 2006 roku kierowcy walczyli tam o jakie kolwiek punkty, w sezonie 2007 zajmowali miejsca 5-6. Teraz są w ścisłej czołowce i niemal sięgają po zwycięstwa , zapewne w kolejnym sezonie będzie jeszcze lepiej. Jeżeli team z maranello zaproponuje robertowi współpracę, to zapewne się zgodzi ale nie ze względu na to że team jest mocniejszy, tylko za to że otrzymałby tam więcej pieniędzy. Bo jak wiecie kiepsko mu płacą, tak jak kierowcy z końca stawki.
29.03.2008 21:01
0
Nie ukrywam, że w przyszłości również marzy mi się Kubica w Ferrari. Morte ma sporo racji w komentarzu z 2008-03-28 13:48:36. W Ferrari mamy podział kierowców, więc śmiem twierdzić, że i wtedy miłośnicy teorii spiskowych mieliby pole do popisu i na siłę by dowodzili, dlaczego faworyzuje się Fina a nie Polaka (oczywiście hipoteza: Robert za Massę, Raikkonnen zostaje). @ dziarmol - właśnie, że Jarno nie wypadł blado i ponieważ był lepszy niż się spodziewano, musiał odejść. Nie chciał jeździć dla Alonso, miał swoje ambicje i dlatego trzeba się go było pozbyć.
29.03.2008 21:34
0
2008-03-29 21:01:57 Marti - no nie wiem ja mam w pamięci wyścigi w których startował z drugiego pola a kończył daleko albo nie kończył w ogóle ale może sie mylę . w każdym bądź razie wypadał dużo gorzej od Alonso
29.03.2008 21:43
0
Może nie teorie spiskowe , a tendencyjny pech Roberta . Co Ty na to Marti?? Natomiast w Ferrari bardziej preferują szybszego kierowcę ( przynajmniej tak mi się wydaje ) Jeżeli Massa wprawia na torze to co wyprawia - to też nie należy się dziwić , że jest kierowcą nr. 2. Nie jest nagannym przydzielanie pierszeństwa kierowcy bardziej perfekcyjnemu i szybszemu. Massie jedynka sie nie należy - jeszcze nie teraz(a potem wcale he he he ).
29.03.2008 22:43
0
Heh ja i tak postawię, że Vettel jest najpewniejszy z tej grupy do bolidu Ferrari. Powód jeden. Potrzebny jest kierowca, który znowu rozrusza rynek Ferrari w Niemczech. Co do Trulliego prawda wypadał gorzej od Alonso ale on jest jak wino - w końcu ma winiarnię wraz z ojcem xd im starszy tym lepszy :)
30.03.2008 08:56
0
Chyba trzeba niektórym osobom na forum przypomnieć, że wieczny progres w F1 nie istnieje. Tak więc , na BMW prędzej czy później spadnie jarzmo średniaka, bo przekombinują z bolidem, albo wprowadzą przepis, z którym nie będą mogli sobie poradzić. CO więcej... nie porównujmy 50 lat tradycji, z marnymi kilkoma latami początkowo "przebywania" w światku F1 firmy BMW, a współcześnie "będącej".Nie wiemy jak będzie wyglądała sytuacja z BMW za rok. Ale prędzej jesteśmy w stanie się domyśleć, jak będzie wyglądała sytuacja w Maranello. Na pewno tak, że kierowcy będą mogli wygrywać... na bank wyścigi, a może mistrzostwa. Za to, za BMW nie dam sobie ręki uciąć. No ale top już nasza polska domena... jak nie idzie, psioczymy. Zaczyna się robić lepiej, umieramy za ideę. Pozdrawiam
30.03.2008 09:30
0
Sebastian jest młody według mnie aż za bardzo... Robert zdobył doświadczenie..... i on nadaje się najlepiej jest głodny bycia mistrzem.... co to Alonso...... _____________
30.03.2008 10:29
0
ha ha rozbawiłeś mnie mnie Smola tym że wieczny progresw F1 nie istnieje a zaraz potem napisałeś że "jesteśmy w stanie się domyśleć, jak będzie wyglądała sytuacja w Maranello. Na pewno tak, że kierowcy będą mogli wygrywać... na bank wyścigi, a może mistrzostwa" - tak że sam sobie zaprzeczasz.
30.03.2008 10:30
0
2008-03-30 08:56:24 Smola-to nie tylko polska specialnośc my ją tylko dostrzegamy u siebie(obiektywnie).poz.
30.03.2008 11:10
0
no nie do końca. Znajdować się na szczycie tyle lat, to mniej więcej utrzymywać swoją formę z lekkim progresem, ale wystarczającym. BMW musi gonić... i robi to szybko. To że Scuderia będzie wygrywała wyścigi, to kwestia 50 lat doświadczenia. BMW nie ma tej wspaniałej pozycji co Ferrari w tym sporcie,. nie mówiąc o takim doświadczeniu. Gdybyś śledził uważnie lata wstecz F1, to wiedziałbyś, że Ferrari dawało po garach, nawet podczas dominacji Mclarena za Senny i Prosta, za Hakkinena i Coultharda. Zawsze ścisła czołówka. Co do BMW... no cóż. Oni są solidni, fakt, na razie się rozwijają. Lecz z punktu widzenia wieloletniego kibica tego sportu, Ferrari jest dla mnie solidniejszą firmą, niż BMW. Może wynika to z faktu, że Ferrari powstało po to, by uczestniczyć w wyścigach, a BMW po to, by klepać autka seryjne. Duch walki Roberta. pasuje do ducha Ferrari, a nie nudnego BMW. Moja opinia wynika również z faktu, że jestem wieloletnim fanem SFM, więc miło by było, mieć tam swojego rodaka.
30.03.2008 14:34
0
2008-03-30 10:29:43 Rapidoo -a ja pójdę dalej ja uważam że Ferrari wyznacza tempo postępu(rozwoju) i tylko FIA swoimi przepisami odrobinę hamuje postęp i to jest niezaprzeczalny dowód na wyższośc Ferrari nad innymi zespołami. poz.
30.03.2008 18:15
0
Smola poszłeś po bandzie nawet nie wiesz jak bardzo, a co do śledzenia mistrzosw F1 mógłbym tutaj się posprzeczać chyba że jesteś starszy oglądam relacje F1 stale od 1993 , z przerwami jeszcze dłużej i nieuważam żeby Ferrari było zawsze takie niepokonane.Kibicowałem zawsze Shumacherowi w Ferrari i wcześniej a mimo to uważam że BMW nie klepie tylko autek seryjnych, ale dotego trzeba mieć troche obiektywizmu w sobie.
31.03.2008 07:14
0
W jaki sensie po bandzie?
31.03.2008 12:10
0
obi216 - pech owszem, ale nie tendencyjny i niesterowany
31.03.2008 12:11
0
"nie sterowany" oczywiście
31.03.2008 22:36
0
Polemizowałbym - jeżeli chodzi o dotychczasowe przypadki pechowych sytuacji na torze i po za nim. Mam jednak nadzieję , że obecnie będzie to miało zdecydowanie odwrotną trajektorię niż dotychczas :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się