Jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy na świecie, David Backham, wyraził chęć pojawienia się na inauguracyjnym Grand Prix Miami, które zaplanowano na przyszły sezon.

Informację taką zdradził Tom Garfinkel, partner zarządzający Miami GP.

W przyszłym roku w maju na liczącym 5,41 km ulicznym torze zlokalizowanym wokół stadionu Hard Rock w Miami Gardens odbędzie się pierwszy wyścig F1.

Liberty Media, które twardo walczyło o organizację wyścigu na ulicach Miami w końcu dopięło swego, mimo iż pierwotnie planowano rozegranie wyścigu w zupełnie innej lokalizacji już w 2019 roku.

Tętniące życiem Miami idealnie wpisuje się w luksusy i przepych jaki wiąże się z obecnością na padoku Formuły 1 podczas wyścigu. Z tego powodu wiele gwiazd znanych ze świata sportu, filmu czy szeroko pojętej popkultury już próbuje wkręcić się na pierwszy wyścig na Florydzie.

Jednym ze szczęśliwców prawdopodobnie będzie David Beckham, który już skontaktował się w tej sprawie z promotorem wyścigu.

W wywiadzie dla Sky Sports, Tom Garfinkel mówił: "To ciekawa historia- David [Beckham] i ja mamy wspólnego znajomego, który do mnie przedzwonił i powiedział, że David chce się ze mną spotkać i chce być obecny podczas wyścigu Formuły 1."

"W zeszłym tygodniu umówiliśmy się więc na obiad. David chce pojawić się na tej imprezie. Jest podekscytowany możliwością pojawienia się w Miami podczas wyścigu F1."

"Otrzymujemy wiele zapytań od różnych celebrytów, przyjaciół, zamożnych i wpływowych ludzi, którzy chcą do nas przyjechać."

David Beckham looks right at home waving finish flag at Bahrain 2019 Grand Prix https://t.co/nWskg2SwSR pic.twitter.com/i2VeyQJPv3

— SimpleNews.co.uk (@Simplenewsuk) April 1, 2019

David Beckham ma już na swoim koncie obecność podczas kilku eliminacji mistrzostw świata F1, a w 2019 roku dostąpił nawet zaszczytu zakończenia rywalizacji w Bahrajnie.

Wyścig w Miami będzie drugim amerykańskim wyścigiem w sezonie obok GP USA rozgrywanym na torze COTA w Austin.