Wczoraj wieczorem, koło godziny 22, na ulicy Puławskiej, jednej z głównych arterii Warszawy, doszło do wypadku, w którym zginął dziennikarz Super Expressu- Jarosław Zabiega. Ferrari 360 Modena, które roztrzaskało się na słupie podpierającym wiadukt na Usynów, było prowadzone przez Macieja Zientarskiego- znanego kibicom F1 ze Studia Polsatu przed wyścigami F1. Kierowca walczy o życie.
Na odcinku jezdni, na którym doszło do wypadku znajduje się ograniczenie prędkości do 50 km/h. Jak wynika ze wstępnego dochodzenia auto prowadzone przez Zientarskiego zostało podbite na nierówności jezdni i zostało wybite z toru jazdy, przejechało kilkadziesiąt metrów po trawie i uderzyło w betonowy słup, rozpadając się na dwie części, z których jedna doszczętnie spłonęła.Jak poinformował Tomasz Głowacki z zespołu prasowego warszawskiej straży pożarnej w akcji gaszenia auta brały udział dwa zastępy strażaków.
Na feralnym odcinku Puławskiej już kilkakrotnie dochodziło do tragicznych wypadków. Dwa lata temu w ciągu kilku dni zginęły tu trzy osoby. Jeden z młodych chłopaków zginął wtedy, zapalając znicz na miejscu śmierci kolegi. Zarząd Dróg Miejskich obiecał, że zlikwiduje nierówność jezdni. Słowa jednak nie dotrzymał.
28.02.2008 10:59
0
mowili w radio ze wskazowka zatrzymala sie na 200km/h (okolo), Kondolencje dla rodziny zmarlego dziennikarza, Maciek wracaj do zdrowia chlopie i obys nabral pokory do nieznanych drog i kucykow pod maska.
28.02.2008 11:01
0
to niedobra wiadomość:(
28.02.2008 11:03
0
wyrazy współczucia dla Pana Włodka Zientarskiego, musi przeżywać teraz horror. Maciej fajny gość a razem z ojcem tworzą niezły duet. Szkoda, by było Macieja, oby przeżył. A tak na marginesie. Wszystko jest do dupy. Do dupy drogi, do dupy ludzie którzy tam pracują, do dupy prawo, które na coś takiego pozwala, do dupy... A i Maciej mógł lepiej używać głowy.
28.02.2008 11:12
0
mam nadzieje ze maciek wyzdrowieje i bedzie prowadzil razem z ojcem studio.
28.02.2008 11:13
0
owszem to tragednia. szkoda dziennikarza, szkoda zientarskiego. z drugiej strony to wina jego głupoty i brawiry, tylko do siebie może mieć pretensje. co mają do tego dziury? przepisy w końcu po coś w tym kraju są prawda? skoro auto przecięło na pół, musiał bardzo szybko nim lecieć.
28.02.2008 11:14
0
dragomirow daje glowe ze Gdyby Maciek wiedzial o tym garbie to napewno by nie depnal, ale to jego wcale nie usprawiedliwia, zobacz na zdjecia z wypadku, kurna ruch jak na zakopiance, pelno aut...przyznam ze raz tylko jechalem 200km/h chyba 2 min przez niemcy, ale to bylo lato, samo polodnie i nikogo przedemna ani za mna (toyota corolla verso d4d 2,2 nie cale 107 kucykoe) pogoda bezwietrzna i stwierdzam ze nawet po obnizeniu sprezyn takie auto sie nie nadaje na te predkosci, jest za wysokie, dlatego srednio jak jest bezpiecznie jezdze max 150 i wystarczy. no ale co tu porownywac mojego klakra do Ferarki:) Maciek przegial pale i tyle.
28.02.2008 11:15
0
nie cale 170 kucykow..*
28.02.2008 11:33
0
a co to jakas cenzura tu panuje czy jak?? nie mozna swohego zdania wyrazic?;/;/ tylko dlatergo ze to jakis dziennikarz ktory prowadzi studio F1?? SUPER !!
28.02.2008 11:33
0
Składam kondolencje rodzinie zmarłego dziennikarza. Panu Zientarskiemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Jeśli jechał z taką prędkością, o jakiej piszą serwisy, to po prostu brakuje słów, aby to skomentować...
28.02.2008 11:46
0
Maćku 3maj się chłopie! Wszyscy jesteśmy z tobą myślami.
28.02.2008 11:47
0
jeszcze jedna uwaga do Admina ktory usunał moj post, a gdyby nie przywalil w slup tylko w samochod np z Twoja rodzina? to co bys powiedział nie nic sie nie stało?? tylko prowadz dalej studio czy jak?? o takkich rzeczach powinno sie mowic na drogach jest wiele innych wiuekszych tragedii niestety...
28.02.2008 11:48
0
Po skutkach widac ze nie bylo to 50 km/h samchod jest zmasakrowany!!!Zycze powrotu do zdrowia
28.02.2008 11:51
0
Aluno akurat co do tego dziennikarza na tym forum padlo wiele gorzkich slow...nie wiem co napisales ale pewnie bylo mocno..."News wielonarzadowe urazy glowy brzucha stan stabilny ale ciezki"
28.02.2008 11:53
0
nie było to wcale mocne ani mocno po prostu wyrazilem swoje zdanie na ten temat
28.02.2008 11:53
0
Jazda z predkoscia okolo 200km/h na polskich drogach jest zwykla glupota i tyle
28.02.2008 11:59
0
Podejrzewam, że pan Włodek Zientarski nie poprowadzi teraz sam studia F1? Polsat ma niewiele czasu na zmiany personalne w tym zakresie...
28.02.2008 12:05
0
Lubię gościa ale to co on zrobił to już przesada. Nie ważne ile jechał, ale jechał przynajmniej ze trzy razy za szybko. Spowodował wypadek, w którym zginął jego kolega. A jeszcze nie dawno reklamował bezpieczna jazdę i OC w PZU "oswaja emocje" Chyba jemu nie oswoiło....
28.02.2008 12:07
0
wow wstrzasnela mna ta wiadomosc szkoda ludzi no i ferrari tesh.....Maciek zientarski to jest ten koles prowadzacy studio przed wyscigami f1?? to jest ten starszy czy mlodszy prowadzacy??
28.02.2008 12:08
0
Mlodszy, strarszy mial by chyba wiecej wyobrazni...
28.02.2008 12:09
0
przykre jest to że człowiek o tak rozległej wiedzy motoryzacyjnej i pewnie nie małych umiejętnościach ma tak małą wyobraźnię...
28.02.2008 12:10
0
ALUNO, ja za Zientarskim nigdy nie przepadalem, co nie znaczy ze nalezy w takiej chwili zachowac sie, Twoj post w moim udczuciu byl zbyt "ostry"- sorry prawo admina.
28.02.2008 12:18
0
nie piszcie głupot o wyobraźni czy o właściwym zachowaniu Maćka, ciekawe jak szybko każdy z Was pojechałby gdyby wsiadł do ferrari f360??
28.02.2008 12:20
0
da rade przezyje, no i w koncu zniknela reklama
28.02.2008 12:21
0
no pieknie Leeloo z wyobrazni nic nie zwalnia jezeli chcial przycisnac sa od tego tory!!placisz i masz a nie ulice miast tym bardziej przy stanie drog jaki mamy...Rozumiem ze gdybys Ty wsiadl za kolko rowniez mial byc w czterch literach gdzie jezdzisz...gratuluje
28.02.2008 12:28
0
Jeżeli stoi tam znak ograniczenia prędkości to po to by go przestrzegać. Postawiono go przecież ze względu na panujące tam warunki drogowe. Tragedię przeżywają rodziny, przyjaciele pseudo znajomi i boardowicze, forumowicze. Musze jednak wyrazić swoje zdanie na ten temat. Gdyby dostosował się do warunków na drodze nie byłoby teraz tego wszystkiego. Jak przychodzi ochota depnąć - deptaj ale zastanów się co może się wydażyć, jakie tego bedą konsekwencję.....odrobina wyobraźni ..... i od razu noga z gazu. A jak jedziesz z kimś to odpowiedzialność jest tym większa. Wsiadając z kimś do samochodu powieżasz mu swoje bezpieczeństwo, zdrowie - wszystko. Młody Zientarski chyba nie szanował tych wartości. Nic dodać nic ująć
28.02.2008 12:30
0
ciekawe ile jeszcze osob musi zginac na tym odcinku, zeby w koncu poprawili jezdnie, jak ja uwielbiam ten kraj...
28.02.2008 12:32
0
odkąd pamiętam jeżdziłem szybko . ale takie niusy powalają. nie lubiłe zientarskich w studio f1 i pewnie nigdy nie polubie .ale życze maćkowi szybkiego powrotu do pełni sił i możliwości rozwoju swojej pasji . panowie zwolnijmy.
28.02.2008 12:32
0
admin czemu nie dodaliscie mojego komenta??:/
28.02.2008 12:34
0
Popieram Leeloo. A Mackowi zycze powrotu do zdrowia.
28.02.2008 12:38
0
Koles jest wedlug mnie bez wyobrazni rozumiem ze ma pod maska 3,6l spoko ale trzeba miec wiecej wyobrazni az boje sie myslec gdyby takiemu kierowcy jak on dac do prowadzenia Veyrona (1005KM) albo Ferrari FXX (812KM). Taki kierowca jak on powinien jezdzic co najwyzej astra 2 no bo sorki ale on sprawia niebezpieczenstwo na drodze dla innych... niechce zginac przez jednego z takich kierowcow, szczerze mowiac powazalem go kiedys ale teraz sie to zmienilo.
28.02.2008 12:41
0
PS. obejrzyjcie sobie filmi spowodowany przez jednegto z takich kierowcow... pl.youtube.com/watch?v=xUUcvXnLLl4
28.02.2008 12:44
0
leeloo tobie chyba brak wyobraźni!!!!! ciekawe co byś napisał gdyby jechał z nim np. twój brat...choć pewnie ciężko ci to sobie wyobrazić
28.02.2008 12:46
0
A jak by w tym wozie siedziało dwóch dresiarzy, to jestem pewny że nikt już by ich nie żałował nawet śmierci życzył. Ale że siedziała tam osoba znana i szanowana to trzeba pogłaskać po główce powiedzieć że źle zrobił i dać nowy samochód żeby dalej mógł szaleć na drodze. Tak samo było z Otylią, większość lamentowała jak rozbiła samochód i zabiła brata, jaka to tragedia, trzeba ją zostawić w spokoju, nawet o ile pamiętam wyroku nie dostała. Do czego zmierzam- Ktokolwiek by nie jeździł nie zwalnia go od przestrzegania przepisów ( wiem że to trudne sam często nie przestrzegam) ale ludzie wyobraźni trochę on nie jechał "tylko stówy" bo przy tej prędkośći to albo by jeszcze na trawie wyhamował (ferrari ma potężne hamulce, chyba że to podróba z chin czy wietnamu:D) albo uderzył ale już z nie takim skutkiem. A gdyby by uderzył w inny samochód, itp?? Nie usprawiedliwiajmy człowieka tylko dlatego że jest sławny. Z drugiej strony mimo wszystko życzę mu powrotu do zdrowia i życia w świadomości że zabił drugiego człowieka może to go trochę nauczy. Współczuję ojcu to wielka tragedia...
28.02.2008 12:52
0
a co tu ma do rzeczy czym on jechał i jak szybko ja bym jechał takim autem i ile koni a ile kobył ma pod maską. Facet jechał za szybko i dobrze o tym wiedział, wiedział że jego szanse na wyjście z jakiejkolwiek kraksy (do której zresztą doszło) są niewielkie. Szkoda tylko że przez swoją brawurę zabił człowieka, który nie wielki miał wpływ na prędkość tego auta. Wsiadając z Zientarem powierzył mu swoje bezpieczeństwo i się trochę przeliczył ale czy rodzine Jarosława Zabiegi obchodzi teraz stan Zientara? Nie! Oni zadają sobie pytanie dlaczego ten gówniarz nie zwolnił.... przecież to oczywiste kto popełnił błąd który kosztował czyjeś życie, no chyba że pasażer prosił: Maciek zabij mnie, chce zginąć w Ferrari .... czytając wasze komentarze aż się żygać chce.. pozdrawiam
28.02.2008 12:57
0
Dokładnie Maricn_e_k masz świętą rację
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się