Mimo iż zespół McLaren w sezonie 2007 ukończył Mistrzostwa Świata Formuły 1 na ostatnim miejscu z zerowym dorobkiem punktowym może uniknąć dotkliwej, jak dla zespołu tej klasy, kary w postaci zajmowania ostatniego garażu na pit lane.
Oprócz najwyższych numerów startowych (22 i 23) z jakimi zostali już rozstawieni zawodnicy McLarena, ostatni zespół Mistrzostw Świata konstruktorów zazwyczaj otrzymuje także najbardziej oddalony boks garażowy, który oprócz faktu, że jest oddalony od wszystkich głównych miejsc posiada znacznie mniejszą powierzchnię.Mimo iż FIA odebrała McLarenowi wszystkie zdobyte w sezonie 2007 punkty fińska gazeta „Turun Sanomat” donosi iż Bernie Eccelstone wydał polecenie o zmianie kolejności przydzielonych boksów, tak aby jeden z „dwóch największych” zespołów miał także dostęp do najlepszych pomieszczeń na torze.
Gazeta donosi iż Ecclestone pierwotnie chciał umieścić McLarena w trzecim garażu, jednak Renault, które oficjalnie zakończyło sezon na 3 miejscu nie zgodziło się. Na większości torów F1 pierwsze trzy garaże są najszersze oraz posiadają lepsze zaplecze dla personelu oraz gości.
Ecclestone zaproponował zatem, żeby zespół McLaren zajął 5 garaż. Na ile plotki pojawiające się w internecie są prawdziwe przekonamy się już niedługo... Zespół McLaren nie potwierdził doniesień fińskiej prasy.
13.02.2008 22:53
0
Żal. McLaren zawinił, to niech teraz płaci za to co zrobił, a nie, Bernie angol to im odpuści :/
13.02.2008 22:53
0
Piotre_k: odpowiem Ci pytaniem na pytanie: czy w porządku jest nakładanie tylu kar na McLarena? Kara pieniężna 100 mln$, dyskwalifikacja zespołu, karanie całego teamu za jednego durnia z Ferrari i jednego durnia z McLarena, totalne "olanie" (przepraszam za kolokwiallizm) przez FIA podobnej afery szpiegowskiej dotykającej McLarena, wzięcie pod "ochronny parasol" Alonso, który brał czynny udział w rozpowszechnianiu danych Ferrari, itd? Nie zapominajmy również o tym, że toczą się sprawy karne w sądach w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii (jak dobrze pamiętam). Czy nie powninno się stosować jednej kary za jedno przestępstwo?
13.02.2008 23:33
0
Tak AndrzejOpolski, jest to w porządku. Powiem więcej: punkty powinny zostać odebrane także kierowcom. W aferze szpiegowskiej nie brał udziału tylo jeden "dureń" z McLarena, ale także co najmniej dwóch kierowców i Bóg (i może FIA) wie ilu inżynierów i mechaników. Ochronny parasol nad Alonso był za ujawnienie przez niego dowodów obciążajacych zespół (co było zresztą ze strony Alonso zwykłym sk****syństwem) - nagroda za współpracę (choćby nie wiem jak podłe były jego motywacje - a były bardzo podłe). Szczegółów afery z Renault nie znam niestety więc się nie odniosę. Ale to było, minęło. Natomiast kombinowanie teraz z kolejnością w boksach - jest to po prostu NIE W PORZĄDKU. Oczywiście o ile to prawda, bo w zasadzie plotek nie powinniśmy komentować. A moje poprzednie pytanie do Ciebie ponawiam: czy przesunięcie McLarena w boksach byłoby w porządku wobec innych zespołów i kibiców?
13.02.2008 23:52
0
Kór** teraz zmiana boxów,puźniej nie wiadmo co,a na końcu kara za wyprzedzenie Fiamilltona!!!Tak tak Bernie..trzymaj tak dalej ty huju:/Niech ta czarna mamba i cały vodafone Mcralen Mercedes spierdalają z F1.Czarna mamba to mam na myśli Fiamiltona ....kto się ze mną zgadza/////???//
13.02.2008 23:56
0
do fanow mc.(mcfan i andrzejopolski) ja nie mowie ze bernie nie napycha wlasnej kieszeni.. ale nie mozna porownywac walka, jakiego dopuscilo sie mc do sprawy concorde. a co do tego ilu durniow bylo: 1 po stronie ferrari i - nie jeden od mc ale (prawie) caly zespol, bo bolidu mc nie zbudowal jeden czlowiek. a zapomnieliscie, ze oprocz planow kierowcy/kierownictwo mc mieli info na temat wyscigow - strategi, ustaien, itp? i powiem wiecej.. nie pamietam, zeby fia faworyzowala schumachera - raczej dostawal po d...e za swoje kombinacje/manewry.. ja nie jestem przeciwko mc (to byl dobry zespol -i nadal tak jest-, z dluga historia w f1) ale szlg mnie trafia jak widze co sie teraz dzieje.. normalnie nienormalne to jest..
14.02.2008 00:04
0
Piotre_k: w treści newsa jest takie stwierdzenie "...ostatni zespół Mistrzostw Świata konstruktorów zazwyczaj otrzymuje także najbardziej oddalony boks garażowy...". Nie wiem co mówią o tym przepisy FIA. Jeżeli Ecclestone będzie chciał to zrobić wbrew przepisom to będzie to złe. Co do sprawy Concorde to właśnie tylko i wyłącznie dzięki Ferrari, które poszło za Bernie a nie za całą resztą, teraz mamy takie kwiatki jak dzisiejszy news.
14.02.2008 00:12
0
niezaleznie co napiszesz to i tak ci powiem: to nie bernie kserowal plany ferrari dla mc. sa dwie sprawy: 1- szpiegostwo (sprawa mc), 2- faworyzowanie mc, a moze powinienem napisac fiamiltona przez fia (to bernie)
14.02.2008 00:18
0
Jeszcze trochę a usłyszymy, że McLaren padł ofiarą jakiegoś spisku, niesłusznie go ukarali, nie dali zdobyć mistrza należącemu się Lewisowi, gdyby nie ten Alonso, gdyby... a tak pięknie szło! Piotre_k, zgadzam się z Tobą oprócz tego, że Alonso postąpił sk****syńsko, on postąpil zgodnie z przysłowiem -" jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubie"- i bardzo dobrze zrobił !!! A że zanosi się na znaną farsę, Berni już trąbi. Niektórych odsyłam do regulaminu i zasad F1, ostatnie numery startowe otrzymuje team, który zajął ostatnie miejsce w sezonie poprzednim, a które miejsce AndrzejuOpolski zajął McLaren w sezonie 2007? Znasz F1 od podszewki i nie rozumiem Twojego płaczu nad karaniem McLarena! Uważam, że powinno się wtedy wogóle wycofać ten team z GP, a w tym sezonie tylko ostatnie numery no i automatycznie garaże takim przysługujące!
14.02.2008 03:01
0
zasady to zasady i trzeba sie ich trzymac!!jezeli Mclaren byl ostatni w ubieglym roku to powinien dostac ostatni garaz.moze i da to przewage Ferrari,ktore zdominuje rywalizacje,ale da rowniez wieksza szanse dla BMW,Renault na zblizenie sie do McLarena.wyglada na to,ze jednak zasady sa nieistotne jezeli pojawiaja sie spore pieniadze,bo tylko o to chodzi.Ecclestone ucierpi na tym najbardziej gdyz przez takie pogloski traci Swoja twarz i dobre imie.cierpi na tym rowniez kibic,ktory przestaje wierzyc w czysta,sportowa walke.traci na tym rowniez caly swiatek,gdyz okazuje sie ze dla niektorych przepisy mozna obejsc,przez to F1 traci swoj urok.
14.02.2008 03:04
0
jeszcze jedno...co na to piaty zespoł zeszlego cyklu Red Bull??wiadomka,Renault nie chcialo sie kupic,troche biedniejsze Red Bull powinno oddac garaz za jakas drobna dla Mclarena sumke...to juz przestaje byc sport tylko zwykly biznes!!!
14.02.2008 09:38
0
AndzrzejOpolski: dziękuję za odpowiedź. lewusFIA: Alonso postąpił podle, domagając się od Dennisa spowolnienia Hamiltona i szantażując go ujawnieniem maili. Uważam, że w McLarenie miał takie same szanse lak Lewis tylko trafił na równego sobie i to go rozwścieczyło.
14.02.2008 10:00
0
@Piotre_k-"Uważam, że w McLarenie miał takie same szanse" po części tak - miał "podrasowany" (skopiowany z McL) bolid, ale traktowanie w zespole już nie koniecznie.
14.02.2008 10:46
0
2008-02-13 22:53:26 AndrzejOpolski- z całym szacunkiem ale pisanie o" dwóch durniach" jest naciąganiem faktów .Tych durniów było znacznie więcej i to po stronie Mclaren tak że kara i tak nie była adekwatna do czynu.A tak na koniec to Hamilton nic o tym nie wiedział? bo coś mi się nie chce w to wierzyc poz.
14.02.2008 10:59
0
Hmm te słowa pana Ecclestone to kolejny kamyczek do tego aby sporo ludzi odwróciło się od oglądania wyścigów F1.Rozumiem że pieniądze w tym sporcie mają bardzo ważne znaczenie i nie polemizuję z tym faktem . I wciąż wierzę że Formuła 1 jej zasady opierają sie na uczciwości...ale dziś jakbym mniej już wierzył że w F1 to czysty i zgodny z Fair Play sport:(
14.02.2008 12:20
0
dziarmol, to w takim razie co powiesz o adekwatności kary nałożonej na Renault? Kszyh21, jeśli nie pamiętasz faworyzacji Schu, to Ci coś przypomnę. Na pewno pamiętasz Nurburgring 2007 i wypchnięcie Lewisa na tor. Czerwoni by za to pół FIA wybili. Ale jak bodajże w 2004 wypchnięto Michaela, to było git, teraz tego nie pamiętacie. jarko dnb 85, nie wiem jaką stratę na torze mógłby ponieść McLaren za ostatni boks... To jest wyłącznie sprawa prestiżu.
14.02.2008 13:22
0
to nie powiedzialbym,ze chodzi tylko o prestiż.ostatnie boksy maja duzo mniejsza powierzchnie od tych pierwszych,czyli to juz dla takiego dobrego teamu jak Mclaren stanowi utrudnienie i ograniczenie w swobodnym wykonywaniu pracy...
14.02.2008 16:20
0
McLfan- ja pamietam czasy w ktorych faworyzowano ferrari i choc jestem fanem tego teamu to nigdy mi sie to nie podobalo,wiec na Twoim miejscu za kazdym razem kiedy mowisz o sprawiedliwosci bym sie czerwienil. Ja nie twierdze ze to za sprawa milosci berniego do Maca tylko do pieniedzy ktore od nich wyciaga,ale sytuacja w ktorej wszystkie teamy musza wyslac materialy techniczne(CHODZI O ECU!!!!) do firmy ktorej dzial sportowy zostal ukarany o szpiegostwo jest conajmniej nie na miejscu.Mowienie ze nie zachodzi konflikt interesow jest klamliwe i stronnicze.
14.02.2008 16:28
0
Nalezalo by sie raczej zastanowic czemu zespoly nie maja rownych szans, pod wzgledem metrazu. Czy takie SA czy FI, potrzebuje mniej miejsca bo jezdza gokartem, a nie pelnowymiarowym bolidem?
14.02.2008 16:31
0
Dziarmol-piateczka!!!! Dwoch durni hahah!!!! ZENADA.Jesli to doszlo do kierowcow to nie wierze ze Ron o tym nie wiedzial. Przeciez nie powie ze wiedzial bo to by byl koniec dla niego w F1. A niby po co to kserowal????? po to by wielu inzynierow na raz moglo sie zajac pracami rozwojowymi-a to ze to robil w publicznym ksero...no to tu sie zgadzam z Andrzejem O.-idiota
14.02.2008 16:55
0
2008-02-13 21:31:21 dziarmol: ...l - psa - ... you welcome.....;-)
14.02.2008 17:55
0
conrad30, przetarg na SECU już dawno temu był rozstrzygnięty, gdy na jaw wyszła afera szpiegowska. Gdyby został on odwołany, to byłby niezły popłoch. Przepis o zakazie TC byłby martwy. Niemożliwy do wyegzekwowania. A co do samej afery i szerokiej wiedzy o niej w zespole- niekoniecznie i wg jest mało prawdopodobne, żeby dużo ludzi, łącznie z Ronem o tym wiedzieli. Popatrz na Renault. Flavio był pierwszy do wieszania psów na Ronie za kłamstwa, a za tydzień się okazało, że i na jego podwórku było szpiegostwo. :] Nie wierzę, że byłby tak cyniczny, żeby wiedzieć o własnych problemach i jednocześnie najgłośniej krzyczeć o McLarenie.
14.02.2008 20:36
0
2008-02-14 16:55:07 walerus- nie chciałem ryzykowac bana a dzieci już mam i każdy ma inaczej na imię niż Bernie hłehłehłe poz ::))
14.02.2008 20:50
0
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Dla niektórych to prawdziwa nobilitacja gdy ich imieniem zostanie nazwany sympatyczny czworonóg. A w rozpatrywanym przypadku to dla Niego wręcz prestiż :-)
14.02.2008 22:03
0
@mcfan az mi sie nie chce juz na ten temat pisac.. wszyscy znamy fakty.. nic nowego w tej sprawie nie wymyslimy
15.02.2008 10:05
0
McLfan- ja naprawde niemam nic do Maca,bo lubie ten team,ale wydaje mi sie ze kare powinien poniesc ze wszystkimi konsekwencjami wlacznie.Mialbym takie same zdanie gdyby to bylo Ferrari czy BMW.To musi byc bolesne. te kary sa po to by nastepnym razem gdy przyjdzie jakis inzynier z tajnymi kwitami to dostanie szpica w kapielowki i odrazu wyjdzie afera a w konsekwencji inzynierowie i mechanicy ktorzy przechodza to innego zespolu,a chca wiazac swoja przyszlosc z F1 nie beda ryzykowac by takiego szpica nie dostac.Dlatego powinni byc w ostatnim boxie!!! Nie boj sie poradza sobie-przeciez to McL.Pozdrawiam
15.02.2008 10:27
0
McLfan: właśnie ludzie, którzy mają coś na sumieniu krzyczą najgłośniej o cudzych grzechach, żeby odwrócić uwagę od siebie. Jak prawnicy McLarena zgrywjący obrońców uczciwości i prawa pod koniec sezonu przy aferze z temperaturami paliwa. Tak jak napisał conrad30, kara została nałożona i musi zostać wyegzekwowana do końca, nie z zemsty na Macu ale z poczucia sprawiedliwości.
15.02.2008 11:58
0
Nie napisałem ani słowa o tym, że Bernie robi dobrze. Nie do końca mi się to podoba, bo w złym świetle stawia McLarena. Ja protestuję tylko przed kompletną nienawiścią do tego zespołu, przy każdej okazji wyrażanej publicznie. Ciągle się przypomina im te winy. Chcieliby niektórzy, żeby całkowicie wywalić zespół z F1. Że kara była za niska. Spójrzcie w wywiad z Pedro. Nie pojechali do Bahrajnu ze względu na koszty, prezentację zrobili lipną, po głębszym zastanowieniu, bo miało w ogóle nie być. Kara finansowa była bardzo duża. I dla tych krzykaczy- były 3 wielkie afery szpiegowskie-> Ferrari- Toyota, Ferrari- McLaren, McLaren- Renault. Tylko McLaren został ukarany. Ale dla niektórych to za mało...
15.02.2008 12:41
0
McLfan, normalnie przegiąłeś, przestań płakać i zachowuj się jak mężczyzna - czy Wy chcecie na siłę i wbrew wszystkim wybielać kombinatorów. McLaren razem z FIA sami postawili się w złym świetle i dalej próbują w TO brnąć. Masz całkowitą rację Piotre_k, o to właśnie chodzi !!!
15.02.2008 14:39
0
Nikt ich nie wybiela. Twierdzę, że dostali karę i wystarczy. Nie popieram przecież sprzyjającego McLarenowi zachowania Berniego. Jego kalkulacja jest prosta. Większe boksy i więcej miejsca- więcej biletów do Paddock Club dla McLarena. A oni na pewno przyciągną więcej gości niż Super Aguri. Tylko o kieszeń Berniego chodzi.
15.02.2008 16:30
0
McLfan ma rację. A Wy chcecie na siłę wprowadzić na tym forum jedną linię: McLaren jest zły i należy pisać o nim żle. Kto pisze inaczej, a broń Boże dobrze, to otrzymuje rozkaz typu "przestań płakać i zachowuj się jak mężczyzna". Widzicie F1 w dwóch kolorach, białym i czarnym. Ale tak nie jest. Inna sprawa to, że wyznajecie zasadę "wszystkiemu winny jest McLaren". To jest chore. Widać to po powyższym temacie. Ecclestone coś wymyśli ale, według Was, winny jest temu McLaren. Można tak bez końca podawać podobne przykłady. McLfan jako jeden z nielicznych na tym forum (niestety) czyta ze zrozumieniem newsy i się do nich odnosi. Zamiast częstować Go mądrościami typu "zachowuj się jak mężczyzna" lepiej co niektórzy sami powinni wziąć się za siebie bo do każdego tematu związanego z McLarenem podchodzą jak delikatnie mówiąc histerycznie.
15.02.2008 18:24
0
Tylko się tak nieszczęśliwie składa, że sporo ostatnich pomysłów i wypowiedzi Berniego dotyczy McLarena i sorry AndrzejOpolski, ale nie da się w komentarzach uniknąć napisania o McLarenie. Ty i McLfan macie tu rację: McLaren jest winny tylko szpiegostwa, wszystkie pozostałe rzeczy (kontrowersyjne sędziowanie, niefortunne wypowiedzi) były spowodowane przez FIA i Berniego. Tyle że motywacje nie są istotne, liczą się skutki a one byłyby takie same niezależnie od intencji. I (jak napisał McLfan) w złym świetle stawiałyby właśnie McLarena. Dlatego starsi panowie z F1 powinni bardziej ważyć słowa, żeby czasem nie zrobić komuś niedźwiedziej przysługi.
15.02.2008 20:33
0
Kto Ci broni AndrzejuOpolski pisać źle np. o BMW, pisz ile chcesz, każdy widzi jak jest naprawdę. Ja piszę o McLarenie tak jak go widzę a Twoja opinia i veto, tego obrazu nie zmienią dopóty, dopóki sam McLaren mnie przekona !
16.02.2008 19:50
0
2008-02-15 11:58:16 McLfan -nikt by ani słowa złego (prawie nikt)nie napisał o Mclaren gdyby szefostwo tego teamu odcięło się od tych "bandytów" z FIA i nie uczestniczyło w tym szambie poz. : )
17.02.2008 13:19
0
Mclaren -Mercedes sam w sobie nie jest zły ,tylko szefostwo które podejmuje tak haniebne decyzje czyni go złym . Przecież to proste !! ale widac nie dla wszystkich poz.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się