Przyszły kierowca McLarena ma nadzieję, że Formuła 1 rozważy zmianę układu nitki toru na obiekcie Yas Marina w Abu Zabi.

GP Abu Zabi od paru lat kończy sezon Formuły 1. Choć runda rozgrywana na torze Yas Marina cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród kibiców, to zazwyczaj przynosi ona mało emocji, ze względu na małą ilość manewrów wyprzedzania.

Najlepiej świadczy o tym fakt, że od 2015 roku za każdym razem wygrywa tu zdobywca pole position. Nie inaczej było podczas tegorocznej rundy, w której Max Verstappen po zdobyciu pierwszego miejsca w kwalifikacjach, z dużym spokojem wygrał też niedzielny wyścig.

Podobnego zdania jest również Daniel Ricciardo. Uśmiechnięty Australijczyk w wywiadzie dla Motorsport zasugerował, że Formuła 1 powinna "rozważyć" zmianę układu toru w Abu Zabi:

"Szkoda tego wyścigu, bo to naprawdę świetne miejsce. Nie chcę dyskutować o tym obiekcie, ponieważ to naprawdę niesamowita lokalizacja i chcę tu wracać w przyszłości."

"Moglibyśmy pobawić się układami nitki toru, gdyż wiem, że jest tu dużo alternatyw. Niestety, przekonałem się o tym w niedzielę."

Opinię Ricciardo podziela także szef Mercedesa, Toto Wolff:

"Liczba wiadomości ze śpiącymi obrazkami, które otrzymałem podczas wyścigu, była największa odkąd pamiętam."

"Myślę, że musimy się temu przyjrzeć. Bardzo trudno jest oglądać wyścig w Abu Zabi, a jest to przecież fantastyczne miejsce z infrastrukturą jak żadna inna."

"Najlepszym tego dowodem była sytuacja z 2010 roku, w której Alonso nie mógł wyprzedzić znacznie wolniejszego Pietrowa."

"Warto przyjrzeć się innej konfiguracji. To nie mój biznes, ale może są inne układy toru, którym moglibyśmy się przyjrzeć, i które umożliwiłyby więcej przestrzeni do wyprzedzania. Natomiast muszę dodać, że to nie zależy ode mnie."