WIADOMOŚCI

Russell uzyskał najlepszy czas na zakończenie testów w Bahrajnie
Russell uzyskał najlepszy czas na zakończenie testów w Bahrajnie
George Russell drugiego dnia testów w Bahrajnie uzyskał najlepszy czas dnia i nie jest to żaden spóźniony żart prima aprilisowy. Młody Brytyjczyk testował dzisiaj po prostu bolid Mercedesa. Tuż za nim w zestawieniu wyników znalazł się Sergio Perez, a trzeci Sebastian Vettel z Ferrari stracił do niego około 0,3 sekundy.
baner_rbr_v3.jpg
Drugiego dnia testów F1 pogoda w Bahrajnie poprawiła się, a kierowcy w końcu mogli dużo pojeździć swoimi bolidami. Wczoraj rzadkie jak na ten region świata opady deszczu pokrzyżowały plany ekip do tego stopnia, że przez przeszło dwie godziny tor pozostawał pusty.

Zespoły zastanawiały się nad możliwością przedłużenia sesji testowej i wykorzystania sztucznego oświetlenia zainstalowanego na torze. Ostatecznie jednak wtorkowe testy zakończyły się zgodnie z planem o godzinie 18:00.

Dzisiaj było podobnie z tym, że zespoły kolektywnie zgodziły się na zrezygnowanie z tradycyjnej godzinnej przerwy obiadowej.

Na umownym półmetku zmagań najszybszym czasem mógł pochwalić się Sebastian Vettel, który wyprzedzał Lance'a Strolla i George'a Russella. Brytyjczyk w środę uplasował się wysoko w tabeli wyników tylko dlatego iż testował wraz z Mercedesem a nie Williamsem.

Po południu część ekip zdecydowała się zmienić swoich kierowców, dlatego dzisiaj na torze było ich aż 15. Oprócz tradycyjnych testów na torze Sakhir zespoły McLarena i Toro Rosso wystawiły dodatkowe bolidy, które testowały nowe ogumienie pod dyktando firmy Pirelli.

Rano w kokpicie McLarena wykonującego testy dla producenta opon zasiadał Carlos Sainz, a po południu powrócił do niego Fernando Alonso. Młody Hiszpan miał jednak niedosyt i na nieco ponad godzinę przed zakończeniem zmagań przejął kokpit drugiego McLarena od Lando Norrisa.

Wykorzystując możliwość dowolnego ustawienia auta, Sainz w końcówce wykręcił świetny, trzeci czas, aby sesję zakończyć ostatecznie z czwartym wynikiem. Fernando Alonso, który nie miał możliwości wyboru własnych ustawień MCL34 dzień zakończył z 11. wynikiem.

W drugiej części dnia kierowcy skupiali się na długich przejazdach, przeprowadzając symulacje wyścigowe, ale w samej końcówce sesji część ekip zdecydowała się na kilka szybkich okrążeń.

Ostatecznie najszybszym kierowcą drugiego dnia testów w Bahrajnie został George Russell, który za kierownicą Mercedesa pod sam koniec wyprzedził nieznacznie Sergio Pereza i o 0,3 sekundy Sebastiana Vettela. Niemiec po południu nie zdecydował się gonić za najlepszym czasem i nie poprawił swojego porannego wyniku.

Piąty w tabeli wyników Daniił Kwiat jeździł dzisiaj dla Pirelli. Rosjanin był również jednym z najaktywniejszych kierowców na torze. Licznik jego okrążeń zatrzymał się na 111. Powyżej "magicznej setki" miało na swoim koncie jeszcze siedmiu kierowców- George Russell (Mercedes), Sebastian Vettel (Ferrari), Alexander Albon (Toro Rosso) i Dan Ticktum (Red Bull), Jack Aitken (Renault) oraz Nicholas Latifi (Williams).

Tak dobry wynik w gorących warunkach musi robić wrażenie, ale zespoły po wczorajszej ulewie musiały nadrabiać stracony czas.

Mick Schumacher, który wczoraj przykuwał uwagę fotoreporterów w bolidzie Ferrari, dzisiaj sprawdzał Alfa Romeo, kończąc dzień z wysokim, szóstym czasem, wyprzedzając Strolla, Albona i Ticktuma.

Czołową dziesiątkę zamknął Romain Grosjean, który po południu przejął kokpit Haasa od Pietro Fittipaldiego. Francuz przez większość czasu jeździł z mocno obciążonym bolidem, aby w końcówce poprawić nieco swoje czasy, ostatecznie zamykając czołową dziesiątkę.

Testujący po południu dla Pirelli Alonso zdołał pokonać 69 okrążeń toru i zakończyć dzień z 11. wynikiem, przed Pietro Fittipaldim (Haas) i Lando Norrisem (McLaren).

Zespół Williamsa w środę testował bolid FW42 ze swoim kierowcą testowym, Nicholasem Latifim. Kanadyjczyk pokonał równe 100 okrążeń i gdy wydawało się, że nie będzie zamykał stawki, gdyż zespół Renault testujący z Jackiem Aitken tracił do niego 0,4 sekundy, Brytyjczyk wykręcił szybkie okrążenie, spychając Williamsa na przypisane dla niego w tym roku ostatnie miejsce.

Dzisiejsze testy kończą pierwszą turę testów w trakcie sezonu. Kolejna taka okazja przytrafi się zespołom po GP Hiszpanii na torze Catalunya.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

54 KOMENTARZY
avatar
Medicus

04.04.2019 09:45

0

30. rowers - Nie do końca dziwi, stawiam bardziej pytanie retoryczne, nie próbuje w żadnym razie umniejszyć umiejętnością Russell'a. Wręcz przeciwnie, uważam, Dźordźa za ogromny talent w odniesieniu do dokonań choćby z zeszłego roku. Zgadzam się z Tobą, ciężko wskoczyć do obcego auta i zrobić wynik, jednak prawdopodobnie spodziewałem się po cichu czegoś więcej. Idealnie było by zestawić Russella i Ocona w jednym dniu testowym. Obydwaj to przyszłość. Wiele zależy od tego gdzie będą mogli jeździć. Takie testy dla Russell'a są jedyną opcją w tym roku, żeby pokazać swój potencjał. Dlatego wierzę, że wiedział, że musi się pokazać.


avatar
Pamkel

04.04.2019 10:53

0

Ludzie co tu taki spokój ? Wczoraj odbyło się wielkie wydarzenie - narodziny nowej legendy F1. Nikolas Lafiti, bo tak będzie nazywał się przyszły czempion dokonał czegoś niesamowitego. Przejechał 100 okrążeń rozklekotanym, klejonym na taśmę, szpachle, ślinę bolidem. Do tego nie najeżdżając na tarki, pokonał szybkie okrążenie na poziomie etatowych kierowców Williamsa, którzy już dzisiaj są okrzyknięci jako jedni z najlepszych w stawce. Wszystko, to dokonał zasiadając pierwszy raz w tej maszynie. Strach pomyśleć co by robił przy większym obyciu. Trzeba zaznaczyć, że opony miał jeden stopień miększe, ale tor był gorszy. Podobno Ferrari i Mercedes złożyły zapytania o młodego kierowce. Williams robi kiepskie bolidy ale nosa do kierowców ma świetnego.


avatar
Spawnh

04.04.2019 11:13

0

@34 Oczywiście, że samochód ma tutaj dość kluczowe znaczenie i moje zdanie jest takie, że Red bull jednak w tym sezonie troszeczkę bardziej odstaje od czołówki niż w poprzednim sezonie i oczywiście zagadką dla mnie jest Gasly bo w poprzednim sezonie radził sobie nawet całkiem nieźle, A w tym jest naprawdę słabo mając do dyspozycji lepszy samochód niż rok temu i porównując go jeszcze do Maxa to jednak na ten fotel to trzeba wsadzić kogoś innego tylko tak naprawdę Red bull nie ma za bardzo kogo. Tak jak pisałem wcześniej to takie tylko moje gdybanie, ale miło by zobaczyć taką walkę bo każdy wyścig miał by znaczenie i przekonalibyśmy się który z tych kierowców najlepiej radzi sobie z presją czy Vettel by się ogarną czy Max pokazywał by swoje nerwy, nie wiem jak Russell, ale raczej by sobie poradził jako mistrz niższych serii, A po Lecrelc,u widać że potrafi być opanowany no i Hamilton to wiemy, że bardzo dobrze sobie z tym radzi, oj działo by się i taka opcja jest prawdopodobna chociaż jeszcze w Mercedesie jest Ocon, który jest młody i ma duże szanse na miejsce za Bottasa.


avatar
Katsurimoto

04.04.2019 11:24

0

#29 Czas Vettela był na oponach c3 A Russella c5. Między każdym zestawem opon jest 1s różnicy mniej więcej tak szacuje Pirelli. Dodatkowo Vettel zrobił to na podniszczonych już mocno oponach. (Na f1 com masz artykuł podsumowujący drugi dzień treningow). Więc nie zgadzam się z Tobą. Vettel ciągle jest szybki A gdyby ferrari uważało, że ma tempo kierowcy autobusa to by mu podziekowali.


avatar
kombajn2

04.04.2019 12:47

0

Są jakieś komentarze na temat tego jak sobie poradził młody Fittipaldi? To wnuk Emersona Fittipaldiiego.


avatar
Vendeur

04.04.2019 13:45

0

@22. Fear87 Chyba nie wiesz co to są dywagacje. Jakiekolwiek twierdzenie zakładające pewnik, dotyczące przyszłości, na którą nie masz żadnego wpływu, jest nie tyle proroctwem, co idiotyzmem. I robisz to nie pierwszy raz, w innym komentarzu twierdziłeś, że na pewno Leclerc będzie walczył o mistrzostwo z Verstappenem. Podczas gdy nawet nie wiesz, czy będą jeździli za 2 lata, nie wspominając już o formie ich zespołów... Dlatego po raz kolejny proponuję, abyś załapał się na jakiś etat w nocnych horoskopach TVN-u.


avatar
Vendeur

04.04.2019 13:47

0

@38. Katsurimoto Porównywanie czasów z różnych dni, etc. podczas testów nie ma żadnego sensu... Oczywiście, że Vettel jest szybki, każdy kierowca w F1 taki jest.


avatar
Fear87

04.04.2019 13:54

0

@40, powiedz mi gdzie napisałem, że Leclerc będzie walczył o mistrzostwo z Verstapenem? Daj mi dowód bo coś zmyślasz!


avatar
Fear87

04.04.2019 14:21

0

@40: "Jednym słowem, wyrazy dywagować, dywagacje rozszerzyły znaczenie, stały się neosemantyzmami. Dla większości Polaków dywagować to dziś po prostu roztrząsać coś, rozważać, dyskutować o czymś, a dywagacje to rozważanie, roztrząsanie czegoś. Nie wierzę, by coś się w tej kwestii zmieniło, by rodacy zaczęli używać omawianych słów zgodnie z pierwotną definicją. W dodatku są to wyrazy modne, popularne (dywagacje wyparły chyba na dobre rzeczowniki wypowiedź, rozmowa, dyskusja, polemika, rozważanie). Z faktami językowymi trudno walczyć, namawiam więc językoznawców do tego, by nowe znaczenie dywagować, dywagacji odnotowali wreszcie w słownikach. Tak jak to się stało z przymiotnikiem spolegliwy (zapożyczonym z języka czeskiego, od spolehlivy). Jego rozpropagowanie w polszczyźnie zawdzięczamy Tadeuszowi Kotarbińskiemu, który nakreślił ideał opiekuna spolegliwego. Ale profesor miał na myśli ?człowieka, na którym można polegać?, bo takie jest prymarnie znaczenie tego wyrazu. Uniwersalny słownik języka polskiego PWN (wydany przed rokiem) podaje jednak drugą definicję: potocznie ?skory do kompromisu, wyrozumiały, pojednawczy, uległy?, np. Spolegliwy krytyk, polityk. Uzus to wielka siła sprawcza w polszczyźnie?"


avatar
Fear87

04.04.2019 14:24

0

I czekam na dowód z tym Leclercem i Verstappenem! Jak znajdziesz taki mój komentarz to wpłacę 1000zł na wybraną przez Ciebie fundację charytatywną i dam Ci potwierdzenie! Proszę, wykaż się. Tym bardziej to dziwne bo nie kibicuję ani Ferrari, a tym bardziej Verstappenowi i RB za którymi nie przepadam, ale masz szansę potwierdzić swoje słowa i pomóc tym jakiejś fundacji, osobie.


avatar
FanHamilton

04.04.2019 16:13

0

@33. Mercedes ma jednego brytyjskiego kierowcę Hamilton.


avatar
Spawnh

04.04.2019 17:44

0

@45 oczywiście zgadza się i doskonale wiem że mają jednego brytyjskiego kierowcę i jest nim Hamilton, ale czy to w czymś przeszkadza żeby przypuszczalnie w przyszłym roku mieli dwóch brytyjskich kierowców? Zdaję sobie też z tego sprawę, że dopóki Hamilton jeździ na tak dobrym poziomie i nie popełniając błędów będą raczej szukali kierowcy nr. 2 A nie lidera bo to zawszę jest ryzyko dla zespołu, że przez wewnętrzną rywalizację w zespole może dochodzić do nie potrzebnych incydentów na torze, A Russell,a wziąłem pod uwagę ponieważ jest wychowankiem Mercedesa i nie zapomniałem o Oconie bo myślę że między tymi dwoma kierowcami może być walka o fotel w tym zespole


avatar
FanHamilton

04.04.2019 20:17

0

@46. wychowankiem Mercedesa jest Rosberg i Russell to wiem. Lewis ma ważny 2020 więc ocon i russell będzie wiadome. nie przeszkadzało jakby był Vettel jako niemiecka kierowcę i autko Mercedes AMG. może trafi Merc 2021.


avatar
Fear87

04.04.2019 21:32

0

Dobra, wyręczę kolegę Vendeur. Artykuł z 1 kwietnia pt. "Charles Leclerc - kierowca numer 1" Komentarz numer 1: "1. nicor 21 2019-04-01 14:54:46*.Dynamic.Chello.PlIgnoruj Świetny artykuł. Za pare lat na pewno zobaczymy batalie między Verstappenem i Leclerkiem o majstra. Będzie to emocjonujące bo będziemy mieli starcie dwóch kompletnie różnych charakterów. Nic tylko czekać." Nicor 21 to moje alter ego?


avatar
skilder3000

05.04.2019 14:22

0

I już wiemy, że Williams w przyszłym i nastepnym sezonie utrzyma skład ale jednocześnie pojdzie drogą Hassa czy Saubera. Mercedes da pół auta aby to jechało. Kubica marketingowo dalej super w coraz lepszym aucie. Dla Williamsa hajs sie zgadza, Mercedes wychowuje przyszłego mistrza świata. Szkoda tylko, że pożegnamy nastepna starajaca sie zachować niezależność ekipę. Ale właśnie Red Bull pokazał że w dobie braku testów i wyżyłowanych osiągów trzeba mieć ekipę B.


avatar
DixSplott

05.04.2019 18:32

0

Pojawiła się teoria, którą Williams nieśmiało porwierdza, że nadwozie/podwozie (do wyboru) bolidu Kubicy nie ma zakładanej sztywności. Stąd problemy z jazdą po tarkach i uszkadzanie, gubienie części. Konstrukcja Russella została poprawiona w fazie produkcji. Najgorsze jest to, że Williams ma świadomość tego problemu i zamiast zbudować trzecie nadwozie to sugerują Kubkowi unikać tarek :/. Zbyt mała sztywność, jak pewnie większość wie, powoduje zmiany w geometrii i brak przewidywalności w prowadzeniu zwłaszcza, że przy różnej przyczepności opon buda "łamie" się jeszcze bardziej i co okrążenie to nowe zachowania. W tym Williamsie to pracują jakieś puste baniaki. Jest szansa, że Head przejmie rolę Claire i zaprowadzi jakiś ład.


avatar
PaKlem

05.04.2019 20:30

0

@50 O sztywności decyduję warunek bezpieczeństwa. Bolidy są projektowane na styk, są też sprawdzane badaniami nieniszczacymi. Do tego Lafiti nie zgłaszał problemów, a jego czasy wskazują na brak ubytków w bolidzie Kubicy. Wszyscy zapominają lub chcą zapomnieć, że podobne problemy zgłaszał i pokazywał Russell. Więc Twoja teoria pochodzi bardziej z Polski, niz z Grove


avatar
PaKlem

05.04.2019 20:36

0

O co chodzi z tą moderacją ? Kolejny post i mam komunikat że wymaga moderacji. Na jeden czekam już 24 godziny ?! Moderator w ogóle istnieje na tym portalu ?


avatar
XandiOfficial

09.04.2019 02:06

0

@50 Taaa a ja słyszałem, że Brytole jak już zbudują to nadwozie to dadzą je Russell'owi pod nowy bolid a Kubica dostanie bolid Russella i wtedy różnica może lekko się zmniejszy a dziennikarze będą pisać jak to KUB dalej narzeka, że bolidy są nierówne. Zaczynają mnie denerwować tak samo jak te Niemce za czasów BMW. @51 Russell jak widziałem jego wyścig i jego wypowiedzi przez radio to więcej pier*** niż jechał. Na jednym okr. wspomniał o Kubicy z 3 razy jadąc za nim. Trochę stuknięty jest. Rookie drivers ścigali się gokartami w Bahrainie a ten miał problem aby wyprzedzić emeryta Herbeta. Od razu gokarta miał lepszego wg GR. On powie wszystko jeśli zdarzy się, że przegra z RK. W Bahrainie ledwo wygrał i niby jeszcze 0,5 mógł wyciągnąć. Kubica mógł wyciągnąć jeszcze 7 sekund z czasu ale nie zrobił tego i takie to pierdolenie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu