Zespół Mercedesa po kontrolowanej od początku partii szachów na torze pod Szanghajem, sięgnął po kolejny dublet. Lewis Hamilton na mecie GP Chin wyprzedził Nico Rosberga i Sebastiana Vettela.
Prognozy pogody na weekend Formuły 1 w Szanghaju spełniły się stu procentach. Przez wszystkie trzy dni w okolicach toru było słonecznie, a temperatura powietrza stopniowo rosła, aby swoje maksimum, 21 stopni Celsjusza, uzyskać w dniu wyścigu.Zespół Mercedesa najwyraźniej wyciągnął lekcje z przegranego w Malezji wyścigu i w Chinach z żołnierską dyscypliną pokrywał poczynania zespołu Ferrari, dając jej złudne poczucie rywalizacji.
Zdecydowana większość stawki przystępowała do wyścigu na miękkim ogumieniu Pirelli. Na start na średniej mieszance opon zdecydowali się tylko Daniił Kwiat i Carlos Sainz.
Tuż po zgaśnięciu pięciu czerwonych świateł Lewis Hamilton skupił się na utrzymaniu pozycji przed Nico Rosbergiem, co z powodzeniem udało mu się osiągnąć. Nico Rosberg również utrzymał się przed Sebastianem Vettelem. Pięknym startem mógł się tym razem pochwalić Kimi Raikkonen, który GP Chin rozpoczynał zza pleców zawodników Williamsa, których po pierwszych kilku zakrętach udało się mu wyprzedzić.
Zdecydowanie najsłabszy start zaliczył Daniel Ricciardo. Australijczyk nie dość, że spóźnił start to jeszcze ruszył w żółwim tempie, zamieniając swoją 7 pozycję startową na 17 miejsce. Wiele wskazuje na to, że był to błąd nie tyko kierowcy ale wpływ na tak słaby start mógł mieć również bolid lub jego ustawienia.
Gdy sytuacja w stawce ustabilizowała się, dwa Mercedesy podążały przed dwoma Ferrari, a Sebastian Vettel przez dużą część wyścigu tracił do Nico Rosberga mniej niż 2 sekundy, a do Lewisa Hamilton 5 sekund.
Zespół Ferrari tym razem przejmował inicjatywę i dyktował tempo zjazdów na aleję serwisową. Niemiec reprezentujący barwy Ferrari zjeżdżał do boksu na 14 i 31 okrążeniu, zmieniając opony najpierw na miękką, a później na średnią. Ekipa Mercedesa z iście zegarmistrzowską precyzją pokrywała te poczynania wraz ze swoimi kierowcami, aby po drugim i ostatnim pit stopie Sebastiana Vettela odkryć swoje karty.
Gdy Sebastian Vettel zjechał po swój ostatni komplet opon, Lewis Hamilton w niemal magiczny sposób na mocno zużytych oponach przyspieszył o przeszło 1 sekundę na okrążeniu, mimo iż przez dwie trzecie wyścigu wydawało się, że Sebastian Vettel jest w stanie utrzymywać tempo Mercedesa.
Na ostatnim przejeździe kierowcy Mercedesa potwierdzili, że ich bolid jest najszybszy w stawce, a pierwsza część wyścigu stanowiła jedynie partię szachów i zasłonę dymną.
Na dwa okrążenia przed metą na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa po tym jak na prostej startowej silnik zamontowany w bolidzie Maxa Verstappena wyzionął ducha. Do tego czasu Vettel stracił do Lewisa Hamiltona aż 20, a do Nico Rosberga 12 sekund. Tuż za podium na metę wjechał Kimi Raikkonen, potwierdzając jedynie, że zespół Ferrari stanowi obecnie drugą siłę w stawce, a wyścig zakończył się za samochodem bezpieczeństwa.
Za Ferrari na metę GP Chin wjechali zawodnicy Williamsa, Felipe Massa przed Valtterim Bottasem, a czołową dziesiątkę uzupełnili: Romain Grosjean, Felipe Nasr, Daniel Ricciardo i Marcus Ericsson.
Dystans GP Chin udało się pokonać za to obydwu kierowcom McLarena. Fernando Alonso był 12, a Jenson Button 13. Obaj stracili do Lewisa Hamiltona 1 okrążenie.
Wśród pechowców, którym nie dane było ukończenie GP Chin znaleźli się Nico Hulkenberg (awaria skrzyni biegów), Daniił Kwiat (awaria jednostki napędowej Renault) oraz Pastor Maldonado (awaria bolidu po kontakcie z Jensonem Buttonem pod koniec wyścigu) oraz wspomniany już Max Verstappen, który na dwa okrążenia przed metą zatrzymał się na prostej startowej.
13.04.2015 14:42
0
@viggen " Już zapomniałeś jak porównywałeś Kimiego i Alonso w zeszłym sezonie?" - porównywałem tak jak teraz porownuje Buttona w czym problem Ostatni raz tłumacze ze Alonso zanim zaczęła sie walka Buttona i Maldonado odrobił połowe straty do niego jaka mial po pitstopie i jechał znacznie lepszym tempem (na okrązeniu nr40 nawet 2,5s) a walka zaczeła sie dopiero od lap45 i dojechal do nich. Po kolizji odjezdzał Buttonowi nawet o sekunde na okrążeniu ale według Ciebie "nawet by sie nie zbliżył" -to jest właśnie poziom Twojej "obiektywności. "Button jak i Kimi to kierowcy wyścigowi i oni pokazują swój cały kunszt w wyścigu"- ale jak Alonso jedzie lepiej i wyprzedza Buttona w wyscigach to na to plujesz i lekcewazysz "A już zaczynają się wpisy , że Alonso tym bolidem Ferrari zdobyłby tytuł. "- a teraz sam policz ile razy na tym forum od początku sezonu Ty o tym pisałeś -az do znudzenia Ja nie mam powodu miec bolu tyłka do Kimiego o cokolwiek ale Ty juz tak bo Alo zajał miejsce Kimiego w 2010 i pozniej go pokonał wiec zawsze o to bedzie miec bol tyłka do Hiszpana "Skoro fanatycy Alonso hejtują Fina,"- zobacz jak było spokojnie dopóki Ty sie tu nie pojawileś ze swoimi wyzwiskami od postu 75. Wiec problemem i prowodyrem jestes Ty a nie reszta uzytkowników.
13.04.2015 15:09
0
@105 też mam dosyć tego psychola. obrzydza mi ten portal mimo, że nic do Kimiego nie mam. Myślę, że sam Raikonnen by mu liścia wypłacił, jak by poczytał te spazmy. Sraczka intelektualna made by viggen.
13.04.2015 16:32
0
@emmer 7 Wiesz dobrze ze dyskusja z tym kibolem "viggen" do niczego nie prowadzi .....,zrozumiałem to w tamtym roku kiedy to alonso na starcie któregoś to wyścigu wyprzedził vettela i webbera zaraz po tym manewrze wyleciał z toru ale wrócił na swojej pozycji .oczywiście viggen był oburzony ze alonso ma zwrócić im pozycje którą ponoć rzekomo stracili z tego tytułu ze alonso pojechał na skróty :))
13.04.2015 17:00
0
Bardzo taktycznie poukladany wyscig (mozgi strategow podczas wyscigu musialy pracowac na najwyzszym poziomie). Przyklad wyscigu (podobnie jak Malezja) ktory dobrze pokazywal jak strategia wyscigowa dziala. Pytanie ktore czolowka sobie stawiala brzmialo: jak dlugo wytrzymaja miekkie opony, jak bedzie przebiegal pierwszy stint, czy dojedzie lub odjedzie sie od przeciwnika (tutaj zespoly probuja ocenic konkurenta m.in. po przejezdze okrazen longrun) ktory zespol i jak dlugo wytrzyma na danej mieszance gdy opona uzyska temp., jaka wybrac strategie opon?: soft-soft- medium albo soft-medium-medium, a moze soft-medium-soft itd. itp. Pytan jest zawsze wiele. Na starcie temp. asfaltu wynosila 46°C (nie jest to niska temp. ale jeszcze w granicach) Symulacje wskazywaly ze miekka mieszanka wytrzyma 8-15 okrazen. Ale nie mozna zapomniec ze to sa tylko symulacje, a na torze zawsze trzeba reagowac zaleznie od sytuacji, od tego co zrobi konkurencja. Na torze sytuacja raczej tak wygladala, ze w okrazeniu nr. 5 miekka mieszanka pomalu zaczynala gubic grip. W okrazeniu 8-9 auta sie juz slizgaly. No, i co najwazniejsze: nie jest sztuka sciagnac kierowce do boxu, aby po wyjezdzie na tor kierowca utknal gdzies miedzy innymi autami w ruchu. Wjazd do alei serwisowej, zmiana opon, wyjazd na tor = 21,5 -22 sek. Tutaj wazne jest okrazenie inlap w ktorym kierowca moze duzo zyskac jak i stracic. (trzeba niezle naciskac, oczywiscie tak aby podczas wjazdu do alei serwisowej nie przekroczyc predkosci. Niekiedy podczas wjazdu mozna zyskac 0,3-0,5 sek) W sumie trzeba powiedziec ze tor w Chinach Mercedesowi lezal. Oczywiscie pierwszym pytaniem ktore stawial sobie Mercedes bylo jak bedzie wygladal pierwszy stint. Mercedes wyslal swoich kierowcow na identycznej strategii dwoch stopow (soft-soft-medium) - co to oznacza? Kierowca X zjezdza na zmiane opon przykladowo w okrazeniu 11, a jego partner z zespolu kierowca Y w okrazeniu 12 = identyczna strategia dla 2 kierowcow. Jezeli teraz kierowca Y pozostanie o 2-3 okrazenia dluzej na torze sytuacja juz bedzie wygladala inaczej, poniewaz przy drugim pit stopie kierowca Y bedzie mogl automatycznie dluzej pozostac na torze. I wszystko sie troche przesuwa. W czasie wyscigu Hamilton byl zdania ze jego miekka mieszanka dobrze wyglada. Po wyscigu Mercedes przyznal ze w srodkowym stincie planowali pojechac na mieszance medium, ale uwzgledniajac fakt ze miekkie ogumienie spisywalo sie niezle pozostali na oponie soft. Po pierwszej zmianie opon podczas wyjazdu na tor Rosberg troche czasu stracil do Hamiltona, no i Vettel sie troche zblizyl. Jednak z biegiem czasu czas wykrecany przez Rosberga wygladal i zyskiwal ponad sek. do Hamiltona i tutaj zaczyna sie dla niemieckiego kierowcy pewien problem. Dlaczego? Hamilton pojechal dosc ostroznie. Czy byl to zamiar celowy? Po wyscigu Hamilton stwierdzil ze pod koniec stintu pewne rezerwy jeszcze mial, takze mozna powiedziec ze Lewis tutaj celowo tak pojechal. Krotko przed drugim stopem Brytyjczyk wykrecil najszybszy czas okrazenia. To sa takie tricki na torze. Czy mial do tego prawo? - mial! Normalnie latwo jest komus powiedziec dlaczego Rosberg nie pojechal szybciej i Lewisa nie wyprzedzil. Ale zadanie nie jest takie proste. W pierszym stincie podczas ataku na Hamiltona Nico sobie opony zrujnowal. Rosberg jest bardzo inteligentnym kierowca, szybko sie uczy i wie co to oznacza. Problem w Shanghaju lezy w samej kombinacji zakretow. Tutaj zakrety bardziej negatywnie oddzialywuja na przednie opony niz na tylne. Kierowca ktory zbyt mocno zblizy sie do bolidu jadacego z przodu ryzykuje ze wpadnie w takie zawirowania powietrza ze przednie skrzydlo nie bedzie posiadalo odpowiednio czystego przeplywu powietrza i w tym momencie bolid bedzi podsterowny. A to dodatkowo sresuje przednie opony. Nastepnym problemem jest brak mozliwosci wyprzedzania na tym torze. Shanghaj posiada najdluzszy prosty odcinek w calym kalendarzu, ale aby wjechac na ten odcinek najpierw trzeba pokonac dlugi zakret, w ktorym kierowca jest coraz bardziej szybszy i ciezko jest wystarczajaco blisko dojechac do bolidu jadacego z przodu aby pozniej go z latwoscia na prostej wyprzedzic (zaleznie jeszcze czy kierowca na dobrym czy zlym silniku jedzie, ale to juz jest inny temat) Takze to co Rosberg mowil przez radio w czasie wyscigu i na KP do Hamiltona jest z jego punktu widzenia logiczne. Jeszcze raz, taka jazda Lewisa nie jest zabroniona. Czy Hamilton liczyl sie z tym ze Vettel wyprzedzi Rosberga? Hmmm... trudno cos powiedziec nie znajac jego mysli :) W kazdym razie w tym wyscigu Lewis troche swoje lokcie wyciagnal. No, ale to jest profesjonalny Motorsport gdzie na pierwszym planie zawsze bedzie stac wlasne zwyciestwo. Sytuacja w ktorej kierowcy zbliza sie do siebie na torze stawia strategow przed nowymi wyzwaniami i mozliwosciami. Taka sprawdzona metoda w wyscigu nazywa sie Undercut ktora umozliwia strategiczne wypracowanie sobie przewagi na rywalem. W takim przypadku aby wywolac presje na przeciwniku ktory nie planuje szybkiego zjazdu (poniewaz jego opona inaczej nie wytrzyma do konca wyscigu) mozna szybciej sciagnac wlasnego kierowce do boxu. Dla przykladu zespol Ferrari mial mozliwosc sciagnac wczesniej Sebastiana do boxu i tym sposobem zatrzymac Rosberga. I tak tez zespol z Maranello postapil z nadzieja ze Nico pozostajac na torze nie wykreci perfekcyjnego czasu na oponie ktora nie wygladala dobrze. W takiej sytuacji wazna jest szybka i bezproblemowa zmiana opon oraz wolna droga po wyjezdzie na tor. Wtedy mozna najwiecej zyskac. Pytanie brzmialo: co bedzie sie dzialo z oponami pod koniec wyscigu? Mercedes musial natychmiast zareagowac aby Rosberg pozostal z przodu. Takze istnieje wiele kombinacji jak wprowadzic rywala pod presje. I w tym momencie Lewis nagle przycisnal aby nie stracic duzo czasu na zmianie opon. Apropos: kierowcy tez znaja pewne tricki tzn. co zrobic aby zostac szybciej sciagnietym do boxu i zyskac przewage nie tylko nad rywalem ktory jezdzi dla konkurencji ale takze nad wlasnym partnerem. To jest zawodowy sport. Podsumowujac Hamilton zasluzenie zwyciezyl. Kontrolowal tempo przez caly wyscig tzn. w zaleznosci od sytuacji mogl przyspieszyc lub zwolnic.
13.04.2015 17:01
0
Ferrari: Na oponie soft czasy wykrecane przez Ferrari byly O.k. Vettel probowal zaatakowac Rosberga wczesniejszym drugim zjazdem do boxu. Jednak tutaj stratedzy Mercedesa natychmiast zareagowali i sciagneli niespodziewanie wczesniej bolid nr. 2 na zmiane opon. Wynik w Ferrari wynosi 3:0 dla Vettela. Ale tym razem Raikkonen po bledzie w Q (6 miejsce na starcie) pojechal b. dobry wyscig. Byl tak blisko Vettela jak nigdy dotad. Na starcie lyknal dwoch konkurentow co z pewnoscia nie bylo tylko dla kierowcy kluczowym momentem, lecz takze dla zespolu, poniewaz patrzac z punktu strategicznego wyscig dla Ferrari nagle jest latwiejszy. A dla Mercedesa troche skomplikowal sytuacje poniewaz nagle zespol musial nie tylko na Vettela uwazac lecz takze na Raikkonena. W czasie wyscigu mogl utrzymywac tempo Vettela. Pace jakim pojechal zespol z Maranello wygladal obiecujaco. W pierwszym stincie Seb i Kimi krecili takie same czasy. Tutaj nie wazne bylo ze czas wykrecany w porownaniu do Mercedesa byl o 0,2 -0,3 sek. troche gorszy, poniewaz pytanie brzmialo czy Ferrari bedzie w stanie pozostac dluzej na torze i na miekkiej mieszance wykrecac lepsze czasy niz konkurencja np. na twardej mieszance? A jak tak, to w ktorym momencie wjada do boxu, aby nie stracic tzn. pozniej dlugo nie pozostac na danej mieszance? Jesli chodzi o wyprzedzanie na torze to lepiej zawsze wczesniej zjechac, poniewaz wtedy kierowca nie traci duzo czasu na uzywanej oponie ktora sie slizga. Czy Raikkonen wyprzedzilby Vettela gdyby nie bylo SC fazy pod koniec wyscigu? Z pewnoscia by sie zblizyl. Roznica miedzy nimi wynosila 1,7 sek. No i oczywiscie dojazd do konkurenta, a manewr wyprzedzania to sa dwie inne pary butow. Duzo zalezy od opony, a pod koniec wyscigu kierowca ta roznice moze odczuc najbardziej. Opony Raikkonena mialy 4 okrazenia mniej przebiegu niz ogumienie Vettela. I tutaj bez dyskusji Kimi pojechal b. dobry wyscig, mial ciekawie dobrana strategie by pod koniec wyscigu dopasc Sebastiana. A Vettel pojechal na swoim poziomie, czyli prawie na limicie gdzie tez wiecej mozliwosci nie mial. McLaren: Celem McLarena byl dojazd do mety. Na kolizji Buttona z Maldonado najbardziej skorzystal Alonso. Analiza danych moze dokladnie wykazac komisarzom wyscigowym kto i w ktorym momencie rozpoczal manewr hamowania, w ktorym momencie kierowca zszedl z gazu itd. itd. Pozdr.
13.04.2015 18:09
0
Ma ktoś może link do tego jak Kimi przez radio gonił 2 złomy :) ?
13.04.2015 18:31
0
@lotusowy Witaj nowy kolego na portalu, mam nadzieje ze szybko sie nie zniechecisz ;) „zwróciliście uwagę na jego ustawienie na starcie? W stylu 'hej, ja dzisiaj dominuję, Nico nie waż się atakować na starcie“ Wlasciwie auto na polu startowym musi stac prosto, po to tez sa namalowane linie. Najwazniejsze jest aby kierowca stal swoimi kolami w klamrze ktora namalowana jest na asfalcie. Odstep miedzy bolidami na polu startowym wynosi 8m i tutaj Hamilton z pewnoscia chcial jak najszybciej zamknac drzwi Rosbergowi. Pozdr.
13.04.2015 19:22
0
@lotusowy Lotus nie jest 4 siła w stawce choć, pewnie po tak fatalnym sezonie i kłamstwach teamu jest najczęstszym życzeniem fanatyków. Sauber to jest główny konkurent chłopców z Enstone i to są przedsezonowe typowania, które się sprawdziły w 100 %.
13.04.2015 19:50
0
Zostałem poproszony o wyrozumiałość i napisanie jeszcze jednego postu do @Emera. Więc @Emer, skup się bo ostatni wpis do Ciebie. Więc jedziemy (zobacz jakie piszesz dyrdymały) 1) " Mowi ze Button go "objezdza" mimo iz ten w kwalifikacjach wygrał o zaledwie 0,004s z Alonso ktoremu odpadl 3 trening i symulacja kwalifikacji. Mimi iz Alonso podobnie jak w Malezji był szybszy i wyprzedził Buttona w wyscigu" Alonso powinien połykać Buttona bez pierdnięcia w kwalifikacjach. Ale jak narazie mu nie idzie, więc słuszna uwaga kibiców F1, że Hiszpan dostaje baty. Button zawsze był słaby w kwalifikacjach i Alonso mimo różnego pecha powinien z nim wygrywać. Druga sprawa Jak w wyścigu wyprzedził? Chodzi Ci o start? A od kiedy na starcie wygrywa się wyścig? A czy widziałeś, że od 17 okrążenia to Button był przed Alonso czy tego nie zakodowałeś? 2) " jasne tylko ze jeszcze zanim zaczela sie walka Maldonado z Buttonem Alonso juz odrobil ok połowy straty do Buttona i krecil kołka 1,5s lepsze na okrazeniach 37-44 a takze po kolizji jechal lepszym tempem nawet do 1s no ale zawsze warto opluc Alonso nawet samym gdybaniem ze by go nie doszedl czy nie wyprzedził" Jasne tylko co? Ile razy Ci pisać, że jechali na inną strategię? Alonso na 35 kółku jechał na oponach miękkich więc są szybsze od pośredniej, na której od 32 jechał Button. Od 16 kółka do 35 kółka na miękkiej oponie jechał Button i był szybszy od Alonso, który jechał na pośredniej. I teraz rozumiesz, że błądzisz? Już z 3 razy pisałem, że jechali na innych strategiach a to, że na ostatnim stincie ( na miękkiej świeżej) Alonso doganiał Buttona o niczym nie świadczy. Miękkie szybciej tracą na tempie a Button dużo stracił na walce z Maldonado. W tej walce Jenson stracił część swojego przedniego skrzydła i przez to spadły mu czasy okrążeń. Ale Ty nie widzisz tego tylko błądzisz. Gdyby nie Maldonado, Alonso dojechałby za Buttonem. 3) "Button jak i Kimi to kierowcy wyścigowi i oni pokazują swój cały kunszt w wyścigu"- ale jak Alonso jedzie lepiej i wyprzedza Buttona w wyscigach to na to plujesz i lekcewazysz" Start to nie cały wyścig. To Button w równej walce wyprzedził Alonso w czasie wyścigu a nie odwrotnie 4) "Skoro fanatycy Alonso hejtują Fina,"- zobacz jak było spokojnie dopóki Ty sie tu nie pojawileś ze swoimi wyzwiskami od postu 75. Wiec problemem i prowodyrem jestes Ty a nie reszta uzytkowników." Użyj chociaż raz swojej mózgownicy i przeczytaj ten post ze zrozumieniem. Bo znowu po swojemu interpretujesz i jak zwykle źle. I tyle. Naucz się w końcu podstaw F1, zacznij myśleć i nie bądź ślepy. ŻEGNAM!
13.04.2015 19:52
0
@dexter "Czy Raikkonen wyprzedzilby Vettela gdyby nie bylo SC fazy pod koniec wyscigu? Z pewnoscia by sie zblizyl. Roznica miedzy nimi wynosila 1,7 sek. No i oczywiscie dojazd do konkurenta, a manewr wyprzedzania to sa dwie inne pary butow. Duzo zalezy od opony, a pod koniec wyscigu kierowca ta roznice moze odczuc najbardziej. Opony Raikkonena mialy 4 okrazenia mniej przebiegu niz ogumienie Vettela. I tutaj bez dyskusji Kimi pojechal b. dobry wyscig, mial ciekawie dobrana strategie by pod koniec wyscigu dopasc Sebastiana. A Vettel pojechal na swoim poziomie, czyli prawie na limicie gdzie tez wiecej mozliwosci nie mial" To samo napisałem w poście nr 75 Również uważam, że Kimi raczej nie dałby rady z wyprzedzeniem a czekałaby Nas tylko ciekawa walka. Niestety SC to zespół. Co do wyścigu. W każdym z tych 3 w tym sezonie Kimi pojechał fantastyczny wyścig, gdzie pokazał klasę wyścigowego kierowcy. Tylko, żeby kwali tak nie psuł a pech go opuścił to będzie dobrze :)
13.04.2015 20:36
0
@viggen Łopatologicznie Ci wyjasnie- 35 okrazenie Maldonado wyprzedza Buttona, na 39 okrazeniu Button ma juz strate do Lotusa 6s, na 40 okrążeniu Maldonado obraca sie i Button go wyprzedza. W miedzyczasie Alonso cały czas odrabia strate nawet jak pisalem do 2,5s na okrazeniu. 45 okrazenie Maldonado jest 1s za Buttonem a Alonso juz kilka sekund za nimi i dalej ma znacznie lepsze tempo (2,7s na 44 szybciej od Buttona). A do konca jeszcze daleko wiec absurdalny argument ze Alonso "nawet by sie nie zbliżył". Po drugie to ze walczyli oczywiscie przyspieszylo sprawe ale z takkim tempem jakie miał alonso to i tak była kwestia max 1-2 okrazen wiecej. Po wyprzedzeniu Buttona powiekszał przewage ale ty oczywiscie widzisz w tym zasługe wyłącznie urwanej lotki na skrzydle. Znowy nie jestes obiektywny "Start to nie cały wyścig. To Button w równej walce wyprzedził Alonso w czasie wyścigu a nie odwrotnie "- jak pisalem wczesniej byli na innej strategii alo na twardszej mieszance puścił Buttona na koncu prostej- oglądałeś ten wyscig czy znowu masz problemy z pamięcią??? " W tej walce Jenson stracił część swojego przedniego skrzydła i przez to spadły mu czasy okrążeń. "- Czasy Buttona po kolizji były prawie takie jak przed : okrazenie 42 (a walka zaczęla sie od 45) BUTTON: 1:45.707, okrążenie 43 BUTTON: 1,45,484 teraz okrążenia po walce i po kolizji okrązenie 49 BUTTON 1:45,725 okrążenie 50 BUTTON 1:45,750 okrążenie 51 BUTTON 1:45,802 Zyj w swoim swiecie dalej. "Alonso powinien połykać Buttona bez pierdnięcia w kwalifikacjach"- wieksza ujma dla zawodnika jest przegrać o 0,6s w bolidzie budowanym pod siebie niz o 0,004s tym bardziej jak nie robiło sie symulacji qual
13.04.2015 21:00
0
Ja tam prawie idealnie wytypowałem pierwszą ósemkę, tylko zamieniłem Nasra z Grosjean :)
13.04.2015 21:09
0
Ludziska, wybaczcie mi ale większego zakutego łba nie znam jak @Emer "Łopatologicznie Ci wyjasnie- 35 okrazenie Maldonado wyprzedza Buttona" Bzdura! Na 33 okrążeniu Maldonado zalicza pitstop i wyjeżdża przed Buttonem. Dalej widzę, że ładnie czytasz wykresy ale znowu przekręcasz. Zobacz sobie drugi stint Buttona i jakim jechał tempem w stosunku do Alonso. Miękka mieszanka jest o 1s szybsza na okrążeniu od pośredniej. Alonso musiał jechać szybciej na miękkiej na 3 stincie od Buttona bo ten jechał na pośredniej. Nie rozumiesz tego????? Buttona spowalniała walka z Grosjeanem. Alonso nie miał przeszkód i mógł jechać swoim tempem. Co najwyżej spowalniał innych - patrz reakcję przez radio Kimiego Raikkonena. Po wypadnięciu Maldonado Button mógł jechać swoim tempem ale musiał zwolnić bo miał uszkodzone przednie skrzydło, przez co tracił docisk na przedniej osi. A te opony dostawały najwięcej w tym wyścigu (patrz opis dla przykładu dextera). Więc łapotologicznie (mi nie musisz tłumaczyć bo wiem ZAWSZE więcej od Ciebie ) Button bez uszkodzonego skrzydła jechałby szybciej na pośredniej niż wynikały czasy oraz gdyby nie Maldonado to by Alonso się do niego nie zbliżył. Pamiętaj, że Button miał nadrobiony czas nad Alonso na drugim stincie, gdzie Button jechał na miękkiej a Alonso drugi stint na pośredniej. Więc nie ucz ojca robić dzieci i nie przekręcaj na swój sposób aby prawda była po Twojej stronie. I żyj w swoim świecie dalej. Dla porównania porównaj sobie czasy, gdy obaj czyli Alonso i Button mieli sprawne bolidy między 16 a 28 okrążeniem, gdy Anglik jechał na miękkiej mając więcej paliwa na pokładzie niż Alonso na miękkiej na 3 stincie (tu dla wytłumaczenia dla Ciebie bo nie zrozumiesz - Alonso z mniejszym ładunkiem paliwa na pokładzie na miękkiej mógł pociągnąc dobre tempo na kilka kółek dłużej niż wczesniej na 2 stincie Buttona z większym obciążeniem paliwa) Więc - idź się dalej uczyć myślenia. Dla przykładu - w McL Lewis praktycznie w każdym kwalu był o wiele szybszy od Buttona. Ale Button był lepszy w wyścigach. Sorry ale kunszt wyścigowy Jensona jest znany od lat i to jest czołówka, ta czołówka do której Alonso nie ma wstępu.
13.04.2015 21:14
0
" "Alonso powinien połykać Buttona bez pierdnięcia w kwalifikacjach"- wieksza ujma dla zawodnika jest przegrać o 0,6s w bolidzie budowanym pod siebie niz o 0,004s tym bardziej jak nie robiło sie symulacji qual" Ty masz największą ujmę. FERRARI JEST BOLIDEM POD DWÓCH KIEROWCÓW. KIMI I SEBASTIAN MAJĄ TEN SAM STYL JAZDY!!!! UMIESZ DO JASNEJ CHOL....CZYTAĆ CZY MAM CI DO DOMU PLAKAT WYSŁAĆ? Chcesz zabłysnąć ale Ci nie wychodzi i nie wyjdzie. Błądzisz jak ślepy i przestań to robić. Jak chcesz przyfasolić Raikkonenowi to musisz znaleźć mądry i prawdziwy argument a nie wymysł Twojego świata. Wybacz, ale moja prośba została spełniona i zrobiłem wyjątek. A teraz DAJ MI SPOKÓJ!!! Nie mam zamiaru mojego CENNEGO czasu marnować na Ciebie bo jesteś niemyślącym homa sapiens i już nie pierwszy raz musiałem pisać 10000000 postów aby do Ciebie dotarło chociaż coś. A zresztą wszyscy o tym wiedzą
13.04.2015 21:16
0
Jeszcze jedno zdanie - Alonso co najwyżej może się uczyć na stare lata od Buttona jak się jeździ w wyścigach. I na koniec - jestem tylko ciekaw, kiedy Ferdek narobi kolejnego smrodu w McL bo w równej walce Buttona nie pokona. Hiszpan ZNOWU będzie musiał zrobić jakieś przekręty w garażu, jak to robi przez całą swoją karierę.
13.04.2015 21:33
0
q 119 Taaaa bilans zwycięstw w czasie trwania kariery oczywiści też jest na korzyść buttona :)) jak ktoś z fobiami potrafi zrobić z siebie błazna byle .......odszczekać :))
13.04.2015 21:40
0
@120 Taaaa.... kolejny oszołom bez wiedzy. To proszę podać jakikolwiek zespół w którym jeździł Button zdolnym walczyć o tytuł czy zwycięstwa oprócz Brawn GP? Trafił do McL, gdy ten zespół staczał się po równi pochyłej. Wcześniej jeździł w słabym zespole i walczył o punkty z Barichello. A jeszcze wcześniej - miał bolid BAR Honda, który jedynie przy błędach Ferrari Renault i McL mógł powalczyć o podium. Czyli musiał pokonać 6 o wiele szybszych bolidów. Więc ZAMILCZ bo nie masz zielonego pojęcia. Kolejny SPECJALISTA F1, który zna F1 z tabelek albo z opowieści.
13.04.2015 21:52
0
@ viggen "Na 33 okrążeniu Maldonado zalicza pitstop i wyjeżdża przed Buttonem"- kto na 35 okrążeniu wyprzedza Buttona wskakując na 14 pozycje? "Pamiętaj, że Button miał nadrobiony czas nad Alonso na drugim stincie"- Alonso jak wyjechal z boksów na miękkiej miał strate do Buttona 15s i szybko odrabiał u ale według Ciebie by sie nawet nie zblizył- załosne To ze po kolizji z Maldonado tempo Buttona spadło równiez Ci pokazalem ze sie mylisz jakie mial czasy przed a jakie po. "Jak chcesz przyfasolić Raikkonenowi to musisz znaleźć mądry i prawdziwy argument a nie wymysł Twojego świata. "- 6:0 dla Vettela, 6 miejsce w kwalifikacjach i 4 na mecie majac 2 bolid w stawce- jeszcze malo?
13.04.2015 21:53
0
Viggen- do tej pory nie wtrącałem się do Twoich postów, ale: 1.Ile razy można czytać tą samą informacje w jednym "poście"? 2. To porządny portal więc może przestań kierować nie zbyt miłe określenia w stronę użytkowników. To że są fanami innych kierowców niż Ty nie oznacza że trzeba takie osoby zaraz obrażać. Ananas- Dzięki za statystyki (nie rozumiem czemu nie każdemu się to podoba) Emer7- Po kolizji Buttona i Maldonado brytyjczyk miał słabsze tempo ze względu na uszkodzone przednie skrzydło. Przyznaje rację;) Jednak gdyby nie doszło do kolizji myślę że do końca wyścigu mielibyśmy ciekawą walkę. Lotusowy- Hamilton agresywnie ustawiony na starcie, przypomniało mi to Kubice w 2010 w Monaco który bodajże chciał zblokować Vettela A teraz ja :-P Pierwsza czwórka zasłużenie, w mojej opini najlepiej z tej czwórki spisał się Kimi. Williamsy- Szału nie było, ale wysokie pozycje. Plus że Massa się nie rozbija jak rok temu. Sauber i STR- Postawa debiutantów, szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem. Ericsson-nie spodziewałem się tak dobrej jazdy z jego strony Lotus- Dobra jazda, liczę że w końcu będzie podium chociaż o to będzie ciężko. Mc-honda- bardzo dobrze, widać że idą do przodu i oby tak dalej RBR- Według mnie słabo. Liczę na to że FI coś jeszcze pokaże i będą punkty. Manor-.... Tak jak kiedyś HRT.
13.04.2015 21:59
0
@121 no popatrz widać nie bardzo poznali się co do buttona talentu oszołomie skoro trafiał na ogony . kibolu oglądam ten sport ponad 20 lat ,ale mało kiedy spotykam idiotów kiboli z taką nienawiścią do sportowca którego na oczy sie nie widziało ale za to namiętnie opluwa
13.04.2015 22:01
0
@123 "To porządny portal więc może przestań kierować nie zbyt miłe określenia w stronę użytkowników. To że są fanami innych kierowców niż Ty nie oznacza że trzeba takie osoby zaraz obrażać" To również zwróć uwagę, że są użytkownicy na tym portalu z którymi rozmawiam normalnie i wymieniamy się argumentami broniąc swojego zdania. Da się? Jasne, że się da. Można być fanem ale w miarę obiektywnym ale nie zaślepionym i zabierającym głos jak się nie ma pojęcia o czym się pisze. Mało tego - ok, nie każdy jest specem i to rozumiem. Ale jak się nie wie, to trzeba mieć pokorę a nie pisać bzdury a potem się jeszcze tego trzymać i bronić. Sam kiedyś nie miałem pojęcia o F1 ale przyjmowałem krytykę i miałem pokorę. "Alonso jak wyjechal z boksów na miękkiej miał strate do Buttona 15s i szybko odrabiał u ale według Ciebie by sie nawet nie zblizył- załosne" A z czego wynikała ta strata? Button nadrobił na miękkiej a Alonso pod koniec wyścigu to nadrabiał. Żałosne jest to co piszesz, bo nie widzisz podstawowych zasad F1. " 6 miejsce w kwalifikacjach i 4 na mecie majac 2 bolid w stawce- jeszcze malo?" HAHA :D Drugi bolid w stawce, czyli dwóch kierowców z Mercedesa i kolega zespołowy. Plus Kimi daje 4. Coś jeszcze masz do dodania czy po prostu masz problem z dodawaniem do czterech?
13.04.2015 22:02
0
@125 To że oglądam od ponad 30 lat piłkę nożną i golf nie oznacza, że się muszę na tym znać. Rozumiesz?
13.04.2015 22:04
0
Viggen- znów piszesz to samo....
13.04.2015 22:07
0
@125 W poście nr 107 pokazałeś jaką masz wiedzę :D " Wiesz dobrze ze dyskusja z tym kibolem "viggen" do niczego nie prowadzi .....,zrozumiałem to w tamtym roku kiedy to alonso na starcie któregoś to wyścigu wyprzedził vettela i webbera zaraz po tym manewrze wyleciał z toru ale wrócił na swojej pozycji .oczywiście viggen był oburzony ze alonso ma zwrócić im pozycje" 1) Nazwiska kierowców piszę się z dużej litery 2) Nigdy nie miałem problemów z przepisami i pewnie nawet tego nie napisałem, co żeś nasmarował. I znając życie kolejny, co przekręca moje słowa. Pewnie Tobie chodzi o wyścig w Singapurze :) 3) W zeszłym roku w F1 nie jeździł Webber :D
13.04.2015 22:07
0
@127 Co niby piszę to samo?
13.04.2015 22:08
0
@ viggen "A z czego wynikała ta strata? Button nadrobił na miękkiej a Alonso pod koniec wyścigu to nadrabiał. "- no przeciez to pisalem ze Alonso był na twardej i puścil Buttona na koncu prostej. Pozniej zjechal button a pozniej Alonso i po wyjezdzie z boksu miał strate 15s ale majac miekkie opony ale wedlug Ciebie nawet by sie ni zbliżyl mimo iz do konca zostawalo niemal 20 okrazen Dla Twojej wiadomosci Ferrari jest drugą siłą w sezonie 2015 a Kimi w qual spadł nawet za 3 sile Williamsy No i kto wyprzedzał Buttona na 35 okrazeniu- doszedłes wreszcie do tego???
13.04.2015 22:15
0
Alonso miał lepsze tempo ze względu na to że Button walczył z Pastorem a walcząc z innym kierowcą jedzie się nieco wolniej. Po kolizji Button miał uszkodzone skrzydło przez jego tempo było wolniejsze niż partnera zespołowego. Viggen- skopiuj sobie wszystkie swoje komentarze i przeczytaj, co któryś komentarz ta sama informacja, w niektórych słowo w słowo. Ctrl+C Ctrl+V
13.04.2015 22:16
0
Przez co jego tempo było wolniejsze*
13.04.2015 22:16
0
@viggen "Buttona spowalniała walka z Grosjeanem"- w ktorym momencie Button walczyl z Grosjeanem??
13.04.2015 22:24
0
@127 Co niby piszę to samo?
13.04.2015 22:24
0
2 Tygrysek2014 "Alonso miał lepsze tempo ze względu na to że Button walczył z Pastorem a walcząc z innym kierowcą jedzie się nieco wolniej. " Oczywiscie ze to spowalnia ale jesli spojrzymy to Button na okrazeniach przed walka miał czasy 1:45,5 (lap 43) podczas walki mial okrazenia w granicach 1:46,3-1:46,4 czyli tracił w stosunku do poprzednich wiec łącznie na walce stracil jakies 3-4s a Alonso jechal tempem 1:44,0 zyli 1,5s niz Button ktory jeszcze nie walczyl z aldonado czyli jak pisalem gdyby Button nie walczył to 2 okrazenia wiecej by Alonso potrzebował zeby go dogonic
13.04.2015 22:27
0
Emer7- ale niestety była kolizja a chciałem zobaczyć walkę ma torze między tymi kierowcami. No ale jak do tej pory tam gdzie Maldonado tam dzieje się najwięcej;)
13.04.2015 22:29
0
Co do tempa Alonso przed walką Buttona i Maldonado się nie wypowiadam bo nie zwracałem ma to uwagi
13.04.2015 22:31
0
@ Tygrysek No kolizja była ale ja licze czas do kolizji. Poza tym jak pisałem wyzej tempo Buttona po kolizji spadlo do poziomu 1:45,7 w porownaiu do tego sprzed walki i kolizji mial 1:45,484 wiec jakies tragedii nie bylo a Alonso po incydencie jechał szybciej od 0,7 do nawet 1s na 51 okrazeniu wiec i tak przewaga opon byla duza
13.04.2015 22:33
0
@126 ... wierzę bo widzę twoje infantylne komentarze na tym forum
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się