WIADOMOŚCI

Vettel wyprzedzał zgodnie z regulaminem
Vettel wyprzedzał zgodnie z regulaminem
FIA po GP Brazylii ponownie musiała zabrać głos, tym razem nieoficjalnie, w kwestii podejrzeń co do legalności manewru wyprzedzania Jeana-Ericka Vergne przez Sebastiana Vettela na jednym z pierwszych okrążeń GP Brazylii.
baner_rbr_v3.jpg
Po wyścigu w mediach pojawiły się nagrania wideo ewidentnie pokazujące, że Niemiec wyprzedzał kierowcę Toro Rosso gdy na torze i w jego kokpicie wyświetlane były żółte sygnały, ostrzegające przed niebezpieczeństwem na torze.

Według powołującego się na źródła w FIA serwisu Autosport.com sektor żółtych flag rozpoczynał się tuż przed zakrętem numer 3 i kończył się 150 metrów przed zakrętem numer 4, gdzie zamontowana była tablica świetlna pokazując zieloną flagę.

Na prostej znajdował się jednak punkt dla marszali pokazujących „analogowe” flagi i na spornym okrążeniu zostały tam wywieszone zielone flagi.

Zgodnie z regulaminem FIA, gdy na torze wymachiwane są zielone flagi przed sygnalizacją świetlną, tak jako to miało miejsce w przypadku manewru Vettela, liczy się pierwsza zielona flaga.

FIA dlatego uważa, że manewr trzykrotnego mistrza świata był w pełni zgodny z przepisami. Dodatkowo FIA potwierdziła, że żadna z ekip oficjalnie nie żądała przyjrzenia się tej sprawie. Jedynie Ferrari poprosiło o wyjaśnienie przepisów dotyczących sygnałów na torze.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

133 KOMENTARZY
avatar
pqo

29.11.2012 15:37

0

35. jak więc skomentujesz uślizg Alonso? były również powtórki, n których widać było niestabilne zachowanie na mokrym?


avatar
pqo

29.11.2012 15:37

0

tzn do 34


avatar
agnesia96

29.11.2012 15:38

0

Aferę rozpoczęła chyba najgłupsza gazeta na świecie-katalońskie Mundo Deportivo. Tam wszystko jest sensacyjne,zakolorowane,szokujące i niecodzienne,ale niewątpliwie w tym przypadku dobrze,że zwrócili uwagę na problem. FIA wybrała najbezpieczniejszy dla siebie wariant-próba wytłumaczenia się i pozostawienie wyników. Gdyby był to jakiś wyścig na początku, czy w środku sezonu kara pewnie by była,ale tu gra toczy się o najwyższą stawkę.


avatar
Radziu007

29.11.2012 15:39

0

tzn w którym niby momencie Alonso miał pełne deszczówki? Bo ja go widziałem tylko na przejściówkach.


avatar
viggen

29.11.2012 15:46

0

@34 A GP Singapuru? Massa się przebija z doła stawki i ma lepsze tempo jak Alonso. A GP Indii? Cały wyścig lepszy w wykonaniu Massy? A GP USA? Napisałem o ostatnich wyścigach w powyższym poście a nie o ostatnim ? Massa miał na tor suchy a Alosno był przygotowany na każde warunki. Dla mojej świadomości, to ja już pisałem o tym 3 miechy temu i jakbyś cytował moje słowa. O elicie pierwszy tutaj napisałem Skoro Vettel ma taki świetny bolid, i tylko dlatego zasługuje na tytuł to wtedy Schumacher też nie zasługuje na co najmniej 5 tytułów bo był poza zasięgiem. Alonso również. bo w 2005 i 2006r miał najszybszą (obok Mcl w 2005) i najbardziej niezawodną wyścigówkę, ze świetną kontrolą trakcji która pozwala mu na lepsze starty i jazdy po zakrętach (pomijam fakt, że mapy silnika czyt. elektronikę sterującą mieli najlepsze). Odpowiedz mi na to, a potem napisz dlaczego uważasz, że Vettel gdyby nie RBR to nie by nie zdobył tytułu? Podaj chociaż jeden przykład z ostatnich powiedzmy 10lat, gdy wygrywa jakiś kierowca tytuł nie mając najlepszego bolidu w stawce? Sam nie wygra. Dzisiaj wygrywa pakiet = zespół + kierowca + bolid.


avatar
viggen

29.11.2012 15:47

0

*Dla Twojej świadomości - tak miało być


avatar
devious

29.11.2012 15:48

0

@27 viggen jeżeli twierdzisz, że w 2007 roku Alonso jeździł lepiej niż obecnie to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać bo to w mojej opinii najgorszy sezon Alonso w karierze... w zasadzie miał wtedy tylko 1 dobry wyścig w Niemczech gdzie po epickiej walce z Massą triumfował w ciężkich warunkach... poza tym miał jednak dużo bardzo słabych występów, w tym np. Kanadę 2007 gdzie Sato w Super Aguri potrafił go wyprzedzic... obecnie Alonso jest ZNACZNIE lepszym kierowcą niż w 2007 pod prawie każdym względem - nie popełnia dużych błędów, nie ma kolizji, świetnie startuje i wyprzedza, potrafi "trzymać" niesamowite tempo... także poza kokpitem widać jest bardziej zrównoważony i opanowany niż w latach 2006-2007 gdzie widać było, że był jeszcze słaby psychicznie - teraz jest mocniejszy...


avatar
viggen

29.11.2012 15:55

0

@42 Przeczytaj najpierw a potem mnie osądzaj. Napisałem wyraźnie - zacytuje słowa. To nie moja wypowiedź tylko czyjaś. Ja już napisałem, że nie będę walczył z wiatrakami. Wy sobie tam wierzcie w co chcecie. Mnie to nie obchodzi. Nawet to, że ma niesamowite tempo. gdzie Hamilton Vettel Raikkonen czy nawet Groszek oraz Button pokazali, że są w tym lepsi. Amen


avatar
devious

29.11.2012 15:57

0

@40 no właśnie potwierdasz to co napisałem w pkt. 31 tymi przykładami jaki to Massa jest świetny a Alonso słaby.. jest takie powiedzenie: raz na rok to i kogut zniesie jajko - i to się doskonale odnosi do Massy... jest niby taki świetny i szybki a w 58 wyścigach z Alonso był lepszy ile, 4-5 razy? cały 2011 cieniował, ANI RAZU NIE BYŁ NA PODIUM... w 2010 miał chyba ze 4 dobre wyścigi gdzie raz walczył o wygraną - i ostatecznie zgromadził połowę punktów Alonso... w 2012 połowa sezonu to był dramat, jazda na poziomie Karthikeyana a potem przebudzenie i w kilku wyścigach tempo Alonso - 2 razy udało sie być szybszym, 3ci raz dzięki awarii Alonso w Q3 na Monzy... normalnie niesamowite osiągnięcia! :) Nie ma i dawno nie było w F1 większej różnicy między kierowcami w jednym zespole - ostatnio to chyba w duetach Kubica-Pietrow i Alonso-Piquet/Grosjean były takie dysproporcje przy czym ponoć Massa jest znacznie lepszy od Pietrowa, i Piqueta i chyba też Grosjeana (przynajmniej tego w wersji z 2009)...


avatar
Radziu007

29.11.2012 16:00

0

@34 Przykład o który prosisz: O mały włos mistrzem byłby Alonso z 4-5 konstrukcją w stawce. Vettel miał dużo szczęścia: Uszkodził skrzydło, ale mógł jechać dalej. Dwa SC w jednym wyścigu idealnie dopasowane do Vettela. Popełnił błąd za SC, zjechał z trasy i coś tam skosił - nic się nie stało. Miał kolizję w ostatnim wyścigu bo zbyt agresywnie zjechał nie zostawiając miejsca - mógł jechać dalej. itd Dlaczego Massa był szybszy w ostatnich wyścigach - bo dokonywane zmiany w bolidzie Alonso były niekorzystne lub nie trafione. Zawsze zespół ma dwie strategie i dwa rożne ustawienia. Zawsze te "te lepsze i bardziej prawdopodobne" trafiają się temu który walczy o wyższe miejsca, ale nie zawsze się uda.


avatar
viggen

29.11.2012 16:05

0

@44 Nie czytasz ze zrozumieniem a mnie o to osądzają. Nie napisałem nigdzie że Alonso jest słaby. Napisałem, że Massa jest godnym przeciwnikiem, tylko team mu na to nie pozwala? Massa nauczył się jeździć pod koniec sezonu bolidem? Raczej nie. On miał pomagać Alonso i przeszkadzać RBR (zwłaszcza Vettelowi). Więc dostał dobrą wyścigówkę aby mógł nawiązać walkę. Już dawno zadałem pytanie jako tezę? Niech ktoś napiszę dlaczego w ostatnich wyścigach Massa dotrzymywał kroku Alonso, ba nawet był od niego szybszy? Nie dostałem odpowiedzi bo sami nie wiecie. Ja też nei wiem. To przypuszczenia, że Alonso stracił formę. nie wiem , może presja zbyt duża? Cholera wie. Ale jak krytykować innych kierowców jacy są "słabi" nie mając ku temu argumentów tylko teorię z palca wyssane to wielu jest tutaj jako pierwszych, na przedzie z tym, że Vettel to miernota a nie mistrz bo ma bolid RBR.


avatar
Radziu007

29.11.2012 16:06

0

@46. viggen patrz @45 własnie odpowiedziałem na twoje pytanie


avatar
viggen

29.11.2012 16:09

0

@45 Teoria dobra, mógłby się zgodzić tylko dlaczego kilka wyścigów pod rząd? Taki zespół jak Ferrari popełnia taki błąd ? To się może zdarzyć raz czy dwa - jako wypadek przy pracy. Mało to do mnie przemawia.... Natomiast co do konstrukcji to już pisałem i mieliście zacytowane słowa nie napisane przeze mnie: ""Fernando Alonso jest zdolnym czarodziejem – potrafi w tak przekonujący sposób sprzedać swoją wersję rzeczywistości swoim najwierniejszym fanom, że oni to podchwycą i poniosą w świat ze zdwojoną siłą. W sumie to Alonso bardziej czarował niż jeździł. Cały czas mówił, że tu Newey w Red Bullu, a nie Vettel, zdobywa mistrzostwo, że Ferrari nie najlepszy samochód, a najlepszy zespół (najwidoczniej w rozumieniu – najlepszy skupiający się na jednym kierowcy, dlatego Alosno tak dobrze się tam czuje)…" Więc już napisałem, że nie będę walczył z wiatrakami. Moje zdanie się nie zmieniło i nie zmieni w tej sprawie. Dalej wierzcie, że Alonso zdobył wicemistrza bolidem 4 czy 5-tym ze stawki a reszta elity jak to napisałeś, była tak słaba, że nie wykorzystała potencjału swoich bolidów.


avatar
luka55

29.11.2012 16:11

0

devious nr 30 Mam małą prośbę, czy mógłbyś raz i konkretnie określić się w sprawie Sebastiana Vettela. Bo czytając Twoje wypowiedzi można mieć skrajnie rożne wrażenie. Raz piszesz że Vettel jest świetnym kierowcą, obecnie kompletna czołówka że pozakazuje że jest super szybki tp. Za chwilę czytam jak choćby powyże4j w poście nr 30 że sami widzimy ile wart jest Vettel i ile warte są jego tytuły. Już nie wspomnę o tym że nie wiem po co wspominasz Senne żeby kolejny nic nie warty wątek rozpoczynać ? Przecież mało kogo da się porównać z Senną. Nie wiem tak tylko pytam bo obserwuje te skrajne wypowiedzi od pewnego czasu i się zastanawiam. Dziwi mnie fakt że ktoś kto chwali kierowcę i to bardzo, następnie sugeruje forumowiczom ile te kierowca jest wart oraz jego tytuły. Bardzo ciekawe zjawisko które mnie po prostu zainteresowało. Poza tym często się zgadzam z Twoimi wypowiedziami choć nie zawsze.


avatar
viggen

29.11.2012 16:15

0

A Alonso nie miał szczęścia ;)? Wygrana w Walencji to nei szczęście, jak dwa bolidy przed nim ulegają awarii. A 2 miejsce w Brazylii to nie szczęście, jak bolidy przed nim również padają (wypadek Hamiltona i kara Hulkenberga) Itd itp. Zacytuje słowa Vettela i są bardzo słuszne - ""W tym sezonie miałem tyle samo pecha i szczęścia co Fernando"."


avatar
kocuur

29.11.2012 16:17

0

Tak dla śćislośći Hulkienberg za kolizję z Lewisem dostał karę niemal natychmiastowo po kolizji. A Vetell za niezgodne z pszepisami wypszedzanie dostał bonusa od sędziów.. może nikt tego niezauważy/ tylko że uważni to zauważyli i obciach dla Fia. Po co jest ten żałosny regulamin.


avatar
viggen

29.11.2012 16:18

0

@51 Gdyby było nieprzepisowe, to by już dawno Vettel nie był mistrzem.


avatar
luka55

29.11.2012 16:21

0

Jeśli chodzi o temat to może i bałagan panuje w przepisach, zresztą w wielu obszarach w F1 panuje bałagan ale wszystko okazało się legalne , tym bardziej że jest to napisane czarno na biały. Ale lepiej kogoś zgnoić, narobić szumu , zwyzywać poddać w wątpliwość wszystko co możliwe . Następnie spokojnie oznajmia się że wszystko było o.k. I nie ważne że mogło wszystko wydawać się inaczej . Wydawać się a być to dwie rózne sprawy. To nauczka że najpierw trzeba się przekonać a później bawić się w dyskusję. Sami widzicie ile sensacje są warte. Że tak powiem gó...warte. Tyle w temacie.


avatar
Radziu007

29.11.2012 16:24

0

@48. viggen Trzy to nie kilka. Ostatni wyścig pisałem patrz @34. A dwa poprzednie to czytałem coś o wymianie dyfuzora (chyba), który pogorszył osiągi. Nie upieraj się i przyznaj, że Vettel maił farta. Mój ranking bolidów 2012: 1.RBR 2. McLaren długo nic 3. Lotus 4. Ferrari ... no z tym to chyba się zgodzisz?


avatar
viggen

29.11.2012 16:25

0

@luka55 Nie martw się. Tak za większością kibiców pójdzie smród i co roku będą pisać, że Vettel wygrał przez sędziów w sezonie 2012 a tytuł powinien mieć Magico Fernando. Nie raz wspomnisz ten mój cytat.


avatar
luka55

29.11.2012 16:26

0

kocuur nr 51 Ale o jakim prezencie mówisz? Regulamin został napisany przed sezonem a nie w trakcie wyścigu. Że jest gówniany to przekonywaliśmy się nie raz i z tym się zgodzę ale nie ma to najmniejszego znaczenia. Jeżeli coś jest zgodne z regulaminem ()jaki by on nie był) to nie jest żadnym prezentem . Zrozum to . Wątku rozdawania prezentów nie ma co lepiej rozpoczynać.


avatar
Radziu007

29.11.2012 16:27

0

50. viggen ale przykłady jakie opisałem wynikały z błędów Vettela i braku konsekwencji za nie.


avatar
viggen

29.11.2012 16:28

0

@54 Ja kończę ten temat. Już pisałem o tym 1000 razy i nie będę się powtarzał. Chcesz moich wypowiedzi to sobie poszukaj na tym forum. Już na dzień dobry się nie zgadzam, bo jeżeli brać cały sezon to Mcl jest nr 1 a RBR nr2. A dwa - od Singapuru Massa jeździł na podobnym poziomie jak Hiszpan a potem był od niego lepszy. Więc nie 3 ostatnie wyścigi. Ja tylko podałem przykłady. Amen.


avatar
Polak477

29.11.2012 16:29

0

viggen W sumie to udało Ci się mnie rozśmieszyć. Znowu piszesz o tym jaki jesteś biedny, bo wylewają pomyje jak piszesz "jedyną objawioną prawdę" (czyt. wyrażasz swoje zdanie). Gdyby tak było to nikt by się prawdopodobnie nie czepiał. Ale Ty dyskutować z nikim NIE potrafisz. Mówisz o tym, że to Twoje zdanie po czym wszystkim na siłę udowadniasz jaki Alonso jest słaby(bo miał niemal świetny bolid), a każdy inny kto sądzi inaczej jest fanatykiem i jest zmanipulowany przez Alonso. Jak to ma być "wyrażanie własnego zdania" opierające się na "faktach" to ja dziękuję. Zobacz, że jest tutaj sporo użytkowników o różnych poglądach, są fani McLarena, są fani Ferrari, są fani jakiś wybranych kierowców i raczej większość się dogaduje. I jest tylko grupka wiecznie niezadowolonych, na których najeżdża bardzo dużo użytkowników. Nie pomyślałeś może dlaczego? Może jednak z kulturą nie za dobrze? Albo samo zachowanie ludziom się nie podoba. Bo komu podobałoby się wciskanie na siłę czyjegoś zdania, a jak się nie zgadza to znaczy, że jest zaślepiony, ogląda F1 odkąd Kubica przystąpił do F1, więc się kompletnie nie zna na tym sporcie? A jak ktoś Ci mocniej wygarnie to zaczynasz wyzywać i uciekasz z podkulonym ogonem ze słowami "ZAŚLEPIENIEC!!!". Swoją drogą skąd wiesz kto ile ogląda F1 to nie wiem, bo mogło być tak, że ktoś jeździł na wyścigi jeszcze wtedy kiedy o F1 nie słyszałeś. A w temacie. W końcu FIA zareagowała na te doniesienia prasy. Bo zaczynało mnie to już zastanawiać - dokładnego przepisu znaleźć nie można, same zespoły nie są pewne co w takiej sytuacji jest (bo rozchodziło się niby o to, że tabliczka z flagą była dopiero za strefą, na której można było już wyprzedzać, ale w takim wypadku dlaczego GPS pokazywał w bolidzie, że żółta flaga jest?). Dlatego oczekuję jeszcze jakiegoś uściślenia jak to jest z tym GPS'em i flagami. Tak czy inaczej do jutra Vettel jeszcze teoretycznie nie może być pewien swojego tytułu, ale nie sądzę, żeby coś się zmieniło - FIA nie karze zawodników, którzy zdobyli tytuł. Bo przecież w sezonie 2007, McLaren też domagał się unieważnienia mistrzostwa Kimiego (w sumie to w tej sytuacji nikt się nie domagał :) ), bo któryś z kierowców miał niższą temperaturę paliwa przez to, że maszyna tankująca stała w cieniu.


avatar
viggen

29.11.2012 16:31

0

@50 - błąd to nie był Vettela za SC. Pogoń za stawką startując z pitlane to nie błąd Vettela, że miał mało paliwa Itd Itp.


avatar
Jahar

29.11.2012 16:35

0

@viggen. Aby śmiecisz komentarzami pod wiadomością. Nikt Ci nie odmawia, że jesteś na bierzaco z F1 ale Twoja nienawiść do Ferrari i Alonso jest taka duża, że czuć ją pod każdą wiadomością. Nie lubisz ich to twoja sprawa ale mógłbyś pewne rzeczy zauważać. Każdy ma swoje sympatie ale mógłbyś nie opowiadać, że Kimi w tym roku miał lepszą formę od Alonso. Jeśli byś powiedział Hamilton to prędzej ale nie Kimi czy Button nie wspominając o Grosjeanie. Komiczne się staje to jak próbujesz wciskać na siłę tylko swój pogląd. I nie wklejaj nie swoich opini argumentujących tylko to co ty masz na myśli. Większość tu umie czytać a ty chyba potrafisz myśleć i formułować własne zdanie co nie?


avatar
Radziu007

29.11.2012 16:37

0

60. viggen a niby kogo. Prawie najechał na bolid przed sobą. żeby uniknąć kontaktu musiał zjechać z trasy. Nic nie pisałem o karze za mała ilość paliwa. Nie wpadłeś na to że bolidy z mniejszą ilością paliwa są lżejsze - patrz szybsze


avatar
viggen

29.11.2012 16:44

0

@59 Nie jestem biedny.... Znowu zaczynasz! Ja tu nie widzę żadnych fanów Mcl . Ze mną "sprzeczają" się fani Ferrari i Alonso. Ale rozmowa jest na poziomie. bo każdy broni swoich racji ale nie ma jadu i nikt nikogo nie obraża. To co zacytowałeś to były odpowiedzi na Wasze ataki. Już to wyjaśniłem wyżej. Nikomu nie wciskam zdania na siłę. To samo mogę powiedzieć o Was, że wy mi wciskacie na siłę zdanie. Nie zgadzam się z Waszymi argumentami jak Wy się nei zgadzacie z moimi. I tyle. Wy nie musicie z moimi a ja z Waszymi. Jeżeli ktoś mi "udowodni" rację, to się przyznaję. Nie raz to robiłem. Co fanatyzmu Alonso. Już pisałem, to przypomina fanatyzm na rzecz Kubicy. Czy kiedykolwiek (ale Tobie będzie cieżko to zrozumieć) kibic Roberta zmienił swoje stanowisko? Tu nawet widać, że niektórzy kibice Alonso nie potrafią zmienić i nadal twierdzą, że Vettel nie zasługuje na tytuł, bo wyprzedzał w złym miejscu co jest absolutną nieprawdą. Odnośnie tego co napisałeś o FIA. Nic się nie zmieni. Pisałem jakiś czas temu że Alonso nie zdobędzie tytuły bo moim zdaniem nie zasługuje i tak się stało. Również decyzja o tytule też się nie zmieni.


avatar
viggen

29.11.2012 16:53

0

@61 Jahar, przeczytaj wysztkie tutaj wypowiedzi . Czy ja to rozpocząłem? Czy nie cytują moich wypowiedzi, na które chcą znać odpowiedź?? Nigdzie nie napisałem, że Raikkonen czy Grosjean miał lepszą formę od Alonso! Napisałem, że mają lepsze tempo wyścigowe, co pokazali nie raz w wyścigach. Mało tego, analizując sobie czasówki sam zobaczysz, że Ci kierowcy przeze mnie wymienieni mają czasy okrążeń, gdzie prawie zawsze kolejne jest szybsze od poprzedniego. Alonso tak nie ma. On ma szarpane. Zrobi jedno dwie szybciej po czym kilka słabszych. Albo jedno zrobi szybsze a kolejne wolniejsze. Nie ma regularności w jego tempie. Inni sobie lepiej z tym radzą. Odniosłeś się do np Raikkonena. Zobacz jak jego czasówki wyglądały na GP Węgier albo na GP Bahrajny, Okrążenie za okrążeniem poprawiany czas. To jest przykład jak jeździ zawodowy kierowca wyścigowy. To miałem na myśli.


avatar
IROE30

29.11.2012 16:56

0

Jedno mozna z tego wywnioskowac FIAT ponownie sie zblaznil .


avatar
Siffredi

29.11.2012 16:56

0

Udzielając wywiadu po GP Brazyli w sprawie kolizji z Senną Vettel powiedział : " Tutaj w Sao Paulo jest grób Ayrtona Senny, na cmentarzu w Murumbi. Trzeba tam pójść i powiedzieć co dzisiaj zrobił jego siostrzeniec. To co zrobił nie pomogło nam..." Cham, bydlak, czy zwyczajny idiota mógł palnąć taki tekst?


avatar
viggen

29.11.2012 16:57

0

@62 To był błąd kierowcy przed Vettelem. Przyhamował przed nim. Nie zawsze kierowca, który jedzie za kimś ma swoją winę w przypadku jazdy za SC. Błąd to Vettel popełnił na Singapurze, co prawie w niego przywalił Button. (to chyba był Vettel bo teraz nie pamiętam)


avatar
viggen

29.11.2012 16:58

0

@62 Cytat: "Nic nie pisałem o karze za mała ilość paliwa. Nie wpadłeś na to że bolidy z mniejszą ilością paliwa są lżejsze - patrz szybsze" Nie bardzo rozumiem co masz na myśli..


avatar
Greek

29.11.2012 17:01

0

Dobra @viggen, od dłuższego czasu ględzisz, że idziesz na urlop od komentowania, więc do cholery wreszcie to zrób, OK?


avatar
viggen

29.11.2012 17:08

0

@69 Pozwól, że sam o tym zdecyduje ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu