Wczorajszy wypadek na torze Spa-Francorchamps, podczas którego szczęśliwie nikt nie został ranny, wyzwolił nie tylko dyskusję nad standardami jazdy we wszystkich seriach wyścigowych, ale także obnażył najsłabsze ogniwo nowoczesnego bolidu Formuły 1- otwarty kokpit.
Romain Grosjean, sprawca całego zamieszania, został po wyścig przez sędziów wykluczony na jeden wyścig oraz otrzymał 50.000 euro grzywny. Nie zmienia to jednak faktu, że jego bolid w trakcie kolizji przeleciał tuż obok głowy Fernando Alonso, który wraz z Sergio Perezem był przypadkową ofiarą zamieszania z tyłu stawki.Międzynarodowa Federacja Samochodowa od 2009 roku pracuje wraz z zespołami nad koncepcją „zamkniętego kokpitu” w F1, który w takich przypadkach zdecydowanie podniósłby bezpieczeństwo w Formule 1. Wczorajszy wypadek wydaje się jedynie podkreślać fakt nieuchronnego wdrożenia mało estetycznego rozwiązania do F1.
Pady Lowe, dyrektor techniczny McLarena, który także jest zaangażowany w prace przy zamkniętym kokpicie uważa, że wypadek z Belgii podkreśla jak ważne jest wprowadzenie zmian w projekcie kokpitów nawet już od sezonu 2014.
„Sądzę, że możemy planować to na sezon 2014, gdyż prace nad tym projektem rozpoczęły się rok temu” mówił Lowe. „Osobiście uważam, że coś w tym względzie jest do zrobienia, gdyż teraz stanowi to jedną wielką lukę bezpieczeństwa.”
„Widzimy takie rzeczy od czasu do czasu i myślimy ‘ale miał szczęście’. Pewnego dnia zabraknie tego szczęścia. Jednocześnie jest to seria z otwartym kokpitem, więc musimy tego bronić, ale technicznie powinno to być do wykonania w ten czy inny sposób.”
Do zainicjowania badań nad zamkniętymi kokpitami przyczynił się wypadek Felipe Massy z kwalifikacji przed GP Węgier w 2009 roku, do którego doszło kilka dni po śmiertelnym wypadku Henry’ego Surteesa, który podczas wyścigu F2 został uderzony kołem z innego bolidu.
Lowe przyznał, że koncepcja pełnego zamknięcia kokpitu kierowcy została zaniechana na rzecz stworzenia czegoś w rodzaju klatki ochronnej, co wydaje się znacznie lepszym rozwiązaniem.
„Odbyliśmy już pierwsze testy. Projekt został przetestowany strukturalnie z różnymi uderzeniami, takimi jak uderzenie koła. Wszystko przebiegło pomyślnie.”
„Rozumiemy już niektóre parametry jeżeli chodzi o kąty nachylenia jakie są potrzebne i siłę odłamków. Aktualnie trwają prace nad oceną widoczności z kokpitu, a my wykonaliśmy już pierwsze prace w symulatorze przedstawiając naszą interpretację.”
„W idealnym przypadku kierowca nie chce, aby coś stało na linii jego wzroku, ale podobnie jak to jest w samochodach drogowych czy starym VW ogórku ze środkowym słupkiem, po pewnym czasie przywykasz do tego. Czyż nie? Dopóki słupek nie jest zbyt duży, można się do niego przyzwyczaić.”
„Mamy więc już pewne parametry dotyczące rozmiarów słupków, a teraz pracujemy aby słupki tego rozmiaru były wystarczająco wytrzymałe.”
Pomysł z klatką bezpieczeństwa wydaje się ciekawy, jednak nie pozostaje bez wad, gdyż trzeba zapewnić, aby w przypadku poważnego wypadku i pojawienia się ognia kierowca mógłby zostać szybko wyciągnięty z bolidu.
03.09.2012 11:14
0
może mi ktoś podać linka z powtórką z wyścigu grand prix belgi ??
03.09.2012 11:24
0
No to się zaczęło. Jak każdy dobrze wie najlepszym motywatorem do zmian są właśnie brzydko wyglądające wypadki. Tak było m.in. ze śmiercią Senny czy Ratzenbergera. Wypadek Kubicy dowiódł, iż poprawa bezpieczeństwa była słuszna i zdała egzamin. Niestety pozostaje jeden mankament - głowa kierowcy. Kask oczywiście chroni, podobnie HANS, które uniemożliwia gwałtowne ruchy szyi pod wpływem przeciążeń. Niestety kolizje takie, jak Wurza i Coultharda w 2007 roku w Australii, wczorajszy wypadek, kolizja Schumachera i Liuzziego w Abu Zabi w 2011r. czy w końcu nieszczęśliwy wypadek Filipka, zmuszają do zmian, zanim będzie za późno. Właśnie te incydenty zmieniają poglądy i zmuszają do refleksji. Pewnie wielu jest przeciwnych, gdyż w razie pożaru, wyjście z kokpitu będzie utrudnione. Inżynierowie wiedzą jednak, co zrobić - w końcu są najlepsi w swoim fachu. Wystarczy spojrzeć na prototypy LMP. Sądzę, że będzie to dobra decyzja - wiadomo, że te wypadki mocno straszą i każdy wie, że zdarzają się rzadko, a przez tyle lat wszystko było dobrze. Ale lepiej zapobiegać, a to przecież będzie dobra decyzja. Zresztą sądzę, iż prędzej czy później zamknięty kokpit i tak by wszedł w życie. Niedawno ukazywano ramę przed kierowcą, która chroni głowę, zmuszając przedmiot do do odbicia się ku górze. To także jest niezły pomysł. :)
03.09.2012 11:25
0
P.S. Rama = Szkielet. ;]
03.09.2012 11:48
0
katapulta w razie pożaru itd. wszyscy sportowcy w opaskach levina okulery ze zmienną soczewką a tak po prawdzie niech się scigają w symulatorach będzie tanie i bezpiecznie co do wypadku to było daleko od kasku alonso i to wszystko może niech wprowadzą start lotny będzie "ciekawiej"
03.09.2012 11:51
0
Zapowiada się ciekawy rok. Rok 2014 czyżby był przełomem w F1? Silniki V6 (wolałbym V8) i zamknięty kokpit. Zobaczymy jak to się potoczy.
03.09.2012 11:55
0
może wyścigi rozgrywać na symulatorze:) To jest sport ,który obarczony jest sporym ryzykiem, jak wszystkie motoryzacyjne. Jednak w ostatnich latach widać ,że bolidy są bardzo bezpieczne. Trochę nie podoba mi się ,że zrobią z nich zamkniętą "kapsułę".
03.09.2012 11:57
0
No to trzeba jeszcze zainstalować klimę:) Temperatura w kokpicie 100 stopni:)
03.09.2012 12:01
0
to nie otwarty kokpit jest niebezpieczny, to Grosjean jest niebezpieczny...
03.09.2012 12:19
0
Będą bolidy jak w LE MANS 24h ? Chore. Czekamy co dalej...
03.09.2012 12:23
0
7. No chyba przy zamknietym kokpicie bedzie trzeba, poduszą się tylko. A wtedy to już nie będzie taki wyczynowy sport...,,
03.09.2012 12:23
0
To gupota! W F1 nie moze byc zamknientych kokpitow! F1 zawsze bedzie niebezpieczna i trzeba sie z tym pogodzic.
03.09.2012 12:37
0
W 2014 roku nie będzie już Formuły 1.Robią z tą serią co chcą...
03.09.2012 12:51
0
Raz Grosjean miał taki wypadek czy dwa.. teraz wszyscy na niego siedli. Wszyscy zapomnieli co wyczyniał od wygrany P. Maldonaldo.. każdemu się zdarzy wypadek, raz czy dwa, ale to nie powód by danego kierowce przekreślać tak jak @Roomster720
03.09.2012 13:36
0
a do Moto GP dodajmy 2 kola i kapsule.... po co jakas kapsula. moim zdaniem wystarczy podniesc jeszcze bardziej karoserie przy uszach kierowcy xD (nie wiem jak to nazwac) ponad jego glowe. wtedy bedzie narazony tylko na kontakt z przodu co sie bardzo rzadko zdarza.
03.09.2012 14:07
0
mimo strasznego widoku z wczoraj jaki ciągle mam przed oczami zamknięcie kokpitu to już za dużo. Najpierw zmienili bolidy w pługi śnieżne, wprowadzili kers, drs, za dwa lata śmieszne silniczki. Nie wydaje mi się aby dali radę wprowadzić to za dwa lata ( zamknięty kokpit) na to trzeba dużo testów itp.Dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie jak pisze kolega wyżej jeszcze bardziej podwyższonych ścianek bocznych w bolidach tyle, że wtedy chyba trochę będzie kłopot z widzeniem w lusterkach ale to prędzej da się rozwiązac tak uważam
03.09.2012 14:33
0
F1 zrobi się sportem dla zdziadziałych emerytów :/ Wczorajsza wyjęta z tyłka kara dla Grosjeana zacznie sprawiać, że kierowcy w ogóle będą się bali szukać luki i wyprzedzać. Z takimi decyzjami to jeszcze chwila i z F1 zniknie niemalże całkowicie podejmowanie ryzyka przez kierowców. Teraz rusza ta wzmożona dyskusja nad zamkniętymi bolidami... To może od razu wprowadzić front wheel drive? Będzie jeszcze bezpieczniej. Śmiało, to dopiero będzie szaU. Sorry, ale od wczoraj sporo rzeczy mnie irytuje w świecie Berniego.
03.09.2012 14:34
0
I tak obecnie F1 jest dużo bezpieczniejsza, niż np. za czasów Senny, ale trzeba coś w tej kwestii pomyśleć. Trzeba tu uwzględnić wiele rzeczy, przede wszystkim widoczność i bezpieczeństwo w kwestii szybkiego wydostania się z bolidu w przypadku pożaru. Klatka może co dla niektórych kierowców wpłynąć na zmniejszenie widoczności i taki np. Grosjean może nie zauważyć po prostu innego bolidu. Lepszym rozwiązaniem mogłaby być forma owiewki, stosowanej np. w myśliwcach. Taka owiewka nie wpływałaby za bardzo na widoczność. Tylko jest przynajmniej jedna kwestia w przypadku takiego rozwiązania, temperatura wewnątrz kokpitu, musiałaby być dodatkowa wentylacja, bo np. w takich wyścigach, jak Malezja czy Bahrajn, kierowca by się ugotował. Mam nadzieję, że coś zostanie w tej kwestii zrobione, bo faktycznie następnym razem taka kolizja może się skończyć o wiele bardziej tragicznie.
03.09.2012 14:50
0
W 2013 dać im ROSOMAKI będzie bezpiecznie ,tylko nie wiem jak to ekolodzy przełkną .
03.09.2012 14:55
0
Bolidy w 2014 powinny wyglądać jak Red Bull X1
03.09.2012 15:16
0
19. sennaa No to akurat nie byloby chyba zlym pomyslem, ale to tylko projekt studyjny i raczej niepredko ujrzy swiatlo dzienne jesli wogóle
03.09.2012 15:34
0
Jestem przeciwna takiemu rozwiązaniu, bolid z kokpitem? Mogli by pomyśleć nad innym sposobem zabezpieczenia głowy i karku kierowcy.
03.09.2012 15:39
0
11. luca motorsport To zabiło by F1 do końca
03.09.2012 15:52
0
18. piotrek74 Dadzą jakieś ogniwa słoneczne, niekoniecznie nawet muszą te ognia działać i ekolodzy będą szczęśliwi. Pomysł ogólnie głupi. Mimo wszystko Formuła 1, to wyścigi z otartymi kokpitami. Od zamkniętych są serie WTCC i częściowo seria LeMans.
03.09.2012 16:31
0
21. ja nie wyobrazam sb bolidu bez kokpitu :)
03.09.2012 16:36
0
bez komentarza xd ciekawe co na to zawodnicy jak sędziowie wytłumaczą im to na torach gdzie jest wysoka temperatura xd
03.09.2012 16:47
0
@25 Klima od 2014 w bolidach F1! :D zalozmy ze taki bolid sie zapali, kierowca bedzie w pieknym piekarniku ze szklanymi drzwiami ;D Beznadzieja
03.09.2012 17:02
0
dokładnie xd a jeszcze dochodzi do tego dym to dopiero wtedy bd jazda xd ale kierowcy nie będą zadowoleni z takiego rozwiazania więcej jest przeciw niż za
03.09.2012 17:14
0
27@ Nie mówiąc o załamaniu światła i odbiciach prmieni słonecznych. Nie bez powodu kask jest tak schowany oraz strefy boczne są podwyższone. Jeżeli tak by było w 2014 to zdaje się , że jedynym realnym rozwiązaniem jest oglądanie jeszcze raz wszystkich mozliwcyh nagran z sezonow od 1950 do teraz :)
03.09.2012 17:51
0
@ 6. klark: mniej więcej to chciałem powiedzieć. takie jest open wheel.. zawsze tak było i to jest wpisane w sport. tak jak ktoś wyżej wspomniał: może by tak zamknąć MotoGP ? z historii wiemy że wiele zmian jest dobrych dla F1 typu węglowy kokpit... niemniej jednak to nie jest tego typu zmiana.
03.09.2012 18:30
0
Całkowite zamknięcie kokpitu nie jest możliwe - skoro to open wheel to open wheel i nawet FIA nie będzie tego zmieniać. Klatka, czy też jakaś rama - bardzo możliwe. Tylko jest jedno ale. Tłumaczenie pana Lowe z VW ogórkiem jest bardzo trafne i zgadzam się z nim w 100%. Z tym że jazda z żółwią prędkością po drogach to nie to samo co pędzenie 300km/h. Poza tym słupek w ogórku jest bardzo cienki, na pewno rura, która musi wytrzymać uderzenie koła musi być grubsza i stworzy większe ograniczenie. Kierowca w tak niebezpiecznym sporcie nie może ryzykować że w pewnej chwili coś mu umknie w martwym punkcie. Nie mówiąc już o zamieszaniu na starcie, gdzie trzeba widzieć wszystko! To z pewnością będzie zmniejszać czas reakcji kierowców, powodować dekoncentrację, a nawet tak pozornie błache skutki jak zmęczenie oczu :) Efekt może być taki że w F1 będziemy mieli dużo więcej wypadków.
03.09.2012 18:39
0
13. 4 razy nie ukończył wyścigu... a to jego pierwszy sezon...
03.09.2012 18:59
0
Nie wiem czy całkowite zamknięcie jest dobrym rozwiązaniem, ale coś powinni w tej sprawie zrobić... I to nie od Spa 2012 tylko dużo wcześniej (np 1994)... Czy dopiero jak któremuś kierowcy urwie głowę zaczną robić z tym coś konkretnego? Prawidłowo, że podnoszą bezpieczeństwo. Nawet jeśli ma na tym ucierpieć widowisko, mając w stawce "nieprzewidywalnych" kierowców, należy wzmocnić bezpieczeństwo. Myślę, że powoli każdy by się do tych zmian stopniowo przyzwyczaił...
03.09.2012 19:39
0
Wiedzą na co się decydując wchodząc do królowej motosportu.... Ale w sumie lepiej zapobiegać , niż później mówić 'Mądry Polak po szkodzie...'
03.09.2012 19:39
0
decydują*
03.09.2012 20:55
0
31. Jaki pierwszy? Przecież jeździł pod koniec sezonu 2009 za Piqueta.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się