McLaren to jedyny zespół ze ścisłej czołówki, który nie zaprezentował jeszcze tegorocznego bolidu – MP4-26 ujrzy światło dzienne dopiero 4 lutego. Podczas pierwszych trzech dni testów, kierowcy ekipy z Woking, korzystając z przejściowej wersji MP4-25, popracują nad nowymi oponami Pirelli. Dzisiaj obowiązek ten należał do Gerego Paffetta.
„Dziś próbowaliśmy je zrozumieć – stworzyliśmy dobrą podstawę, a potem wykonaliśmy długie przejazdy. Na szczęście, problem ze zużyciem jakiego doświadczaliśmy w Abu Zabi zdecydowanie się zmniejszyły. Wzór degradacji był lepszy, mniej było również problemów z samymi oponami”.
„Zrozumienie sposobu w jaki zużywa się ogumienie jest bardzo ważne, istotne są również zmiany w balansie samochodu gdy do degradacji już dojdzie. Wygląda na to, że średnia mieszanka spisuje się najdłużej, najszybciej zużywają się natomiast opony super-miękkie – to jednak dokładnie to, czego oczekujemy od opony. Powinno to przyczynić się do wyboru różnych strategii gdy zaczniemy się ścigać”.
Jutro za sterami przejściowego MP4-25 zasiądzie Lewis Hamilton. 26-letni Brytyjczyk będzie kontynuował pracę rozpoczętą przez Paffetta, a więc skupi się na zbieraniu danych z przejazdów na nowych oponach Pirelli.
02.02.2011 07:40
0
Panie..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się